MALY KSIAZE (K.SOBCZYK) Gdzie jestes maly ksiaze gdzie, odszedles z mej ksiazeczki kart Czy po pustyni bladzisz znow, rozmawiasz z echem posrod skal. Czy tam, gdzie swieci zloty woz, ogladasz ziemie w swoich snach. Gdzie pozostala z dawnych dni, niby wspomnienie bajka ta. W malenkiej rozy kochal sie, ksiaze na jednej z wielu gwiazd. Nie widzial przedtem innych roz, kiedy w daleki poszedl swiat. Na ziemi zwatpil w milosc swa, w ta najpiekniejsza z wszystkich snow. Bo jak mial w jednej kochac sie, gdy ujrzal park z tysiacem roz. Nie wiesz swym oczom szepnal wiatr,jezeli kochasz sercem patrz. Zrozumial wtedy ksiaze to,ze tylko jedna w swiecie jest Ta ktora kochal wszystkie dni i wrocil znow do rozy swej. Gdzie jestes maly ksiaze gdzie, odszedles z mej ksiazeczki kart. W swiecie gdzie nikt nie kocha roz,na zawsze ktos pozostal sam-2x
mira54