Tęskni Krzysio za Puchatkiem,Za Misiasiem, za Niedźwiadkiem,"Gdzie Ty jesteś, mój Misiasiu,Mój Puchatku - Patysiasiu?"A Puchatek wraz z ferajnąUżywają sobie fajno,Pieprzą w Stumilowym Lesie,Aż się echo wkoło niesie.Miś Puchatek KłapouchaDzielnie z tylca w dupę rucha.Tygrys chociaż straszny leń,Sowę rżnie przez cały dzień.Kangurzyca wraz z ProsiaczkiemZa niewielkim malin krzaczkiemPrzycupnęli sobie chyłkiem:Ona się wypieła tyłkiem.Prosiaczek, zwyczajem świni,Ryjkiem starą dupę ślini.Zaś Królik jest w siódmym niebie -Krewnych i znajomych jebie.Często też się wymieniają,W nowych pozach się ruchają:Miś Puchatek na stojaczkaMałego pieprzy prosiaczka.Tygrys do spółki z KrólikiemKangurzycę jebią "bykiem",Sowa przemądzała taka,Kłapoucha dziobie w ptaka.A maleństwo wystraszoneBiega, skacze jak szalone,Gdyż pierdolić się nie umieI nic z tego nie rozumie.Krzyś, czekając na Kubusia,W majtki w końcu się zesiusiał,A nie mogąc się doczekać,Chuja sobie zaczął trzepać.Tak namiętnie walił pytę,Straszny chałas robiąc przytem,Że go matka usłyszała -Przyszła... i mu dupę sprała
anetka96