Michael Clayton[2007]DvDrip[Eng]-FXG.txt

(58 KB) Pobierz
{1}{72}movie info: XVID  608x256 23.976fps 693.7 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
{100}{500}Synchro do wersji:|Michael.Clayton.DVDRip.XviD-NeDiVx
{573}{654}<<KinoMania SubGroup>>|http://kinomania.org
{816}{888}{y:i}Michaelu... drogi Michaelu...
{892}{965}{y:i}Przysłali ciebie.|{y:i}Jedynego zaufanego.
{969}{1024}{y:i}Wiem, jesteś już wyszykowany,
{1028}{1108}{y:i}ale zaczekaj.|{y:i}Proszę, wysłuchaj mnie,
{1112}{1201}{y:i}bo to nie jest epizodzik,|{y:i}nawrót czy kanał.
{1205}{1335}{y:i}Błagam cię, Michael,|{y:i}spróbuj udawać, że to nie obłęd,
{1338}{1407}{y:i}bo to nie jest zwyczajny obłęd.
{1421}{1543}{y:i}Dwa tygodnie temu wychodzę,|{y:i}biegnę 6. aleją, wóz już czeka.
{1549}{1617}{y:i}Za 38 minut muszę być|{y:i}na lotnisku.
{1621}{1752}{y:i}Obok biegnie współpracowniczka.|{y:i}Coś tam bazgrze i zaczyna krzyczeć.
{1756}{1826}{y:i}Patrzę, a my stoimy na środku drogi.
{1830}{1917}{y:i}Zapaliło się zielone|{y:i}i sznury aut jadą na nas.
{1921}{1979}{y:i}Stoję jak wryty.
{1983}{2088}{y:i}Zżera mnie nieodparte uczucie,|{y:i}że jestem pokryty filmem.
{2092}{2204}{y:i}Mam go we włosach, na twarzy,|{y:i}jakby był warstwą, powłoką.
{2208}{2284}{y:i}Z początku pomyślałem,|{y:i}"Boże, wiem, co to.
{2288}{2451}{y:i}Jakiś owodniowy, embrionalny płyn.|{y:i}Opuściłem kokon, odrodziłem się."
{2457}{2564}{y:i}A tu auta, ciężarówki, popłoch,|{y:i}klaksony, kobiecy krzyk.
{2568}{2640}{y:i}Myślę, "Poprawka, to nie odrodzenie.
{2645}{2783}{y:i}To jakaś zawrotna iluzja odnowy,|{y:i}która pojawia się przed śmiercią."
{2801}{2942}{y:i}Wtedy zrozumiałem, że to nie tak,|{y:i}bo spojrzałem na budynek
{2946}{3003}{y:i}i wszystko się wyklarowało.
{3021}{3161}{y:i}Zrozumiałem, że nie wyłoniłem się|{y:i}przez drzwi Kenner, Bach & Leeden.
{3164}{3265}{y:i}Nie przez portale naszej|{y:i}wielkiej firmy adwokackiej,
{3270}{3424}{y:i}lecz przez odbyt organizmu,|{y:i}którego jedyna funkcja to wydalanie
{3428}{3495}{y:i}trucizny, amoku, defolianta
{3499}{3617}{y:i}niezbędnych większym organizmom|{y:i}do wytępienia cudu ludzkości.
{3624}{3776}{y:i}Zrozumiałem, że przez najlepsze lata|{y:i}byłem pokryty tą gównianą śniedzią.
{3780}{3870}{y:i}Zwykła plama najpewniej|{y:i}zniweczyłaby moje życie.
{3874}{3967}{y:i}Wziąłem oczyszczający wdech|{y:i}i odsunąłem tę myśl.
{3971}{4059}{y:i}Powiedziałem sobie najwyraźniej,|{y:i}jak się dało,
{4063}{4206}{y:i}stanowczo i przekonywająco jak to,|{y:i}co dziś ujrzałem. To musi poczekać.
{4210}{4356}{y:i}Musi przetrwać próbę czasu.|{y:i}Michael, czas już nadszedł.
{4418}{4530}- Wszystko ci już mówiłem.|{y:i}- Opowiedz mi o U/North, Barry.
{4534}{4655}{y:i}To wasi klienci.|{y:i}Czemu wypracowujecie ugodę o północy?
{4658}{4730}{y:i}I tak napiszę ten artykuł.
{4734}{4811}- Czyli co?|{y:i}- Daj mi coś do druku.
{4990}{5052}Znaleźliśmy 97.
{5191}{5313}Ta cipa z Wall Street Journal|wisi mi na komórce i nie odpuści.
{5401}{5479}- Marty Bach, słucham.|{y:i}- Tu Bridget Klein.
{5483}{5591}{y:i}Piszemy artykuł na jutro|{y:i}o ugodzie z U/North. Skomentujesz?
{5603}{5737}Ta sprawa to już zamierzchłość.|Leży nierozwiązana od 6 lat.
{5740}{5894}Przed rozprawą i, oby, wycofaniem|oskarżenia, nie mam nic do dodania.
{5900}{5998}{y:i}Zamykasz tę sprawę.|{y:i}Wiem, że idziesz na ugodę.
{6002}{6082}{y:i}Przepychasz to teraz|{y:i}wraz z 600 ludźmi.
{6086}{6183}Termin minął ci 20 minut temu.|Już nie powęszysz,
{6187}{6279}a wymigujesz się od ochłapów.|Życzę powodzenia.
{6316}{6361}Gdzie Karen Crowder?
{7167}{7215}Pięćdziesiąt.
{7545}{7600}Sprawdzam.
{7720}{7769}Czekam.
{7799}{7867}- Czekam.|- Czekam.
{7871}{7954}- Połowa puli. 200.|- Jeszcze 200.
{8230}{8334}Nie pamiętasz mnie, co?|Grywaliśmy parę razy.
{8346}{8460}Taki świecący lokal w Bauer.|Ten salonik. Z lampami i tak dalej.
{8481}{8588}- The Galaxy.|- Właśnie. Otwierałeś restaurację.
{8614}{8698}Mój dawny wspólnik|był tam hydraulikiem.
{8705}{8773}- Nie pamiętasz mnie?|- Pamiętam.
{8779}{8887}- Czyli sporo schudłem.|- I nakupiłeś włosów.
{8913}{8964}Za twoją forsę.
{8979}{9079}Co z barem?|Musiałbyś być gwiazdą rocka, nie?
{9083}{9185}Gdybym chciał słuchać|Larry'ego Kinga, włączyłbym TV.
{9189}{9310}- To była dobra miejscówa.|- Tak mawiał mój wspólnik.
{9488}{9549}Dobrze znów cię widzieć.
{10329}{10389}{y:i}- Michael.|- Walter.
{10393}{10489}{y:i}Chwała Bogu, że jesteś.|{y:i}Mam ogromny problem.
{10493}{10610}{y:i}Mój klient właśnie dzwonił.|{y:i}Chyba potrącił kogoś autem.
{10614}{10673}- Niedawno?|{y:i}- 15 minut temu.
{10677}{10763}{y:i}Wracał do domu.|{y:i}Teraz tam czeka.
{10766}{10843}- Gdzie?|{y:i}- Westchester, a ja w Bermudzie.
{10847}{10914}{y:i}- Obudził mnie.|- Pijany?
{10918}{10992}{y:i}Od razu o to zapytałem. Trzeźwy.
{10996}{11129}- Każ mu nie odbierać telefonów.|{y:i}- Podejmiesz się? To ważny klient.
{11144}{11232}{y:i}- Połowa moich zleceń.|- Idę do wozu.
{11245}{11384}{y:i}Zadzwonię. Zdobędę adres.|{y:i}Powiedz, że już się wybierasz,
{11388}{11485}{y:i}- to oddzwonię ze szczegółami.|- Będę w aucie.
{12741}{12798}{y:i}Zmienili tam nachylenie.
{12803}{12920}Poszerzyli ulicę. Pewnie usłyszeli,|że to ulepszenie,
{12924}{13085}ale gdy jest deszcz, mgła,|nowy kąt i te ich nowe... no...
{13126}{13176}lampy sodowe oślepiają.
{13180}{13260}- Na tym rogu.|- Będą musieli to poprawić.
{13264}{13399}Bębniłem o tym od lat.|Ile to już gadaliśmy o tym rogu?
{13429}{13523}- Dell.|- Panie Greer, mamy mało czasu.
{13535}{13626}Warunki na drodze|wcale cię nie interesują?
{13633}{13745}Szukam najlepszego adwokata,|jaki przyjedzie tu w 15 minut.
{13760}{13824}Brzmi złowieszczo.
{13837}{13964}- Mamy tu dobre kontakty.|- A ty nie jesteś adwokatem?
{13973}{14037}Nie takim od procesów.
{14054}{14204}- Kimś, kto poprowadzi to do końca.|- Chyba pora zadzwonić do Waltera.
{14211}{14330}Chcę z nim rozmawiać.|Będę z tobą szczery.
{14343}{14464}- Nie podoba mi się ta wizja.|- Z czasem możliwości się kurczą.
{14469}{14617}- Możliwości? Nic o nich nie słyszę.|- Proponowałem ludzi z okolicy.
{14621}{14713}Tyle masz do zaoferowania?|Dasz wiarę?
{14737}{14866}Jestem klientem od 12 lat.|Nie bulę, by stać na końcu kolejki.
{14886}{15021}Uciekł pan z miejsca wypadku|6 mil od komendy policji stanowej.
{15025}{15159}- Jeśli już, stoi pan na początku.|- Adwokata sam sobie mogę wezwać.
{15163}{15252}Nie czekaliśmy 45 minut|na zasrane skierowanie.
{15257}{15337}- Nie wiem, kogo obiecał...|- Cudotwórcę.
{15342}{15415}To jego słowa sprzed 20 minut.
{15423}{15506}- "Wysyłam ci cudotwórcę."|- Przejęzyczył się.
{15511}{15598}Na temat twojej roli|czy kompetencji?
{15629}{15696}Facet przebiegał przez ulicę!
{15705}{15813}Do tego dodać mgłę, lampy, kąt.
{15856}{15966}Na chuj przebiega przez ulicę|w środku nocy? Powiedz mi.
{16316}{16366}A gdyby ktoś ukradł wóz?
{16410}{16470}Częsty przypadek.
{16481}{16585}Gliny lubią ucieczki z miejsca|wypadku. Działają szybko.
{16589}{16635}Zbierają kawałki lakieru
{16640}{16741}z barierki. Jutro poszukają|właściciela pomalowanego
{16745}{16841}Jaguara XJ12.|A ten, którego potrąciłeś?
{16845}{16927}Jak spojrzał na blachy,|długo to nie potrwa.
{17010}{17124}To nie zabawa.|Nie ma kąta, baru ze striptizem.
{17129}{17205}Nie jestem cudotwórcą,|tylko sprzątaczem.
{17211}{17319}Prosta matma: im mniejszy bajzel,|tym łatwiej sprzątnąć.
{17354}{17472}- To... policja, tak?|- Nie.
{17510}{17566}Oni nie dzwonią.
{17720}{17776}Jerry, tu Michael Clayton.
{17781}{17862}Wybacz, że obudziłem. Nie.
{17868}{17959}Jestem w okolicy.|Masz coś do pisania?
{23074}{23139}CZTERY DNI WCZEŚNIEJ
{23298}{23356}Mamo, gdzie moje karty?
{23473}{23534}Gdzie są moje karty?
{23850}{23921}- Jest tu moja druga talia?|- Jadłeś coś?
{23931}{24025}- Tata już czeka na dole.|- Karty są w łazience.
{24029}{24112}- Zjadłem gofra.|- Ciekawe, bo ich nie mamy.
{24135}{24183}Prawdziwy cud.
{24259}{24297}Rękawiczki!
{24435}{24475}Henry!
{24593}{24636}Szybko.
{24670}{24713}Wsiadaj.
{24733}{24767}Już?
{24931}{24991}{y:i}Nie wiedzą, gdzie się znajdują,
{24995}{25073}bo tam nie ma granic|ani niczego takiego.
{25079}{25145}A miasto to żadne miasto.
{25149}{25219}To obóz,|w którym wszyscy się ukrywają.
{25250}{25338}Ci dezerterzy|wycofali się ze swoich wojsk.
{25341}{25467}Chowają się w lesie|i walczą o życie. Tam przybyli.
{25474}{25596}Są złodzieje, magowie, wojownicy,|darkaviany i saperzy.
{25607}{25674}Piętnaście różnych postaci.
{25689}{25806}Nikt nie ma sojuszników.|Nawet nie wiesz, kim jesteś.
{25818}{25927}Może osoba, z którą gadasz,|jest twoim śmiertelnym wrogiem.
{25932}{25993}Każdy walczy na własną rękę.
{26005}{26109}- Skądś to znam.|- Jest super. Powinieneś przeczytać.
{26113}{26183}Zanim skończę,|zachwyci cię coś innego.
{26188}{26254}- O ile bijemy?|- A ile masz?
{26273}{26329}- Bilet autobusowy?|- W szafce.
{26338}{26446}- Nawet na nią nie spojrzysz, co?|- Na książkę?
{26450}{26558}- Weź do domu w sobotę.|- Masz ją w kuchni. Taka czerwona.
{26633}{26720}Zmykaj. Naucz ich czegoś.
{26821}{26897}- Na razie, tato.|- Cześć, mały.
{26932}{26978}Dzięki.
{27104}{27178}{y:i}Przedmiot numer 52:|{y:i}miski do miksowania.
{27184}{27274}{y:i}Różne rozmiary.|{y:i}Cena wywoławcza - 30 dolarów.
{27278}{27350}30$. Mamy 40$. Już 50$.|60$ tam z tyłu.
{27360}{27440}60$. Dajcie 70$. Mamy już 70$.
{27444}{27606}80$ u pana. Mamy 80$. 90$ tutaj.|Będzie 100$? Jest 100$.
{27652}{27734}{y:i}Sprzedana za 100$ numerowi 8.
{27888}{27949}Mówi, że i tak ci zabraknie.
{27989}{28032}Ile?
{28036}{28117}Sześćdziesiąt.|Plus umówione 75.000$.
{28130}{28204}- Tyle za alkohol?|- A myślałeś, że ile?
{28209}{28278}Mniej. Trzydzieści, dwadzieścia...
{28283}{28372}Lodówkę, za którą dałem 4000$,|wycenił na 1500$.
{28376}{28430}Złóż ofertę.
{28462}{28561}- Nie masz tych 75.000$?|- Nie pod ręką.
{28620}{28708}- Powin...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin