Crowley Aleister - Ostatni Rytuał.pdf

(275 KB) Pobierz
Rysunek1
428143927.002.png 428143927.003.png
Posmutniał Mistrz; pogrąża się w śmierci dali.
Lecz ten, kto pojmuje misterium rodzaju ludzkiego
Postrzega życie i śmierć jako część planu jednego.
428143927.004.png
tytuł oryginału
The Last Ritual
Copyright © 1947 Ordo Templi Orientis
przekład
Krzysztof Azarewicz
redakcja
Anna Orzech
skład
Artur Mieczkowski
copyright © for the Polish edition
by LAShTAL PRESS 2007
wydanie I
zadedykowane Przyjaciołom
Wydawnictwa
im Przeznaczone
i Powierzone
nakład:
31 ręcznie numerowanych kopii
Czyń wedle swej woli będzie całym Prawem
Ostatni rytuał
Odczytany wedle życzenia
z jego własnych dzieł
5 grudnia 1947 w Brighton
Miłość jest prawem, miłość podług woli
428143927.005.png 428143927.001.png
WSTĘP
Niezwykle istotne jest to, by z pogrzebów uczynić radosne ceremonie. Dzięki temu
nauczymy ludzi, jak właściwie spoglądać na śmierć. Strach przed śmiercią jest
jedną z najokrutniejszych broni tyranów - to ich bat.
Strach ten zniekształca całkowicie nasz pogląd na Wszechświat.
Aleister Crowley, The Law is for All
Śmierć To MegaTheriona, Bestii 666 i Proroka Nowego Eonu, zwanego potocznie
Aleisterem Crowleyem miała się nijak do owych wspaniałych epitetów, jakimi zwykł się
on określać. Crowley umarł w samotności i niemal w zapomnieniu. Cóż, tak zwykle
kończy swój żywot geniusz, którzy wyprzedza swą epokę.
Schorowany, 72 letni Crowley w rocznicę pierwszej inicjacji do Zakonu Złotego
Brzasku wysłał telegram do swych najbliższych przyjaciół o następującej treści:
"" Perdurabo urodził się 49 lat temu. Therion przesyła miłość i błogosławieństwo wam,
thelemitom i wszechświatowi".
Crowley zmarł 1 grudnia 1947 roku, a przyczyną śmierci nie było - jak zwykło
powiadać się - przedawkowanie heroiny, lecz zwykła niewydolność serca i przewlekłe
zapalenie oskrzeli. W jego kieszeni znaleziono jeden z talizmanów z Księgi Abramelina
oraz list od szefa wywiadu morskiego.
Jego śmierć odnotowano w brukowcach następującymi słowy: „Umiera
najokrutniejszy człowiek na ziemi"" . Dziennikarze nie szanowali go za życia; nie zmienili
swego nastawienia i po śmierci.
Crowley nie chciał, by jego pogrzebowi towarzyszyły jakieś szczególne ceremonie
religijne. Poprosił natomiast, by nieliczni lojalni mu przyjaciele przeczytali wybrane
fragmenty jego dzieł.
Piątego grudnia, o 14.25, na cmentarzu w Brighton zebrało się 15 osób pragnących
być świadkami pogrzebu. Louis Wilkinson przyniósł kopię Magick i Księgę Prawa.
Rozejrzał się wokół i wśród - jak to określiła prasa - " pięciu elegancko ubranych kobiet
i sześciu mężczyzn, których fryzury wymagały przystrzyżenia" dostrzegł między innymi
Geralda Yorke'a, Friedę Harris, Johna Symondsa, Steffi i Kennetha Granta. Na pogrzeb
przybyło także trzech reporterów.
Wilkinson, wysoki i dystyngowany dżentelmen, z lekkim ociąganiem rozpoczął
recytację tekstów Crowley'a. „Czyń wedle swej woli będzie całym Prawem ! " Jego głos
nabierał coraz więcej pewności i mocy, kiedy kaplica wypełniała się echem słów Hymnu
do Pana i Księgi Prawa.. Żałobnicy przyłączyli się do recytacji nabożeństw kolekty
z Mszy Gnostyckiej i Quia Patris z dramatu The Ship, by potem rytmicznie powtarzać " Io
Pan! Io Pan!" Reporterzy niemo obserwowali całe wydarzenie.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin