Element zbrodni.Element Of Crime.1984.txt

(41 KB) Pobierz
00:00:30:Allah akbar...
00:00:42:Fantazja to dobra rzecz,|moim zadaniem jest wskazywa� panu w�a�ciw� drog�.
00:00:47:Tak si� sprawy maj�.
00:00:50:Wr�ci�e� do Kairu i do mnie|pomimo trudno�ci.
00:00:55:Dwa miesi�ce temu,|opu�ci�e� Kair, swoj� �on�,
00:00:59:wszystko to dla|policyjnej posady w Europie.
00:01:04:Teraz wracasz,|z g�ow� pe�n� koszmar�w.
00:01:07:Je�li chcesz bym pom�g� ci,|pozby� si� ich,
00:01:11:to musimy cofn�� si� w czasie dwa miesi�ce,
00:01:15:do momentu gdy to si� wszystko zacz�o.
00:01:19:O ile mi wiadomo, Europa sta�a si� pa�sk� obsesj�.
00:01:32:Jak on si� nazywa?
00:01:34:Pan Fisher.
00:01:37:Obsesja, panie Fisher,|to stan umys�u.
00:01:42:Nie w�tpi�, �e pobyt w Europie|by� bolesny...
00:01:46:bolesny.
00:01:50:Musi pan dotrze� do tych zakamark�w swojej pami�ci.
00:01:56:M�wi pan, �e to trudne.
00:01:58:Tak. Tak.
00:02:00:By od�wie�y� panu pami��,
00:02:04:postanowili�my spr�bowa� hipnozy.
00:02:07:Hipnoza to pewna metoda.|Nie mo�e zawie��.
00:02:11:Je�li odczuje pan niepok�j, zm�czenie, czy smutek,
00:02:16:To wyrw� z niej pana.
00:02:19:Niech pan tylko da znak.
00:02:22:Nie ma sprawy.|To �aden k�opot.
00:02:24:Chc� by cofn�� si� pan...
00:02:28:dwa miesi�ce w czasie.
00:02:33:Chc� by opu�ci� pan Kair-
00:02:36:pustyni� pe�n� piasku, ...
00:02:41:Hub itiher...|/Swoj� mi�o��.../
00:02:43:Nil...
00:02:46:Nilehralik,|/Pi�kno Nilu/
00:02:48:jest zbyt wielkie jak dla Europejczyka.
00:02:50:Tak.
00:02:53:Chce pan zn�w zobaczy� Europ�...
00:02:56:pierwszy raz od 13 lat.
00:03:01:Zamierzam zn�w zobaczy� Europ�...|ELEMENT ZBRODNI
00:03:05:pierwszy raz od 13 lat.|ELEMENT ZBRODNI
00:03:14:Ale to ju� nie ta sama Europa.
00:03:20:Przyby�em o zmierzchu.
00:03:23:Podr� mnie zm�czy�a.
00:03:26:Nie mog� zasn��.
00:03:35:Woda, wsz�dzie woda...
00:03:38:lecz nie ma ani kropli do wypicia.
00:03:40:Opowie��. O czym ona jest?
00:03:49:- Halo?|- Jestem policjantem.
00:03:53:W ko�cu zosta�em �ci�gni�ty do Europy,|by rozwi�za� spraw� morderstwa.
00:03:58:- Halo?|- Powiedziano mi, �e dam rad�.|To wszystko co wiem.
00:04:02:Szukam Osborne'a,
00:04:05:- Halo!|- jedyn� osob� kt�r� chc� zn�w zobaczy�.
00:04:08:Przywioz�em mu co� z Egiptu.
00:04:16:Gdzie s� schody?|Usuneli�cie pieprzone schody.
00:04:28:Musi mi pan wszystko powiedzie�, panie Fisher.
00:04:33:Co pan widzi?|Jest tam kto�?
00:04:43:W zawilg�ym korytarzu panuje zapach palonej sk�ry.
00:04:47:Prowadzi mnie gospodyni.
00:04:52:Ca�kiem stara.
00:05:09:Dobry wiecz�r.
00:05:14:To ja, Fisher.
00:05:29:Kawa� czasu.
00:05:40:Fisher, na rany Chrystusa.
00:05:50:Naprawd� my�la�e�,|�e Ci� nie rozpoznam?
00:06:02:M�w co u ciebie.
00:06:09:W�ochy.
00:06:13:Wybra�e� si� do W�och.
00:06:15:- Do Kairu.|- Naprawd�?
00:06:19:Momencik.
00:06:23:Wiatr przybiera na sile.
00:06:41:M�drze zrobi�e�, �e wr�ci�e�.|Najwy�sza pora.
00:06:45:�le ci� potraktowali.
00:06:49:Ale... Kair?
00:06:54:Co s�ycha� w akademii?
00:06:59:Nie ucz� ju� od lat.
00:07:02:Od czas�w restrukturyzacji.
00:07:07:W�a�nie takiego s�owa u�yli.
00:07:09:S�dz�, �e nie mog�a mnie omin��.
00:07:12:Ale teraz to mi na r�k�.|Widzia�e� tam kogo�?
00:07:18:Kramer ma dla mnie robot�.
00:07:20:A czemu nie?|Zdolny z ciebie facet, Fisher.
00:07:23:Niewielu ju� zosta�o z takim wyszkoleniem.|I Kramer to wie.
00:07:27:Tak, musz� przyzna�, �e wi��� z tym wielkie nadzieje.
00:07:47:"Element Zbrodni" po egipsku.
00:07:51:Twoje papiery.|T�umaczenie ich zaj�o dwa lata.
00:07:56:Wszystko ��cznie z notatkami.|Pe�ny almanach.
00:07:59:Bez mojej zgody?
00:08:01:Nie przysz�o ci na my�l,|�e chcia�bym wiedzie� co si� sta�o z moj� ksi��k�?
00:08:05:Przysz�o.|Napisa�em do ciebie list.
00:08:07:- Pami�ta�bym.|- Odpisa�e�.
00:08:11:Nie przypominam sobie.
00:08:15:Moja �ona zmar�a.
00:08:18:Sprzeda�em wszystkie ksi��ki i papiery.
00:08:24:Eine Kugel kam geflogen,|/Jedna kula ku nam leci/
00:08:26:gilt sie mit order gilt sie dir?|/Przeznaczona dla mnie czy dla ciebie?/
00:08:30:Tak, w ko�cu postanowi�em si� o�eni�.
00:08:33:A ona zgin�a przeze mnie.
00:08:36:Jest mi przykro.
00:08:38:Zawsze taka skrupulatna.
00:08:43:Wiedzia�a jak cz�owiekowi wyry� si� w pami�ci.
00:08:48:Rodzina to rzecz najwa�niejsza.
00:08:53:Mia�em �on� w Kairze.
00:08:56:Czemu m�czy�ni opuszczaj� swoje �ony?|Nie mog� tego poj��.
00:09:00:To rzecz niepoj�ta.
00:09:02:To przez ten wsz�dobylski piach.|Nie spos�b by�o zosta�.
00:09:09:Ona si� tam urodzi�a.|Nie mog�a wyjecha�.
00:09:15:Wyjecha�em jako ostatni Europejczyk.
00:09:18:Mieszane ma��e�stwo?
00:09:23:Z trudem przychodzi mi rozmawia� na ten temat.
00:09:26:Kocha�em j� najmocniej jak mog�em,|to wszystko.
00:09:30:Napawa�o to mnie niezwyk�� rado�ci�, Fisher.
00:09:36:�ono rodziny,|i ten radosny u�miech...
00:09:53:Nie wiem co ci rzec o twoich ksi��kach.
00:09:57:Wskaza�y mi drog�.
00:10:01:Nie tylko w pracy,|ca�kowicie zmieni�y m�j spos�b my�lenia.
00:10:05:Nie, nie, nie, nie.
00:10:08:By�em w�ciek�y gdy wycofano|moje ksi��ki z biblioteki akademii.
00:10:12:Teraz wiem dlaczego.|Pisa�em fikcj� bez naukowych podstaw.
00:10:15:To co napisa�em|by�o naiwne i niebezpieczne.
00:10:17:Najgorsz� rzecz� kt�r� mo�na uczyni� w imi� nauki...
00:10:20:to sprawi� by system sta� si� najwa�niejszy.
00:10:22:Zawsze szukali�my w spo�ecze�stwie przest�pczego elementu.
00:10:25:A dlaczego by nie zg��bi�|samej natury cz�owieka?
00:10:28:Tyle si� wydarzy�o w Europie.|Ta ksi��ka sta�a si� niebezpieczna.
00:10:40:Przepraszam.
00:11:01:Fisher?|Wr�ci�e� z ziemi obiecanej.
00:11:04:Pomy�la�em, �e ci� z�api� u starego.
00:11:06:Wszystko u niego w porz�dku?|To pomy�lmy co mo�esz dla mnie zrobi�, Fisher.
00:11:10:W�a�nie znaleziono okaleczone zw�oki|ma�ej dziewczynki. Kto� wypru� jej flaki.
00:11:14:Tym razem odby�o si� to na terenie portu.|Rwij tam na jednej nodze. Masz 15 minut.
00:11:32:Przepraszam.|Musz� wzi�� leki.
00:11:36:Dzwoni� Kramer?|Wiecznie zaj�ty.
00:11:46:Sta� si� ostatnio bardzo wa�ny.
00:11:49:Kramer to nikt.
00:12:08:To ta sprawa, kt�r� zleci� panu Kramer?
00:12:15:To niewiarygodne.
00:12:18:Europa pogr��ona w letargu...
00:12:21:Widz� m�czyzn� z koniem zaprz�onym do wozu.
00:12:25:W�z za�adowany jest jab�kami.|Jest bardzo spokojnie.
00:12:39:Znaleziono j� na ha�dzie w�gla.
00:12:44:W�a�nie j� znosz�.
00:12:49:Ta oto �wieca wska�e ci �o�e.
00:12:53:A ta siekiera odr�bie ci g�ow�.
00:12:57:Rach, ciach, rach, ciach.
00:13:00:Kto ostatni tego bach.
00:13:39:Kto� tam �pi na g�rze.
00:13:47:Ale panie Fisher,|musi mi pan wi�cej powiedzie� o Kramerze.
00:13:51:Co mia� pan na my�li m�wi��,|�e jest nikim?
00:13:54:Nie rusza� si�!|Tu Szef Policji Kramer.
00:13:58:- Nie rusza� si�.|- Pozna�em go za starych czas�w.
00:14:02:Akademii policyjnej.
00:14:08:Zawsze by� wrzodem na...
00:14:12:a teraz jest szefem policji.
00:14:15:Fisher, dobrze, �e si� stawi�e�.
00:14:18:Widz�, �e wreszcie odnalaz�e�|swojego przyjaciela Osborne'a.
00:14:21:Nie widzia�em ci� na komendzie.
00:14:24:Maminsynek.
00:14:34:Jakie� to zabawne, Fisher.|Zawsze by�e� bardziej obiecuj�cy ode mnie.
00:14:39:A teraz ja jestem szefem policji.
00:14:42:Wiedzia�e�, �e to ja|zaoferowa�em Osborne'owi prac�,
00:14:44:kiedy wyrzucono go z akademii?
00:14:49:Zdoby�em �wiat|trzymaj�c go za jaja, Fisher.
00:14:53:Pewnym i silnym u�ciskiem.
00:15:07:To najwi�ksze partactwo|jakie w �yciu widzia�em.
00:15:10:Dobra, dobra, Fisher.
00:15:22:Powiedzmy, �e partactwo|jest dosy� powszechn� regu��.
00:15:26:W pobli�u jest specjalny rodzaj z�a.|Czujesz go.
00:15:30:Wszystko wsz�dzie si� zmienia.
00:15:33:Uwierz mi Fisher,| �e to samo dzieje si� z tymi lud�mi.
00:15:46:Wiesz co to "Skoczek"?|To skok z wysoko�ci z lin� przywi�zan� do kostki.
00:15:51:Nazywaj� to rytua�em.|A ja przest�pstwem.
00:15:55:Musimy ich przed tym powstrzymywa�.
00:16:11:Zawsze by�e� grzecznym ch�opcem, Fisher.
00:16:14:Sama praca bez zabawy.
00:16:17:Chcia�by� wszystko zrozumie�.
00:16:20:Dlaczego zawsze wszystko robisz na si��?
00:16:23:Nie wiedzia�em, �e kroczysz �cie�k� krwi.
00:16:26:Twoi ludzie nigdy nie zaznali rado�ci.
00:16:37:Wiesz co to jest?
00:16:42:Oto co nas r�ni.
00:16:46:Uwa�aj!
00:16:54:Do ko�ca �e� oszala�?
00:17:03:- Dlaczego ucieka�a�?|- Nie wiem.
00:17:06:Zamordowano tu dziewczynk�.
00:17:09:- To ja im powiedzia�am, gdzie jej szuka�.|- Marzyciel z ciebie Fisher.
00:17:15:- Widzia�a� kto to zrobi�?|- Nie, dopiero przysz�am.
00:17:19:Zna�a� j�?
00:17:21:Nie powinna by�a tu przychodzi� w nocy.
00:17:24:Pr�bowa�am j� przestrzec.|By�a moj� siostr�.
00:17:27:Sprzedawa�y�my losy.
00:17:29:Chyba nic nie rozumiesz.
00:17:31:Twoje metody s� staro�wieckie i zbyt ryzykowne.
00:17:34:Losy na loteri�?|Losy na loteri�?
00:17:39:To my jeste�my celem atak�w.
00:17:42:Zna�a ryzyko.|Loteryjne morderstwa.
00:17:46:Kto� zabija sprzedawczynie los�w.
00:17:49:Dlatego trzymamy si� razem.
00:17:51:Zawsze chodzimy|dw�jkami lub tr�jkami.
00:17:54:On powiedzia�, �e kupi du�o los�w,|je�li tej nocy przyjdzie sama.
00:17:57:Powiedzia�a, �e g�upot� jest si� ba�.
00:18:02:- Zostawi� figurk�?|- Figurk�?
00:18:05:To jego znak.|Nie wie pan?
00:18:07:- Widzia�a� go gdy rozmawia� z twoj� siostr�?||- Z daleka.
00:18:11:- Kiedy?|- Wczoraj.
00:18:13:- Rozpozna�aby� go?|- Nie.
00:18:16:Mog� zabra� losy mojej siostry?
00:18:21:Oczywi�cie.
00:18:28:Nie powinienem o tym wiedzie�?
00:18:31:To ja tu decyduj�.|Nigdzie beze mnie si� nie ruszysz.
00:18:36:To ja jestem twoim szefem, a nie Osborne.
00:18:38:Wi�c trzymajcie miejsce w szyku, Fisher.
00:18:44:Gdy powstawa�o dzie�o tak rzadkiej urody,
00:18:47:by�em gdzie indziej z�orzecz�c Bogu.
00:18:53:Sp�jrz na te �wiat�a.|Wszystko w porz�dku, Fisher.
00:18:56:Nadal wszystko w porz�dku.
00:19:01:Czuj� talizman w mojej kieszeni.
00:19:04:Jest �liski|i nieprzyjemny w dotyku.
00:19:07:Nigdy nie widzia�em tak okaleczonego cia�a.
00:19:11:Loteryjne morderstwa.
00:19:13:Niech si� p...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin