0:00:01:/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ 0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:00:02: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo�� 0:00:10: poniewa� zawsze b�d� ci ufa�. 0:00:20: Kiedy� �y�am w �wiecie w�asnych marze� i sn�w. 0:00:29: Sta�am spokojnie i przygl�da�am si�. 0:00:36: Ale nie odwracam si� ju� 0:00:40: poniewa� chc� ruszy� do przodu. 0:00:45: Spogl�damy na to samo niebo... 0:00:49: Czy widzisz te siedem kolor�w t�czy? 0:00:53: Wiatr niesie do ciebie moj� wiadomo��. 0:01:01: Mog� ci� strzec, poniewa� �ni�am twoim snem. 0:01:10: Wiatr ta�czy odziany w promienie s�o�ca. 0:01:19: Wi�c �mia�o roz�� swoje swobodne skrzyd�a. 0:01:32: Shuurei nadal szuka�a departamentu, | by utrzyma� rang� joukana i nie wylecie� z pracy. 0:01:41: Zosta�o jej jedynie p� miesi�ca. 0:01:45: Biedny M�odzieniec Zawsze Zap�aci | T�umaczenie: Sagiri Korekta: KRuSTy | http://kuruoshiianime.bo.pl 0:01:53: Zosta�o mi jedynie p� miesi�ca. 0:01:56: Co� taka przygn�biona? 0:02:00: Tan-tan... 0:02:01: S�ysza�em, �e kilka departament�w przyj�o paru joukan�w. 0:02:06: Nie cieszysz si�? 0:02:07: Tak, cho� to straszne snoby. 0:02:10: Okropnie si� tym przechwalaj�. 0:02:13: A co z tob�? 0:02:17: Tan-tan, jeste� niemi�y. 0:02:20: Chcesz powiedzie�, �e jestem zbyt naiwna, prawda? 0:02:21: Tak. 0:02:22: Zacznij zajmowa� si� w�asnymi sprawami. | Co teraz zamierzasz? 0:02:28: Powiem tylko, �e jestem pod wra�eniem. 0:02:30: S�ucham? 0:02:31: S�dzi�em, �e porzucisz ich w po�owie drogi, | a ty popchn�a� ich tak daleko. 0:02:38: Tan-tan, szydzisz ze mnie? 0:02:41: Nie. Naprawd� jestem pod wra�eniem. 0:02:43: Nigdy si� nie poddajesz, prawda? 0:02:47: C�, jeste� inna ni� pozostali, wi�c na pewno dosta�a� jakie� propozycje, prawda? 0:02:54: No tak, ale... 0:02:56: Ale? 0:02:59: Nic. 0:03:01: No dobra. 0:03:05: Co to? 0:03:07: Ach! Pomy�la�am, �e pogram sobie tak dla odmiany. 0:03:14: Hej, zagrasz dla mnie, gdy poprosz�? 0:03:18: S�ucham? 0:03:19: Oczywi�cie. 0:03:22: Czego sobie �yczysz? 0:03:24: Wszystko jedno. 0:03:27: Dobrze. 0:03:29: Wi�c... 0:03:45: To znowu ty? 0:03:51: Riou, mog� z tob� dzi� porozmawia�? 0:03:54: Chcia�e� chyba powiedzie�, "znowu porozmawia�", prawda? 0:03:57: Jestem zakochany w pewnej kobiecie... 0:04:01: Nie masz szans. Poddaj si� i o niej zapomnij. 0:04:05: Dlaczego jeste� taki niemi�y? 0:04:07: Przecie� nie znasz szczeg��w. 0:04:10: Je�li podoba ci si� jaka� kobieta, | to zaci�gnij j� do cesarskiego haremu. 0:04:15: Lecz skoro jeszcze tego nie zrobi�e�, | ta kobieta musi by� tward� sztuk�. 0:04:20: Ca�y czas si� staram. 0:04:28: Ten d�wi�k... 0:04:29: Shuurei... 0:04:36: Jeste� zakochany w Kou Shuurei? 0:04:41: Tak. 0:04:44: Ta dziewczyna jest inna. 0:04:46: C-Co to mia�o znaczy�? 0:04:48: Prawdziwy m�czyzna | nie rozmawia o kobiecie za jej plecami. 0:04:54: To odpowied� godna ducha. 0:04:59: Twoje s�owa budz� respekt. 0:05:01: Ducha? 0:05:03: A nie? 0:05:04: My�lisz, �e jestem duchem? 0:05:08: Myl� si�? 0:05:10: Ta biblioteka przyci�ga duchy. 0:05:13: Poza tym sporo wiesz i masz bystry umys�. 0:05:17: Nie mo�esz by� zwyk�ym dzieciakiem. 0:05:19: No i masz takie samo nazwisko jak Hyou Riou, kt�rego kiedy� pozna�em. 0:05:22: Roztaczasz te� tak� sam� aur�. 0:05:26: Pewnie jeste� jego przodkiem. 0:05:29: My�lisz, �e duchy czytaj� ksi��ki i jedz� przek�ski? 0:05:34: Jesz, bo ci� cz�stuj�. 0:05:39: Kretyn! 0:05:40: Jestem �yw� osob�, a Hyou Riou to m�j ojciec. 0:05:43: Wi�c dlatego jeste�my podobni! 0:05:44: Ojciec? 0:05:45: Niemo�liwe! Przecie� to m�ody facet! 0:05:50: Ile mia� lat, gdy si� urodzi�e�? 0:05:52: Mo�e wygl�da m�odo, ale je�li si� nie myl�, ma osiemdziesi�t lat! 0:05:54: Pewnie s�ysza�e�, �e niekt�rzy cz�onkowie klanu Hyou ciesz� si� wieczn� m�odo�ci� i d�ugim �yciem. 0:05:59: Taki w�a�nie jest m�j ojciec. 0:06:01: Osiemdziesi�t? Z takim wygl�dem? 0:06:04: Wydawa� si� taki m�ody i przystojny. 0:06:09: Nast�pnym razem, gdy go zobaczysz, wymasuj mu ramiona. 0:06:12: Bardzo to lubi. 0:06:13: Skoro nie jeste� duchem, to co robisz w Kiyou? 0:06:17: O niczym nie s�ysza�e�? 0:06:20: S�ucham? 0:06:21: W takim razie dowiesz si� p�niej. 0:06:36: Dobra jeste�. 0:06:37: Nawet ja potrafi� to zauwa�y�. 0:06:40: Masz wiele talent�w, prawda? 0:06:43: Tan-tan, czy co� si� sta�o? 0:06:46: Nic, naprawd�. 0:06:49: Jutro mamy dzie� wolny, prawda? 0:06:51: Na razie. Uwa�aj na siebie. 0:06:56: Dziwnie si� zachowuje. 0:06:59: Departament od Spraw Cywilnych, Finans�w i Edukacji. 0:07:03: Tan-tan ma racj�. Powinnam wybra� jeden z nich. 0:07:10: Ale... 0:07:12: podczas gdy inni joukani ci�ko pracuj�, 0:07:15: czy mog� i�� na �atwizn�, | a potem spojrze� na nich z dum� w oczach? 0:07:23: Ale nie mog� teraz stawia� sobie tak wysoko poprzeczki, 0:07:26: poniewa� musz� zrobi� wszystko, bo inaczej nie uda mi si� utrzyma� w urz�dzie. 0:07:29: Nie mam czasu. Musz� zacz�� prosi�... 0:07:33: Kaza�a� wszystkim ci�ko pracowa�, | a sama idziesz na �atwizn�? 0:07:46: No c�, mi to pasuje, 0:07:49: poniewa� w ko�cu osi�gn�a� sw�j limit. 0:07:52: Co? 0:07:56: Kim pan jest? 0:08:08: Nie mog� spa�... 0:08:11: A sama idziesz na �atwizn�? 0:08:19: Do�� tego! 0:08:21: Ci�gle o tym my�l�, poniewa� le�� w ��ku! 0:08:45: S�l jest ziarnista. 0:08:52: Seiran jeszcze �pi? 0:08:55: Dzie� dobry, Shuurei. 0:08:57: Dzie� dobry, ojcze. 0:08:58: Seiran nie wr�ci� wczoraj do domu. 0:09:02: Co? 0:09:03: Ale dzisiaj mamy wolne. Co on takiego robi? 0:09:11: Cena soli znowu wzros�a. 0:09:13: Masz racj�, Shuurei. 0:09:15: Cho� by�oby lepiej, gdyby� powiedzia�a, �e cena musia�a wzrosn��. 0:09:22: O czym pani m�wi? 0:09:25: Pewnie zauwa�y�a�, | �e w soli jest sporo bia�ego piasku. 0:09:30: Tak. 0:09:30: Dlatego dostali�my to urz�dzenie. 0:09:32: Co to? 0:09:33: Oczyszczacz soli, 0:09:48: usuwaj�cy niepotrzebne dodatki. 0:09:51: Dostali�my go od lokalnej gildii. 0:09:54: Niestety gildia nie wie, kto za tym wszystkim stoi. 0:10:00: Chce pani powiedzie�, �e kto� macza w tym palce? 0:10:05: To naprawd� uci��liwe. 0:10:06: Hej, co tu robisz? 0:10:09: Tan-tan. 0:10:13: To powa�ne zagro�enie. 0:10:16: Co? 0:10:17: S�l jest esencj� �ycia. 0:10:21: Ludzie bez niej nie prze�yj�. 0:10:24: No tak. 0:10:26: Wzrost jej ceny budzi niepok�j, | je�li we�miesz pod uwag� tak d�ugi okres czasu. 0:10:32: Masz racj�, ale... 0:10:35: Specjali�ci pewnie ju� nad tym pracuj�. 0:10:39: Ostatnio my�leli�my podobnie, a jednak Sekcja Inspekcji Rz�dowej od dawna pracowa�a nad t� spraw�. 0:10:43: A je�li nic nie zauwa�yli? 0:10:44: Poza tym czy ty nie powinna� teraz szuka� nowego departamentu? 0:10:50: Bingo! 0:10:51: S�ucham? 0:10:53: Po prostu musz� zrobi� co� po�ytecznego. 0:10:55: Je�li dowiem si� dlaczego dodaj� piasku do soli 0:10:57: i zapobiegn� inflacji ceny, 0:11:02: wtedy na pewno mnie nie wyrzuc�. 0:11:07: W takim razie bierz si� do roboty. 0:11:09: Jeste� w tym najlepsza. 0:11:11: Naprawd�. 0:11:13: Tan-tan. 0:11:14: Poza tym... 0:11:16: To mi co� przypomina. 0:11:19: Mnie te�. 0:11:22: Ta sprawa jest bardzo podobna do tej z fa�szerstwem. 0:11:27: Jestem tego pewien. 0:11:29: To na pewno ta sama osoba. 0:11:33: Nie martwi ci� to? 0:11:35: Nie, poniewa� od pocz�tku uwa�a�em, �e to doskona�y plan. 0:11:40: Zmyli� nas fa�szywymi monetami i obrazami, | by w mi�dzyczasie zarobi� na soli? 0:11:46: Tak. S�l gwarantuje niez�y zarobek. 0:11:50: Musimy natychmiast zacz�� dzia�a�! 0:11:51: Nie. 0:11:53: Nie powiniene� si� do tego miesza�, 0:11:56: poniewa� gildia i twoi urz�dnicy na pewno sobie z tym poradz�. 0:12:02: Powiniene� zastanowi� si� nad innym aspektem tej sprawy. 0:12:08: To znaczy? 0:12:09: A co, je�li powiem, �e ten incydent jest cz�ci� grubszej sprawy? 0:12:23: Shuurei! 0:12:26: Co za spotkanie. 0:12:28: Seiga. 0:12:30: Musi was ��czy� wspania�e uczucie, | skoro spotykacie si�, gdy macie wolne. 0:12:35: Mylisz si�. 0:12:36: Spotkali�my si� przez przypadek. | Jestem w�a�nie w trakcie moich bada�. 0:12:40: Bada�? 0:12:41: Tak. 0:12:42: Hej, 0:12:43: chcesz go w to wmiesza�? 0:12:46: Nic nie szkodzi. 0:12:48: Mam teraz troch� wolnego czasu. 0:12:50: Z mi�� ch�ci� was wys�ucham. 0:12:54: No bo... 0:12:57: Rozumiem. 0:12:58: Masz racj�, �e nale�y to sprawdzi�, 0:13:02: ale brakuje nam wskaz�wek. 0:13:04: Nawet je�li co� dzieje si� z transportem, 0:13:09: czy potrafisz okre�li�, w kt�rym miejscu? 0:13:12: My�l�, �e sobie z tym poradz�. 0:13:16: Zaczynam si� o ciebie ba�, Shuurei. 0:13:20: Zosta�o ci jeszcze p� miesi�ca. 0:13:22: Uwa�am, �e najpierw powinna� skupi� si� na tym, 0:13:25: by ci� nie wyrzucono. 0:13:33: Cho� z twojej miny wynika, �e nie masz zamiaru si� podda�. 0:13:36: Daj spok�j. Powiedzia�em jej to samo, ale nic do niej nie dociera. 0:13:40: Je�li si� uprze, to ju� nie odpu�ci. 0:13:44: Wi�c od czego zaczniesz? 0:13:46: My�l�, �e powinni�my wys�ucha� prawdziwej historii. 0:13:50: Wi�c pewnie chcesz odwiedzi� �on� g��wnego ministra, Teia? 0:13:53: Sk�d wiesz? 0:13:55: Poniewa� minister ju� wcze�niej ci pomaga�. 0:13:59: Poza tym jego �ona nale�a�a kiedy� do gildii kupieckiej. 0:14:03: Dlatego b�dzie pierwsz� osob�, z kt�r� porozmawiasz. 0:14:08: Je�li nie macie nic przeciwko, to p�jd� z wami. 0:14:12: Chcia�bym zobaczy�, jak to si� sko�czy. 0:14:14: Oczywi�cie. 0:14:20: Niesamowite. Co to za pok�j? 0:14:23: Robi wra�enie. 0:14:24: Przepraszam, �e musieli�cie czeka�. 0:14:28: Witaj, Shuurei. Czy to twoi przyjaciele? 0:14:39: Czy to tw�j wynalazek, Rin? 0:14:43: Tak. 0:14:44: Ciesz� si�, �e na co� si� przydaje. 0:14:46: Przysz�a� do mnie w sprawie soli, prawda? 0:14:49: Ju� s�ysza�a�? 0:14:53: Czyli Yuushun o wszystkim wie? 0:14:56: Oczywi�cie. 0:14:59: Ale to nie nale�y do jego obowi�zk�w. 0:15:02: S�ysza�am, �e ma si� tym zaj�� nasz rz�d. 0:15:05: Ale o czym chcia�a� porozmawia�? 0:15:09: Czy mog� w czym� pom�c? 0:15:14:...
Oga-Tatsumi