Halina Majdaniec - Rudy rydz.txt

(1 KB) Pobierz
RUDY RYDZ (HELENA MAJDANIEC)

Byl sobie las, zielony las, a w lesie jakby nigdy nic
W zielonej chustce, na jednej nozce, stal sobie rudy rydz

Rudy, rudy, rudy rydz, jaka piekna sztuka
Rudy, rudy, rudy rydz, a ja rydzow szukam
O rudy, rudy, rudy rydz, mam na rydza smaczek
Rudy, rudy, rudy rydz, lepszy niz maslaczek

O gdyby chcial i gdyby tak zerwac sie dal, o Boze
Lecz na to rydz nie mowi nic, bo mowic wszak nie moze

O rudy, rudy, rudy rydz, tylko spuszcza oczy
Rudy, rudy, rudy rydz, gniewa sie i boczy
Rudy, rudy, rudy rydz, boi sie nozyka
Rudy, rudy, rudy rydz, nie chce do koszyka

Przez caly czas zielony las, cos plecie wiatrem trzy po trzy
I nawet nie wie, ze gdzies pod drzewem, samotny rydzyk spi

O rudy, rudy rydz, jaka piekna sztuka...etc.

O gdyby chcial i gdyby tak zerwac sie dal o Boze...etc.

O rudy, rudy, rudy rydz, juz go nie uprosze
Rudy, rudy, rudy rydz, chyba pojde z koszem
Rudy, rudy, rudy rydz, prozne z nim pogwarki
No to, no to, no to nic, pojde na pieczarki


Zgłoś jeśli naruszono regulamin