00:00:02:{f:Georgia}Zdrowa dusza nie odstępuje zdrowego ducha i ciała. 00:00:26:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 00:00:30:Przybyłam tu, by dobić targu. 00:00:48:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Wcišż Spadam 00:00:50:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}W Głębie Mego Cienia 00:00:52:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Powstrzymaj Więc Oddech Swój 00:00:56:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}miertelna Noc Czeka Nas 00:00:59:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Nie Bój Się 00:01:01:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Życzyłe Wszakże Sobie, 00:01:04:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}wiata takiego jak ten 00:01:08:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}by odbijał się w twych oczach 00:01:12:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Spotkajmy się w twych snach Yeah Baby 00:01:17:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Nawet jeli twój sen, koszmarem stanie się 00:01:23:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Dla miłoci twej, Bajkowy Błękit 00:01:27:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Przez gwiazdy przebił się 00:01:30:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}przyozdobiony przez 00:01:33:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Czerń Papierowego Księżyca 00:01:35:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Więc nie przestawaj nigdy wierzyć! 00:01:39:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Kiedy ty 00:01:40:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Zbłšdzisz A Ja... 00:01:43:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}"Na Zawsze" Z Duszš Twš 00:01:47:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}Tak długo jak ja patrzę na 00:01:50:{c:$0000FF}{f:Palatino Linotype}{y:i,b}ten księżyc jaskrawy. 00:02:03:{f:Georgia}Tłumaczenie: 2Pack 00:02:23:Ona tam siedzi. Potrafię to wyczuć, mimo Ochrony Duszy. 00:02:27:Po drugiej stronie tych drzwi jest... Medusa. 00:02:32:Jest tam kto? 00:02:35:Strasznie mnie suszy. Czy jest możliwe, bym dostała szklankę wody? 00:02:40:To z pewnociš... 00:02:46:MEDUSA! 00:02:48:Och! Dziewczęcy głos... masz do mnie jakš sprawę? 00:02:53:To twoja wina. 00:02:55:Możesz mówić janiej? 00:02:57:Nie wiem o co ci chodzi... 00:02:59:To przez ciebie Crona cierpi! 00:03:02:Ach, więc jeste jej przyjaciółkš? 00:03:05:Czy wszystko z niš w porzšdku? 00:03:07:Wiem, że wykorzystywała Cronę przez cały ten czas. 00:03:11:Martwię się o Cronę. Ponieważ ma swoje chwile słaboci. 00:03:16:Czemu jej to zrobiła? 00:03:17:Czy tak powinni postępować rodzice? 00:03:20:Chciałabym jš zobaczyć, jeli to możliwe. 00:03:23:Nie widziałymy się od wieków. 00:03:27:Nie wiruj pawiana. 00:03:29:Nie mam pojęcia, co powie, widzšc mnie w takim stanie. 00:03:33:POWIADZIAŁAM, ŻEBY NIE LECIAŁA SE W KULKI! 00:03:37:Spokojnie Maka, wrzuć na luz. 00:03:41:Nie ma bata, żeby jš zrozumiała. 00:03:46:Hej, Medusa! 00:03:47:Naciesz się gniciem w tym ciemnym lochu, póki możesz. 00:03:51:Zacznij się przyzwyczajać. 00:03:54:Spadamy. 00:04:06:Jaka szkoda, że jestem innego zdania. 00:04:11:Nieprawdaż, Profesorze Stein? 00:04:22:{f:Georgia}Rozdanie Kart| {f:Georgia}Medusa Ulega Shibusen? 00:04:28:Nie... ale mimo wszystko, to spory szok. 00:04:32:Czy to możliwe, by Medusa przeżyła i w dodatku poddała się Shibusen? 00:04:38:Przepraszam. Bylimy pewni, że jš pokonalimy... 00:04:46:Tadam! 00:04:47:Kiedy przeciwnikiem jest wiedma, wszystko jest możliwe. 00:04:52:Teraz, problemem jest to... 00:04:55:czy naszym przeciwnikiem jest nadal tamta Medusa. 00:04:57:Konwencjonalne metody przy niej odpadajš. 00:05:03:Po co tu przyszła? 00:05:06:By cię zobaczyć. 00:05:08:Mylisz, że uda ci się stšd nawiać bez szwanku? 00:05:12:wiat nieustannie się zmienia. 00:05:15:Chyba to rozumiesz, co nie? 00:05:19:Nie przystępuję do walki nieprzygotowana. 00:05:23:Więc co? 00:05:25:Wszystko w porzšdku, Profesorze Stein? Głos ci drży. 00:05:30:Żałosne. Twoje szaleństwo się pogłębia. 00:05:36:Nadal martwisz się o innych? 00:05:38:Dla mnie, to ty jeste najważniejszy. 00:05:43:Dlatego powinnimy stšd uciec razem. 00:05:45:Nie poddała się jedynie, by mi o tym powiedzieć? 00:05:51:Ponieważ nie ma dla ciebie odwrotu. 00:05:56:Ucieknijmy stšd i bšdmy wiadkami narodzin nowego wiata! 00:06:04:Wkrótce... dlatego... ty również... 00:06:09:J-ja... 00:06:10:Przepraszam, że przeszkadzam w waszej rozmowie. 00:06:15:Id do domu, Stein. To teren zamknięty. 00:06:27:Pójdziesz ze mnš, Meduso. 00:06:33:Gdzie mnie zabierasz? 00:06:38:Czego chcesz dociec, Koso mierci? 00:06:44:Wujaszku! 00:06:45:Dlaczego mam na sobie te pasy? 00:06:47:Ręce mnie bolš! 00:06:50:Daj se spokój. 00:06:51:Nie pójdę na to. 00:06:53:No, w końcu się do mnie odezwałe. 00:06:57:Jaki postęp. 00:07:00:Od teraz, możesz nadawać ile wlezie. 00:07:12:No, to możemy zaczynać? 00:07:15:Niepotrzebnie próbujesz mnie nastraszyć. 00:07:16:Hę? 00:07:18:Wy ludzie, nie możecie dotknšć mojego ciała. 00:07:22:Ponieważ je sobie pożyczyłam. 00:07:27:Więc wszystko wczeniej przewidziała. 00:07:32:Sama jeste matkš, więc powinna to zrozumieć. 00:07:35:Zwróć to ciało. 00:07:37:Będę z niego korzystała, dopóki nie posišdę dawnych mocy. 00:07:41:Kiedy je oddam. 00:07:43:Podła jeste. 00:07:45:Może trochę grzeczniej? 00:07:48:Zdajesz sobie sprawę, że mogę pomóc wam wszystkim? 00:07:52:Hę? 00:07:54:Mam informacje niezbędne dla Shibusen. 00:07:58:Informacje? 00:08:01:Chcę rozmawiać twarzš w twarz z Shinigamim. 00:08:04:Żarty sobie stroisz? Nie pozwolę ci na to! 00:08:10:W ogóle, to mylisz, że od tak uwierzymy w te informacje? 00:08:14:Przeczuwałam, że powiesz co takiego. 00:08:18:Tak więc muszę cię przekonać... 00:08:30:Musiałem dokładnie wymierzyć pole. 00:08:33:Takim człowiekiem byłem. 00:08:35:Co takiego zakopałaby tu Medusa? 00:08:54:Hę? 00:08:55:To przecież... BREW! 00:09:06:Wyniki dochodzenia potwierdziły oryginalnoć BREW. 00:09:10:Zatem, sam z niš o tym pogadam. 00:09:14:Powiedziała, że chce dokonać transakcji... 00:09:18:Transakcji, hę? 00:09:21:Jejku, co ona kombinuje? Oddaje nam BREW od tak sobie. 00:09:27:Zaskakujšce jest to, że BREW znalazło się u niej. 00:09:32:Shinigami, jeste przekonany do jej intencji względem Shibusen? 00:09:37:Zastanawiam się... 00:09:40:Najpierw muszę z niš pogadać. 00:09:45:A zatem... 00:09:46:Tjaa! 00:09:48:Bezzwłocznie jš tu przyprowadcie! 00:09:56:Shinigami... 00:09:58:Bardzo fajnie jest cię widzieć w dobrym humorze. 00:10:02:Dzięki tobie, na wiecie zapanował chaos. 00:10:06:Cieszę się, że pokładasz wiarę w moje czyny. 00:10:12:Przede wszystkim, mógłby zdjšć to ze mnie? 00:10:18:Nie powinno ci to sprawić żadnego problemu. 00:10:22:Co takiego... a sama sobie nie poradzisz? 00:10:28:Niby jak miałabym to zrobić w takim stanie? 00:10:35:Zacznij co kombinować a ubiję bez ostrzeżenia. 00:10:44:CIOS SHINIGAMI! 00:10:48:Chwila... Shinigami. 00:10:50:No... ale jeden cios nikogo nie zabił... 00:10:55:Włanie tego nienawidzę w Shibusen! 00:11:00:Kiedy byłam pielęgniarkš, musiałam się naprawdę powięcić, żebym mogła dostosować się do tych wybryków. 00:11:05:Więc, co to za transakcja? 00:11:09:M-Moje majtki... 00:11:11:Ci ludzie... działajš zbyt pochopnie... 00:11:16:Czy mógłby mnie postawić? 00:11:20:Gacie po tacie! 00:11:22:Maka też takie nosiła za młodu... jakie to słodkie! 00:11:28:Co za dziwak... Muszę koniecznie zmienić temat. 00:11:34:Przejdmy do ważniejszych spraw. 00:11:37:Co by było, gdyby wszystkie kobiety nosiły takie gatki? 00:11:40:Raczej nic, no bo kiedy w nich chodziły. 00:11:45:Ale, jakby nie patrzeć, to nieco zboczone... 00:11:48:Oni... gadajš w najlepsze o majtkach... 00:11:51:Proszę o uwagę! 00:11:53:Och, zachowalimy się jak chamy w obecnoci damy. 00:11:57:Dobra, nieważne! 00:11:59:Więc, co to za transakcja? 00:12:02:Postaw mnie! 00:12:03:Juhu, gacie po tacie! 00:12:07:Rób tak dalej a nie dożyjesz jutra! 00:12:09:Co jest kurde, nie zna się na żartach... 00:12:12:No, to pokażmy jej zabawę w pomidora. 00:12:17:"Pomidor", co nie? 00:12:18:Się wie, "Pomidor"! 00:12:19:Dawaj, jeszcze trzy rundki w pomidora machniemy. 00:12:24:Co, czyżby poczuła się odtršcona?! 00:12:27:Nie zrobię ci już więcej samolocika, więc możesz wrócić. 00:12:30:Obiecaj! 00:12:33:W porzšdku. 00:12:35:Z owej transakcji z pewnociš wyjdziecie na swoim. 00:12:40:Mam dla was dosyć istotne informacje. 00:12:44:Skończ koloryzować. 00:12:46:Mów szybko, o co biega. 00:12:53:Jeli się nie pospieszysz, to szykuj się na gatko-lota. 00:12:56:Obiecałe, że już nie będziesz! 00:12:58:I znów majtusie tatusie! 00:12:59:Wystarczy! 00:13:02:Dobra! Rozumiem swój błšd! 00:13:04:Powiem o tym błyskawicznie! 00:13:06:Eeech... 00:13:11:Mojš ofertš jest... miejsce pobytu Kishina. 00:13:18:Głupia! Shibusen dołożył wszelkich starań do tychże poszukiwań! 00:13:21:Mimo to, nie znalelimy ani ladu! 00:13:23:Możesz potwierdzić prawdziwoć tych informacji? 00:13:29:Niestety. 00:13:31:Musicie mi zaufać. 00:13:35:W takim wypadku, podaj nam miejsce. 00:13:38:Sprawdzimy to. 00:13:39:A co ja, Miłosierny Samarytanin? 00:13:42:Co? 00:13:43:Jak tak dalej pójdzie, to nici z naszego układu. 00:13:47:Jakie sš twoje warunki? 00:13:50:To nic szczególnego. 00:13:51:Chcę tylko, bycie zagwarantowali bezpieczeństwo mnie i mojemu zespołowi, zaraz po tym jak odzyskam wolnoć. 00:13:59:To wszystko? 00:14:00:Tak mi się wydaje. 00:14:02:Hmm... chyba nie mogę odmówić. 00:14:08:Gdyby to zrobił, wkrótce Arachne zaprosiłaby cię do niespodziewanego tańca. 00:14:14:Arachne? 00:14:16:Co przez to rozumiesz? 00:14:17:Chcesz powiedzieć, że istnieje jaki zwišzek między Arachnofobiš a Kishinem? 00:14:21:Wkrótce zrozumiecie. 00:14:40:W porzšdku. Ochronię cię. 00:14:47:Zawsze będziemy razem. 00:14:51:Dla ciebie, pozbyłam się wszelkich ladów twojego popr...
Miku.chan