0:00:01:Napisy konwertowane za pomoc�: ASS subs Converter. 0:01:40:�cigaj�c ludzi, kt�rzy porwali staruszka. Dotarli�my do bazy wojskowej, 0:01:44:kt�r� jest pi�kny zamek z poprzedniej epoki. 0:01:48:Jestem ciekaw, co nas tutaj czeka. 0:02:01:Przepraszam... przylecia�em tu dopiero wczoraj. 0:02:04:Tak? 0:02:05:Mo�e wybra�aby� si� ze mn� na lunch? 0:02:08:Powa�nie? 0:02:09:W zamian mog�aby� oprowadzi� mnie po bazie. 0:02:11:Z mi�� ch�ci� to zrobi�. 0:02:14:Podporuczniku Kerze Benedict! Co pan robi? 0:02:17:Chod�my. 0:02:18:Tak jest, sir! 0:02:19:Ju� podrywa pan kolejn� kobiet�? 0:02:21:Jak zawsze jest szybki w tego typu sprawach. 0:02:24:Ju� si� tak przyj�o, przez miejsce, z kt�rego pochodz�. 0:02:46:Co tu robi pu�kownik? 0:02:53:Cholerny staruch! 0:02:55:Jak d�ugo ma zamiar ukrywa� miejsce, w kt�rym znajduje si� skarb? 0:02:58:Skarb? 0:03:00:Lepiej uwa�aj na tego starca. 0:03:03:Sir, o co chodzi z tym skarbem? 0:03:07:To nie ma z panem nic wsp�lnego. 0:03:08:Jaki rodzaj �ledztwa przeprowadzacie? 0:03:10:Czy on nie jest szpiegiem wroga? 0:03:14:Jeste� zbyt upierdliwy! Zamknij si� i zajmij si� rozkazami! 0:03:24:M�j Bo�e. Wojsko si� chyba nigdy nie zmieni. 0:03:48:Norma... 0:03:55:Jestem pewien, �e martwi si� teraz o mnie. 0:04:01:Mimo wszystko to moja wina. 0:04:07:Ciekawe jakie sekrety kryje ten starzec? 0:04:21:Uspok�j si�, Wil. 0:04:23:Je�eli nosisz mundur i zachowujesz si� normalnie, nie powinno by� �adnych problem�w wewn�trz bazy. 0:04:27:D–Dobra. 0:04:30:B�dzie dobrze. Nie musisz nic m�wi�. 0:04:39:Witamy w bazie Tert, oficerowie stra�y kr�lewskiej. 0:04:42:Dzi�kujemy. Akurat t�dy przechodzili�my. 0:04:45:Mogliby�my wej�� do �rodka? 0:04:46:Oczywi�cie. Tak wi�c, prosz� za mn�. 0:04:49:Hej, ty. 0:04:51:Ja? 0:04:53:Tak. Jeste� w naszym wieku. Powiniene� sobie poradzi�. 0:04:56:Oprowad� nas po bazie. 0:04:59:Tak wi�c, szeregowy Rune, rozkazuj� ci oprowadzi� tych oficer�w stra�y kr�lewskiej. 0:05:04:Poradzisz sobie? 0:05:05:Tak jest, sir! 0:05:06:Wsi�d�cie prosz� do samochodu. 0:05:09:Nie ma takiej potrzeby. Wolimy si� przej��. 0:05:12:Chod�my. 0:05:25:Wil, jak my�lisz, gdzie trzymaj� staruszka? 0:05:30:Zamek, kt�ry nazywaj� kwater� g��wn�, wydaje si� by� podejrzanym miejscem. 0:05:37:Rozumiem. 0:05:38:Szeregowy. 0:05:40:Tak, madam! 0:05:41:Mo�emy zacz�� od wn�trza zamku? 0:05:43:Madam? 0:05:45:Szeregowy. 0:05:47:Czy w zamku s� lochy? 0:05:50:Lochy? 0:05:52:Tak, lochy. 0:05:54:Tak, s�! 0:05:56:Chcieliby�my je obejrze�. 0:05:58:Ale... nie ma tam nic, co mogliby�my obejrze�. 0:06:03:Po prostu poka� nam miejsce, kt�re chcemy zobaczy�. 0:06:06:Tak jest, madam! 0:06:27:To jest... 0:06:51:Dlaczego? 0:06:54:Czemu mi to pokazujesz? 0:06:58:Pewnego dnia... Czy kto� przyjdzie tu, 0:07:03:by zobaczy� co� tak pi�knego? 0:07:07:Dlaczego musz� to ogl�da� w�a�nie teraz? 0:07:12:Czy nadejdzie dzie�, w kt�rym to zrozumiem? 0:07:17:Nie wiem. 0:07:32:Prosz� pozwoli� nam... 0:07:33:Co wy tam robicie? 0:07:39:Oficerowie stra�y kr�lewskiej, 0:07:40:Bardzo mi przykro, ale jest tu jeden aresztowany starzec, wi�c nie mo�emy... 0:07:48:Kim on jest? 0:07:49:S�ysza�em, �e jest szpiegiem wroga. 0:07:53:Brzmi ciekawie. 0:07:54:Zaprowad� nas do niego. 0:08:01:To tutaj. 0:08:12:Sier�ancie! 0:08:14:Czy w tej zimnej celi jest chocia� jeden koc? 0:08:18:To starszy cz�owiek. 0:08:20:Pospiesz si� i przynie� jaki�. 0:08:22:Zrozumia�em! Za chwil� przynios�, pani oficer! Poczekaj chwil�! 0:08:32:A ty przesta� �ni� i pom� mu! 0:08:35:Pospiesz si�! 0:08:37:T–Tak jest, madam! 0:08:40:Allison, to by�o niesamowite! 0:08:43:Ca�kiem nie�le. 0:08:46:Staruszku. 0:08:46:Staruszku. 0:08:48:Nawet nie potrafi� sobie wyobrazi�, sk�d wzi�li�cie te mundury, 0:08:55:ale wygl�da na to, �e uwierzyli�cie w moje s�owa. 0:08:58:Ciesz� si�, �e nic ci nie jest. 0:09:00:Dok�adnie. 0:09:01:Nie mamy czasu, by �wi�towa� ponowne spotkanie. 0:09:03:Panienko, daj mi spink�. 0:09:06:Opuszcz� to miejsce. 0:09:07:Spink�? 0:09:08:Pospiesz si�. 0:09:09:Id�cie do kana��w nim wr�c�. 0:09:13:Tam si� spotkamy. 0:09:15:Dobrze. 0:09:30:Nie dobrze! 0:09:33:Allison? 0:09:35:Podporucznik "List Mi�osny"? 0:09:37:Ech? List mi�osny? 0:09:39:Kogo nazywasz "Podporucznik List Mi�osny"? 0:09:41:Dlaczego tu jeste�? 0:09:44:To moja kwestia. 0:09:52:Chod�cie t�dy. 0:10:08:Huh? 0:10:09:Gdzie oni si� podziali? 0:10:13:Przyszli�my tu pozwiedza�. 0:10:16:Ca�� t� drog� przebyli�cie, by pozwiedza�? 0:10:18:To nie ma sensu, Allison. 0:10:24:Macie szcz�cie, �e was z�apa�em. 0:10:28:Co masz zamiar z nami zrobi�? 0:10:30:Czeka was proces przed s�dem mi�dzynarodowym. 0:10:34:Nie ma mowy! 0:10:36:Nie s�dz� by� nam uwierzy�, 0:10:41:ale przybyli�my tu by znale�� skarb. 0:10:45:O jejku, zn�w poszukiwania skarbu? 0:10:50:Wi�c wierzycie, �e to naprawd� jest skarb? 0:10:58:Nie s�dz�, bym uwierzy� w ten skarb, 0:11:02:ale Allison wierzy, 0:11:04:wi�c tch�rz taki jak ja nie ma innego wyboru, tylko jej pom�c. 0:11:09:Sko�czy�o si� na tym, �e dotar�em do zachodniego kraju co by�o moim marzeniem. 0:11:14:Na dodatek uda�o mi si� pozna� kilku ludzi. 0:11:17:Spotka�o mnie wiele rzeczy, kt�rych nawet nie potrafi�bym sobie wyobrazi�, 0:11:20:dlatego teraz nie s�dz�, aby ten skarb by� wymy�lony. 0:11:26:Ale... 0:11:27:To wszystko tylko... dzi�ki Allison. 0:11:34:O jejku, Wil! 0:11:42:Staruszku, to nie mo�liwe. 0:11:44:Nie wa�ne czego by� nie pr�bowa�, nie uda ci si� ich otworzy�. 0:11:49:Nie, one ju� s� otwarte. 0:12:04:Wybaczcie. 0:12:15:Ten skarb mo�e zako�czy� wojn� pomi�dzy Roxche i Sou Beil! 0:12:21:Ale nadal nie wiemy czym on jest. 0:12:26:Od kogo us�yszeli�cie t� histori�? 0:12:29:Od staruszka, kt�rego porwali twoi ludzie! 0:12:32:Podczas wojny, gdy rozpocz�a si� akcja z truj�cym gazem, uda�o mu si� go odkry�! 0:12:50:Co ty tu robisz? Wa��sasz si� po okolicy... 0:12:52:Co si� sta�o? 0:12:54:Starzec uciek�. 0:12:56:Pospiesz si� i zacznij go szuka�! 0:13:37:To tu mieli�my si� spotka�, nie? 0:13:41:T–Tak. 0:13:47:Jak na razie wszystko g�adko posz�o. 0:13:50:Staruszek! 0:13:50:Staruszek! 0:13:53:Przechodzi�em t�dy wczoraj, gdy odprowadzali mnie z hangaru do celi. 0:13:58:Gdzie� tu powinien by� skr�t. 0:14:01:Hangar... Rozumiem. 0:14:03:Polecimy samolotem do miejsca, w kt�rym ukryty jest skarb. 0:14:07:To oznacza, �e ukradniemy samolot? 0:14:10:Po�yczymy go. 0:14:23:Nie czu�em takiego napi�cia ju� od d�u�szego czasu. 0:14:27:Wszystko w porz�dku? 0:14:33:Nic mi nie jest. 0:14:36:Dobrze. Chod�my wi�c. 0:14:59:To s� drzwi. 0:15:13:Ruszy�y si�. 0:15:14:Dobrze, nie przestawajcie pcha�. 0:15:20:Znalaz�em ich! 0:15:22:Tam s�! 0:15:25:Biegiem! 0:15:29:Ten samolot ma dwa miejsca. 0:15:32:Rozdzielmy si�, gdy dotrzemy do hangaru. 0:15:34:Dobra. 0:15:36:Na wszelki wypadek powiem wam, gdzie jest skarb. 0:15:38:Zapami�tacie? 0:15:40:Wil zapami�ta. 0:15:41:Dobrze. 0:15:43:Najpierw le�cie na po�udnie. 0:15:44:Potem, przy dop�ywach rzeki Lutoni skr��cie na wsch�d. 0:15:48:Przy lesie le�cie wzd�u� rzeki. 0:15:51:Na ko�cu, gdy ujrzycie g�r� z podw�jnym wierzcho�kiem, 0:15:53:znajd�cie rzek� otaczaj�c� g�r�. 0:15:56:Na zachodnim zboczu g�ry powinny znajdowa� si� jaskinie. 0:16:00:Jaskinie? 0:16:01:Tak. 0:16:02:Przy wej�ciu do jaskini powinna sta� strzelba ustawiona pionowo. 0:16:06:Wejd�cie do dwunastej jaskini od prawej i przejd�cie dwadzie�cia krok�w. 0:16:10:Powinna by� tam kolejna strzelba i skarb. 0:16:20:Pos�uchajcie. Nie zatrzymujmy si� nim nie dotrzemy do hangaru. 0:16:37:U�yjcie samolotu, kt�ry jest z przodu. 0:16:40:Wystartujecie u�ywaj�c wodnego pasa startowego. 0:16:43:Dacie rad�? 0:16:44:Tak. 0:16:58:�a�, samoch�d poci�gowy! 0:17:00:Pierwszy raz b�d� pilotowa�a taki samolot. 0:17:04:Nie martw si�! 0:17:05:Dasz rad�! 0:17:08:Dobra. 0:17:10:Staruszku... 0:17:11:Ruszajcie! 0:17:13:P�jd� zaraz za wami. 0:17:26:Je�li znajdziecie skarb przede mn�, opowiedzcie ca�emu �wiatu co odkryli�cie! 0:17:32:Chc�, aby�cie mi to obiecali. Dla spokoju moich poleg�ych towarzyszy. 0:17:36:Dobrze! 0:17:36:Dobrze! 0:17:52:Uciekaj�! 0:17:53:Zatrzyma� si�! 0:17:57:Cholera! 0:18:21:Zatrzyma� si�! 0:18:23:Nie zgubcie ich! 0:19:04:Allison! 0:19:36:Z pewno�ci� nie b�d� prosi� o wybaczenie tego, co zrobi�em, 0:19:44:ale tak jest dobrze. 0:19:47:D�ugo kaza�em wam czeka�. 0:19:51:Wreszcie mog� si� uda� do miejsca... 0:20:04:gdzie na mnie czekacie. 0:20:18:Hej, trzymaj si�. 0:20:22:Prosz�... 0:20:46:Podporuczniku Ker, prosz� natychmiast za nimi wyruszy�. 0:20:50:Istnieje mo�liwo��, �e posiedli tajne informacje zwane "skarb". 0:20:55:Je�li nie uda si� panu ich z�apa�, prosz� si� upewni�, �e zestrzeli� ich pan nim min� granic�. 0:21:04:Zrozumia�em. 0:21:17:We� ze sob� kilku ludzi. 0:21:18:Je�li podporucznik Ker zrobi co� podejrzanego, zabij go bez uprzedzenia. 0:21:24:Tak jest, sir. 0:21:49:Allison, wszystko w porz�dku? 0:21:54:K�amca. 0:21:57:Jestem pewien, �e chcia� polecie� razem z nami. 0:22:14:Dlatego w�a�nie, za wszelk� cen� musimy lecie�... 0:22:19:...do miejsca, w kt�rym znajduje si� skarb. 0:22:32:Kapral Allison Whittington, 0:22:35:rusza do celu. 0:22:45:Nasz samolot, nosz�cy brzemi� misji, dla kt�rej staruszek po�wi�ci� �ycie, 0:22:51:zmierza teraz w stron� miejsca, w kt�rym znajduje si� skarb. 0:24:16:Nareszcie odnale�li�my skarb! Nie wiem co powiedzie�. 0:24:19:Tak, nawet Allison jest tym poruszona. 0:24:22:Dobrze, poczuj to swoim sercem, Allison. 0:24:26:Huh? Allison? �pisz?! 0:00:07:Przemierzamy g�ry, ubrani w b��kit nieba. 0:00:19:Ciche echo �mig�a przemierzaj�ce w�w�z. 0:00:30:Flaga wisz�ca na osamotnionym maszcie... 0:00:42:...od tysi�cy lat, z rozkazu, by kogo� ochroni�... 0:00:53:...zosta�a przekazana kolejnym pokoleniom. 0:00:58:Odznaka po��czy mnie z osob�... 0:01:09:...kt�rej imienia nawet nie znam. 0:01:14:Przesz�o�� i tera�niejszo�� utworzy przysz�o��. 0:23:04:Ciemna noc delikatnym g�ose...
Withinka12