00:00:31:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:35:Synchro do wersji: qtrem 00:00:39:Jurassic Park 00:01:25:Uwaga wszyscy. Odsuńcie się, natychmiast. 00:01:28:Odsuńcie się. 00:01:31:Zatrzymaj. 00:01:45:Powoli. 00:01:51:WYSPA NUBLAR|120 mil na zachód od Kostaryki. 00:01:56:-Monterzy, cofnijcie się.|-Cofnšć się. 00:02:00:-Badcie w pogotowiu.|-Ogłuszacze załadowane. 00:02:04:Stój! No już. Odejd!. 00:02:08:Gotowe. Przesuwamy. 00:02:11:I dopychamy! 00:02:19:OK, zablokowane. Monterzy, odsunšć się. 00:02:30:Jophery, podnie zasuwę. 00:02:50:Zablokujcie właz! Żeby nie uciekła! 00:03:02:Niech kto mu pomoże! 00:03:04:Zawróćcie jš! 00:03:17:Zastrzelcie jš! 00:03:20:Zastrzelcie jš! 00:03:46:KOPALNIA BURSZTYNU "MANO DE DIOS"|Dominikana 00:03:57:-Słyszałem ,że Hammonda tutaj nie ma.|-Przesyła przeprosiny. 00:04:01:Szykuje sie $20 milionowe odszkodowanie|za mierć tego robotnika... 00:04:04:...i mówisz mi , że Hammond nie ma dla mnie czasu? 00:04:07:Wyjechał wczeniej,|jego córka się rozwodzi. 00:04:10:Rozumiem, ale musimy |jako opanowac sytuację. 00:04:13:-Firma ubezpieczeniowa......|-Wszystko OK? 00:04:18:Ubezpieczyciele po wypadku kwestionujš bezpieczeństwo parku. 00:04:23:A to denerwuje inwestorów. 00:04:25:Jestem przez to zmuszony do zorganizowania|inspekcji na miejscu. 00:04:30:Hammond nienawidzi żadnych inspekcji.|Wszystko spowalniajš. 00:04:33:Odsuna dotacje.|To spowolni wszystko jeszcze bardziej 00:04:42:Uważaj na głowę. 00:04:44:Jeżeli będš podpisy dwóch ekspertów spoza wyspy,|chłopcy z ubezpieczeń odpuszczš. 00:04:49:Mam już lan'a Malcolm'a,|ale uważajš ,że jest on zbyt postępowy. 00:04:52:-Chcš więc Alana Granta.|-Granta? 00:04:54:Nigdy nie wycišgniesz go z Montany. 00:04:57:Dlaczego? 00:05:00:Dlaczego? 00:05:04:Grant jest taki jak ja. 00:05:08:Lubi kopać. 00:05:54:Dr. Grant, Dr. Sattler,|Wszystko gotowe , próbujemy ponownie. 00:05:58:Nienawidzę komputerów. 00:06:00:Uczucie odwzajemnione. 00:06:17:Spójrzcie. 00:06:21:Udało się? 00:06:22:-Jak długo to zajmie?|-Powinno byc natychmiast. 00:06:25:Wstrzeliwujesz radar w grunt,|i powraca obraz koci. 00:06:30:Z powrotem.... 00:06:33:Ten nowy program jest niewiarygodny. 00:06:36:Jeszcze kilka lat|i nie będziemy musieli kopać. 00:06:40:Z czego się tu cieszyć? 00:06:42:Troche zniekształcone,|ale to chyba nie wina komputera. 00:06:46:Skurcz pomiertny|tylnych więzadeł szyjnych. 00:06:50:Velociraptor? 00:06:51:Tak. I to w niezłym stanie. 00:06:53:Ok. 5, 6 stóp wysokoci. Mylę , że z 9 stóp długoci. 00:06:57:-Spójrz,...--|-I co zrobiłes? 00:06:58:Dotknšł tylko. 00:06:59:-Dr. Grant jest nie kompatybilny.|-Cholera, uwzięły się na mnie. 00:07:04:Zobacz na te półksiężycowate koci nadgarstka. 00:07:07:Nic dziwnego, że nauczyły się potem latać. 00:07:11:No, naprawdę. 00:07:15:Dinozaury mogš mieć więcej wspólnego|z dzisiejszymi ptakami niż z gadami 00:07:20:Spójrzcie na koć łonowš,|wygiętš do tyłu jak u ptaka. 00:07:23:Spójrzcie na kręgi, pełno w nich otworów|i komór powietrznych, jak u ptaka. 00:07:28:I nawet słowo "raptor"|znaczy "drapieżny ptak". 00:07:31:Ten nie wyglšda zbyt strasznie. 00:07:35:Bardziej jak dwumetrowy indyk. 00:07:40:Indyk? 00:07:43:-Wyobra sobie, że żyjesz w okresie Kredy.|-A wtedy... 00:07:48:Wychodzisz na polanę i pierwsze co - spostrzegasz|tego dwumetrowego indyka. 00:07:52:Porusza się jak ptak, lekko kołyszšc głowš. 00:07:55:Stoisz nieruchomo, bo jego wzrok|może być wyczulony na ruch,... 00:07:59:...jak u tyranozaura|i gdy się nie ruszysz, to cię nie zobaczy. 00:08:02:Ale nie, nie Velociraptor. 00:08:05:Patrzysz na niego,|a on z drugiej strony patrzy na ciebie. 00:08:10:I wtedy następuje atak.|Nie od przodu, ale z boku. 00:08:15:To dwa inne raptory,|których nawet nie zauważyłe. 00:08:20:Bo velocyraptory polujš w stadzie.|Ich atak jest skoordynowany. 00:08:25:...i dzisiaj sš w przewadze. 00:08:28:I tnie cię tym... 00:08:32:...6-calowym pazurem, wysuwanym|jak brzytwa ze rodkowego palca. 00:08:36:Nie traci czasu na przegryzanie|tętnicy szyjnej, jak lew. Nie. 00:08:40:Tnie cię... 00:08:43:...tu albo tu.... 00:08:45:Alan. 00:08:47:Albo przez brzuch,|i wypadajš ci wnętrznoci. 00:08:52:Chodzi o to, że żyjesz,|kiedy zaczynajš cię zjadać. 00:08:58:Więc jak widzisz - okaż trochę szacunku. 00:09:02:OK. 00:09:11:Alan, jeli chciałe przerazić to dziecko,|mogłe grozić mu pistoletem. 00:09:16:Tak, wiem. Dzieci. 00:09:19:Chcesz mieć jedno z takich? 00:09:21:Nie konkretnie to, ale stworzenie dziecka|mogłoby być interesujšce. 00:09:27:A co takiego złego jest w dzieciach? 00:09:29:Hałasujš, bałaganiš, drogo kosztujš. 00:09:34:Wcale nie. 00:09:35:mierdzš. 00:09:37:- Nie mierdzš!|- Niektóre tak. 00:09:38:- Przestań!|- Niemowlaki mierdzš. 00:09:48:- Zasłonić teren!|- Zasłońcie odkrywkę! 00:09:50:- Każcie im przestać!|- Niech to wyłšczš! 00:09:53:Zasłońcie to. Przykryjcie. 00:09:58:Niech pan przestanie! Proszę to wyłšczyć! 00:10:02:Co? 00:10:18:Co pan tu do cholery robi ? 00:10:21:To miało być na specjalnš okazję. 00:10:24:Dzi jest taka, Gwarantuję. 00:10:28:- Kim pan na Boga jest?|-John Hammond. 00:10:31:I cieszę się, że wreszcie spotykam|pana osobicie, dr Grant. 00:10:35:Jak widzę, moje 50,000|dolarów rocznie jest dobrze wydawane. 00:10:41:Co za kretyn? 00:10:42:- To nasz paleobotanik, dr...|- Sattler. 00:10:46:Ellie, to pan Hammond. 00:10:48:Przepraszam za to dramatyczne wejcie,|dr Sattler, ale... 00:10:51:- Powiedziałam "kretyn"?|...nie mamy czasu. 00:10:54:Napijemy się? Nie pozwólmy,|żeby się zagrzał. |Siadajcie. 00:10:58:- Ja to zrobię.|- Wezmę tylko kieliszki. Poradzę sobie. 00:11:01:- Wszędzie tu pełno znalezisk.|- Umiem sobie radzić w kuchni. 00:11:04:Przejdę od razu do rzeczy. 00:11:08:Podobacie mi się. Oboje. 00:11:11:Potrafię natychmiast ocenić ludzi. To talent. 00:11:17:Mam wyspę u wybrzeży Kostaryki. 00:11:21:Wydzierżawiłem jš od rzšdu|i od pięciu lat... 00:11:24:...zakładam tam rezerwat przyrodniczy. 00:11:27:Naprawdę widowiskowy.|Nie szczędziłem kosztów. 00:11:29:Mój drugi rezerwat, w Kenii,|wyglšda przy nim jak malutkie zoo. 00:11:33:Nie ma wštpliwoci, że dzieci|oszalejš na widok naszych atrakcji. 00:11:37:- O jakich dzieciach pan mówi?|- O takich małych dorołych. 00:11:41:Nie tylko dzieci, wszyscy. 00:11:43:Otwarcie za rok, jeli wczeniej nie zabijš|mnie prawnicy. Lubicie prawników? 00:11:49:- Nie znam żadnego.|- Nie znamy żadnego. 00:11:52:Ja znam, zwłaszcza tego,|który reprezentuje moich inwestorów. 00:11:57:Mówi, że konieczna jest niezależna opinia. 00:12:00:Jaka opinia? 00:12:02:No cóż , nie owijajšc - wasza. 00:12:05:Spójrzmy prawdzie w oczy. Jestecie autorytetami|w waszych specjalnociach. 00:12:10:l gdybym tylko zdołał przekonać was,... 00:12:12:...do wystawienia oceny i aprobaty mojego parku... 00:12:16:...choćby małej referencji,|zachowam terminy prac. 00:12:22:-Dlaczego nasza opinia jest taka istotna?|-Co to za park? 00:12:28:Cos po waszej linii. 00:12:32:Może bycie we dwoje|przyjechali na weekend?? 00:12:36:Byłoby cudownie mieć|także opinię paleobotanika. 00:12:39:W Choteau czeka już mój samolot. 00:12:44:Przykro mi, ale to niemożliwe 00:12:47:Włanie wykopalimy nowy szkielet... 00:12:49:Wynagrodziłbym wam to,|w całoci finansujšc wasze wykopaliska...... 00:12:53:-To doć niezwykła pora.|-Mamy wszystko poustalane... 00:12:56:...przez najbliższe trzy lata. 00:13:03:Gdzie ten samolot? 00:13:06:- Zgoda.|- Trzy lata. 00:13:07:Na zdrowie. 00:13:51:Dodgson! 00:14:00:Nie powiniene wymieniać mojego nazwiska.. 00:14:03:Dodgson.Dodgson. Jest tu Dodgson. 00:14:07:Widzisz, nikogo to nie obchodzi.|Ładny kapelusz. 00:14:10:Chcesz wyglšdać jak tajny agent? 00:14:14:- A więc?|- 750,000 dolarów. 00:14:16:Przy dostawie jeszcze 50,000|za każdy żywy embrion. 00:14:18:Razem 1,5 miliona,|jeli wywieziesz wszystkie 15 gatunków. 00:14:21:Zdobędę wszystkie. 00:14:23:Pamiętaj, żywe embriony.|Jeli zginš, nic nam po nich. 00:14:27:Jak mam je przetransportować? 00:14:33:Denko się odkręca. 00:14:36:Boże, to wspaniale. 00:14:38:Wnętrze jest chłodzone i ma przegrody. 00:14:40:- No chłopaki!|-Niezłe.|- Nawet celnik się nie pozna. 00:14:44:- Daj zobaczyć.|- Masz. 00:14:46:- Chłodzenie wystarczy na 36 godzin.|- Bez mentolu? 00:14:49:W tym czasie embriony|muszš dotrzeć tu do San Jose. 00:14:52:To sprawa waszego człowieka w łodzi. 00:14:54:Jutro wieczorem o 19:00|na wschodnim nabrzeżu. Niech zapamięta. 00:14:58:- Jak chcesz pokonać zabezpieczenia?|- Mam na to 18 minut czasu. 00:15:02:18 minut i twoja firma oszczędza|dziesięć lat badań. 00:15:10:Nie oszczędzaj na mnie, Dodgson. 00:15:15:Hammond zrobił taki błšd. 00:15:31:Więc wy oboje wykopujecie dinozaury? 00:15:36:- My...|- Próbujemy. 00:15:44:Będziecie musieli|przywyknšć do dr Malcolma 00:15:47:Jak na matematyka cierpi na pożałowania|godny przerost osobowoci. 00:15:51:Chaotyka. raczej chaotyka. 00:15:53:John nie pochwala chaosu,... 00:15:55:...zwłaszcza w odniesieniu|do swoich projektów naukowych. 00:15:58:Ian, nigdy nie potrafiłe dostatecznie|wyjanić swoich zastrzeżeń... 00:16:02:Przez zachowanie systemu|w przestrzeni fazowej? 00:16:05:To tylko modna żonglerka liczbami... 00:16:08:Nie. 00:16:09:Dr Sattler, dr Grant,|słyszelicie o teorii chaosu? 00:16:13:Nie. 00:16:14:Nie? A o równaniach nieliniowych? 00:16:16:O dziwnych oddziaływaniach? 00:16:20:Nie wierzę,|że pojęcie oddziaływania jest pani obce. 00:16:29:Ja przywożę uczonych, a ty gwiazdę rocka. 00:16:36:O , jest. 00:17:05:Mamy zły wiatr. Musimy prędko lšdować.|Trzymajcie się, trochę potrzęsie. 00:17:38:To tutaj, a to drugie....... 00:17:41:Wylšdujemy, zanim pan to zapnie. 00:17:45:wietnie. 00:19:04:Całe 80 kilometrów ogrodzenia|jes...
kazik125