Raport NIK o lotach VIP.pdf

(179 KB) Pobierz
Drukuj
http://www.nik.gov.pl/do_druku/typ,0,id,897.html?referer=http://www.n...
NajwyŜsza Izba Kontroli
http://www.nik.gov.pl
/aktualnosci/nikowizytach
vipwlatach20052010.html
NIK o wizytach VIP w latach 20052010
Wyjazdy najwaŜniejszych osób w państwie, korzystających z lotnictwa transportowego Sił
Zbrojnych RP, były w latach 2005 – 2010 organizowane w sposób, który nie gwarantował
naleŜytego poziomu bezpieczeństwa.
Dobiega końca proces oceny ustaleń poczynionych przez NIK w trakcie kontroli dotyczącej
organizowania i bezpieczeństwa wizyt najwaŜniejszych osób w państwie w latach 2005 2010.
Do końca marca do Sejmu zostanie przesłany raport, w którym Izba szczegółowo przedstawi
swoje ustalenia i oceny.
Z zebranych przez NIK materiałów wynika, Ŝe instytucje uczestniczące w róŜnym stopniu i
zakresie w procesie organizacji wizyt osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie
popełniały błędy, bo w Polsce nie istniał spójny system procedur obowiązujących w tym
zakresie. Brak spójnego systemu procedur utrudniał w szczególności współpracę przy
organizacji wizyt osób, które korzystały z transportu lotniczego Sił Zbrojnych RP. Instytucje
uczestniczące w przygotowaniu i realizacji tego rodzaju wizyt nie miały precyzyjnie
wyznaczonych zadań, zasad współpracy ani zakresów odpowiedzialności. W praktyce
prowadziło to do stosowania róŜnych rozwiązań w oparciu o uznaniowość i odmienne
interpretowanie niespójnych i nieprecyzyjnych przepisów.
W istniejących procedurach brakowało wskazania podmiotu, który miałby uprawnienia do
uzgadniania i weryfikowania szczegółów technicznych wizyt w zakresie ich organizacji i
bezpieczeństwa.
Potencjalne ryzyko zagroŜenia Ŝycia i zdrowia osób korzystających z lotnictwa
transportowego Sił Zbrojnych RP stwarzały nieprawidłowości występujące w 36
Specjalnym Pułku Lotnictwa Transportowego (SPLT).
MON i Dowództwo Sił Powietrznych (DSP) nie dostrzegały potrzeby określenia odrębnych
zasad naboru do SPLT w stosunku do innych jednostek, choć pułk miał specjalny charakter, a
jego poprawne działanie miało istotne znaczenie dla zapewnienia bezpieczeństwa
najwaŜniejszym osobom w państwie. W rezultacie do SPLT trafiali takŜe piloci z niewielkim
staŜem. W dodatku w latach 2005 2010 szeregi pułku opuściło 34 doświadczonych pilotów
(ponad 50 proc. personelu latającego). Braki kadrowe w stosunku do stanu etatowego
personelu latającego występowały w całym kontrolowanym okresie (z wyjątkiem roku 2005)
i sięgały 13 proc. w roku 2006, 10 proc. w roku 2007, aŜ 31 proc. w roku 2008 i 19 proc. w
roku 2009. Piloci odchodzili z SPLT, bo warunki płacowe, jakie oferowali przewoźnicy cywilni,
były zdecydowanie lepsze niŜ wynagrodzenie w SPLT. Nie widzieli teŜ szans na zbudowanie
przez DSP i MON przejrzystych ścieŜek kariery zawodowej, racjonalne zorganizowanie słuŜby
oraz dokonanie zakupu nowoczesnego sprzętu. Część Ŝołnierzy zrezygnowała ze słuŜby w SPLT
w efekcie prowadzonych wobec nich postępowań dyscyplinarnych i karnych. Taka sytuacja
kadrowa prowadziła do nadmiernego obciąŜania zadaniami załóg pozostających do dyspozycji,
co z kolei rodziło zaniedbania w procesie szkolenia.
Do końca 2010 roku obowiązywał system szkolenia opracowany w latach 70. ubiegłego wieku,
w duŜej mierze nieprzystający do wymogów współczesnego szkolenia lotniczego. Niestety DSP
dopiero w 2009 r. zdecydowało się na opracowanie nowoczesnego systemu szkolenia załóg
latających (programy szkoleniowe dla załóg samolotów Tu154 oraz Jak40 opracowano
dopiero w 2011 roku).
1 z 4
2012-01-26 08:24
772947066.003.png 772947066.004.png 772947066.005.png
Drukuj
http://www.nik.gov.pl/do_druku/typ,0,id,897.html?referer=http://www.n...
Szkoleń na symulatorze Jak40 zaprzestano w roku 2003, zaś szkolenia na symulatorze
Tu154 nie odbywały się od roku 2008. Dowództwo SPLT nie mogło zaplanować szkoleń na
symulatorach, bo nie otrzymywało z DSP zapewnienia, Ŝe w budŜecie zostaną zarezerwowane
środki na ten cel. Tak było w roku 2009 i 2010. Wznowienie szkoleń na symulatorach
nastąpiło dopiero po katastrofie smoleńskiej. Jednak juŜ w 2007 r. szefostwo 36 SPLT
informowało DSP o tym, Ŝe brak szkoleń na symulatorze wymusza konieczność zwiększenia
liczby zajęć szkoleniowych w powietrzu. Niestety w latach 2005 2010 nalot szkoleniowy
zmniejszał się z 99 proc. wykonania planu w 2006 r. do zrealizowania tylko 66 proc. planu
szkoleniowego w roku 2009. Np. w roku 2009 zamiast szkolić się w powietrzu przez 2167
godzin, piloci mogli to robić tylko przez 1430 godzin. W duŜej mierze było to spowodowane
zwiększającym się zapotrzebowaniem na loty (z udziałem uprawnionych dysponentów:
Prezydenta, Premiera, marszałków Sejmu i Senatu oraz z udziałem osób nieuprawnionych,
np. ministrów, wiceministrów, komisarza Warszawy), przy malejącej liczbie pełniących słuŜbę
pilotów i przedkładaniu przez DSP realizowania zadań dla osób zajmujących kierownicze
stanowiska w państwie nad zadania szkoleniowe. Prowadziło to do patologii. Np. aby utrzymać
uprawnienia do wykonywania lotów w określonych warunkach zdarzało się, Ŝe wpisywano do
ksiąŜek ewidencji lotów nieprawdziwe dane, wskazujące, Ŝe niektórzy piloci latali w warunkach
trudniejszych niŜ te, które występowały w rzeczywistości. Pozwalało to pilotom omijać
dodatkowe szkolenia i nieprzerwanie wykonywać obowiązki słuŜbowe, ale tym samym obniŜało
ich rzeczywiste umiejętności latania w trudnych warunkach.
W latach 2005 2007 nie prowadzono w ogóle szkoleń w zakresie współpracy w załodze
wieloosobowej. Szkolenia takie wprowadzono do planu w roku 2008, ale dopiero w roku 2010
opracowano procedury operacyjne dla załóg wieloosobowych. Tylko jedna trzecia pilotów
posiadała potwierdzenia znajomości języka angielskiego na wymaganym poziomie (w tym
wszyscy członkowie załóg Tu154).
Szkolenia załóg Tu154 i Jak40 odbywały się w oparciu o instrukcje w części dostępne w SPLT
tylko w języku rosyjskim, przy niewystarczającej znajomości tego języka przez szkolących się
pilotów.
Mimo słabej znajomości przez pilotów języka rosyjskiego zdarzało się, Ŝe SPLT realizowało loty
bez „liderów” rosyjskich, którzy wspomagaliby załogi polskich samolotów latających do Rosji.
Tak np. strona rosyjska była gotowa do przysłania „lidera” do lotów 7 i 10 kwietnia 2010 r. i
zwracała się w marcu 2010 r. o potwierdzenie zamówienia. Kilka dni później, 31 marca 2010 r.
Szef Sekcji Planowania i Ewidencji w Pionie Szkolenia SPLT wystąpił o anulowanie zamówienia
na „lidera”, motywując to znajomością języka rosyjskiego przez pilotów. Dowódca SPLT
wyjaśnił NIK, Ŝe działo się to bez jego wiedzy.
Piloci z 36 Pułku dysponowali sprzętem, który podlegał stopniowej degradacji technicznej i tym
samym nie zapewniał prawidłowego wykonywania zadań. Przeciągały się przeglądy i remonty.
Ich czas sięgał 200, 500, 800, a nawet 1500 dni. Zmniejszała się tym samym liczba
samolotów i śmigłowców pozostających do dyspozycji, co przy zwiększającym się
zapotrzebowaniu na loty osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie skutkowało
zmniejszeniem liczby nalotów szkoleniowych. DSP informowało o tym kolejnych ministrów
obrony narodowej.
Niestety ani MON, ani kolejne rządy nie wypracowały spójnej koncepcji
organizowania transportu lotniczego dla najwaŜniejszych osób w państwie, która
stanowiłaby punkt wyjścia dla zagwarantowania niezbędnego, wysokiego poziomu
bezpieczeństwa. Kolejni ministrowie obrony i dowódcy sił powietrznych wiedzieli od
dowódców SPLT o problemach kadrowych, szkoleniowych oraz jakości sprzętu,
jakim pułk dysponował, nie podejmowali jednak wystarczających działań, aby
sytuację zmienić.
MON, DSP, SPLT nie wniosły zastrzeŜeń do ustaleń i ocen zawartych w wystąpieniach NIK.
W obowiązujących w jednostkach podległych MON przepisach i porozumieniach nie
uregulowano (lub uregulowano w sposób niewystarczający) m.in. zasad współpracy w ramach
załogi, ograniczeń dotyczących równoczesnego przebywania na pokładzie samolotu
określonych osób oraz procedury sprawdzenia warunków na lotniskach zamkniętych, które
2 z 4
2012-01-26 08:24
772947066.006.png
Drukuj
http://www.nik.gov.pl/do_druku/typ,0,id,897.html?referer=http://www.n...
otwierano tymczasowo.
Np. loty realizowane 7 i 10 kwietnia 2010 roku z Warszawy na lotnisko SmoleńskSiewiernyj
odbyły się niezgodnie z procedurami, bo obowiązująca w kontrolowanym okresie instrukcja
organizacji lotów statków powietrznych o statusie HEAD (wcześniej, do czerwca 2009 r.
oznaczonych symbolem WAśNY) zezwalała startować i lądować samolotom tylko na lotniskach
czynnych. Tego rodzaju lotniska powinny figurować w rejestrze lotnisk dostępnym w SPLT.
Lotnisko SmoleńskSiewiernyj nie figurowało w kwietniu 2010 r. we wspomnianym rejestrze.
W innych miejscach niŜ czynne lotniska mogły lądować jedynie śmigłowce, po uprzednim
rekonesansie ze strony wykonawcy lotu.
Dlatego w obiegu międzynarodowym brakowało informacji meteorologicznych z lotniska
SmoleńskSiewiernyj. 10 kwietnia 2010 roku załoga TU154 M nie otrzymała więc przed
wylotem prognozy meteorologicznej dla lotniska docelowego.
Kolejni dowódcy SPLT w złoŜonych kontrolerom NIK wyjaśnieniach wskazywali, Ŝe negatywny
wpływ na przygotowanie i realizację lotów przez SPLT miało równieŜ zbyt późne
przekazywanie zamówień na wykorzystanie samolotów, przekazywanie zamówień
niekompletnych lub ich formalny brak. Na podstawie zawartego 15 grudnia 2004 r.
Porozumienia pomiędzy dysponentami uprawnionymi do korzystania z lotnictwa
transportowego Sił Zbrojnych RP (Kancelaria Prezydenta, KPRM, Kancelaria Sejmu, Kancelaria
Senatu), dysponenci powinni byli przesyłać zawiadomienie (zwane „zapotrzebowaniem” wg
instrukcji HEAD) o planowanym locie do koordynatora Porozumienia, którym był szef KPRM
(zwany takŜe „koordynatorem” wg instrukcji HEAD), a ten w oparciu o zawiadomienie(a)
powinien sporządzić zamówienie do wykonawcy lotu, czyli do DSP (i jednocześnie do SPLT i
BOR). Niemal identycznie w stosunku do Porozumienia procedurę przygotowania do lotu
opisywała instrukcja HEAD. W praktyce w latach 2005 2010 koordynator (kolejni szefowie
KPRM) zamiast, tak jak się do tego zobowiązał w Porozumieniu (w sposób opisany równieŜ w
instrukcji HEAD) przesyłać zamówienie do wykonawców lotu, ograniczał się często do
przesyłania wykonawcom kopii zawiadomień (zapotrzebowań) nadesłanych od dysponentów,
nawet w sytuacji, gdy były one niekompletne. Koordynator nie podejmował prób uzyskania
danych wymaganych Porozumieniem (oraz opisanych w instrukcji HEAD), w celu sporządzenia
kompletnego zamówienia, które spełniałoby wymogi zapisów, do których zobowiązali się
dysponenci.
NIK ocenił tego rodzaju działania kolejnych szefów KPRM (w latach 20052010) jako
nierzetelne.
Nieterminowe przesyłanie przez koordynatora Porozumienia (KPRM) zamówień (zwłaszcza
niekompletnych) do wykonawców utrudniało im prawidłowe przygotowanie się do lotu.
Przyczyniało się to m.in. do nieterminowego składania wniosków o zgody dyplomatyczne na
przelot i lądowanie poza granicami kraju. Z tego powodu zgody wpływały niekiedy w ostatniej
chwili przed wylotem. Tego rodzaju wyjaśnienia złoŜyły kontrolerom NIK osoby zajmujące
kierownicze stanowiska w SPLT. Np. przed 10 kwietnia 2010 roku dysponent, czyli w tym
wypadku Kancelaria Prezydenta RP, przesłała koordynatorowi Porozumienia (KPRM)
zawiadomienie (zapotrzebowanie) w terminie, ale niekompletne (brakowało wskazania
lotniska docelowego, godziny powrotu i liczby osób towarzyszących).
Koordynator porozumienia (KPRM) nie wystąpił do dysponenta (Kancelarii Prezydenta) o
uzupełnienie danych dotyczących m.in. ostatecznej liczby pasaŜerów i nie sporządził w ogóle
zamówienia do wykonawców (DSP, SPLT, BOR), do czego zobowiązał się w Porozumieniu (w
sposób opisany równieŜ w instrukcji HEAD).
Wykonawcy (SPLT, DSP, BOR) otrzymali informacje jedynie w postaci kopii niekompletnego
zawiadomienia (zapotrzebowania) przesłanego z Kancelarii Prezydenta do KPRM.
RównieŜ zdaniem szefostwa BOR opóźnienia i brak niektórych danych od dysponentów (KPRM,
Kancelaria Prezydenta, Kancelaria Sejmu, Kancelaria Senatu), a dalej od koordynatora
Porozumienia (KPRM) w zamówieniach przesyłanych do BOR, utrudniały prawidłowe
zaplanowanie ochrony.
Kontrolerzy NIK ustalili, Ŝe BOR nie sporządzało rzetelnie analiz zagroŜenia
3 z 4
2012-01-26 08:24
772947066.001.png
Drukuj
http://www.nik.gov.pl/do_druku/typ,0,id,897.html?referer=http://www.n...
ochranianych osób, zajmujących kierownicze stanowiska w państwie. To z kolei
utrudniało właściwe zaplanowanie ich ochrony. W BOR nie stworzono spójnego systemu
procedur. W ramach rekonesansów przed wizytami 7 i 10 kwietnia 2010 roku funkcjonariusze
BOR nie dokonali sprawdzenia stanu lotniska w Smoleńsku, bo nie przewidywały tego
procedury Biura (w stosunku do lotnisk nieczynnych). Z wyjaśnień pracowników ambasady RP
w Moskwie wynika, Ŝe Ŝaden z podmiotów uczestniczących w rekonesansie przed wizytami 7 i
10 kwietnia nie zwrócił się do polskich słuŜb dyplomatycznych z wnioskiem o umoŜliwienie
lustracji stanu lotniska SmoleńskSiewiernyj. Rekonesansem na lotnisku nie było przede
wszystkim zainteresowane DSP i SPLT.
BOR nie wniosło zastrzeŜeń do protokołów i wystąpień NIK. Kierownictwo tej słuŜby jeszcze w
czasie kontroli korygowało lub eliminowało stwierdzone przez NIK nieprawidłowości. W części
dotyczącej ochrony przez BOR najwaŜniejszych osób w państwie raport NIK ze względów
bezpieczeństwa pozostanie niejawny.
Kolejni ministrowie SWiA nie nadzorowali prawidłowo BOR w zakresie zapewnienia
bezpieczeństwa ochranianym osobom. Ministrowie SWiA nie wiedzieli o występujących w BOR
nieprawidłowościach, m.in. związanych ze sporządzaniem analiz zagroŜenia ochranianych osób
oraz planowaniem ich ochrony, a takŜe z niedostosowaniem procedur wewnętrznych BOR do
przepisów wydawanych przez kolejnych ministrów SWiA.
MSWiA nie wniosło zastrzeŜeń do ustaleń i ocen zawartych w wystąpieniu NIK.
NIK pozytywnie oceniła MSZ w zakresie reagowania na sytuacje kryzysowe.
Ministerstwo posiadało stosowne procedury i prawidłowo reagowało na zdarzenia
nadzwyczajne. NIK pozytywnie ocenia działania MSZ po zaistnieniu katastrof
komunikacyjnych poza granicami kraju, w tym działania podjęte w związku z
katastrofą smoleńską.
MSZ posiadało teŜ stosowne instrukcje, procedury i zbiór dobrych praktyk w zakresie
przygotowywania wizyt najwaŜniejszych osób w państwie. W niektórych procedurach
występowały jednak luki. (np. zdaniem NIK uzyskiwanie zezwoleń dyplomatycznych na
przeloty i lądowania nie było przez MSZ skutecznie monitorowanie). Np. przed lotem
Prezydenta do Smoleńska w kwietniu 2010 roku o zgodę dyplomatyczną na przelot i lądowanie
wystąpiło nie MSZ, a szefostwo SłuŜby Ruchu Lotniczego Sił Zbrojnych RP, podpisując wniosek,
bez formalnej podstawy prawnej, jako „Protokół Dyplomatyczny MSZ”. NIK ustaliła, Ŝe był to
zwyczajowy sposób postępowania w tego rodzaju sprawach. Przed wizytą 10 kwietnia 2010
roku informacja na temat zgody dyplomatycznej dotyczącej przelotu i lądowania została
przekazana jedynie telefonicznie z MSZ Federacji Rosyjskiej do ambasady RP w Moskwie, a
następnie równieŜ telefonicznie do MSZ w Warszawie. 10 kwietnia 2010 roku, w czasie, gdy
samolot z Prezydentem RP na pokładzie wylatywał z Warszawy, nikt z polskich urzędników nie
był w posiadaniu zgody dyplomatycznej na przelot i lądowanie.
Jak się później okazało (juŜ po katastrofie smoleńskiej, kiedy dokument dotarł do MSZ) zgoda
dyplomatyczna dotyczyła jedynie przelotu, a nie lądowania. NIK odnotowuje, Ŝe MSZ
uregulowało (uzupełniło) procedury uzyskiwania zgody na przelot i lądowanie w sierpniu 2010
roku.
NajwyŜsza Izba Kontroli sporządziła 49 tomów akt kontrolnych, ponad 1200 stron protokołów,
które zostały przekazane do Prokuratury Okręgowej WarszawaPraga. Izba sformułowała 35
wniosków pokontrolnych zmierzających do wyeliminowania najpowaŜniejszych
nieprawidłowości. Izba przypomina, Ŝe celem kontroli nie było wyjaśnienie bezpośrednich
przyczyn katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku, lecz zidentyfikowanie ewentualnych
nieprawidłowości występujących przy organizacji i zabezpieczeniu wizyt najwaŜniejszych osób
w państwie. Raport NIK w tej sprawie zostanie przesłany do Sejmu w marcu 2012 roku. Część
niejawna trafi do kancelarii tajnej Sejmu. Wszystkie sprawy związane z gospodarowaniem
mieniem, wydatkami, zamówieniami publicznymi udzielanymi przez kontrolowane instytucje
(w tym zaniechania związane z zakupem nowych samolotów) zostaną ujęte w odrębnym
raporcie.
Wygenerowano: 20120125 14:44:12
4 z 4
2012-01-26 08:24
772947066.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin