Różne wizje miłości w Lalce.pdf

(75 KB) Pobierz
pl4n-sce.dvi
Temat: Ró»ne wizje miło±ci w „Lalce”.
(czas realizacji – 1 lekcja)
Cele szczegółowe:
poznanie ró»nych opinii na temat miło±ci w Lalce
pogł¦bienie charakterystyki Wokulskiego
poszerzenie wiadomo±ci na temat innych bohaterów powie±ci Bolesława Prusa
Materiał:
B. Prus, Lalka
zał¡cznik 1.
* J. Bachórz, Wst¦p [w:] B. Prus, Lalka , Wrocław 1998, s. LXXI–LXXII.
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
 
Propozycje scenariuszy lekcji
37
Przygotowanie:
W domu uczniowie powinni sobie przypomnie¢ schemat miło±ci romantycznej oraz
posta¢ Wertera z Cierpie« młodego Wertera Goethego, Gustawa z IV cz¦±ci Dziadów
Mickiewicza, a tak»e odszuka¢ w Lalce fragmenty, w których bohaterowie powie±ci
rozmawiaj¡ lub rozmy±laj¡ na temat miło±ci. Mo»na równie» wskaza¢ uczniom
odpowiednie fragmenty, które nast¦pnie mieliby skomentowa¢ na lekcji.
Proponowane fragmenty:
t. I, rozdział 5. (Izabela i jej erotyczne fantazje)
Od słów: „Rozumiej¡c, »e wielki ±wiat jest wy»szym ±wiatem” do słów:
„patrz¡cym zdawało si¦, »e widz¡ anioła albo ±wi¦t¡”.
t. I, rozdział 11. (Pani Meliton)
Od pocz¡tku rozdziału do słów: „A nie zapomnij pan – dodała – dobrze
umie±ci¢ mój kapitalik”.
t. I, rozdział 8. (dr Szuman)
Od słów: „Powiedz mi: czy medycyna zna taki stan umysłu” do słów: „– Ten, »e
samobójcom nie nale»y przeszkadza¢ – odpowiedział doktór”.
t. II, rozdział 17.
Od słów: „Wyobra¹ sobie, »e na pierwsz¡ wie±¢ o moich przyszłych sukcesach
finansowych ju» chc¡ mnie »eni¢!” do słów: „Ha«ba temu, kto nie potrafi
wydoby¢ si¦ z podobnego błota!”.
t. II, rozdział 12. (pani Stawska)
Od słów: „Pierwszy raz w »yciu w pani Stawskiej obudziła si¦ lwica” do słów:
„nawet kiedy była w tyfusie”.
t. II, rozdział 6. (pani W¡sowska)
Od słów: „Kiedy dojechał do pani W¡sowskiej, wybuchn¦ła ±miechem” do słów:
„Na rz¦sach błysn¦ła jej łza i spadła na ko«sk¡ grzyw¦”.
t. II, rozdział 15. (rozmowa Starskiego z Izabel¡)
Od słów: „– Wszystko mo»esz mu zarzuci¢ – mówiła panna Izabela po
angielsku” do słów: „Zapytaj tego pana, czy on wpadłby kiedy na my±l, »e
jego miłosne modlitwy s¡ mniej warte od moich blu¹nierstw”.
Tok lekcji:
1. Rekonstrukcja ró»nych wyobra»e« na temat miło±ci w
Lalce , praca indywi-
dualna lub grupowa.
Uczniowie odczytuj¡ przygotowane w domu fragmenty powie±ci i omawiaj¡
ich sens. Pozostali uczniowie uzupełniaj¡ i komentuj¡ wypowiedzi kolegów.
Po omówieniu wszystkich przygotowanych fragmentów prosimy uczniów, by
przypomnieli, jaka była miło±¢ romantyczna i jak¡ rol¦ przypisywali jej romantycy.
Uczniowie konfrontuj¡ miło±¢ romantyczn¡ z wyobra»eniami, jakie na temat
miło±ci maj¡ bohaterowie powie±ci Bolesława Prusa. Oczywistym wnioskiem b¦dzie
stwierdzenie, »e:
W ±wiecie Lalki nie ma miejsca na miło±¢ romantyczn¡. Bohaterowie powie±ci
maj¡ do tego uczucia ró»ny stosunek, niektórzy – jak pani W¡sowska – t¦skni¡ za
prawdziwym uczuciem, ale si¦ tego wstydz¡, bo – ich zdaniem – wielka miło±¢ jest
niemodna. Pani W¡sowska od miło±ci woli walk¦ płci, która zapewnia jej dobr¡
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
38
Propozycje scenariuszy lekcji
zabaw¦ i nie grozi ±mieszno±ci¡ ani kompromitacj¡. Szuman po do±wiadczeniu
nieszcz¦±liwej miło±ci jest raczej wyznawc¡ teorii Darwina, uznaje miło±¢ za
prze»ytek. Jedynie pani Stawska kocha prawdziwie i nie ukrywa, »e chce by¢
z ukochanym.
2. Rekonstrukcja uczucia Wokulskiego do Izabeli, praca w małych grupach.
Prosimy uczniów, by skonfrontowali miło±¢ Wokulskiego ze schematem miło±ci ro-
mantycznej. Mo»emy zada¢ uczniom pytania ułatwiaj¡ce prac¦, na które odpowied¹
znajd¡ w rozdziale 8. (t. I), 13. i 17. (t. II):
W jaki sposób Wokulski zakochuje si¦ w Izabeli?
Co o niej wie?
Czym jest dla niego uczucie miło±ci?
Jaki wpływ na jego »ycie ma miło±¢?
Dlaczego – mimo poznania prawdy o Izabeli – uczucie Wokulskiego si¦ nie
zmieniło?
Uczniowie powinni zauwa»y¢, »e:
Wokulski zakochuje si¦ bez »adnej przyczyny – nie zna Izabeli, jego miło±¢ jest
nagła, niezwykle silna, jest rodzajem doznania mistycznego, a sam Wokulski mówi
(w rozmowie z Szumanem), »e kocha platonicznie. Odt¡d całe »ycie Wokulskiego
jest podporz¡dkowane uczuciu do Izabeli – dla niej zdobywa maj¡tek, znaczenie,
szacunek ludzi itp. Wokulski nie mo»e przesta¢ kocha¢ Izabeli, bo jest to uczucie
niezale»ne od jego woli i rozumu. Jest przekle«stwem, sił¡ niszcz¡c¡, prowadzi go
katastrofy.
„Wokulskiemu znowu si¦ zdawało, »e z oczu spada mu zasłona, poza któr¡ wida¢
zupełnie inny ±wiat i inn¡ pann¦ Izabel¦. Ale w tej samej chwili uczuł taki
zam¦t w głowie, taki ból w piersiach, szał w nerwach, »e uciekł do przedpokoju,
a stamt¡d na ulic¦, wprost obawiaj¡c si¦, »e traci rozum. «Bo»e miłosierny! – szepn¡ł
– zdejmij»e ze mnie to przekle«stwo . . .»”
„«Tak pogardzam i . . . jeszcze j¡ kocham!» – szepn¡ł”.
Uczniowie zauwa»¡, »e:
Miło±¢ Wokulskiego jest jak miło±¢ romantyczna – jest uczuciem, które si¦ przydarza
z woli Boga lub przeznaczenia, najsilniejszym spo±ród wszystkich do±wiadczanych
przez człowieka, ma wpływ na całe jego »ycie i prowadzi do katastrofy. Jest rodza-
jem doznania religijnego, mistycznego, całkowicie oderwanego od rzeczywisto±ci
i cielesno±ci.
3. Szukanie ¹ródeł zguby, rozmowa.
Poniewa» na wcze±niejszych lekcjach uczniowie charakteryzowali Wokulskiego,
prosimy, aby na dzisiejszej lekcji spróbowali wskaza¢ ¹ródło nieszcz¦±liwej miło±ci
bohatera. Mo»emy zacz¡¢ od fragmentu wypowiedzi Szumana (t. II, rozdział 1.):
„– Mylisz si¦ staruszku – odparł doktór, machaj¡c r¦k¡. – Miło±¢ jest rzecz¡
zwyczajn¡ wobec natury, a nawet, je»eli chcesz, wobec Boga. Ale wasza głupia
cywilizacja, oparta na pogl¡dach rzymskich, dawno ju» zmarłych i pogrzebanych,
na interesach papiestwa, na trubadurach, ascetyzmie, kastowo±ci i tym podob-
nych bredniach, z naturalnego uczucia zrobiła . . . wiesz co? . . . Zrobiła nerwow¡
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
Propozycje scenariuszy lekcji
39
chorob¦! . . . Wasza niby to miło±¢ rycersko-ko±cielno-romantyczna jest naprawd¦
obrzydliwym handlem, opartym na oszustwie, które bardzo słusznie karze si¦
do»ywotnimi galerami, zwanymi mał»e«stwem . . . Biada jednak tym, co na podobny
jarmark przynosz¡ serca . . .”
Nast¦pnie przechodzimy do fragmentu, w którym s¡ przywołani Werter i Gustaw
(t. II, rozdział 4.):
„«Ile ja to razy czytałem! . . .» – westchn¡ł, bior¡c ksi¡»k¦ do r¦ki. [ . . .]
«Teraz ju» wiem, przez kogo jestem tak zaczarowany . . .»
Uczuł łz¦ pod powiek¡, lecz pohamował si¦ i – nie splamiła mu twarzy.
«Zmarnowali±cie »ycie moje . . . Zatruli±cie dwa pokolenia! . . . – szepn¡ł. – Oto skutki
waszych sentymentalnych pogl¡dów na miło±¢ . . .»
Zło»ył ksi¡»k¦ i cisn¡ł j¡ w k¡t pokoju, a» rozleciały si¦ kartki.
Ksi¡»ka odbiła si¦ od ±ciany, spadła na umywalni¦ i ze smutnym szelestem stoczyła
si¦ na podłog¦.
«Dobrze ci tak! tam twoje miejsce . . . [ . . .]
Bo któ» to miło±¢ przedstawił mi jako ±wi¦t¡ tajemnic¦? Kto nauczył mnie gardzi¢
codziennymi kobietami, a szuka¢ niepochwytnego ideału? . . . Miło±¢ jest rado±ci¡
±wiata, sło«cem »ycia, wesoł¡ melodi¡ w pustyni, a ty co z niej zrobiłe±? . . . ›ałobny
ołtarz, przed którym ±piewaj¡ si¦ egzekwie nad zdeptanym sercem ludzkim!»”.
Rozmy±lania Wokulskiego mo»na uzupełni¢ fragmentem ksi¡»ki Denisa de Rouge-
monta Miło±¢ a ±wiat kultury zachodniej (zał¡cznik 1.).
4. Nasze pogl¡dy na miło±¢ – dyskusja z pogl¡dami Wokulskiego.
Rozwa»ania o miło±ci proponujemy zako«czy¢ dyskusj¡ na temat tego, na ile
romantyczny wzorzec miło±ci jest obecny w±ród młodzie»y.
Czy bli»sze jest im my±lenie o miło±ci jako o ci¦»kiej pracy nad sob¡, stałym
doskonaleniu siebie (mo»na posłu»y¢ si¦ ksi¡»k¡ Ericha Fromma O sztuce
miło±ci ), czy mo»e jednak wierz¡ w miło±¢, która przydarza si¦ nagle, jest
uczuciem gwałtownym, przychodz¡cym z zewn¡trz, niekontrolowanym itp.?
Czy wierz¡ w tzw. miło±¢ na całe »ycie, a je±li tak, to co sprawia, »e taka miło±¢
jest mo»liwa?
Czy czuj¡ si¦ odpowiedzialni za kochan¡ osob¦ itp.?
Na koniec mo»na si¦ pokusi¢ o podsumowanie, w jakim stopniu współczesne
my±lenie o miło±ci jest nadal zakorzenione w romantyzmie i poezji trubadurów.
Dokument pochodzi ze strony www.gwo.pl
Zgłoś jeśli naruszono regulamin