Game.of.Thrones.S01E02.720p.HDTV.x264.txt

(27 KB) Pobierz
[2][44]/Poprzednio w "Grze o Tron"...
[44][67]Otrzymalimy wiadomoć|z Królewskiej Przystani.
[67][95]/Jon Arryn nie żyje.
[95][115]/Król wyruszył do Winterfell
[115][140]/wraz z Królowš i całš witš.
[140][161]/Królowa ma dwóch braci?
[161][195]Jeden jest przystojny,|a drugi sprytny.
[195][217]Pragnę mianować cię|Namiestnikiem Króla.
[217][234]Naszym przeznaczeniem|jest panować wspólnie.
[234][279]/Ja mam syna, ty masz córkę.|/Połšczymy nasze Domy.
[279][307]Chłopiec, którego cišłem...|prawił jak szaleniec.
[307][327]Że wędrowcy wymordowali jego przyjaciół.
[327][353]- Wpadli w zasadzkę Dzikich.|- Być może.
[353][367]Jeste Tyrion Lannister.
[367][393]Ty jeste bękartem|Neda Starka, zgadza się?
[393][414]Dam ci radę, bękarcie.
[414][446]Nigdy nie zapominaj o tym, kim jeste,|a nikt nie użyje tego przeciwko tobie.
[446][462]To wilkor.
[462][480]Na południe od Muru nie ma wilkorów.
[480][509]A teraz jest pięć,|po jednym dla każdego z twoich dzieci.
[509][530]- A ty?|- Ja nie noszę nazwiska Stark.
[530][558]Ten jest twój, Snow.
[558][594]Viserys z Domu Targaryenów,
[594][612]prawowity Król Andalów
[612][634]/i jego siostra, Daenerys.
[634][664]Nie chcę być jego królowš.|Pragnę wrócić do domu.
[664][715]/Wrócimy do domu z armiš...|/armiš Khala Drogo.
[715][729]Od twej siostry.
[729][759]Pisze, że Jon Arryn|został zamordowany przez Lannisterów.
[759][782]Pisze, że Król|jest w niebezpieczeństwie.
[782][801]A jeli Jon Arryn|rzekł o tym komu?
[801][858]Wiedza Jona Arryna|umarła wraz z nim.
[863][913]Czegóż się nie robi z miłoci.
[1815][1854]www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
[1855][1900]GRA O TRON [01x02]|Królewski szlak
[1900][1943]Tłumaczenie: Highlander
[1946][1996]Dopasowanie do 720p-CTU|/Bohen
[2206][2252]Winna się napić, dziecko.
[2265][2297]I zjeć co.
[2323][2358]Nie ma tu nic innego?
[2358][2404]Dothrakowie majš pod dostatkiem|jedynie trawy i koni.
[2404][2448]Nie da się żyć o trawie.
[2511][2538]W Krainie Cieni, za Asshai,
[2538][2563]sš pola zjawotraw
[2563][2598]o łodygach bladych jak mleko,|które wiecš w nocy.
[2598][2627]Zabijajš one wszystkie inne trawy.
[2627][2650]Dothrakowie wierzš, że kiedy
[2650][2717]zjawotrawy pokryjš cały wiat|i nastšpi koniec.
[2818][2857]Nawykniesz do tego.
[3213][3254]Khaleesi!|Twe dłonie.
[3350][3382]Nadal żemy|w pobliżu Pentos, Wasza Miłoć.
[3382][3408]Magister Illyrio użycza swej gociny.
[3408][3422]Byłoby wam tam wygodniej.
[3422][3456]Nie dbam o gocinę i wygody.
[3456][3472]Zostanę z Drogo,|póki nie dotrzyma
[3472][3496]swej częci umowy|i nie odzyskam korony.
[3496][3531]Jeli taka twa wola, Wasza Miłoć.
[3531][3552]Ser Mormoncie,|choć prowadzš tu zwierzęcy żywot,
[3552][3594]lepsze to nili cięcie.
[3594][3624]Za cóż Ned Stark|pragnie twej głowy?
[3624][3647]Za nabywanie niewolników?
[3647][3668]Za sprzedaż...
[3668][3706]kłusowników, których pojmałem|na swych ziemiach.
[3706][3743]Pod moimi rzšdami|takie głupstwa nie będš karane.
[3743][3786]Możesz być tego pewien.
[4012][4075]To ładniejsze suki,|niż zwykłe mieć, wuju.
[4080][4103]Moja matka cię szuka.
[4103][4132]Dzi wyruszamy|do Królewskiej Przystani.
[4132][4156]Przedtem udasz się|do lorda i lady Stark
[4156][4182]z wyrazami współczucia.
[4182][4217]Cóż im po nich?
[4223][4255]Nic.|Ale powiniene to uczynić.
[4255][4276]Twa nieobecnoć|została już zauważona.
[4276][4294]Nie dbam o chłopca.
[4294][4340]Nie znoszę zawodzšcych kobiet.
[4340][4359]Jeszcze jedno słowo,|a uderzę cię ponownie.
[4359][4391]Powiem matce!
[4391][4412]Idże!|Powiedz jej.
[4412][4433]Ale wpierw pójdziesz|do lorda i lady Stark,
[4433][4454]klękniesz przed nimi,
[4454][4482]powiesz, że jest ci przykro|i że służysz im pomocš,
[4482][4518]jak również modlisz się za nich.|Pojmujesz?
[4518][4540]Nie wolno ci...
[4540][4578]Pojmujesz czy nie?
[4623][4649]Ksišżę ci tego nie zapomni,|mały lordzie.
[4649][4669]Żywię takš nadzieję.
[4669][4741]Jeliby zapomniał,|bšd dobrym psem i mu przypomnij.
[4746][4779]Czas niadać.
[4830][4862]Chleba.|I dwie małe rybki.
[4862][4919]I ciemnego piwa,|bym miał czym popić.
[4922][4967]I bekonu, dobrze podsmażonego.
[4967][5028]- Mały bracie.|- Drodzy bracie i siostro.
[5036][5072]Czy Bran pomrze?
[5074][5106]Podobno nie.
[5123][5197]- Cóż prawisz?|- Maester uważa, że chłopiec ma szansę.
[5237][5265]Nie znajš litoci.|Pozwalać dziecku tak cierpieć.
[5265][5283]Tylko bogowie wiedzš,|czy będzie żył.
[5283][5322]My możemy się jedynie modlić.
[5322][5348]Uroki północy wydajš się|nie robić na tobie wrażenia.
[5348][5368]Nie mogę dać wiary,|że się tam udajesz.
[5368][5389]Nawet jak na ciebie,|to niepoważne.
[5389][5406]Gdzież twa ciekawoć wiata?
[5406][5449]Najwspanialsza budowla,|nieustraszeni mężowie z Nocnej Straży,
[5449][5475]mrona siedziba białych wędrowców.
[5475][5507]Chyba nie zamierzasz|przywdziać czarnych szat.
[5507][5534]Ja i celibat?|Płakałyby za mnš wszystkie dziwki
[5534][5555]od Dorne do Casterly Rock.
[5555][5579]Nie, pragnę jedynie|stanšć na Murze
[5579][5610]i wypróżnić się z krawędzi wiata.
[5610][5655]Dzieci nie muszš wysłuchiwać|tych plugastw.
[5655][5684]Chodcie.
[5735][5773]Nawet jeli chłopiec przeżyje,|będzie kalekš, dziwadłem.
[5773][5813]Ja liczę na godnš mierć.
[5813][5852]Skoro mowa o dziwadłach,|to jestem odmiennego zdania.
[5852][5886]mierć jest ostateczna,|podczas gdy życie...
[5886][5913]jest pełne możliwoci.
[5913][5928]Mam nadzieję,|że chłopiec się obudzi.
[5928][5979]Ciekawi mnie,|co ma do powiedzenia.
[5979][5999]Mój drogi bracie,
[5999][6029]czasem zastanawiam się,|po czyjej jeste stronie.
[6029][6054]Raniš mnie twe słowa, drogi bracie.
[6054][6113]Wiesz, jak bardzo miłuję swojš rodzinę.
[6269][6292]Nie wstawaj.
[6292][6316]Ubrałabym inne szaty, Wasza Miłoć.
[6316][6370]Jeste w swoim domu.|Jestem twoim gociem.
[6370][6399]Przystojny, czyż nie?
[6399][6447]Straciłam swego pierworodnego.|Pięknego, czarnowłosego chłopca.
[6447][6467]Też walczył o życie...
[6467][6508]usiłował pokonać goršczkę,|która go strawiła.
[6508][6532]Proszę o wybaczenie.
[6532][6553]Nie powinnam prawić ci|takich rzeczy.
[6553][6570]Nie wiedziałam.
[6570][6604]Miało to miejsce|przed wielu laty.
[6604][6640]Robert szalał z rozpaczy,|poranił dłonie walšc w mur.
[6640][6701]Mężowie tak czyniš,|by okazać swš troskę.
[6725][6763]Wyglšdał tak samo.
[6763][6792]Maleństwo...
[6792][6837]jak nieopierzony ptaszek.
[6838][6889]Robert trzymał mnie w ramionach,|gdy przybyli po jego ciało.
[6889][6965]Krzyczałam i wyrywałam się,|lecz jego ucisk nie zelżał.
[6968][7004]Małe zawiništko.
[7004][7023]Zabrali go|i już go nie ujrzałam.
[7023][7071]Nigdy nie weszłam do krypty.
[7157][7175]Modlę się dniem i nocš,
[7175][7217]by twój syn powrócił do zdrowia.
[7217][7243]Dziękuję, Wasza Miłoć.
[7243][7301]Być może tym razem|zostanę wysłuchana.
[7788][7816]Miecz na służbę na Murze?
[7816][7848]- Mam już.|- Dobry druh.
[7848][7880]- Miałe okazję nim wywijać?|- Naturalnie.
[7880][7907]W boju.
[7937][7976]To dziwne uczucie,|pierwszy raz rozpłatać człeka.
[7976][8000]Uwiadamiasz sobie,|że jestemy tylko workami mięsa
[8000][8050]i krwi, wspartymi na kociach.
[8060][8079]Pozwól, że podziękuję ci zawczasu
[8079][8107]za chronienie nas przed niebezpieczeństwami|czyhajšcymi za Murem.
[8107][8154]Przed Dzikimi|i białymi wędrowcami.
[8154][8170]Jestemy wdzięczni
[8170][8220]za zacnych, silnych mężów jak ty,|którzy nas chroniš.
[8220][8281]Chronimy Siedmiu Królestw|od omiu tysięcy lat.
[8281][8315]Już masz się za jednego z nich?
[8315][8332]Zatem złożyłe już przysięgę?
[8332][8370]Niedługo jš złożę.
[8372][8391]Pozdrów ode mnie Nocnš Straż.
[8391][8426]Zapewne ekscytujšce będzie dla ciebie|służyć w tak elitarnych oddziałach.
[8426][8451]A jeli nie?
[8451][8504]To jedynie służba|do końca życia.
[8661][8699]Dziękuję, Nymeria.
[8757][8783]Septa Mordane mówi,|że muszę spakować wszystko jeszcze raz.
[8783][8811]Wedle niej nie poskładałam|ubrań tak jak trzeba.
[8811][8824]Kogóż to obchodzi?!
[8824][8849]I tak się pogniotš.
[8849][8866]Widzę, że masz pomoc.
[8866][8879]Spójrz.
[8879][8919]Nymeria, rękawiczki.
[8962][8986]- Robi wrażenie.|- Zamilknij.
[8986][9026]Nymeria, rękawiczki!
[9029][9050]Przynoszę ci co.
[9050][9077]Spakuj to starannie.
[9077][9091]Prezent?
[9091][9125]Zamknij drzwi.
[9235][9270]To nie zabawka.
[9283][9332]Uważaj, by się nie skaleczyć.
[9339][9373]- Jest taki drobny.|- Podobnie jak ty.
[9373][9398]Kazałem kowalowi|wykonać go specjalnie dla ciebie.
[9398][9407]Głowy nim nie zetniesz,
[9407][9429]ale możesz kogo podziurawić,|jeli będziesz doć szybka.
[9429][9440]Potrafię być szybka.
[9440][9473]Ćwicz codziennie.
[9473][9495]I jak?
[9495][9519]Dobrze wyważony?
[9519][9548]Chyba tak.
[9548][9577]Pierwsza lekcja:|cios zadajesz ostrym końcem.
[9577][9608]Wiem o tym.
[9652][9686]Będzie mi ciebie brakowało.
[9686][9716]Ostrożnie.
[9808][9858]Najlepsze miecze noszš imiona.
[9872][9911]Sansa niech zachowa dla siebie|igły do szycia.
[9911][9949]Ja mam swojš Igłę.
[10083][10101]Przyszedłem pożegnać się z Branem.
[10101][10140]Już się pożegnałe.
[10228][10285]Żałuję, że nie będzie|mnie tutaj, gdy się obudzisz.
[10285][10313]Udaję się na północ|z wujem Benjenem.
[10313][10367]Zamierzam przywdziać czarne szaty.
[10418][10447]Zawsze powiadalimy,|że zobaczymy Mur razem,
[10447][10502]lecz będziesz mógł mnie odwiedzić|na Czarnym Zamku, gdy wydobrzejesz.
[10502][10529]Do tego czasu|będę go dobrze znał.
[10529][10577]Będę służył w Nocnej Straży.
[10599][10678]Będziemy mogli udać się za Mur,|jeli nie będziesz się bał.
[10785][10814]Id stšd.
[11423][11484]17 lat temu|wyruszyłe z Robert...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin