00:03:37:Oharu? 00:03:41:Nie mogła złapać mężczyzny? 00:03:44:Nie łatwo jest ukryć wiek 50 lat 00:03:49:Nie jeste jedynš, w tym wieku 00:03:52:Stary tylko przyzwał mnie do takiej gospody 00:03:55:I co? 00:03:57:Byłam zadowolona, że mogę zdobyć jaki interes 00:03:59:Weszłam w to z nim 00:04:01:Lecz wtedy 00:04:02:Powiecił mi lampš w twarz 00:04:05:Lampš? 00:04:07:Potem powiedział wszystkim mężczyznom, którzy tam byli 00:04:11:"Patrzcie! Ona chce ukryć swój wiek! 00:04:14:"Chcecie się zabawić z tš znoszonš, starš krowš?" 00:04:19:To się stało 00:04:21:Wypadek w moim zatraconym życiu 00:04:24:Tak mi cię żal 00:04:29:Spójrz! Rozpala ogień! 00:04:31:Rozgrzejmy się przed pójciem do domu 00:04:56:Stary człowieku, 00:04:57:pozwól nam się rozgrzać 00:05:10:Czy kiedykolwiek mylała, że możesz skończyć, jak teraz? 00:05:13:Słyszałem, że za młodu pracowała na dworze cesarskim 00:05:24:Co sprawiło, że tak skończyła? 00:05:29:Nie pytaj mie o mojš przeszłoć 00:05:42:Rozpalmy znowu! 00:05:47:Dobrze. Ale bšdmy bardzo otrożne 00:05:50:Nie niepokój się. Jeli będziesz się zbytnio martwić, stracisz twoje... 00:05:54:Nie - nie masz włosów do stracenia 00:10:45:Dokšd? - przebrać się wiec? 00:10:48:Idę złożyć ofiarowanie w wištyni, 00:10:52:w imieniu mego pana 00:10:54:Rzadko masz sznsę by wyjć 00:10:56:Powinie wykorzystać swój czas i podziwiać widoki 00:11:00:Gdybym tak zrobił, zostałbym wyłajany 00:11:02:Mogłaby udawać, że... 00:11:08:Wczenie idziesz do domu, Lordzie Kikukoji 00:11:13:Nishinotoin martwi się, bo mu nie odpowiadasz 00:11:20:Mówi ci o wszystkim, czyż nie? 00:11:25:Wydaje mi się, że przesłał ci bezczelny wiersz 00:11:28:Co to było? 00:11:30:Nie wiem. 00:11:32:Przepraszam. 00:12:12:Czekaj! Czekaj, proszę! 00:12:18:Jestem Katsunosuke. 00:12:22:Przepraszam, że przeszkadzam, ale Lord Kikukoji chce cię widzieć 00:12:26:Proszę ogło w domu o jego przyjacielu w Teramachi 00:12:31:Przepraszam, ale muszę ić do wištyni, żeby... 00:12:34:Wiemy. Ale w drodze do domu... 00:12:38:To zajmie tylko chwilę. 00:12:40:Proszę. On by to docenił 00:13:46:Panno Oharu... 00:13:55:Czy przeczytała mój list, |który dałem ci onegdaj 00:13:59:Oczywicie, że nie. 00:14:01:Kto by czytał list od zwykłego pikolaka? 00:14:04:Spaliłam bez czytania 00:14:12:Nie mam talentu do pisania zmylnych wierszych 00:14:16:Nie umiem nawet dobrze żartować 00:14:20:Ale jestem lojalny i szczery. 00:14:24:Możesz gardzić mš niskš rangš 00:14:28:Lecz nie możesz ignorować mego oddania 00:14:32:Jeli uważasz oddanie... za to samo czym jest dworska rozgrywka 00:14:37:i nazywasz jš królewskš... cóż, ja nie... 00:14:39:Nigdy nie poznasz znaczenia królewskoci |czy też elegancji 00:14:45:NIe jeste w stanie|zrozumieć co to zasmakować szlachectwa. 00:14:48:Zatem, 00:14:51:czy mogę zapytać, kto,| poród szlachetnych dworu,| prawdziwie cię kocha? 00:14:55:Kto by cię polubił?|Chce cięuczynić szczęliwš? 00:14:58:Id do domu! 00:15:03:Mówię tak, ponieważ chcę widzieć cię szczęliwš 00:15:06:Nie kłopocz się o mnie! 00:15:09:Jeli naprawdę czujesz niechęć do mojej osoby 00:15:13:Zostawiam cię samš 00:15:15:Ale jeli czujesz do mnie niechęć |ze względu na mojš nisš pozycję, 00:15:18:wówczas nigdy cię nie pozostawię 00:15:23:Odejd! 00:15:24:Oharu, posłuchaj... ludzka istota 00:15:26:taka jak kobieta - może być szczęliwa tylko jeli ożeni się |gdy jest to prawdziwa miłoć 00:15:31:Społeczny prestiż nie jest szczęciem 00:15:33:Chce wyjć! |Nie przyszłam tutaj, żeby cię wysłuchiwać! 00:15:38:POczekam sam na Lorda Kikukoji 00:15:41:Powiedziałam, żeby wyszedł 00:15:45:Lord Kikukoji nie przyjdzie 00:15:51:Zaczekaj proszę! 00:15:55:Przykro mi 00:15:57:Ale musiałem się z tobš zobaczyć. Po prostu musiałem 00:16:01:Odkšd tylko zaczęła przychodzić na cesarski dwór 00:16:04:desperacko cięzapragnšłem 00:16:07:Proszę przyjmij mojš miłoć 00:16:12:Przeczytałam twój list 00:16:16:Akle nie ma znaczenia, co mówisz,|nigdy nie moglibymy się pobrać 00:16:21:Czemu nie? 00:16:23:To oczywiste 00:16:25:Ani dwór cesarski, ani mój ojciec| nie pozwolili by nam się pobrać 00:16:29:Więc ucieknijmy. To jedyny sposób 00:16:33:Stworzymy swój własny dom 00:16:36:Możemy to uczynić 00:16:37:Wiem, że mogę cię uczynić szczęliwš 00:17:55:Witamy 00:17:56:Policja 00:17:58:Słyszę, że prostytutki korzystajš z tego domu 00:18:01:Niedorzecznoć! Kto tak powiedział? 00:18:03:Sprawdzę to 00:18:38:Kto ty? 00:18:41:Podróżnik. 00:18:43:Czy jeste najemcš? 00:18:48:Tak. Pana Todo z Iga 00:18:52:Nazywam się Inosuke, z Yasui 00:19:07:Prostytutko - wyglšdasz jak dama 00:19:10:Skšd jeste? 00:19:12:Małpa! 00:19:13:Nie jestem prostytutkš! 00:19:15:Jestem córkš Shinzaemona Okui, |samuraja w służbie wištyni Chion-in 00:19:24:Chod ze mnš 00:19:37:"Oharu Okui, 00:19:38:na przekór iż jeste |w służbie Dworu Carskiego, 00:19:44:winna jeste złego prowadzenia się |z osobš niższej klasy 00:19:49:Z powodu takowej obrazy 00:19:54:nie możesz przebywać|w miecie Kyoto. 00:19:57:Dlatego też, sšd ten |skazuje cię na wygnanie 00:20:00:Wygnani także majš być 00:20:03:rodzice Oharu, 00:20:07:co ma być karš za brak 00:20:11: właciwego nadzoru rodzicielskiego 00:20:14:Wyrok ten wchodzi w życie dzi, 00:20:17:dnia 7 listopada 1686. 00:20:20: Sędzia Itakura, Naczelny |Wydziału Religijnego 00:20:40:Cisza! 00:21:29:Stój! 00:21:32:Krewni nie mogš ić dalej i odprowadzać ich! 00:23:04:Przez ciebie musimy żyć we wstydzie! 00:23:09:Całkowicie zniszczyła honor naszej rodziny 00:23:12:Taki wstyd! 00:23:15:Czemuż jest to niewłaciwym,| jeli mężczyzna i kobieta kochajš się? 00:23:19:Czemuż nazywać to niemoralnym? 00:23:22:Co? 00:23:25:Poszła do łóżka z mężczyznš| bez naszego przyzwolenia! 00:23:29:Cóż mogłoby być gorszego? 00:23:30:Cóż, jeli różniš się nasze klasy? Skoro naprawdę się kochamy, 00:23:35:czemu jest to czym złym? 00:23:37:Zamknij się! 00:23:52:Masz co do powiedzenia? 00:23:59:Tak. 00:24:01:Przekażesz wiadomoć| Oharu? 00:24:04:W porzšdku. O co chodzi? 00:24:09:Proszę, znajd dobrego człowieka 00:24:12:i prowad z nim dobre życie 00:24:15:Lecz... 00:24:17:wyjd za niego tylko wtedy, 00:24:19:gdy będziesz pewna, że jest to prawdziwie obupólna miłoć 00:24:25:To wszystko? 00:24:30:Nic więcej? 00:24:35:Mam nadzieję, że nadejdzie taki czas 00:24:39:gdy nie będzie klas społecznych! |I ludzie będš mogli kochać! 00:25:02:Oh! Moja najdroższa Oharu! 00:25:44:Człowiek z urzędu 00:25:47:Przyniósł ostatniš wolę Katsunosuke 00:25:55:Ale trzymaj to w sekrecie przed ojcem 00:26:13:Stój! Co robisz?! 00:26:15:Puć mnie! 00:26:18:Zabieraj łapska! 00:26:33:Czekaj, Oharu! 00:26:35:Zostaw mnie! 00:26:39:Czekaj 00:26:47:Pójdę do Katsunosuke! 00:26:51:Stój! 00:27:01:Nie wolno ci się zabić! 00:27:03:mierć nie jest wyjciem! 00:28:23:Pozwól mi umrzeć! 00:28:25:- Kim on jest?|- Od Lorda Matsudaira 00:28:27:Matsudaira? 00:28:37:Posłaniec z Edo 00:28:40:Wprowad go natychmiast do salonu 00:28:43:Przygotuję się 00:29:33:Zostaw nas samych 00:29:40:Jestem zaszczycony, panie 00:29:42:Z jakš misjš...? 00:29:46:Szukam kochanki dla 00:29:48: Lorda Matsudaira. 00:29:52:Kochanki? 00:29:54:Tak 00:29:59:Pospieszyłe tu, by znaleć kochankę? 00:30:04:To nie żart 00:30:06:Lady Matsudaira jest niezdolna powić dziecko 00:30:11:Powiadajš, że jeli Lord nie będzie |miał dziedzica, klan upadnie 00:30:17:To poważna sprawa 00:30:21:Kilka dziewczšt z lenna |zaoferowało siebie Lordowi 00:30:28:Ale żadna z nich nie spodobała mu się 00:30:37:Wówczas, 00:30:42:wszyscy najemcy zgodnie uznali, iż 00:30:46:Kyoto słynie z kobiet 00:30:49:Dlatego też nakazali mi, bym tu przyjechał 00:30:52:i znalazł prawdziwš pięknoć 00:30:56:Czy aby naprawdę? 00:30:58:Mylełem, że przybyłe złożyć wielkie zamówienie 00:31:01:na co kosztownego 00:31:04:Twoja misja jawi się raczej jako prosta 00:31:09:Obawiam się, że nie jest tak prosta 00:31:12:Jest tak wiele warunków 00:31:20:Mój pan powiedział, 00:31:24:że chce mieć dziewczynę włanie takš: 00:31:26:Rozumiem 00:31:35:Wiek powinien być między 15 a 18 00:31:39:Musi mieć okršgłš twarz 00:31:42:Jej oczy nie mogš być za małe 00:31:45:Dobre brwi, a przestrzeń między |oczami nie może być zby wšska 00:31:49:Ładny nos, małe usta 00:31:52:i komplet jednako białych zębów 00:31:54:I rzecz jasna, jeli uszy jej będš odstawały 00:31:58:albo będš zbyt duże, zostanie odrzucona 00:32:01:Długa szyja 00:32:03:bez porozrzucanych kosmyków włosów 00:32:07:Długie, plastyczne palce i liczne paznokcie 00:32:13:Brzmi jak trudno rozkaz 00:32:16:Jest co więcej. 00:32:18:Naprawdę? 00:32:19:Smakowite, pieszczotliwe, małe stópki, 00:32:22:bezwonne, 21 albo 22 centymetrów 00:32:25:Musi posiadać soczystš kršgłoć bioder 00:32:30:ładne, ukształtowane w kielich biodra, wiesz. 00:32:34:Pokrótce- przepiękna i |ani jednego znamienia na ciele 00:32:40:Plastyczne palce 00:32:46:Zbyt duże usta 00:32:50:- Ile masz lat?|- 25 00:32:55:Troszkę za stara kobieta. 00:33:10:Zbyt podłużna twarz. 00:33:14:Ma okršgłš twarz. 00:33:21:Ale jest znamię. 00:33:27:Nos jest wykrzywiony 00:33:29:Płaskonosa! 00:33:31:Znamię! 00:33:34:Owłosiona! 00:33:42:Rozmiar stopy? 00:33:44:25 centymetrów 00:33:47:Naprawdę nie za dobrze 00:33:54:Zbyt ostry podbródek 00:34:31:NIeznoszę się chełpić... 00:34:33:Nikt prócz mnie, nawet 00:34:36:wzišwszy pod uwagę Kyoto 00:34:41:nie zebrał tylu pięknych dziewczšt 00:34:43:Te sš najlepsze, jakie sš osišgalne w miecie 00:34:48:Nie wybierzesz jednej z nich? 00:34:55:NIe ma tu takiej? 00:35:10:Po to tylko, żeby pozyskać sukcesora| którakolwiek dziewczyna mogłaby być 00:35:14:o ile tylko jest zdrowa 00:35:17:Dobre brwi i przestrzeń między oczami 00:35:22:Małe usta i nawet z ko...
mdarcym