{24}{56}W poprzednich odcinkach: {82}{126}Michelle, ksišżę z bajki|na ciebie czeka. {130}{152}Co? {156}{185}Daj spokój!|Jest słodki i nieszkodliwy. {189}{253}Kupuje ci prezenty i zapraszana kolację za każdym razem, jak przyjeżdża. {257}{277}Wyjd za mnie. {281}{324}Oto i on.|Nasz dom. {328}{377}- Mogłabym zostać tu do końca wiata.|- Taki mam plan. {381}{398}A to kto? {405}{422}Mamo! {426}{448}Tak, mamo! {452}{496}Hubbell miał wczoraj wypadek. {500}{542}- Hubbell pani Fanny?|- Tak. {546}{570}- Poważny?|- Tak. {574}{618}- I...?|- On... {647}{692}- Co? Co on?|- Wiesz. {696}{739}- Nie wiem.|- O mój Boże, nie żyje? {743}{788}- Formalnoci?|- Tylko kilka podpisów. {792}{855}- Podpisów pod czym?|- Pod nowym testamentem. {859}{912}Mylałem, że ci o tym powiedział.|Dzwonił do mnie z Vegas. {916}{975}- Zostawił wszystko tobie.|- Bezdomna? {979}{1022}- Nie jeste bezdomna.|- Porozmawiać o tym, że jestem bezdomna? {1026}{1095}- Nie jeste bezdomna!|- Od dzisiaj jeste włacicielkš szkoły baletowej. {1099}{1147}Nie, szkoła jest twoja.|Do mnie należy tylko ziemia {1151}{1191}i budynek, w której|ona się mieci {1195}{1223}Wyjeżdżasz? {1248}{1272}Nie wiem. {1276}{1319}To twój dom, Fanny. {1323}{1364}Zostaniesz więc tutaj, {1368}{1438}a ja wprowadzę się|do domku gocinnego. {2082}{2135}O mój... {2396}{2440}Co jest w moim łóżku. {2444}{2493}Co? Głoniej.|Nic nie słyszę. {2497}{2580}Co jest w moim łóżku. {2584}{2634}Daj mu trochę|drobnych na taksówkę {2638}{2682}- i wymień zamek w drzwiach.|- To nie mężczyzna, {2686}{2731}- tylko co.|- Co? {2735}{2776}- Przyrodnicze co.|- Jak tsunami? {2780}{2849}Nie, bardziej jak co szpiczastego,|futerkowego, z długim ogonem {2853}{2896}- i małymi łapkami.|- Co jak szczur? {2900}{2964}-O mój Boże, to jest szczur?|- Nie wiem, co to jest. {2968}{3015}- Pytam ciebie.|- Nienawidzę szczurów. {3019}{3081}- Po prostu wstań z łóżka.|- Nie mogę. Nie mogę się ruszyć. {3085}{3135}- {y:i}Michelle.|- Jestem sparaliżowana przez szczurofobię. {3139}{3188}- Zrób zdjęcie.|- Dla potomnoci?! {3192}{3259}Zrób temu czemu|zdjęcie komórkš {3263}{3308}i wylij je do mnie,|żebym sprawdziła, co to jest {3312}{3395}- i zakończyła tę rozmowę.|- OK, to dobry pomysł. {3399}{3444}- Kazać się temu umiechnšć?|- Teraz masz nastrój do żartów? {3448}{3520}Przepraszam, przez rok byłam|w trasie z Davidem Brennerem. {3741}{3779}Włanie ci je wysłałam. {3856}{3899}- To nie jest szczur.|- Super. {3903}{3932}To opos. {3936}{3989}Czyli w zasadzie taki|bardzo duży szczur. {3993}{4043}Pracowała już kiedy|na infolinii kryzysowej? {4047}{4099}- Bo masz wrodzony talent.|- Nic ci nie zrobi. {4103}{4161}Atakujš tylko|w czasie rui. {4165}{4192}A może chodziło|o niedwiedzie? {4196}{4239}Nie wiem.|Nie jestem Jackiem Hanna. {4243}{4288}We patelnię|i walnij go w łeb. {4292}{4336}Po pierwsze,|nie gotuję. {4340}{4387}A po drugie,|nie walnę go w łeb, {4391}{4472}bo jeli jego wielcy szczurowaci|kumple dowiedzš się o tym, {4476}{4548}to zacznš rozwieszać|listy gończe z mojš podobiznš {4552}{4626}i którego poranka mogę się obudzić|otoczona przez oddział wielkich szczurów. {4630}{4646}Ratuj mnie. {4650}{4697}- Rozłšczam się.|- Żeby mnie uratować? {4701}{4742}Tak, zaraz tam będę. {4813}{4850}Nie przyjdzie|mnie uratować. {5205}{5394} {5395}{5475}BUNHEADS|1x05 Money for Nothing {5488}{5555}- Fallon Meats, 724.|- 724. {5559}{5649}Pudełko numer 1.|Pralnia Fritzy'ego, 162. {5653}{5700}- 162.|- Poruszył się, a ja uciekłam. {5704}{5748}- Pudełko numer 2.|- Masz masło orzechowe? {5752}{5799}Złota ršczka, 88.14. {5803}{5833}Potrzebujemy tańszej|złotej ršczki. {5837}{5889}Wymyliłam, że jeli posmaruję|krakersa masłem orzechowym, {5893}{5920}a potem wystawię go|tuż przy drzwiach, {5924}{5966}to może wywabię szczura i będę|miała znowu gdzie mieszkać. {5970}{6017}- Sklep papierniczy...|- Nie masz masła orzechowego. {6021}{6080}- ...99.75.|- Ani krakersów. {6084}{6137}- Nie, czekaj... 76.|- Ani jedzenia. {6141}{6202}Nie. 75. {6206}{6248}To jest pištka,|czy szóstka? {6252}{6324}- To trójka.|- 99.73. {6328}{6369}Mylisz, że opos skusi się|na drożdże w proszku? {6373}{6420}- Co ty robisz w mojej kuchni?|- Już ci mówiłam. {6424}{6472}- Orzechy. Mylisz, że lubiš orzechy?|- Kto? {6476}{6558}- Michelle ma gocia w sypialni.|- Tak szybko? {6562}{6591}To opos.|Siedzi na moim łóżku. {6603}{6656}To straszne. {6660}{6703}To naprawdę jest straszne.|Wiesz, Truly, {6707}{6735}nie mogę tam wrócić,|zanim się nie wyniesie. {6739}{6781}Może przekimałabym dzisiaj u ciebie?|Co ty na to? {6785}{6824}Mogłybyćmy poćwiczyć|całowanie poduszek, {6828}{6888}i zrobić numer z marchewkami|z "Beztroskich lat w Richmond High". {6892}{6926}Nigdy nie mam pojęcia,|o co ci chodzi. {6930}{6995}- Ona też nie.|- Co robicie? {6999}{7066}- Przyszedł czas opłat.|- Co takiego? {7070}{7157}Dwa razy w roku, razem z Truly|przeglšdamy moje rachunki, {7161}{7233}sprawdzamy długi,|rozstrzygamy, kto dostanie ile, {7237}{7284}bilansujemy budżet,|wypisujemy czeki {7288}{7352}- i regulujemy moje firmowe faktury.|- Wyjanijmy jednš rzecz: {7356}{7402}Płacisz rachunki|tylko dwa razy w roku? {7406}{7444}Tak to się|załatwia w Paradise. {7448}{7498}Każdy ma swój czas|opłat, prawda, Truly? {7502}{7568}Ja płacę, kiedy|dostaję rachunki, {7572}{7619}ale system Fanny|też dobrze działa. {7623}{7714}Dzielę rachunki|na cztery pudełka. {7718}{7806}Pudełko nr 1 jest dla ludzi, którym|muszę zapłacić, czyli np. elektrownia. {7810}{7862}Płacisz za pršd tylko|dwa razy w roku? {7866}{7924}Znam Freda od zawsze. {7928}{7980}Pudełko nr 2 jest dla ludzi,|którym powinnam zapłacić. {7984}{8023}Zasłużyli sobie,|czekali na to, {8027}{8095}więc sš w kolejce od razu|za ludmi z pudełka numer 1, {8099}{8150}czyli tymi, którym muszę zapłacić. {8154}{8241}Pudełko numer 3 jest dla ludzi,|którym być może zapłacę. {8245}{8334}Niektórzy zbyt wysoko się cenili,|inni byli niegrzeczni. {8338}{8428}W każdym razie muszš zaczekać,|aż załatwię pozostałe sprawy {8432}{8483}i jeli wtedy zostanš mi pienišdze,|to zobaczymy, co da się zrobić. {8487}{8557}Nie jestemy pewne,|co jest w tym ostatnim pudełku. {8561}{8619}Wiele z tych papierów|może być paragonami {8623}{8722}albo też mieciami,|ale trzymamy je na wypadek kontroli. {8726}{8791}Każdy dzień w twoim domu jest jak|przeglšd filmów Kristen Wiig. {8795}{8819}Id już sobie.|Jestemy zajęte. {8823}{8865}Dobra, ale biorę|ze sobš orzeszki. {8869}{8917}Te orzeszki.|Wy, wiry, możecie zostać. {9036}{9060}Stoliki dwuosobowe|majš być dla dwóch osób. {9064}{9100}Czterosobowe sš dla czterech. {9104}{9129}Nie sadzamy dwójek|przy czteroosobowych, ani odwrotnie. {9133}{9173}Głównie dlatego,|że mamy za mało krzeseł. {9177}{9220}- Złapała żart?|- Tak. {9224}{9271}W większoci barów każš|pracownikom myć ręce {9275}{9316}po każdym wyjciu z łazienki.|U mnie jest inaczej. {9320}{9368}Preferuję mycie co 20 minut.|Widzisz to? {9372}{9420}- Ałć.|- Popękane do żywego ciała. Krwawiš w nocy. {9424}{9468}I wcale nie od orania|pola, moja droga. {9472}{9516}- Wiesz dlaczego tak wyglšdajš?|- Od częstego mycia. {9520}{9556}Od częstego mycia.|Dokładnie. {9560}{9601}Nie ręczę za goci z kuchni, {9605}{9649}ale tutaj można|jeć nam z ręki. {9653}{9701}- Albo rękoma.|- Żarty to moja działka. {9705}{9752}- Wybacz.|- Wytrzyj ten stół, dobra? {9756}{9801}Nie wycieram już stołów,|odkšd zostałem starszym menedżerem. {9805}{9872}Każdy stolik nazwałem na czeć|uniwersytetu, na który chcę się dostać. {9876}{9924}Im większy stolik, tym bardziej|chcę się tam dostać. {9928}{9986}Amherst.|To jest Berkeley. {9990}{10036}Widzisz tamten stół?|Stół numer szeć? {10040}{10089}Osiem miejsc.|Harvard. {10102}{10152}Naprawdę chcę się|dostać na Harvard. {10156}{10200}Grupy trzyosobowe dla mnie. {10204}{10249}Zaraz się państwem zajmę.|Pary dla ciebie. {10253}{10281}Chyba że wyglšda|to na ich pierwszš randkę, {10285}{10324}wtedy ja się nimi zajmę. {10328}{10370}Jakakolwiek grupa dzieciaków,|które sprawiajš wrażenie {10374}{10420}że będš dzielić 1 talerz|frytek - dla ciebie. {10424}{10472}Wszyscy w ubraniach|do ćwiczenia jogi też dla ciebie. {10476}{10520}Wszystkie kobiety|z torbami zakupów, {10524}{10564}które zostajš|na całe popołudnie, {10568}{10610}żeby wypić kilka drinków|i ponarzekać na mężów... {10614}{10657}- Dla ciebie.|- Już się uczysz. {10661}{10738}Kolejne twoje zadanie:|skok mietnikowy. {10742}{10809}Przepraszam, co takiego? {10857}{10896}Jeli mieci jest za dużo {10900}{10945}pojemnik nie chce się zamknšć,|a ciężarówka go nie zabierze. {10949}{10997}Kto musi więc wleć|do rodka i ugnieć mieci, {11001}{11065}co najlepiej osišga się|poprzez powtarzalny ruch skoczny. {11069}{11147}- Do góry i na dół.|- Chcesz, żebym wchodziła do mietnika? {11151}{11212}Nie, ja nie chcę.|To częć twojej pracy. {11216}{11260}- Teraz?|- No. {11264}{11336}Dobrze. {11700}{11740}- Czy mógłby mi...|- Co jeli mnie by tu nie było? {11744}{11792}Co zrobisz, jak będę|na Harvardzie? Co wtedy? {11816}{11858}Racja. {11956}{12012}Dobrze.|A teraz skacz. {12155}{12225}Więcej zaangażowania. {12277}{12315}Więcej zaangażowania! Dalej!|Jeste przecież tancerkš, tak? {12319}{12366}Jeszcze trochę wyżej. {12420}{12489}No, teraz dobrze. {12516}{12579}Masz może chłopaka? {12711}{12775}- Ale urocze. AIDS?|- Wieloryby. {12779}{12818}- Fajnie.|- "Ratujmy wieloryby". {12822}{12887}To moje zadanie.|Ono mnie okrela. {12891}{12921}A więc okazujesz swoje|wsparcie dla rodowiska {12925}{12984}poprzez noszenie sztucznej,|gumowej opaski zrobionej z ropy naftowej {12988}{13034}cennego bogactwa naturalnego,|które marnujesz {13038}{13100}- żeby się zadeklarować?|- Jest różowa. {13104}{13156}- Co tak jedzie?|- Nagle zaczęło totalnie capić. {13160}{1320...
SERIALE--CHOMIKUJ