Carne Tremula.txt

(42 KB) Pobierz
{273}{373}Na terytorium całego kraju|ogłasza się stan wyjštkowy.
{458}{557}Zawieszone zostajš prawa.
{579}{623}Do wolnoci słowa...
{629}{674}Wyboru miejsca pobytu...
{679}{750}Swobody zgromadzeń...
{755}{817}I nietykalnoci osobistej.
{832}{900}MADRYT STYCZEŃ 1970
{1686}{1770}Marginalne grupki podejmujšce|systematyczne działania...
{1776}{1850}W celu zakłócenia spokoju|i ładu publicznego w Hiszpanii...
{1851}{1888}Majš widoczne...
{1894}{1942}Powišzania międzynarodowe.
{2003}{2070}Koniecznoć obrony pokoju|i praw obywateli Hiszpanii...
{2075}{2126}Zgodnie z powszechnš ich wolš...
{2179}{2287}Zmusza rzšd do podjęcia|natychmiastowych kroków...
{2292}{2353}Które położš kres tym zajciom.
{2359}{2477}Dlatego na mocy prawa,|w oparciu o przepisy zawarte...
{2483}{2526}W artykule 35...
{2691}{2794}Pani Centro, co się dzieje?|- Wracaj do pracy. Zajmę się.
{2940}{3010}Nie wrzeszcz,|obudzisz wszystkich.
{3015}{3093}le się czuję.|Jakbym miała skręt kiszek.
{3099}{3139}Nie przesadzaj.
{3198}{3238}Nie przesadzasz.
{3244}{3343}Wstawaj, słonko, zaczęła|rodzić. Musimy się ubrać.
{3381}{3436}Ocyganiła mnie, Isabelito.
{3442}{3527}Pojawiła się w tym domu|już z towarzystwem.
{3566}{3629}Ostrożnie, idziemy.
{3636}{3690}Zaczekaj.|Muszę zamknšć drzwi.
{3704}{3734}Pomalutku.
{3789}{3859}Rodzić w takš noc!|Mogła mnie uprzedzić.
{3864}{3925}- Nie wiedziałam.|- To kto miał?
{3930}{3998}- Nie umiem liczyć.|- Co za ciemna masa!
{4142}{4178}Stać!
{4190}{4223}Sukinsyn!
{4311}{4371}Chod, oprzyj się.
{4381}{4411}Ostrożnie.
{4731}{4761}Stój!
{4864}{4900}Centra, na Boga!
{4929}{4974}Stój, do cholery!
{4980}{5013}Jasny piorun!
{5111}{5148}Spokojnie. Idziemy.
{5169}{5212}Szybko, szybko.
{5410}{5477}Zwariowała pani?|Mogłem paniš zabić.
{5482}{5535}Prędzej się zabiję|przez te obcasy.
{5540}{5609}Nie wolno wsiadać.|Jadę do zajezdni.
{5614}{5652}Koleżanka rodzi.
{5672}{5772}I co mam zrobić?|Mówiłem, żeby nie wsiadać.
{5778}{5816}Sišd wygodnie.
{5825}{5872}Nie wolno. Wysiadajcie.
{5880}{5955}Nie każę adoptować dziecka,|tylko wieć nas do szpitala.
{5969}{6039}Tłumaczę pani, że zjeżdżam|do zajezdni.
{6048}{6095}To nie mój autobus.
{6141}{6239}Spokojnie. Wytrzymaj.|cinij nogi. I oddychaj.
{6349}{6442}Jest 30 tys. Kierowców w Madrycie!|Musiało trafić na mnie.
{6535}{6585}Tylko nie płacz, nie płacz.
{6619}{6704}Gdyby takie idiotki jak my,|nie rodziły od czasu do czasu...
{6714}{6775}wiat byłby pusty|albo pełen starców.
{6782}{6852}Widzisz, jak cię odwieżyła|woda kolońska?
{7228}{7293}- Leci.|- cinij mocniej nogi.
{7299}{7339}Ten anioł.
{7349}{7404}Wyglšda, jakby miał skoczyć.
{7425}{7492}Jakby biedak chciał się zabić.
{7800}{7895}- Zsiusiałam się.|- To nie to, słonko.
{7901}{7940}Wody ci odeszły.
{7945}{8011}Proszę stanšć.|Koleżance odeszły wody.
{8024}{8076}Zjadę na bok.
{8119}{8205}Oprzyj tu nogi.|Dobrze. Teraz drugš.
{8234}{8265}Spokojnie.
{8298}{8360}Jestem przy tobie.|No dalej.
{8371}{8448}Dalej, naprzód!|No przyj, przyj!
{8787}{8882}Kierowco! Niech mi pan pomoże!|Przyj, przyj!
{9003}{9046}Już jest, już jest!
{9179}{9222}To chłopiec!
{9238}{9314}Jaki zadowolony. Wesoły.
{9361}{9397}Dobrze się składa.
{9419}{9504}Przede wszystkim,|trzeba zawišzać pępowinę.
{9510}{9560}Ma pan co do wišzania pępowiny?
{9569}{9640}Sznurowadła. Dawaj pan!
{9647}{9693}wietnie się spisała.
{9701}{9737}Ma wszystko?
{9743}{9819}Czy wszystko?|Dzieciak jest jak należy.
{9825}{9868}Drugie sznurowadło.
{9954}{10013}Trzeba teraz przecišć pępowinę.
{10019}{10085}Ma pan nożyczki?|Co do cięcia?
{10090}{10146}- Nie.|- Boże, niczego pan nie ma.
{10151}{10237}Wiem. Zębami.|Przegryzę zębami.
{10255}{10287}To nie boli.
{10306}{10378}Niech pan da co|do owinięcia dziecka.
{10388}{10440}Biedactwo.
{10474}{10515}Mój dzidziu.
{10520}{10581}Jakie licznoci.
{10739}{10862}- Masz tu swojego synka.|- Mój dzidziu. Jaki piękny.
{10862}{10942}Jeste piękny.
{10948}{11014}- Dokšd teraz?|- Dokšd? Do szpitala.
{11020}{11088}Przecież nie wrócimy tak do domu.
{11106}{11195}Trzymaj mocno. Jeste słaba.|Nie upuć go.
{11320}{11386}Nie zasypiaj mi. Nie powinna.
{11439}{11494}- Uwaga, ruszamy.|- Dobrze.
{11523}{11610}Jaki liczny.|Nie zasypiaj. Nie zasypiaj.
{11668}{11731}Znów zaczynajš się bóle.
{11755}{11847}To łożysko.|Daj mi małego.
{11853}{11897}Musisz znowu przeć.
{11904}{11945}- Znowu?|- Tak.
{11950}{12055}Musisz się wszystkiego pozbyć.|Dalej, dziewczyno, przyj.
{12102}{12160}Szybciej, bo się kobieta wykrwawi.
{12167}{12206}Już, już!
{12458}{12519}Odpocznij. Odpocznij.
{12597}{12664}Nie mogłe poczekać,|mały draniu?
{12684}{12774}Spieszyło ci się do Madrytu.|No więc jeste.
{12788}{12856}- Jak mu dasz na imię?|- Victor.
{13003}{13047}Patrz, Victorze.
{13053}{13077}Madryt.
{13331}{13466}DRŻĽCE CIAŁO
{13529}{13569}FILM PEDRO ALMODOVARA
{13574}{13634}W sercu Madrytu, nie baczšc|na złe warunki pogodowe...
{13639}{13668}Młoda kobieta...
{13673}{13773}Powiła dziecko w autobusie|miejskiej komunikacji.
{13778}{13853}Wieć o tych nadzwyczajnych|urodzinach...
{13859}{13912}Została przyjęta z sympatiš.
{13917}{14023}Burmistrz podarował dziecku|pierwszš wyprawkę...
{14028}{14115}I mianował przybranym|synem miasta.
{14120}{14209}Dyrektor Miejskich Zakładów|Komunikacyjnych...
{14215}{14329}Nie pozostał w tyle. W asycie|przewodniczšcego Rady...
{14334}{14384}I małżonek obu panów...
{14389}{14479}Przekazał matce i dziecku|dożywotnie bilety...
{14484}{14560}Uprawniajšce ich do bezpłatnego|i nieograniczonego...
{14565}{14649}Korzystania z przejazdów|miejskimi autobusami.
{14655}{14716}Wobec tych godnych zazdroci|perspektyw...
{14721}{14792}Wróżymy niecierpliwemu|maluchowi...
{14797}{14861}Życie na czterech kółkach.
{14870}{14949}20 LAT PÓNIEJ
{14954}{15042}A tam w Coto Donana zabili...
{15064}{15130}Zabili psa mego.
{15149}{15267}U gęstwiny zielonej błšdzili,|znaleli lad jego.
{15295}{15382}A wie to każdy Andaluzyjczyk...
{15387}{15477}Że psa lepszego nie ma od niego.
{15488}{15510}Psy.
{15512}{15576}Tak nas traktujš|i jestemy psami.
{15614}{15643}Psy.
{15652}{15712}Spójrz na to stado baranów,|którego strzeżemy.
{16591}{16631}Spójrz na nich.
{16639}{16759}Okradajš, oszukujš, zdradzajš|i przekupujš jedni drugich.
{17113}{17182}Jestemy stróżami chorej trzody.
{17215}{17279}Masz, napij się, żeby to uczcić.
{17287}{17353}Dziękuję. Pijesz za nas dwóch.|We.
{17888}{17918}To ja.
{17975}{18025}- Co robisz?|- Podlewam kwiaty.
{18030}{18120}- Jeste zła?|- Nie zła, tylko posiniaczona.
{18128}{18152}Przepraszam.
{18171}{18268}Wybacz mi, że tak wyszedłem.|Wybaczysz?
{18277}{18346}Nie chcę o tym mówić|przez telefon.
{18356}{18428}Dobrze. Porozmawiamy póniej.
{18444}{18488}Wrócę jak najwczeniej.
{18529}{18574}Do zobaczenia, kochanie.
{18842}{18878}Żona mnie zdradza.
{18895}{18920}Co?
{18934}{18972}Clara z kim sypia.
{18980}{19030}Daj spokój, nie pleć bzdur.
{19039}{19111}- Nie wiem, co robić.|- Spróbuj mniej pić.
{19116}{19178}Jakby niepicie załatwiało sprawę.
{19183}{19249}Nie uważam, by alkohol|pomagał ci.
{19265}{19350}- Jak nie będę pił, zabiję jš.|- Sancho, przestań chrzanić.
{19384}{19450}To jedyny sposób, żeby baba|się nie puszczała.
{19493}{19526}Mógłbym zabić jego...
{19606}{19645}Ale nie wiem kto to.
{19701}{19751}Może, który z nich?
{19783}{19902}Jaki gnojek obraca mi żonę,|kiedy jestem w robocie.
{19909}{19954}Na samš myl niedobrze mi.
{20814}{20839}Piękna.
{20946}{21022}Nie, ojca nie ma.|Nie zapraszałabym cię tu.
{21099}{21139}Nauczyć się czekać?
{21144}{21204}Gówno mnie obchodzi,|co mówi Lou Reed.
{21218}{21291}Jak cię nie będzie za 15 min,|dzwonię do Piratki.
{21361}{21425}Tak, towar ma kiepski,|ale lepsze to niż nic.
{21440}{21547}Przynie parę batoników,|żebym nie musiała wychodzić.
{21633}{21719}SZPITALE. STAN WYJĽTKOWY.
{21830}{21880}- Elena?|- Tak. Kto mówi?
{21885}{21924}- Victor.|- Jaki Victor?
{21939}{21980}Facet z ubiegłej soboty.
{21998}{22031}Co za facet?
{22041}{22103}Ten z, którym się bzykała|w toalecie.
{22135}{22171}Byłam naćpana.
{22178}{22228}Umówilimy się na dzisiaj.
{22241}{22298}- Ale włanie wychodzę.|- Dokšd?
{22304}{22347}Mam spotkanie.|Zadzwoń kiedy indziej.
{22371}{22447}Wychodzisz z innym?|Przecież umówiła się ze mnš.
{22452}{22482}Zapomniałam.
{22496}{22574}Mam dla ciebie pizzę.|Mówiła, że lubisz.
{22591}{22621}Jaki idiota.
{22629}{22685}- Jeszcze ciepła.|- To jš zjedz.
{22690}{22754}Zmieniłam zdanie.|Nie dzwoń więcej.
{22863}{22962}ZBRODNICZE ŻYCIE|ARCHIBALDA DE LA CRUZ
{24086}{24133}Następny przystanek,|Eduarda Dato.
{24140}{24196}To pełna trasa|przez cały Madryt.
{24201}{24231}Wiem.
{24265}{24326}- Co? Nie wysiadasz?|- Jadę dalej.
{24332}{24389}- Dokšd?|- Nie wiem. Donikšd.
{24395}{24477}Jak to? To nie hotel.|Gdzie trzeba jechać.
{24482}{24510}Ja nigdzie.
{24565}{24631}- Będziesz jedził całš noc?|- Wysišdę.
{24637}{24685}- Kiedy?|- Nie wiem. Póniej.
{24694}{24762}Pospiesz się. I uważaj.
{24776}{24812}Skurwiel.
{26333}{26391}Miała wyjć. Oszustka.
{26396}{26437}Dawno wyjechał?
{26472}{26536}Nie kłam, bo się wkurzę|i pójdę gdzie indziej.
{26554}{26584}Jest już.
{26698}{26762}Nareszcie. Wła, do cholery!
{27451}{27497}Zaczekaj w salonie.
{27502}{27553}I niczego nie dotykaj.
{27864}{27936}- Co, u licha, tu robisz?|- Wpuciła mnie.
{27943}{28028}Ja? Nieprawda.|Mylałam, że to kto inny.
{28033}{28065}A to ja.
{28070}{28125}Umówilimy się tydzień temu.
{28150}{28242}- Za kogo ty się uważasz?|- Czekasz na dealera?
{28248}{28299}Nic ci do tego. Debil.|Wynocha.
{28304}{28391}Uważaj.|Jestem wobec ciebie grzeczny.
{28402}{28456}Pójdę, jak tylko mi co|wyjanisz.
{28639}{28700}Cholera, nie zachowuj się tak.
{28716}{28777}Chciałem jedynie pogadać.
{28843}{28896}Znamy się od tygodnia.
{289...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin