BÓG JEST ZWYCIĘZCĄ!!! (ŚWIADECTWO AGNIESZKI Z UWOLNIENIA Z OKULTYZMU).pdf

(521 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
BÓG JEST ZWYCIĘZCĄ!!!
(WIDECTWOGNIEZKIZUWOLNIENIZOKULTYZMU)
1
869763702.001.png 869763702.002.png
WIADECTWO AGNIESZKI
BógjetZwycicą!!!JajetemwiadkiemJegoWielkiejMiłocidokażdego
cłowieka,nieważnejakąwybieramydrog i gdieiagubimy- Bógawe
jest obok nas; powalanamupad,potknądi,popełnidgaiawebdiemy
Jegodiedmi,awena kocha mocno...
MOJEWIDECTWO
Mam 33 lata; byłamwokultymie (religia szatana) pre11latimiałambardo
mocno namacalny i wiadomy kontakt demonami Zajmowałam i
rokładaniempochodącychpiekiełrodemkart tarota, feng-huiiróżnych
amuletów“prynoącychccie”,robiłamrytuałymanipulacjinaludiach,
rytuałymiłoneiwylewaniewoku,bymtylkobyłacliwa,ajmowałami
magiąimiałam“dar janowidenia”
Tak bardo chciałam pomagad ludiom rowiąywad ich problemy i im
pomagad,– lecotałamnardiemwrkachłego,któryumiejtniemnie
lepiłipokaywał,żemogiwtympełniadiprynoidulgwcierpieniu
innymOcywicie,mogteżwtakipoóbobiejakodorobid,chociażtonie
byłodlamnieitotne,jachciałampomagad
Wied poykiwałam ama, wchłaniała i we mnie bardo ybko,
prychodiławłacapreny,wktóreacłamwierydiprewróżby,
horokopy,aykiżycaTraiałymicałycadorkikiążki,gaetyiróżne
inne caopima, które mówiły jak poługiwad i różnymi nardiami
potrebnymido“pomocyludiom”Najlepympodejciemmnieamejbyło
to, że wewnątr cułam i bardo mocno pogubiona, odepchnita od
wszystkich, nie zrozumiana i dziwnie osamotniona.
Czułam, że nikt mnie nie rozumie, nie umie pokochad i dotrzec mnie amą w
rodku, – więc pojawił ię “przyjaciel” – i to bardzo szybko – był to tarot!
Pogłbiałamtąwied,interpretująckażdąkart,oberwującobrakiitarając
icytadjewjakipoóbWiedabyłatajemnaiacynująca(takmylałam
wtedy dla mnie), chciałam ją tylko dla iebie, by wiedied i nic wicej
Wydawałomii,żetoniejetłe– wiediedUcyłamidnianadieo
pomału(awtakipoóbbyłamlepionapredemony,byonemogłyimną
poługiwad i wygłuad moją ludką delikatnod, kobiecą wrażliwod i
ubtelnod) Każdy, kto próbował ię do mnie zbliżyd lub w jaki poób odunąd
o tych rzeczy – potykał go dotyk obrzydliwych demonów lub wielki trach –
demony czuwały!
mojamamaciągleimodliłapowierającmnieimojegoojcaalkoholikaw
rceBogaMamawiediała,żetocoidiejetodiałaniediabła,bojejmatki
siostra, a moja ciocia – teżtymiparałaKiedyiotymdowiediałamod
2
mamypomylałam,żetojetdiedicne,iżmojaciotkaoddałamiumierając
wój“dar”Kilkaraywnocy,mamaauważyła,żedłużejumnieiwpokoju
wieciwiatłoWchodącdopokojuapytałaicemuiedjece,akiedy
obacyłanatolerołożonekartyodrauipreraiłaipowiediała,żebym
otawiałatowytko
Opowiediałamihitorimojąciotką,któramiałaciżkąmierdiprete
kartyniemogłapokojnieodejddoPanaJategoniemogłamroumiedi
cereiniewgłbiałamKażdejnocyiediałamipryglądałamitym
kartomuważnie,dotykającjeiatanawiając
Pojakimcaiepojawiałainamojejdrodepreurocadiewcyna,trok
odemnietara,apryjaniłaminiąMiałalicnejaneocy,kiedy
patryłamwnie– widiałamanioła,cułamipryniejkochanaibepiecna
Onatakwobodniewyrażaławojamiłodwobecludi,wobecmojejmamy
Bardoctomówiładoniej,jakajetpiknaimadobreerce,prytulającją
swobodnie – nie roumiałam tego, trok również adrociłam takiej
potawy,którejjaniemogłamprełamadwobieMówiłamioBogu,cytała
Bibliipytałacyroumiemwtedyłyałamcocyta,alewewnątrcułam
jakądiwnąblokad,jakbyerceamkniteawielkimidrwiami
Żyłamwgrechu,któryoddielałmnieodłyeniałówBogaNienajomanie
miała gdie miekad, bo nie pochodiła mojej miejcowoci, wic
aproponowałamjejamiekadumniewdomu(byłduży,ajabyłamama
mamą,tobyłotużpomiercitaty)Terawiem,żetobyłaniołod samego Boga
połanydomnie,wyłuchanebyłymodlitwymojejmamyTylko,żemamanie
byławtanietegotakodcytad,miaładomniepretenje,żenieapytałamjejo
danieiaproponowałamjejamiekanieNiewidiałamwtymwytkim
problemu – dom byłduży,amojerodeotwojużwyjechałoapracądoinnej
miejcowoci,wicdombyłputyJa,natomiatbyłamcliwa,bodikitej
diewcynieułyałampierwyrajakktomodliłidaremjykówOwa
najomapowiediałamiwówca,żetojetmodlitwadoBogaOjcawewnątr
erca,jakmodlitwaaniołówdoOjcaNiebiekiego
Wtejdiewcyniebyłocoinnegoniżwoobach,któreponawałam– miała
piknebijącebielą,lniąceocyOdniejbiłjanyblak,byłamiłaibardo
życliwa,tylkożejacułamitrokmutnapatrącnanią– boniemogłam
bydtakcytaipiknaduchowojakona,niemogłamtakabydwobodnaw
mowieiwromowieotoceniemCodiwnegomnieblokowałoiniemogłam
tegoroumieddokoocaJakobcowałamtąoobącieyłamnieradod,ona
niepowalałabyktomniekrywdił,raniłłowami,wymiewałiniepowalała
bymibała– cułam,żeotacałamniejakbywielkajanod,wiatło,co
niewykłego– jakbyłaobokmnieOnamówiłamiożyciuJeua,ajajejwtedy
3
okartachWidiaławemniedobro,alemyl,żeniebyławtaniemniewtedy
prekonadbymreygnowałakart(tobyłmójbożek,nawetniewiadomy)
Dałamicoodiebie,dałamiwtedymożliwodobaceniaJeuaiJegomiłod
do mnie (teraz to wiem,żeponałamjąpoto,boBógcuwałcałycamimo
tychdrógktórewybierałam)Poproiłamjąktórejnocy,bypałaobokmniena
łóżkuiwtedypryniłomiiconiewykłego,aaraemwydawałomii
bardorealneicytemojeciałolniłoodgórydodołujanociąionanagle
jakbywtymniepołożyłainamojeciałoipowiediałatak“NiebójiJa
jetemobokciebie”gdiewidiałamjakotacamniejanodwokółcałegociała
(terawiem,żetobyłpołaniecanielkiodBogapodpotaciątej dziewczyny,
któraładrogamiBożymi)Pryładomnie,boPanBógchciałprekaadże
chronimnie,tylkożejanieroumiałamdokoocatego
MójproceUwalnianiamnieprePanaBogarąkatanatrwałwokreie
cterechlat,acąłiod29-32 latUdałoiBógZwyciżył!japowierami
taranniecałycamimoataków,lkówipodeptówłegoducha,który
manipulowałmnąjużnietaknatarcywie,alepotemdiałbardodelikatniei
caem niewycuwalnie dla mylenia mnie każdego dnia i pod różnymi
potaciamipoługiwałiludmioddalonymiodBoga,podeptami,które
pojawiałyijakmylimoje,drceniem,lkami,żejetemdonicego,żenikt
mnienieroumieiniepokochaCułamobecnodmarłychdubardo
demonicnych,wiielców,amobójców,prowadałmniedocydca,gdie
łyałamwołającedueopomoc,ciągałmniedootchłanipiekielnej,cułam
jakpadaminiktniejetwtaniemnieuratowad
Złyobjawiałmiibardoiycnieidrcyłmniepodpotaciąiycną,
ekualną, prychodił pre najbliże mi ooby i dotykał miejc bardo
bolenychdlamnie,raniłcałycamojeerce– jużpokancerowaneZatraał
prelkitrachwemnie,prychodiłwnach,prenoiłmniewprełod
różnychmiejca,włacadoprełocimegomiata,dareoróżnymi
ludmi,drcyłmniedemonicnąobecnociąmojegoojcamarłego,bólami
głowy,włacatyłu(jakbyktomirocinałcak),pobudałwemnie
nienawid brakiem prebacenia, nie miłowaniem, myleniem o obie,
rozgrebywaniemróżnychran,wypominaniemipowracaniemciągledotego
samego tematu, do tych samych ran, które w obie lepiłam, nie chcąc
prebacyd oraz różnychytuacjiidareowmoimżyciupowtałychpre
różneoobyNiemożnociwauaniudlaludi,awłacadlaBoga
Kiedypocułam,żeidutymikartami(jakbyktomiacikałptlnayi)
tym wszystkim, czym iajmowałam– wtedypoproiłammojąpryjaciółko
pomoc,boamniebyłamwtanienicmienid,acułamżetencaiżaden
innyCułam,żejakbyonaminiepomogłaitegopobyd,apewnebym
4
oalałaalborobiłaobiewnieludkipoóbkrywd (bo odBogabyłam
bardzo oddalona – cłowiekżyjącywgrechujetjakbywygłuonynawoje
ruchymylowe,jetnardiemwrkachatana)
PryjaciółkapołaemnąnadWił,abywyrucidtowytkodorekia
cególniekartyidużąilodkiążek nagromadzonych przez wiele lat. Potem
abrałamniedokociołanapowiedKapłanuktóregopowiadałami
apytał cy mam Bibli (akurat nie poiadałam) wic dał mi woją już
powiconą i powiediał, że tera dopiero acnie i najgore – walka
duchowaomojąducłowiecąIbymakażdymraemwmomencie
udrceniauciekaładocytaniaimodlitwypalmami,niebyłamgotowai
wiadomanato,comniecekałopopowrociedodomu
atanwnocyniedawałmipad,powiemcerepróbowałróżnychwoich
diabelskich tucekiudawałomuialeprawiewiediałam,żeteradiabła
rowciecyłam– rywaniemłaocuchapreniegonamojejyiałożonego
Mimotejtrudnejiokrutnejwalkioddawałamiwunocipodprowadenie
Boga i Jezusa. Czasem nawet nieroumiałam,niepotraiłamroumiedblikod
Bogiemitymcomniecałycadotykałooddemonów
Niemiałamwtedy nikogoktobymitłumacył,dlacegotowytkotaki
dieje,każdymówiłdomniebymtrymałaiJeuaByłotodlamnietrudne,
caemwełachiwbóluwołałamdoBogaoratunekiprepraałamGoa
wytko,aletocoprychodiłowwielkimlkuniepowalałoumierad
mojegocierpieniailkpredkażdąnocąbyłokrutnypałampryapalonym
wietleiprywłąconymradiu,bytylkoniewłuchiwadiwci,któramnie
abijałaiprerażałamocno
Chodiłamdopowiedibardoctoidokomunii– wtedycułampokój,ale
jakwychodiłamdomuBożego(Kocioła)– walkanówiacynałaod
nowa,niepotraiłamroumied, dlaczego tak jest?! O co w tym chodzi?!
Moja dobra najoma aprowadiła mnie na modlitwy do wojego kolegi
wieckiego, który modlił i nad oobami różnymi niewoleniami i
drceniamiJediłamdoniegododdługo,PanBógdiałałpremodlitwy,
poługiwałitymmłodymcłowiekiemUtawałydrcenia,alecaem
nównachodiły,jajużbyłamdeperowanaiuciekałamodmiejcgdiebyły
prawdone,jakbymbałaipotkaotymiludmi,bodiabełcałyca
niektałcałwemniemójobrawidenia co dobre; prelkiwemnie
Takabyławytżonawalkałegoducha,któryirokrcałwdiałaniui
kodeniudlamojejłabejcłowiecejooby– walcącejjakopoludku,ileił
byłojecewemnieKiedybyłamdrconałamdokocioła,bonigdzie
indiejniemogłyutadatakijaktylkowblikociJeuem(takcułam)–
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin