Czy mózg to nieograniczony komputer - Berezowski.pdf

(127 KB) Pobierz
Microsoft Word - 04 mozg 02.06
32
F OTON 105, Lato 2009
Czy mózg, to nieograniczony komputer?
Marek Berezowski
Politechnika Śląska
Mózg, podobnie jak komputer, gromadzi i przetwarza informacje. Czy wobec
tego możemy mówić, że mózg, to taki bardzo skomplikowany komputer? Pra-
gnę czytelnika uspokoić: odpowiedź jest negatywna. Mózg nie jest kompute-
rem, nawet nieograniczonym. Ale problem nie jest błahy i w konsekwencji
prowadzi od matematyki i teorii algorytmów do zagadnień natury filozoficznej.
W 1900 roku niemiecki matematyk David Hilbert przedstawił taki oto pro-
blem. Skoro matematyka, to zbiór ściśle określonych reguł, czy nie dałoby się
stworzyć uniwersalnego automatu (algorytmu, programu), opartego na tych
regułach, który rozwiązywałby dowolne problemy matematyczne, np. udowad-
niał twierdzenia. Hilbert nie wierzył oczywiście, że automat taki uda się stwo-
rzyć z łatwością. Tezę zalgorytmizowania matematyki przedstawił jedynie jako
teoretycznie możliwą do zrealizowania.
W roku 1930 wybitny matematyk austriacki Kurt Gödel, przedstawił pewne
twierdzenie, które – w ogólnym zarysie – brzmi następująco: w ramach danego
systemu reguł istnieją twierdzenia, których nie da się udowodnić przy pomocy
tych reguł . Twierdzenie to zadało cios tezie Hilberta. Skoro bowiem nie można
udowodnić wszystkich twierdzeń matematycznych, nie istnieje żaden ogólny
automat, który potrafiłby te twierdzenia udowadniać. Przyjrzyjmy się jednak
bliżej temu niezwykłemu problemowi. Sformułujmy w tym celu twierdzenie,
nazwijmy je G , brzmiące następująco: nie istnieje dowód D twierdzenia G .
Oznacza to, że twierdzenie G głosi, że nie można udowodnić tego co samo gło-
si! Pozostaje zatem do rozstrzygnięcia, czy zdanie: „ G głosi, że nie można udo-
wodnić G ” jest prawdziwe czy fałszywe. Innymi słowy, czy twierdzenie G mó-
wi prawdę, czy nieprawdę.
Załóżmy chwilowo, że G jest fałszywe i że, wobec tego – wbrew temu co
usiłuje nam ono wmówić – istnieje dowód D twierdzenia G . Oznaczałoby to, że
G głosi nieprawdę i że w takim razie istnieje dowód D , że dowodu D nie ma!
To jest jawna sprzeczność. Musimy zatem odrzucić założenie, że G jest fałszy-
we, a to znaczy, że dowodu D rzeczywiście nie ma. Nie mamy wobec tego wy-
boru i musimy uznać, że G jest prawdziwe. A to oznacza, że wiemy z całą pew-
nością o prawdziwości czegoś, czego nie potrafimy udowodnić! Jednak pytanie,
skąd o tym wiemy, skoro nie potrafimy tego udowodnić, pozostaje otwarte.
Jaki jest związek twierdzenia G z tezą postawioną przez Hilberta. Otóż taki,
że twierdzenie G obala tezę Hilberta. Uświadamia bowiem, że istnieją popraw-
ne reguły matematyczne, których nie można udowodnić stosując jakiekolwiek
 
342387956.001.png
F OTON 105, Lato 2009
33
reguły matematyczne (w ramach tego samego systemu). W konsekwencji za-
tem, nie można stworzyć ogólnego automatu, opartego na tych regułach, który
potrafiłby rozwiązać każdy problem matematyczny.
Co z tym wszystkim wspólnego ma komputer i mózg. Otóż, komputer jest
maszyną realizującą tylko i wyłącznie ściśle określone algorytmy. A zatem
komputer – czy raczej, należy powiedzieć, algorytm przez niego realizowany –
nigdy nie będzie w stanie dowieść prawdziwości twierdzenia G ! Nie dysponuje
on bowiem niczym więcej ponad zbiór określonych reguł matematycznych, a te
– jak już wiemy – nie wystarczą do wykazania prawdziwości G . Komputer nig-
dy nie dowie się zatem, że G jest prawdziwe. My, natomiast, wiemy to z całą
pewnością dzięki rozumieniu problemu. Skoro tak jest i skoro wiedza o praw-
dziwości G nie może być osiągnięta drogą algorytmiczną, stąd wniosek, że
mózg ludzki nie pracuje i nie pojmuje otaczającego go świata w sposób algo-
rytmiczny! Mózg nie jest zatem komputerem, nawet nieograniczonym. Kompu-
ter niczego nie rozumie, mózg – tak. Komputer nie ma żadnej świadomości,
mózg ma.
Tu zahaczamy, w pewnym sensie, o problem sztucznej inteligencji. Co
w ogóle oznacza pojęcie sztuczna inteligencja . Inteligencja jest tylko jedna,
związana ze świadomością, natomiast jej realizacja może być sztuczna lub
prawdziwa (nie ma to nic wspólnego z pamięcią i umiejętnością zapamiętywa-
nia). Przez prawdziwą inteligencję należy rozumieć inteligencję zawartą w or-
ganizmach żywych. Przez sztuczną inteligencję należy rozumieć inteligencję
zawartą w maszynie, czyli w algorytmie w niej realizowanym. Jak dowiedzieli-
śmy się wyżej, komputer nie jest w stanie pojąć tego, co organizm żywy wie
bez użycia algorytmów. A zatem, realizacja inteligencji w maszynie jest nie-
możliwa!
Jak zobaczyliśmy wcześniej, każdy algorytm jest ograniczony, o czym
świadczy np. jego brak świadomości o prawdziwości twierdzenia G . Mózg tę
świadomość posiada, jest zatem niewątpliwie czymś wyższym w hierarchii
możliwości poznawania. Czy jest jednak nieograniczony? Opierając się na
twierdzeniu Gödla, wydaje się, że nie. Wie wprawdzie, że G jest prawdziwe, ale
w otaczającej go przestrzeni możliwości poznawania nie jest w stanie przekro-
czyć kolejnego progu, progu świadomości. Wobec tego, zgodnie z G , nigdy nie
pojmie samego siebie! W każdym przypadku brakuje bowiem pewnego ze-
wnętrznego punktu podparcia , jak w słynnym powiedzeniu Archimedesa: daj-
cie mi punkt podparcia, a poruszę Ziemię. W udowodnieniu twierdzenia G
punktem tym jest nadrzędny zbiór reguł, wykraczający poza zbiór reguł mate-
matycznych. W zrozumieniu działania mózgu potrzebna jest natomiast nad-
rzędna świadomość.
Aby lepiej uzmysłowić sobie, że mózg nie jest w stanie pojąć sposobu dzia-
łania mózgu, przywołajmy pewien problem podniesiony przez angielskiego
matematyka Alana Turinga. Otóż Turing sformułował twierdzenie, które głosi,
34
F OTON 105, Lato 2009
że nie istnieje żaden uniwersalny algorytm, który potrafiłby orzec o każdym
innym algorytmie, czy wygeneruje on końcowe wyniki, czyli zakończy swoją
pracę. Zgodnie z tym twierdzeniem, nie może zatem istnieć komputer, który
byłby w stanie rozumieć i kontrolować pracę dowolnego innego komputera.
Gdyby było inaczej, zawsze wiedziałby, czy badany przez niego komputer za-
kończy, czy też nie zakończy wykonywania swoich obliczeń.
Załóżmy chwilowo, że powyższe twierdzenie jest fałszywe i że istnieje jakiś
uniwersalny algorytm , zawierający w sobie wszystkie możliwe procedury
matematyczne, który kończyłby pracę (wyłącznie) po stwierdzeniu, że badany
przez niego dowolny algorytm nigdy obliczeń nie zakończy. Ponieważ
ma być, z założenia, algorytmem uniwersalnym, zażądajmy, aby zbadał on sa-
mego siebie. Oznacza to, że algorytm kończyłby pracę po stwierdzeniu, że
nigdy obliczeń nie zakończy! Jest to, oczywiście, niemożliwe, co dowodzi,
że algorytm nie jest w stanie zrozumieć samego siebie! Podobnie może być
z mózgiem, mimo że nie pracuje on algorytmicznie. Równocześnie dochodzimy
do wniosku, że rzeczywiście nigdy obliczeń nie zakończy. Gdyby bowiem
je zakończył, to równocześnie by ich nie zakończył, co jest sprzeczne. Do wnio-
sku tego doszliśmy jednak nie w sposób algorytmiczny, ponieważ nawet ,
zawierający wszystkie możliwe procedury matematyczne, nie jest w stanie tego
stwierdzić.
A
A
j
A
A
A
A
A
A
Rozszerzenie powyższego wywodu zainteresowany czytelnik znajdzie m.in.
w książkach: R. Penrose Nowy umysł cesarza , PWN, Warszawa 2000, R. Pen-
rose Cienie umysłu , Zysk i S-ka, 2001 oraz M. Berezowski Czym zrozumieć
mózg? , PJK, Gliwice, 2008.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin