Gry i zabawy przeciwko Agresji.doc

(700 KB) Pobierz

 

 

Rosemarie Portmann


Gry i zabawy

JEDNCŚĆ

przeciwko agresji


 

ROSEMARIE PORTMANN

Gry i zabawy przeciwko agresji

JEDNCŚĆ KIELCE 2003


 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

1. Nauczymy się żyć ze złością i agresją

1. Wprowadzenie do tematu

 

Dzieciom i młodzieży zarzuca się obecnie silne od noszenie wszyst­kiego do własnej osoby oraz wzrastającą agresywność. Podobnie jak zmieniły się ich społeczne warunki życia, przejawiające się w zmniej­szeniu się rodzin i kruchości ludzkich związków, również ich możli­wości zebrania społecznych doświadczeń zostały zminimalizowane. Wielu osobom z trudnością przychodzi nawiązanie i utrzymanie po­zytywnych kontaktów z innymi ludźmi, włączenie się do grupy, wy­kazywanie zrozumienia, wycofanie się i konstruktywne radzenie so­bie z problemami i konfliktami.

Skargi dotyczące agresywności dzieci i młodzieży, a także trudności poradzenia sobiewz nimi, nie sąjednak wcale takim nowym zjawi­skiem, jak chciałyby twierdzić niektóre opisy problematycznych sy­tuacji. Agresywne zachowanie młodego pokolenia odnotowywane było już we wcześniejszych okresach. Kwalifikowano je jako najbar­dziej przeszkadzające postępowanie, na które najtrudniej wywrzeć jakikolwiek wpływ. Tym bardziej zadziwiający jest fakt, że wysiłki zmierzające do opracowywania nowych metod i środków zaradczych, są oderwane od tych doświadczeń. Pedagogiczne możliwości wpły­wania na kształtowanie sfery emocjonalnej bywają rzadko wykorzy­stywane. Umiejętności, jakie dzieci i młodzież muszą nabyć, żeby na­uczyć się panować nad swoimi agresywnymi impulsami oraz nawią­zywać i utrzymywać zadowalające kontakty z innymi ludźmi, nie są prawie w ogóle ćwiczone. Bardzo rzadko przekazywana jest umiejęt­ność i gotowość do praktykowania konstruktywnego, zgodnego, ustę­pliwego zachowania, które ma na celu przezwyciężanie konfliktów. Dzieciom i młodzieży najczęściej przyswajane jest to, że „powinny znosić nawzajem swoją obecność". Pedagogiczne działania są w sil­nym stopniu ukierunkowane na uzyskanie harmonii, w której cho­dzi raczej o unikanie konfliktów, niż o poważne zajęcie się nimi. Nad

 

 

 

 


konfliktami pracuje się wciąż w przeważającej mierze w konwencjo­nalny sposób, to znaczy poprzez poszukiwanie „winnego" i jego upo­mnienie, czy przywołanie do porządku. Środowisko reaguje na agresywne zachowanie karaniem, odwetem i społecznym odrzuceniem. Przez dotknięte tym problemem osoby odbierane jest to jako dodatkowe zagrożenie, co paradoksalnie prowadzi nie do zmniejszenia ich

napastliwości i zmiany wrogiej postawy, lecz powoduje rodzenie się nowych stanów agresji. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że pojęcie „agresywność" wywołuje w naszym społeczeństwie bardzo ambiwalentne skojarzenia. W wielu przypadkach agresja jest nagradza­na: „prawdziwi" mężczyźni muszą oczywiście podchodzić do różnych spraw w taki właśnie sposób. Każdy reporter sportowy wymaga od piłkarzy większej „agresji", kiedy grozi im przegrana. Nie bez powodu więc nieopanowane, czasami pro­wadzące do fizycznych obrażeń awantury są przede wszystkim pro­blemem chłopców i młodych mężczyzn.

Świadome, ukierunkowane przezwyciężanie pedagogicznymi środ­kami agresji i wybuchów złości jest niezwykle potrzebne. Nie może przy tym jednak chodzić o—że tak powiem—odzwyczajenie dzieci i młodzieży od ich wyrażania. Wściekłość jest stanem wysokiego, wewnętrznego napięcia, który zawsze będzie występował i którego nie wolno „połykać". Kto wciąż trzyma w ryzach swoje uczucia, traci swoją żywotność i nie daje otoczeniu najmniejszej szansy do zare­agowania. Agresja nie jest od razu tym samym co przemoc. Nawet jeżeli pojęcie to jest powszechnie stawiane na równi z celowym nisz­czeniem albo zadawaniem fizycznego lub psychicznego bólu, agre­sja oznacza dosłownie „zbliżanie się", „atakowanie" w sensie doty­kanie, oraz opisuje— nie tylko negatywną—energię napędową


naszego postępowania. Kto chce żyć w zgodzie z innymi, musi się najpierw nauczyć kłócić! Nieprzerwana harmonia sprawiłaby, że życie stałoby się nudne i nieznośne. Różnice zdań i interesów dodają mu pikanterii, ale muszą zostać wyjawione i poruszone w rozmowach — bez wzajemnego urażania się i wyrządzania sobie krzywdy. Do tego jednak zarówno dzieci, jak i młodzież potrzebują pedagogicz­nego wsparcia.


2. Ćwiczenia i zabawy interakcyjne jako pedagogiczny środek pomocniczy

Zabawy oraz ćwiczenia interakcyjne są łatwą do opanowania i nie wy­magającą dużych nakładów możliwością zapoczątkowania pedago­gicznych procesów konstruktywnego przezwyciężania wściekłości i agresji. Oferują one dzieciom i młodzieży otwarte systemy interak­cji, które ułatwiają im zdobywanie różnorodnych doświadczeń ze sobą samym, a także z innymi ludźmi. Dzieci mogą włączyć do sytu­acji w zabawie swoje potrzeby i uczucia, działać aktywnie i według własnego uznania, a ponadto bez obaw doświadczać konsekwencji swojego postępowania.

Dotyczyło w szczególności zabaw społecznych, głównie takich ćwi­czeń i zabaw, w których nie ma zwycięstwa i przegranej. Do zapocząt­kowania pozytywnych procesów społecznych nie nadają się zawody i wszelkiego rodzaju rywalizacja. Chęć zwycięstwa prowadzi do sil­nego psychicznego napięcia, co sprawia, że inne, społecznie pożą­dane sposoby zachowania nie mogą być w ogóle opanowane. Spo­łeczne gry i zabawy umożliwiają natomiast wielorakie związki pomię­dzy członkami grupy, nie tylko na rzeczowej, lecz przede wszystkim właśnie na emocjonalnej płaszczyźnie. Bawiąc się w nie można po­konać zakorzenione wzorce zachowań i przećwiczyć umiejętności, które są konieczne do prospołecznego postępowania. W zabawie pobudzane są ważne procesy nauczania; mimo to zaba­wa nie jest „poważną" sytuacją. W jej trakcie wiele rzeczy jest dozwo­lonych i może sprawiać przyjemność, podczas gdy w życiu codzien­nym są one zwykle drażliwe i ewentualnie podlegają określonym sankcjom. Należą do tego na przykład:

   dynamika napięcia i odprężenia;

   rozwijanie fantazji aż do

   bezsensu, na przykład w grach słownych;

   ruch i kontakt fizyczny;

   możliwość „agresywnego" zachowania;


              radość z ponownego rozpoznawania, pewność, bezpieczeństwo
i przyjemność, wynikające z powtórzeń.

W zabawach społecznych interakcje stają się szczególnie wyraźne, ponieważ—dzięki reglamentacji zabawy—nabierają charakteru rytuału. Owe rytuały spełniają rozmaite funkcje; m.in. służą one kon­trolowanej strukturyzacji typowych sytuacji z życia codziennego, a także selektywnej redukcji kompleksowości. Ponadto ograniczając możliwości zachowania do bezpiecznych ram, niwelują niepewność i strach.

W omawianych zabawach agresywne zachowanie może zostać stra­tegicznie wykorzystane w wybrany sposób, a tym samym spożytko­wane w pokojowych zamiarach. Gry te pełnią również funkcje wen­tylów, co pomaga odreagowywać napięcia. Zabawa w grupie stwa­rza podstawę prowadzenia rozmów na taki temat, w przypadku któ­rego wszyscy wychodzą od takich samych bądź zbliżonych doświad­czeń, ponieważ wcześniej coś razem przeżyli. Mato zupełnie inny wymiar niż wykład, tekst lub film jako wprowadzenie. Młodzi ludzie, którzy zachowują się agresywnie, cierpią często na zaburzenia w świadomości swojego ciała, nie będąc w stanie na­wiązać „pozytywnych" kontaktów fizycznych. W trakcie zabawy— głównie ruchowej — mogą się oni nauczyć badać swoje własne cia­ło, panować nad nim, pozwalać się dotykać i samemu przyjaźnie dotykać. Notabene, zabawy ruchowe są w związku z agresjami i zło­ścią również, dlatego szczególnie ważne, iż psychomotorycznym potrzebom dzieci i młodzieży wciąż jeszcze poświęcamy zbyt mało uwagi. W ćwiczeniach i zabawach interakcyjnych agresjom można nadać określoną formę. Tego rodzaju pozorne walki spełniają sze­reg funkcji:

   służą wyrażaniu złości i wrogości;

   pozwalają na przynoszącą ulgę regresję, to znaczy oddalają od społecznego przymusu;

   prowadzą paradoksalnie do solidarności i zaufania u uczestników;

   uwrażliwiają na społeczną definicję agresywnego zachowania;

   dzięki nim można bezwstydu i sankcji rozmawiać na tematy tabu, na przykład o przekleństwach;

   możliwa jest zamiana ról, także w formie odwróconej hierarchii.


Agresywne rytuały nie są zwykłą „dziecinadą", wiele ludów pierwot­nych praktykuje je od dawna. Rytuały, które występują w ćwiczeniach i zabawach interakcyjnych, kryją w sobie jednak również pewne niebezpieczeństwo, mianowicie, że będą sprawiały wrażenie oswobadzających —czym w rzeczywistości nie są. Także z tego powodu ważna jest dyskusja podsumowująca doświadczenia zdobyte w zabawie.

Możliwości zabaw społecznych są do tej pory wciąż niewyczerpane, niemniej nie wolno ich jednocześnie przeceniać. Zabawy i ćwiczenia interakcyjne mogą pomóc w wyrównań i u deficytów w nauce, a tak­że przekazywać korygujące—pod względem społecznym i emocjo­nalnym—doświadczenia. Poprzez różne wariacje można je dopaso­wać do specyficznych potrzeb i sytuacji w danej grupie. Nie są one jednak złotym środkiem na wszystko, a w żadnym przypadku nie za­stępują terapii! „Niemym" dzieciom zabawy te umożliwiają częstszy dostęp do ich uczuć niż rozmowy. Im więcej pozytywnych wrażeń zdobędą one bawiąc się, tym szybciej będą mogły się otworzyć. Na­turalnie, wszystko to uda się tylko wtedy, gdy ćwiczenia i zabawy przeprowadzane są w przyjemnej atmosferze, kiedy dzieci traktowa­ne są z należnym im szacunkiem, a ich potrzeby są poważnie brane pod uwagę.

Zabawom i ćwiczeniom interakcyjnym można przypisać szczególne cele nauczania. Są nimi na przykład:

  dostrzeganie i wyrażanie agresywnych odczuć;

  rozpoznawanie elementów wyzwalających w nas złość i agresję;

  lepsze zrozumienie siebie samego i innych ludzi;

  opanowanie agresji i wściekłości, a także ich przezwyciężanie;

  budowanie poczucia wartości samego siebie i silnej tożsamości;

  nawiązywanie nieagresywnych kontaktów;

  pokojowe rozwiązywanie konfliktów.

Cele, którymi się kierujemy, nie mogą być zawsze wyraźnie od siebie oddzielone. Pogrupowanie zabaw i ćwiczeń w zależności od celów dydaktycznych utrudnione jest przez ich kompleksowość, która wprawdzie jest o wiele mniejsza niż ta rzeczywistych wydarzeń, ale w wielu przypadkach bardzo się do niej zbliża. Możliwe jest jedynie wyznaczenie punktów ciężkości. W sensie takiego ograniczenia


trzeba również rozumieć poniższe przyporządkowanie zabaw i ćwi­czeń interakcyjnych do wymienionych celów.

Wskazówki metodyczno-dydaktyczne

Niniejszy zbiór zawiera wypróbowane w praktyce ćwiczenia i zaba­wy. Przy ich doborze zwracałam uwagę na to, by pokazać jak najwię...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin