00:00:34:Przez szczelinę w chmurach zaglšda słońce... 00:00:42:Barwi na jaskrawo rozmokły asfalt... 00:00:51:Zapomniane marzenie na nowo się przebudzi... 00:00:59:Ożywiajšc wiecznš odwagę głęboko w mych oczach... 00:01:11:Bez względu na czas pragnę marzyć... 00:01:19:Spoglšdajšc na błękit nieba, który rozgrzewa mi serce... 00:01:25:Bez względu na czas pragnę marzyć... 00:01:33:Chcę by trwało to wiecznie! Pragnę błyszczeć... 00:01:57:Nowa Policja Pancerna Dominion 00:02:07:To boli! 00:02:09:Nie mogłaby być trochę delikatniejsza? 00:02:15:Jeste brutalna! 00:02:21:To ostatni! 00:02:23:Ona mnie zabije! 00:02:27:Przewóz wszystkich pacjentów został zakończony, kapitanie! 00:02:33:Dobra robota! 00:02:51:Cinienie krwi: 115, puls: 55! 00:02:54:Żadnych oznak krwotoku! 00:03:01:Jej stan jest stabilny,|choć ta noc będzie decydujšca! 00:03:14:Odcinek 6|Koniec marzeń 00:03:31:Ten interes jest prowadzony przez Przedsiębiorstwo Rockford... 00:03:34:...które wartko zalewa cały wiat! 00:03:36:Obecnie trzyma ono w garci|nadrzędny wpływ nad cennymi metalami i walutš... 00:03:40:...jak również kontroluje obieg towarów na rynku! 00:03:44:Przedsiębiorstwo Rockford jest potężnym koncernem,|jeli nie najpotężniejszym! 00:03:49:Niezupełnie! 00:03:51:Jest jedna dziedzina,|w której pełni rolę drugoplanowš! 00:03:53:Tak! Masz rację! 00:03:56:W sprzęcie wojskowym! 00:03:58:Rockford jest opóniony|względem korporacji Dainippon Giken... 00:04:01:...choć nie na długo,|bowiem dzięki twojej pomocy... 00:04:04:...wkrótce stanie się numerem jeden! 00:04:10:Czemu zawdzięczamy twojš obecnoć, Kataoka? 00:04:12:Przepraszam, ale to bardzo ważne! 00:04:15:O co chodzi? 00:04:17:P-P-Pani burmistrz! 00:04:19:Ona nadal żyje! 00:04:21:Co? 00:05:08:Wow! Och, wow!|Sprawdcie promień! 00:05:11:Hej, kapitanie, a co jeli się nie pojawiš? 00:05:17:Co znalazłem! 00:05:20:Kapitanie, nadjeżdżajš! 00:05:23:Namierzyć ich pozycję! 00:05:30:Kapitanie!|Zlokalizowałem, skšd nadajš sygnał! 00:05:35:Ruszcie się i zacznijcie ich ledzić! 00:05:45:Wszystkie jednostki, przygotujcie się|i zajmijcie swoje pozycje! 00:05:48:Okularniku!|Zajmij się monitoringiem! 00:05:51:Tak jest, kapitanie! 00:05:55:To długo nie potrwa! 00:05:58:Leona, na co, u diabła, czekasz? 00:06:00:Nie kazałem ci czasem ruszyć tyłka?!|Tak jest! 00:06:03:Pamiętaj, aby się zameldowała,|gdy już będziesz na pozycji! 00:06:06:Wszyscy gotowi? 00:06:08:Hej, kapitanie!|Co? 00:06:10:Radio! Może lepiej byłoby użyć radia? 00:06:13:Skšd wiesz... 00:06:14:...że Leona nigdy nie słucha, co mam do powiedzenia?! 00:06:19:Z dnia na dzień coraz bardziej przypomina szefa! 00:06:24:Z chwilš, gdy większoć zarzšdu korporacji Dainippon Giken... 00:06:26:...zrezygnowała ze swej funkcji,|przez wzglšd na represje... 00:06:29:...koncern stał się łakomym kšskiem do przejęcia! 00:06:31:Dlatego korporacja Dainippon Giken|stanie się oddziałem przedsiębiorstwa Rockford! 00:06:35:Jedyne, co musimy zrobić,|to sprzštnšć paniš burmistrz! 00:06:38:Jej ustawa o prywatnej produkcji|i sprzedaży broni wyganie... 00:06:43:...a przedsiębiorstwo Rockford rozkwitnie w pełnej krasie! 00:06:47:Zostałe wybrany na kierownika! 00:06:50:Przedsiębiorstwo Rockford liczy na ciebie! 00:06:57:Broń, którš mój zespół stworzył do ulicznych potyczek... 00:07:01:...już prawie tam dotarła. 00:07:11:Jestem pewien, że rezultat, jaki nas czeka... 00:07:14:...będzie spełnieniem naszych nadziei! 00:07:21:Cel namierzony na południowym wschodzie! 00:07:53:Cel przybędzie za 30 sekund! 00:08:08:Siostro, potrójna dawka kamfory! 00:08:14:Dziesięć sekund! 00:08:18:Bšdcie czujni!|Skšd nadjeżdża cel? 00:08:24:Cholera! Gdzie ten skurwysyn? 00:08:28:Jest pod nami!|Nadchodzi od spodu! 00:08:31:Boże więty! 00:08:45:Uważajcie z tyłu! 00:09:13:Wszystkie jednostki opucić teren i rozproszyć się! 00:09:21:Al, jeste pewien, że to właciwy sygnał? 00:09:23:To jest przecież ambasada! 00:09:25:Wiem, ale odbiornik nie kłamie, Leona... 00:09:28:...a sami mamy też dowiadczenie! 00:09:42:Al, jestem na zewnštrz ambasady! 00:09:45:Alfa 441! 00:09:47:Tak! Nie ma mowy o pomyłce!|To musi być tutaj! 00:09:56:Co powiedziałe? 00:10:01:Posłuchaj, Leona! 00:10:02:Nie próbuj, powtarzam,|nie próbuj brać spraw w swoje ręce! 00:10:05:Nie chcę, by obróciło się to|w międzynarodowy konflikt! 00:10:08:Ale szefie... 00:10:11:Jeste tam, szefie? 00:10:14:Odpowiedz mi! 00:10:17:Al! 00:10:19:Leona! Już dobrze.|Nic nam nie jest. 00:10:22:Posłuchaj, nie wtršcaj się do tego. 00:10:24:Obserwuj budynek z bezpiecznej odległoci|i złóż póniej raport. 00:10:30:Ale szefie, ja... 00:10:43:Cholera! 00:10:53:Okularniku! Wła do niego! 00:10:55:Już go prawie przełamałem! 00:10:57:Jak nam idzie, Kataoka? 00:11:00:Bardzo dobrze!|Broń sprawuje się znakomicie! 00:11:05:Wszyscy biegajš jak przerażone myszy! 00:11:07:Jednakże, jak lubiš mówić w Japonii,|"zagrożona mysz może ugryć kota"! 00:11:11:Więc nie spuszczaj z nich oka! 00:11:13:Tak jest! 00:11:18:Czy to nie Policja Pancerna? 00:11:21:Jak nas tu odnaleli? 00:11:25:Co robimy? 00:11:28:Nie ma się czym denerwować! 00:11:29:Nie wiedzš, kto jest w rodku,|a samowolnie nie mogš tu wejć! 00:11:33:Racja! To budynek dyplomatyczny... 00:11:35:...chroniony międzynarodowym prawem|przed interwencjš lokalnych władz! 00:11:51:Boże! Jeli tak dalej pójdzie, będzie po nas! 00:11:55:Kapitanie, złamałem go! 00:11:57:Zdobyłem analizę danych... 00:12:00:...i odkryłem, że jednostka stabilizacyjna|jest wbudowana w rodkowš sekcję! 00:12:03:Jeli zniszczymy tę jednostkę... 00:12:05:...reszta będzie bułkš z masłem! 00:12:07:Zrozumielicie? 00:12:08:Więc na co czekacie?|Ale bšdcie ostrożni! 00:12:14:Zobaczyłem, co potrafi,|więc może doprowadzimy potyczkę do końca? 00:12:28:Nadjeżdża! 00:12:32:Ta broń potrafi wystrzelić pociski|atmosferyczne w przecišgu sekundy! 00:12:36:Pociski atmosferyczne? 00:12:37:Tak. 00:12:38:Moje badania pokazujš,|że zanim do tego dojdzie... 00:12:41:...mamy tylko 1,5 sekundy na reakcję! 00:12:44:1,5 sekundy! 00:13:03:Ognia! 00:13:18:Wykończyć ich!|Dalej, Nam! 00:13:30:Co tam się, u diabła, stało? 00:13:32:Niewiarygodne, że im się udało! 00:13:35:Colsman! 00:13:43:Udało się!|Mamy drani! 00:13:47:Zrobili to! 00:13:49:Wybacz, szefie! 00:13:52:Pani burmistrz! 00:13:56:Cieszę się, że otworzyła pani oczy! 00:13:59:Przykro mi, ale musiałem wydać pozwolenie Policji Pancernej... 00:14:02:...na użycie wszelkich rodków bojowych,|włšcznie z żywš amunicjš! 00:14:09:Przykro mi, że do tego doszło,|ale muszę zaufać pańskiej opinii, komisarzu! 00:14:13:Jestem pewny, że to było niezbędne! 00:14:14:Uwierz mi, że nie było innego sposobu! 00:14:18:A co, jeli wrogowie pokoju|i demokracji przybiorš na sile? 00:14:23:Z tego powodu tu jestemy! 00:14:26:I pani także! 00:14:29:Najważniejsze, że odzyskała pani szybko przytomnoć... 00:14:31:...by mogła zapobiec niekończšcej się fali zbrodni! 00:14:40:Colsman! 00:14:41:Zarzšd przedsiębiorstwa Rockford|został poinformowany o twoich wyczynach... 00:14:44:...i zażšdał od ciebie natychmiastowego|opuszczenia kwatery głównej koncernu! 00:14:46:W bazie lotniczej czeka na ciebie samolot! 00:15:08:Co się dzieje, Leona? 00:15:10:Nic! 00:15:12:Co do mnie dociera, jak przez mgłę... 00:15:16:...ale nie jestem w stanie sobie przypomnieć co! 00:15:18:Co cię dręczy? 00:15:21:Wyglšdasz, jakby niła na jawie! 00:15:24:niła? 00:15:26:Czyżby to był tylko sen? 00:15:33:Hej! 00:15:58:Mówi szef. 00:15:59:Masz co do raportu?|Zauważyła co niezwykłego? 00:16:03:Nie. Do tej pory było spokojnie,|ale widzę odjeżdżajšcš czarnš limuzynę! 00:16:06:Czarnš limuzynę?|Jaki ma numer rejestracyjny? 00:16:09:Ma dyplomatycznš tablicę.|Alfa 120 alfa. 00:16:12:Dyplomatycznš tablicę? Al, posłuchaj.|To bardzo delikatna sprawa. 00:16:15:Bez mojego wyranego rozkazu,|nie czyń żadnych pochopnych ruchów. 00:16:18:Tak jest. Odbiór. 00:16:21:Znam tego faceta!|Co? 00:16:23:Al! Al!|Ten facet w wozie! 00:16:27:To on zorganizował morderstwo Charon! 00:16:30:Al! Co się tam dzieje? 00:16:32:Odpowiadaj! Al, słyszysz mnie?! 00:16:39:Rozpoczynamy pocig za podejrzanym wozem! 00:16:42:Nie, Al!|Mówiłem, że to delikatna sprawa! 00:16:45:Sprawy mogš się... 00:16:46:Leona! Jedziemy! 00:16:54:Okularniku, dołšczysz do Simonsa!|Wskakuj! 00:16:58:Reszta zajmie się rannymi! 00:17:03:Brenten, powstrzymaj Ala i Leonę! 00:17:07:Co? Co to za sapanie i dyszenie? 00:17:10:Powstrzymaj Ala i Leonę! 00:17:12:Sprzeciwili się rozkazom|i ruszyli w pogoń za wozem z ambasady! 00:17:15:Kiedy ta cholerna dwójka w końcu mnie posłucha?! 00:17:19:Z dnia na dzień upodabnia się do szefa! 00:17:30:To jest jedyna droga wyjazdowa,|więc muszš być przed nami! 00:18:03:Tam sš! 00:18:04:Al! Przed nami! 00:18:07:Ciekawe, dokšd zmierzajš? 00:18:11:No tak!|Powinienem się był domyleć! 00:18:14:To oczywiste! Jadš do bazy lotniczej! 00:18:18:Bazy lotniczej? 00:18:20:Jeli sšdzš, że nam czmychnš... 00:18:49:Dajš drapaka, Al! 00:18:54:Al, gaz do dechy! 00:18:56:Się robi! 00:19:01:Zatrzymaj się! 00:19:04:Słyszysz mnie, Kataoka? 00:19:07:Kzałem ci zatrzymać wóz!|Ale proszę pana... 00:19:14:Al! Wyglšda na to, że zwalniajš! 00:19:41:Teraz pożałuje! 00:19:44:Leona! Leona, zaczekaj!|To może być pułapka! 00:19:51:Leona! 00:20:08:Leona! 00:20:44:Al! 00:20:47:Al, przepraszam!|To moja wina! Al! 00:20:54:Nic ci nie jest, Leona? 00:20:56:Al! 00:20:58:Nie rób już tego, dobrze? 00:20:59:Musisz pojechać do szpitala! 00:21:02:Nie, zaczekaj!|Musimy ich dogonić! 00:21:05:Nic mi nie będzie!|Nie martw się! 00:21:07:Ale jeste ranny! 00:21:09:To niewielka ranka!|Nic mi nie będzie, obiecuję! 00:21:1...
fomoraig