Psionika.doc

(88 KB) Pobierz
Radiestezja

PSIONIKA

Najpierw zasady ogólne:

1.      Umiejętności psioniczne są traktowane jako Atut.

(Na początku gry można „wykupić” 1 poziom na fazę. A więc przy założeniu, że gracz kupuje 1 poziom w każdej fazie może maksymalnie posiadać  4 poziom)

2.      Umiejętności psioniczne są traktowane jako umiejętności trudne. (W związku z tym nie ma poziomu domyślnego dla nich – nie można ich używać nie posiadając ich, po drugie zakupienie 1 poziomu oznacza poziom Słaby(-1)

3.      Psionik rodzi się z tymi zdolnościami, w związku z tym nie można nabyć 1 poziomu już w trakcie gry. Można natomiast rozwijać swoje umiejętności.

4.      Psionik może posiadać tylko jedną zdolność.

5.      Przy używaniu zdolności istnieje możliwość zranienia samego siebie. Obliczamy różnice pomiędzy ST a uzyskanym rezultatem w rzucie. Jeżeli rzut się nie powiódł obliczamy StP. Zgodnie z tabelą w dziale rany i obrażenia na stronie xxx. Przykład: MG podaje ST Np. Bardzo trudny(2). BG posiada atut telepatia na poziomie Przeciętnym(0). Wykonuje rzut 4kF. Uzyskał [-1,0,0,+1] co daje ogólnie 0 + 0(za umiejętność) =0. Różnica pomiędzy ST a rzutem to StP 2. W związku z tym gracz otrzymuje 1 ranę lekką.

 

 

 

Tabelka ran i obrażeń:

Różnica w rzucie

Typ obrażeń

Ilość obrażeń

1

Potłuczenia/draśnięcia

*****(5)

2

Lekkie rany

****(4)

3

Średnie rany

***(3)

4

Ciężkie rany

**(2)

5

Unieruchomienie

*(1)

 

 

Telepatia

              Uproszczona definicja mówi, że jest to przekazywanie informacji bez pośrednictwa pięciu uznanych zmysłów. Według mitów niegdyś każdy posiadał takie zdolności. Zależały one od tak zwanego trzeciego oka na środku czoła. Umożliwiało ono czytanie myśli, porozumiewanie bez słów, spoglądanie między wymiarami, lub w przyszłość. Dzisiejsi telepaci umiejscawiają je nie między brwiami, a w mózgu. Chodzi konkretnie o gruczoł nazywany szyszynką. Obecnie istnieją zaawansowane badania nad tym zjawiskiem. Nie potwierdzają one istnienia tej zdolności, ale nie podważają jej również. Szczególnym zainteresowaniem rządów cieszyła się telepatia podczas zimnej wojny, kiedy to obie strony, chciały wytrenować w niej ludzi, by służyli jako szpiedzy. Podczas drugiej wojny światowej w III-ciej Rzeszy na zlecenie marynarki wojennej niemieccy naukowcy próbowali stworzyć system łączności telepatycznej miedzy dowództwem na lądzie, a załogami U-botów.

              Badania nad telepatią są obecne Np. w Uniwersytecie w Edynburgu, gdzie profesor psychologii Robert Morris prowadzi zajęcia z parapsychologii. W Niemczech, gdzie powstał instytut przy Uniwersytecie we Freiburgu. Oraz w Japonii, gdzie zajmowała się tym firma Sony.

              Jak dotąd najlepiej dowiedziony jest kontakt telepatyczny między bliźniętami jednojajowymi. Jedno wyczuwa, kiedy z drugim się coś dzieje. Za to największym zaskoczeniem i zagadką są Szamani z plemienia Aymara w Ameryce południowej. Umawiają się oni na spotkania bez użycia żadnej technologii, choć żyją w odległych od siebie wioskach.

              Jeśli chodzi o sprzyjające okoliczności, to o dziwo nie jest to cisza i spokój, ale duży stres. Twierdzi się tak ponieważ wtedy uwalniane są hormony adrenaliny i noradrenaliny wyzwalające cukier, który jest dopalaczem dla mózgu.

              Reasumując telepatia pozwala na czytanie cudzych myśli jeśli telepata się skupi, oraz kontakt z osobami, które znamy na odległość.

Dodać coś a propos gry. Ilość agentów pracujących dla Agencji, czy są prowadzone jakieś badania. Wzmocnienia przez najnowszą technologię itp. Coś co ożywi grę.

 

Możliwości:

-Wyczucie obecności człowieka: -2

-Komunikacja ze znajomym: -1

-Komunikacja z nieznajomym: 0

-Czytanie myśli znajomego: 1

-Czytanie myśli nieznajomego: 2

-Trudność za każde 100 metrów oddalenia: +1

-By cel nie odczuwał, że coś się dzieje: +1

Moje sugestie: Parę rzeczy lekko mnie zaskoczyło, ale źródło jest dość wiarygodne. Nawet tego plemienia.

Moje sugestie: Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Naprawdę dobre szczególnie zaskoczyło mnie to z tym stresem.

Odpowiedz: Stres powinien być wzmocnieniem (-1) w każdej ze zdolności poza bioenergoterapią, bo tylko tam tak naprawdę dokładność jest ważniejsza od siły umysłu.

 

Jasnowidzenie

W 1996 głośno było o tym, że CIA zatrudniało przez 23 lata jasnowidzów, wykonujących również zlecenia pentagonu. Sześciu z nich podczas zimnej wojny miało rozpracowywać na odległość KGB. W 86 zlecono im odnalezienie Kadafiego. Nie udało się jednak. W 94 poszukiwali plutonu w Korei Półncnej, oraz generała Jamesa Doziera, porwanego we Włoszech. Tu też się jednak nie popisali. Nie zraziło to jednak CIA. Mimo, że w 95 rozwiązano wydział szpiegostwa paranormalnego, nadal w Forcie Ameade, w stanie Maryland Zatrudnia się specjalistów od postrzegania pozazmysłowego. Z danych udostępnionych kongresowi wynika, że tego typu akcje zawodziły w 80% przypadków.

Zdolność ta pozwala na widzenie rzeczy na dużych odległościach, choć jest to niepewne źródło informacji. Ponad to pozwala zobaczyć co się zdarzyło, dzieje, lub dopiero zdarzy. Ich nadejście jest różne. Może być powodowane skupieniem się na tym, lub spontaniczną wizją.

Możliwości:

Wizja niezbędna dla fabuły: Po prostu następuje.

Wizja tego miejsca: -2

Wizja w przeszłość: 0

Wizja w przyszłość: +1

Wizja innego miejsca: +1 co 1km oddalenia.

Trudność rośnie za każdy miesiąc od teraźniejszości o: +1

Dokładne określenie co ma wizja przedstawiać (stres utrudnia): +1

Wizje spontaniczne przydziela MG mając na uwadze poziom jasnowidza i potrzeby scenariusza.

Moje sugestie: Kiedy zdaje mi się, że amerykanie nie wpadną na nic głupszego dowiaduje się o takich numerach jak ten z jasnowidzami. Tak, te historie są potwierdzone. Teoretycznie ta zdolność opisana była przy telepatii, ale wolałem je rozdzielić, bo byłaby za mocna. Ogółem jest to niezłe narzędzie dla MG, który może dowolnie tą zdolnością manipulować. Nie chodzi tu jednak o widzenie scen w miejscach do których taka osoba wejdzie, czy ludzi, których spotka, ale bardziej poszukiwanie wizji, lub nagłe jej pojawienie, teoretycznie niezwiązanej z obecną sytuacją.

Moje sugestie: . Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia.

 

Empatia

Najbardziej zmieniająca życie zdolność paranormalna. Nie da się jej jak inne „włączyć” i wyłączyć” z czego pochodzi większość jej plusów, jak i minusów. Jest to mówiąc oględnie wyczuwanie emocji ludzi, z którymi przebywamy, oraz wyczuwanie znaków tych emocji odłożonych w przedmiotach z którymi ta osoba niedawno miała kontakt.

Początkowo zdaje się to być tylko dużą wrażliwością człowieka. W końcu każdy jest w stanie poznać, że rozmówca jest zdenerwowany. Jednak odpowiedni trening pozwala na więcej. Możne rozpoznać uczucia skrzętnie skrywane i nie do poznania, przy użyciu wzroku, czy słuchu. Jednym z zastosowań jest wykrywanie kłamstwa. Jeśli ktoś nie jest socjopatą kłamiąc staje się podenerwowany, na podobnej podstawie działa wariograf. Przydaje się również jako ostrzeżenie. Napastnik atakujący empatę bezpośrednio nie jest się w stanie do niego zakraść. Oczywiście odległość dzielącą go od snajpera skutecznie zaradzi takim problemom.

Jeśli chodzi o zagrożenia to są dwa. Jednym jest wielka czułość na ludzką krzywdę. Jeżeli w pobliżu ktoś cierpi to cierpienie udziela się empacie. Oczywiście to też zależy od odległości i nasileniu, jednak o walce w zwarciu nie ma mowy. Problemem może być też cierpienie wchłonięte przez przedmiot. Drugim zaś zagrożeniem są afekty jak gniew, złość, rozpacz, radość i strach. Mogą one ogłuszyć na skutek zbytniego nasilenia bodźców.

Związanym z tym zjawiskiem jest pamięć kamieni, którą tłumaczy się pojawianie się duchów. Polega ona na odkładaniu emocji ludzi w przedmiotach, a następnie odtwarzanie ich w postaci widzialnej jak projektor, co wielu interpretuje jako „duchy”.

Możliwości:

Poziom 1: Wyczuje afekt.

Poziom 2: Czuje nastrój. Cudze cierpienie jest nieprzyjemne

Poziom 3: Czuje ukrywane emocje. Odczuwa ćwiartkę bólu w zasięgu

Poziom 4: Wyczuwa powyższe nie widząc osób emitujących. Odczuwa połowę bólu w  zasięgu

Poziom 5: Wyczuje piętno emocji w otoczeniu. Odczuwa cały bólu w zasięgu. Afekt może odebrać przytomność.

Zasięg wynosi 10 metrów na poziom – ilość poziomów do efektu.

Przykładowo więc na 5 poziomie:

W zasięgu 10 metrów czuje emocję w przedmiotach, cały ból ludzi, afekty mogę spowodować utratę przytomności.

W zasięgu 20 metrów wyczuwa połowę bólu ludzi.

W zasięgu 30 metrów wyczuwa ukrywane emocje i ćwierć bólu ludzi.

W zasięgu 40 metrów wyczuwa nastroje i nieprzyjemność z bólu

W zasięgu 50 metrów odczuwa afekty.

Gdyby to był 4 poziom należy zignorować efekty 10 metrów i przesunąć odległość w dół, tak by polowa bólu była na 10 metrach.

Moje sugestie: To już całkowicie moja wizja. Nie moja jest tylko teoria o pamięci kamieni.

Moje sugestie: Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia.

Wywaliłbym tylko te kamienie, a przerzucił je do czytania przedmiotów.

 

Czytanie przedmiotów

              Jak już było powiedziane w przedmiotach mogą odkładać się najróżniejszego rodzaju emocje i obrazy. Istnieją też osoby potrafiące je czytać. Wnikać w tak zwane piętno pozostawione i odkrywać historie rzeczy. Odkryć tak można osobę, która dotykała ciała stałego, otoczenie, et cetera. Trzeba tylko uważać, gdyż wiąże się to z wielkim wysiłkiem i może źle skończyć. W najgorszym wypadku wylewem krwi do mózgu. W najlżejszym utratą przytomności. Oczywiście każda zdolność może mieć takie skutki, ale ta ma na to największe szanse. Ponad to przedmioty z burzliwą historią mogą powalić samym natłokiem danych, co ma podobne skutki, jak próba wyciśnięcia zbyt dużo ze słabego śladu.

              Im kontakt z przedmiotem bliższy tym łatwiej go czytać. Przedmioty większe jak domy są dwuznaczne. Z jednej strony ślad się rozprasza, z drugiej możliwe jest chłonięcie go przez większą powierzchnię. Nie da się za to czytać, ziemi. Jest w niej za duże żywych istot zostawiających swój ślad.

              Zjawiskami powiązanymi są pamięć wody stosowana przy lekach homeopatycznych. Polegają one na takim rozcieńczeniu substancji by nie został żaden jej fizyczny ślad (średnio zostaje atom na butelkę), ale liczy się, że rozcieńczalnik „zapamięta” z czym była zmieszany zostawiając właściwości. Oraz opisana wcześniej pamięć kamieni.

Ślad osoby związany jest z uczuciem i obrazem, nie myślą, jak również z osobami przebywającymi blisko, nie właścicielem. Przykładowo z drogiej wazy wyczyta się prędzej służącego, który ją czyścił, niż formalnego właściciela. No i o przeczytaniu czyjegoś charakteru tez należy zapomnieć.

Możliwości:

Wyczytanie uczuć osoby: +1 (o -1 łatwiejsze w małych, jeśli dotykała przedmiotu też -1)

Zobaczenie obrazów związanych z przedmiotem: +3 (o –1 łatwiejsze w dużych)

Uwzględnienie wyraźności i siły uczucia: od –1 do +3

Co miesiąc od wydarzenia trudność rośnie o: +1

Moje sugestie: Zmodyfikuj to tak jak masz wizję. Tylko poinformuj mnie o zmianach.

Moje sugestie: . Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Podobało mi się.

Odpowiedź: Inaczej napisałem o homeopatii i możliwościach, żebyś zrozumiał.

 

Bioenergoterapia

              Jak już ustaliliśmy istoty żywe wydzielają swoje pole energetyczne. Niektórzy mogą nim manipulować. Popularnie używa się tego do leczenia chorób poprzez przywracania równowagi pola zachwianej przez chorobę. Wspomaga to siłę organizmu, który zwalczyć może nawet  raka. Nie można tak niestety raczej pomóc chorym na AIDS, gdyż oni tych sił już nie maja. Objawia się to osłabieniem pola, podobnie jak wycieńczenie, a nie jego zachwianiem. Nie da się też tak wyleczyć uszkodzeń mechanicznych. Za to terapia wspomaga zdrowienie w dużym stopniu.

              Rzadko się o tym mówi, ale ta zdolność może działać w drugą stronę. Poprzez bliski kontakt z ofiarą można pogorszyć jej stan zdrowia, spowodować rozstrój dowolnego organu. Im dłuższy czas oddziaływania tym więcej można zrobić. Stosowanie na mózg nie wpłynie raczej na psychikę, ale może spowodować jego uszkodzenie, jak wylew.

              Wysiłek związany z tym można porównać tylko z czytaniem przedmiotu. Właściwie jest on znacznie większy, jednak rozłożony w czasie, przez co odrobinę bezpieczniejszy. 

Możliwości: Rzuty wykonuje się jak w zwykłym leczeniu, z tym, że są trudniejsze o +1. Bez różnicy, czy szkodzimy, czy leczymy. Efekt również jest podobny.

Moje sugestie: To już kompletnie moja wizja. Mało tu tego co mówią bioenergoterapeuci, ale wygląda mam nadzieję składnie.

Moje sugestie: Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Ale świetne oto chodziło.

Odpowiedź: Nie do końca wiem o co ci chodzi z zakresem.

 

Telekineza

Wpływanie na fizyczny ruch przedmiotów to umiejętność, która jest trudna, ale jest możliwa do wyćwiczenia. Podniesienie albo przemieszczenie jakiegoś przedmiotu siłą woli jest trudne ze względu na prawo bezwładności Wszechświata, mówiące, że ilość energii potrzebna do wpłynięcia na bieg wydarzeń jest proporcjonalna do stopnia, w jakim będzie to odejście od naturalnego biegu rzeczy. Jawne i widoczne złamanie praw fizyki zachodzi zwykle tylko w rzadkich przypadkach, gdy zagrożenie życia powoduje wydzielenie się strategicznej ilości energii. Większość przypadków telekinezy to subtelne wpłynięcie na ruch – najlepszym przykładem (i jednym z najczęściej stosowanych ćwiczeń) jest wpływanie na wynik wyrzucony na kostce do gry.

Istnieją zasadniczo dwa podejścia do telekinezy. Jedno z nich, intuicyjne, polega na skupieniu woli na efekcie, który chcemy uzyskać. Drugie polega na energetycznym wejściu w przedmiot i pokierowaniu nim od środka. Często jest to wyobrażenie sobie, że dany przedmiot jest jakąś częścią naszego ciała, nad którą mamy władzę – rozciągnięcie aury na przedmiot. Jest to bardziej skomplikowane, ale pozwala dokonać większych rzeczy.

Osoby specjalnie utalentowane w tej gestii potrafią przyciągnąć, lub odepchnąć od siebie mniejsze rzeczy. Najciężej jest podnieść przedmiot, albo oddziaływanie na substancje luźne jak woda, czy powietrze.

Możliwości:

Podniesienie każdego pół kilograma przedmiotu to trudność: +1

Rzut wykonujemy co 10cm. Uwzględniając zmęczenie.

Co metr odległości od przedmiotu trudność rośnie o: +1

Brak kontaktu wzrokowego z przedmiotem utrudnia o: +1

Jeżeli poruszane ciało jest cieczą trudność rośnie o: +1

Jeśli poruszane ciało jest gazem trudność rośnie o: +2

Manipulacje na dokładność nie siłę mają trudność (stres utudnia): od –1 do +4

Moje sugestie: Przyznam szczerze, ze to zerżnąłem na chama (przynajmniej poza ostatnim akapitem), ale tekst tak pasował, ze parafrazowanie byłoby wręcz bez sensu.

Moje sugestie: Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Ale podobało mi się szczególnie z tym wchodzeniem w przedmioty – teraz wiem jak zrobić przenoszenie większych przedmiotów.

 

Wyjście z ciała

              Rzadka zdolność pozwalająca opuścić własne ciało i poruszać się w formie niematerialnej. Czasami zyskują ją ci, którzy przeżyli swoją śmierć i powrócili z „tamtej strony”. Innym sposobem jest medytacja i próba oderwania od ciała. Efektem w każdym razie jest osłabienie więzi ciało- duch.

              Duch sam może oddziaływać na świat, choć potrzebne są na to duże zdolności. Głównym zastosowaniem jest zwiad i w tej dziedzinie osoby zdolne wyjść ze swojego ciała są niezastąpione. Żadne ściany, mury czy warunki nie stanowią tu przeszkody. Sposób postrzegania świata zaś jest podobny do normalnego, acz wyraźniejszy, ostrzejszy. Prędkość zaś może być nawet 10 razy większa niż przeciętny bieg.

              Używanie tej mocy jest jednak niesamowicie niebezpieczne. Im dłuższy pobyt poza ciałem tym większa szansa, że się nie wróci. Z czasem obie części człowieka zaczynają umierać. Duch zatraca świadomość, a ciało oddycha coraz płycej, serce rzadziej bije... Rekordem takiego rozdzielenia są trzy godziny, acz samo zbliżanie się do niego może oznaczać tendencje samobójcze. To jednak nie wszystko. Pozostawione ciało jest łatwym celem dla wszelkich istot zdolnych do opętania człowieka. Nawet jeśli ciało i duch są razem, jak mówiłem więź między nimi jest słabsza, więc i tu może zaistnieć problem. Ostatnim i największym zagrożeniem są inne, agresywne duchy, jak zjawy, czy upiory (opisze się). Duch jest przeciw nim praktycznie bezbronny, a one mogą go rozszarpać bez wysiłku. Istnieje też nagłego opuszczenia ciała w sytuacji przerażenia. (kiedy wartość zdolności + stres dają gwarancje wyjścia)

Możliwości:

Rozdzielenie z ciałem: 0

Wyjściowy rzut utrzymania świadomości i osobowości poza ciałem: 0

Wykonuje się taki co pól godziny. Co ten okres jest trudniejszy o: +1

Duch jest też silniejszy z każdym poziomem. Może wykonywać testy na poruszenie przedmiotu ze współczynnika umysł + punkty potrzebne do zakończenia umiejętności. Efekt jest mniejszy o 1/10 niż przy użyciu ciała. Każdy taki wysiłek traktuje się jak pół godziny przebywania poza ciałem.

Można tez zapaść w coś w rodzaju letargu, kiedy zamiast co pół godziny rzuca się co godzinę. Nie można się wtedy ruszać a otoczenie odbierane jest jak przez gęstą mgłę.

Moje sugestie: I znów moja licencja poetica.

Moje sugestie: Trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Chyba najlepsze.

 

A teraz ogólne uwagi i spostrzeżenia głównie dotyczące mechaniki:

1. Psionik może mieć/urodzić się tylko z jedną umiejętnością, nie możliwością jest posiadanie dwóch.

Zgoda

2. Psionika ma działać tak, że można przy użyciu umiejętności psionicznych dostać samemu. W związku tym nie ma czegoś takiego jak punkty magii itp.

W zdecydowanej większości tak jest.

3. Jedynym ograniczeniem dla Psionika są jego własne możliwości opisane kolejnymi poziomami np. 1-5 lub określeniem poziomów trudności dla poszczególnych wykonywanych zdolności. [Ten punkt jest najważniejszy i najbardziej jeszcze nie rozstrzygnięty]

Już wyjaśniam. Są dwie drogi które możemy przyjąć. Jedna mówi mamy poziomy od 1-5 i jeżeli masz jakiś poziom np. 3 to możesz działać w granicach od 1-3 coś jak w wampirze. A tylko jak chcesz użyć zdolności 4-5 to możesz dostać rany od użycia. I tak np. Telekineza 1 poziom do 1kg; 2p do 10kg; 3p do 100kg; 4p do 500kg; 5p do 1000kg.

Druga droga mówi możesz robić co chcesz i nic cię nie ogranicza a kolejne poziomy to nie zakres twoich możliwości tylko stopień trudności, a twój poziom to nic innego jak plusy do rzutu. Ale jest haczyk w tej wersji, możesz dostać od własnych zdolności na każdym poziomie. Nawet mając 5 poziom możesz dostać przy oczywiście niefartownym rzucie.

PROSZĘ O WASZE SUGESTIE W TEJ SPRAWIE !!!

Zdolności biernej jaką jest empatia działa na pierwszej zasadzie, bo na to się w ogóle nie rzuca. W reszcie jest metoda druga.

4. Wymyślił bym jakieś wspomagacze zdolności np. Chełmy psioniczne które coś tam robią. Albo chronią przed ranami albo podwyższają poziom.

Jak się rozpisze to co jest to się i nad tym pomyśli, ale nie popierałbym. Człowiek nie wie jak mózg działa, a co dopiero mówić o zdolnościach psionicznych. Chyba, że znajdziesz sposób na skierowanie dodatkowej energii do mózgu, na przykład przez kapsułki z noradrenaliną.

5. Tak jak pisałem przy każdej umiejętności trzeba opracować konkretny zakres możliwości i mechanikę użycia. Aby nie zgłupieć zaczął bym od najprostszych np. Telekineza itp.

Zrobione, ale telekineza była dla mnie najtrudniejsza.

 

Przesunięte:

Intuicja

              Jest to mówiąc ogólnie podświadoma dedukcja i indukcja. Przykładem jest prawdziwa historia, kiedy przerażona kobieta zadzwoniła w drodze n...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin