Wzięcie Jane.txt

(49 KB) Pobierz
dr Karla Turner

Wzi�cie Jane

"UFO" nr 24 (4/1995), s. 20-40

Wi�kszo�� ludzi, kt�rzy mieli styczno�� z UFO, jest w pe�ni �wiadoma dziwnych zdarze�, kt�re miewaj� miejsce w ich �yciu: dziwnych �wiate�, nieuzasadnionych luk w pami�ci, nieznanych postaci ukazuj�cych si� noc� etc. Zjawiska te zaczynaj� zwykle wyst�powa� ju� od wczesnego dzieci�stwa. Cz�sto nie zdaj� sobie sprawy, �e za tym wszystkim kryje si� zjawisko UFO i obca inteligencja, niemniej wiedz�, �e s� lub byli �wiadkami tajemniczych rzeczy.

W przypadku Jane jest jednak inaczej. Jej �wiadoma pami�� wydarze�, w czasie kt�rych dzia�y si� niezrozumia�e rzeczy, si�ga zaledwie do roku 1992, odk�d sta�a si� �wiadkiem niemal wszystkich typowych dla "wzi��" okoliczno�ci - w ci�gu dw�ch lat prze�y�a tyle, ile inni w ci�gu ca�ego �ycia. Dzi�ki tak �wie�ym wydarzeniom jest doskona�ym obiektem do bada�. W czasie naszego pierwszego kontaktu okaza�o si�, �e jest bardzo ch�tna do wsp�pracy i bardzo chce zrozumie� t� tajemnicz� si��, kt�ra wtargn�a w jej �ycie.

Jane urodzi�a si� w roku 1943; w�r�d jej przodk�w s� Irlandczycy, Anglicy, Niemcy, Francuzi, Indianie Creek, Cherokee i Apacze. Jest sz�stym pokoleniem rodziny na sta�e osiad�ej w Teksasie, w jego centralnym, pag�rkowatym rejonie. Przez wiele lat by�a piel�gniark�, po czym musia�a porzuci� ten zaw�d z powodu artretyzmu. Pracowa�a tak�e jako dziennikarka, fotograf i archiwista w firmie adwokackiej. Jest rozwiedziona i bezdzietna, mieszka w towarzystwie wielu ps�w w rolniczym okr�gu w pobli�u du�ego miasta. Jest rzeczowa, niezale�na, energiczna i przepada za obserwowaniem nieba oraz muzyk�, r�wnie� piosenkarskimi recitalami.

Opr�cz uzdolnie� zawodowych posiada spore zdolno�ci psychiczne. "By�am poddawana regularnym badaniom przez ponad dwa lata" - twierdzi. - "Zadania przeprowadza�y dwie fundacje z San Antonio... dotyczy�y one mo�liwo�ci psychiki".

W�r�d test�w, kt�rym j� poddano i kt�re da�y wynik pozytywny, by�y testy na telepati�, prekognicj�, psychokinez�, postrzeganie na odleg�o�� i jasnowidzenie. Od kiedy zetkn�a si� z UFO, jej psychiczne zdolno�ci uleg�y wzmocnieniu.

"Ostatnio moje zdolno�ci psychiczne uleg�y wzmocnieniu do tego stopnia, �e jest mi trudno przebywa� w jakiej� grupie, nawet przez chwil�, bez uczucia, �e jestem umys�owo napastowana i poniewierana".

Te umiej�tno�ci mog� by� przyczyn� przeb�ysk�w pami�ci, kt�re cz�sto si� jej zdarzaj� w stanie pe�nej �wiadomo�ci, a nie tylko w snach.

Jej zwi�zek ze zjawiskiem UFO nast�pi� latem 1992 roku i dotyczy� obserwacji z udzia�em wielu �wiadk�w, po kt�rej dosz�o do szeregu dziwnych zdarze�.

"Co� bardzo powa�nego i do g��bi przejmuj�cego zacz�o si� dzia� wok� mnie pocz�wszy od lipca 1992 roku" - napisa�a na pocz�tku naszej korespondencji. - "Je�li zapytasz mnie, czy zosta�am wzi�ta, b�d� zmuszona uczciwe powiedzie�, �e �wiadomie nie pami�tam czego� takiego, mog� jedynie wskaza� swoje blizny i powiedzie�, �e uwa�am, �e co� mi si� przydarzy�o, lecz nie przypominam sobie co. Mam tylko przeb�yski wspomnie� i nie jestem pewna, czego one dotycz�".

Podobnie do Polly [inna wzi�ta badana przez K. Turner - przyp. red.] i wielu innych, Jane wcale nie chcia�a uchodzi� za wzi�t� ani nie pragn�a, aby jej prze�ycia zosta�y uznane za "absolutnie rzeczywiste" przez niezale�nego obserwatora. Nie wysuwa�a w�asnych teorii na temat tych prze�y� i ich zwi�zku z obcymi istotami, niemniej mia�a nadziej� znale�� ich wyja�nienie. Kiedy zda�a sobie spraw� z implikacji, jakie te zdarzenia poci�gaj� za sob�, przyj�a pozycj� badacza. Zacz�a prowadzi� szczeg�owe notatki, kt�re dotyczy�y nie tylko obserwacji, przeb�ysk�w wspomnie�, sn�w i dziwnych zdarze�, ale tak�e fizycznych i psychicznych reakcji jej organizmu. Swoje notatki przekazywa�a miejscowemu oddzia�owi MUFON-u, a tak�e go�ci�a u siebie kilka grup obserwator�w nieba. Co wi�cej, kilkakrotnie pr�bowa�a zrobi� zdj�cia UFO oraz helikopter�w i niezwyk�ych samolot�w przelatuj�cych nad jej domem, kt�re czasami by�y niestety niewidoczne.

Ten raport powsta� na podstawie jej notatek oraz dodatkowych bada�, z kt�rych wynika, �e mamy tu do czynienia z przypadkiem "wzi�cia", kt�rego szereg szczeg��w wartych jest odnotowania.

Po pierwsze, cz�stotliwo�� jej obserwacji NOLi jest znacznie wy�sza od przeci�tnej i wiele z nich odbywa si� w obecno�ci innych �wiadk�w b�d� jest udokumentowanych fotografiami.

Po drugie, Jane nie pami�ta �wiadomie w ca�o�ci swoich bliskich spotka�, niemniej wi�kszo�� jej wspomnie� pochodzi z przeb�ysk�w pami�ci maj�cych cz�ciej miejsce w stanie pe�nej �wiadomo�ci ni� snu. Nawiasem m�wi�c, jej sny s� bardzo �ywe i cz�sto je pami�ta, ale jedynie od czasu do czasu dotycz� one obcych istot i to w zakamuflowanej formie.

Po trzecie, prze�ycia Jane obejmuj� ca�y szereg telepatycznych kontakt�w oraz nag�ych "o�wiece�" polegaj�cych na pojawianiu si� w jej umy�le przekaz�w i informacji.

Wed�ug Jane jej zwi�zek ze zjawiskiem UFO nast�pi� wraz z sierpniow� obserwacj�, niemniej ju� kilka miesi�cy wcze�niej wyczuwa�a zmian� w swoim otoczeniu. Twierdzi, �e czu�a, jakby j� kto� obserwowa�. Rozumuj�c w racjonalnych kategoriach, uwa�a�a, �e obserwatorzy s� lud�mi, w zwi�zku z czym sta�a si� podejrzliwa i zaniepokojona. By�a tak pewna istnienia niewidzialnych obserwator�w, �e przez pewien czas nosi�a przy sobie bro�.

Potem, 12 sierpnia 1992 roku, zobaczy�a w towarzystwie jeszcze jednej osoby UFO i jej poczucie realno�ci zacz�o si� zaciera�.

- By� okres przelotu w pobli�u Ziemi roju perseid�w - powiedzia�a Jane. - Moja mama nigdy dot�d nie widzia�a �adnego meteorytu. Postanowi�y�my wsta� wcze�nie, o czwartej rano, kiedy r�j znajduje si� nad horyzontem, aby mie� dobry widok. Wielu meteor�w nie zobaczy�y�my, lecz mimo rozczarowania pozosta�y�my na swoim stanowisku obserwacyjnym. Oko�o 5.30 dostrzeg�am bia�e jaskrawe �wiat�o wykonuj�ce dziwne ruchy nad naszymi g�owami. Zwr�ci�am na nie uwag� mamy i wsp�lnie ogl�da�y�my jego spektakularny pokaz. Po chwili do��czy�o do niego drugie �wiat�o i obserwowa�y�my je przez oko�o 15 minut, a� do �witu. Zar�wno mama, jak i ja by�y�my poruszone tym, co zobaczy�y�my i rozmawia�y�my na ten temat przez ca�y dzie�.

�wiat�a by�y okr�g�e i bia�e, jedno z nich ja�niejsze i nie wydawa�y �adnego d�wi�ku. Pierwsze podskakiwa�o ca�y czas wykonuj�c �semki i figury w kszta�cie litery "L". Kiedy ukaza�o si� drugie, wi�ksze, oba zbli�y�y si� szybko do sobie. Pierwsze z nich zamar�o w bezruchu, drugie za� je okr��a�o. Nast�pnie oba wykona�y ca�y szereg szybkich ruch�w - jak dwie muchy lataj�ce wok� siebie" - po czym rozdzieli�y si� na chwil� i ka�de z nich zacz�o wykonywa� samodzielne manewry, dop�ki drugie z nich nie znikn�o w zachodniej cz�ci nieba. Pierwsze pozosta�o w polu widzenia i wyczynia�o najr�niejsze ruchy, dop�ki nie przy�mi� go blask wschodz�cego s�o�ca.

Jane by�a bardzo podekscytowana tym zdarzeniem i zastanawia�a si� nad nim przez kilka dni, lecz potem, jak mi powiedzia�a, "Codzienno�� wzi�a g�r� i sprawa zesz�a na drugi plan a� do pierwszego wrze�nia". Tego dnia w�a�nie przyjecha�a do niej siostra i kiedy Jane powiedzia�a jej, �e nietoperze przylatuj� �owi� owady kr�c�ce si� wok� �wiat�a pal�cego si� na zewn�trz domu, obie wysz�y, aby to obejrze�.

- By�o prawie ciemno i nietoperze ju� polowa�y - powiedzia�a Jane. - Nagle zauwa�y�y�my bardzo jasne bia�e �wiat�o zbli�aj�ce si� na niskiej wysoko�ci z zachodu. Przelecia�o bezszelestnie prosto nad nami, skr�ci�o na po�udniowy wsch�d i oddaliwszy si� od nas na pewn� odleg�o��, zgas�o. Nie widzia�y�my wewn�trz niego jakiegokolwiek kszta�tu. Tej nocy widzia�y�my jeszcze trzy inne �wiat�a wykonuj�ce niesamowite manewry.

Ta druga obserwacja z niesamowitymi manewrami w powietrzu naprawd� zaintrygowa�a Jane. Po przeczytaniu artyku�u w czasopi�mie zadzwoni�a do miejscowego oddzia�u MUFON-u, kt�rego numer si� w nim znajdowa�. Nast�pnie spotka�a si� z jego cz�onkami i otrzyma�a do wype�nienia odpowiedni kwestionariusz zg�oszeniowy. Wkr�tce potem wst�pi�a do tej organizacji i zacz�a czyta� r�ne publikacje na temat UFO.

Z przeczytanych artyku��w i ksi��ek dowiedzia�a si� nie tylko o obserwacjach UFO, ale r�wnie� o "wzi�ciach".

- To w�a�nie te lektury pomog�y mi u�wiadomi� sobie, �e by� mo�e co� takiego dzieje si� ze mn� - powiedzia�a. - Wiele dziwnych rzeczy, o kt�rych przeczyta�am, zdarzy�o si� r�wnie� mnie. Dopiero trzeciego listopada postanowi�am spisa� list� wszystkich dziwnych rzeczy, kt�re przytrafi�y si� mi od lipca. Ta lista zatrwo�y�a mnie, poniewa� zda�am sobie w�wczas spraw�, �e w moim przypadku wyst�pi� ca�y szereg klasycznych objaw�w. By�am w tym momencie g��boko przekonana, �e co� si� wydarzy�o.

Jedna rzecz z tej listy by�a szczeg�lnie podejrzana - dotyczy�a ona luki w czasie, Planuj�c wsp�lny wyjazd ze swoj� przyjaci�k� Brend� do miasta w celu pos�uchania muzyki w wykonaniu ich przyjaci� wyst�puj�cych w zespole, Jane wyjecha�a z domu 30 pa�dziernika tu� przed si�dm� wieczorem - mia�a przed sob� pi�tna�cie minut jazdy.

"Zaledwie oddali�am si� od domu" - napisa�a - "kiedy z naprzeciwka nadlecia�a sowa. Przestraszy�am si�, �e uderzy w przedni� szyb� samochodu, ale w ostatniej chwili zmieni�a kurs i przelecia�a g�adko nad samochodem nie dotykaj�c go. Nigdy wcze�niej nie przydarzy�o mi si� co� takiego i by�am zadowolona, ze nic si� nie sta�o. Jecha�am dalej i nied�ugo potem zatrzyma�am si� przed domem Brendy, kt�ra wysz�a przede� i z niepokojem zapyta�a, czy nie sta�o mi si� nic z�ego. Odrzek�am, pytaj�c: 'Nie, a czemu niby mia�oby si� sta�?' W�wczas dowiedzia�am si� od niej, �e si� sp�ni�am, �e dzwoni�a do mnie i zostawi�a mi wiadomo�� na automatycznej sekretarce. Moje sp�nienie zaniepokoi�o j�, poniewa� zwykle przychodz� przed czasem. Tym razem sp�ni�am tak bardzo, �e zacz�a przypuszcza�, i� mia�am kraks� lub co� w tym rodzaju. Bardzo zdziwi�am si�, kiedy okaza�o si�, �e jest ju� 7.50. Nie potrafi� tego w �aden spos�b wyt�umaczy�, poniewa� powinnam by� u niej o ...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin