fakty_i_mity_2002_144_49.pdf

(2156 KB) Pobierz
str_01_49.qxd
Rydzyka walizki dolarów
INDEKS 356441
ISSN 1509-460X
http://www.faktyimity.pl
Nr 49 (144) 6 – 12 grudnia 2002 r. Cena 2,20 zł (w tym 7% VAT)
Str. 3
Czerwiec ’56, Grudzień ’70, Sierpień ’80... Ech, ta periodyczność tragizmu w polskich dziejach. A teraz co? Jakiś styczeń, jakiś luty 2003? Czy znów zdesperowana „ulica” zostanie okre-
ślona mianem chuliganów i warchołów? Może jakiś decydent skorzysta ze znanej frazeologii i o głodnych pielęgniarkach oraz bezrobotnych górnikach będzie grzmiał jako o „elemen-
tach antykapitalistycznych”. Kolejne rządy nie zdają do następnej klasy życia. Nie zdają z historii.
Czerwiec ’56, Grudzień ’70, Sierpień ’80... Ech, ta periodyczność tragizmu w polskich dziejach. A teraz co? Jakiś styczeń, jakiś luty 2003?
Czy znów zdesperowana „ulica” zostanie określona mianem chuliganów i warchołów? Może jakiś decydent skorzysta ze znanej frazeologii
i o głodnych pielęgniarkach oraz bezrobotnych górnikach będzie grzmiał jako o „elementach antykapitalistycznych”. Kolejne rządy nie zdają
do następnej klasy życia. Nie zdają z historii.
Str. 3, 8
Szmaciany
interes
Chorwacja – katolicka rasa panów
Zbrodnie katolickich ustaszów w Chor-
wacji należały do najbardziej przerażają-
cych w historii II wojny światowej. Wyłu-
pywanie oczu Serbom, obcinanie piersi ich
żonom i obdzieranie żywcem ze skóry – to
były ich stałe rozrywki. Chorwaci, pod nad-
zorem i z wyraźnym poparciem Kościoła
papieskiego, zabili 700 tys. prawosławnych.
Kto chciał żyć, musiał zostać katolikiem.
Wstrząśnięci rozmiarami ludobójstwa by-
li nawet... hitlerowscy oprawcy. Tylko
w obozach w Jasenovacu (na zdjęciu) i Sta-
ra Gradiska zabito aż 8000 dzieci.
Wzruszony dolą biednych, Kowalski
przekazuje Caritasowi swoje zupełnie jesz-
cze przyzwoite palto.
Kilka dni później to samo palto od-
najduje na wieszaku w komercyjnym
„szmateksie”. Jak rozumieć tę dziwną wę-
drówkę ubrania? Nie wiecie? No to sobie
poczytajcie!
Str. 10
Str. 14, 15
Radio Maryja, co miesiąc w samym tylko USA, kasuje 600 tys. $ z tytułu abonamentu
96287095.021.png 96287095.022.png 96287095.023.png 96287095.024.png 96287095.001.png
2
KSIĄDZ NAWRÓCONY
Nr 49 (144) 6 – 12 XII 2002 r.
FAKTY
KOMENTARZ NACZELNEGO
Imperium kontratakuje, czyli...
Rydzyk na prezydenta!
K toś mi ostatnio podpowiedział świetny sposób na po-
POLSKA Sprawa Radia Maryja dziwnie się rozwija. Po dziesięciu
latach obudziła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji i zleciła
miesięczny monitoring audycji Rydzyjka. Jedni biskupi nazywają
film „Imperium ojca Rydzyka” prowokacją, inni domagają się wy-
jaśnienia spraw rozgłośni. Glemp zarządził, że wszystkie media ka-
tolickie mają od przyszłego roku podlegać stowarzyszeniu Signis.
W ten sposób staną się organami KC Konferencji Episkopatu.
Z drużyny Leppera odszedł Wojciech Mojzesowicz, jedna
z trzech prawych rąk wodza. Klub Samoobrony stopniał już do
44 posłów z 53 na początku. Uchodźcy niezadowoleni z dykta-
torskich zapędów Leppera chcą założyć nowy klub poselski
– Blok Ludowo-Narodowy.
Oby Lepper przed Hojarską nie ostał się jeno z Dzidą...
Minister ds. europejskich Danuta Huebner ma nadzieję, że
formuła invocatio Dei wzorowana na polskiej konstytucji ma
spore szanse na znalezienie się w unijnej ustawie zasadniczej,
mimo iż większość państw UE nie chce żadnych odniesień do
religii. Polski rząd – z braku innych zajęć – zajmie w tej spra-
wie stanowisko w styczniu.
Co nas obchodzi większość, liczy się „mała trzódka” – SLD!
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości korzystali z telefonów komór-
kowych opłacanych przez katolicką, tj. narodową, Telewizję Puls.
Jeżeli zważyć, że ojcem chrzestnym Pulsa i prominentną figu-
rą PiS-u jest W. Walendziak, to związki między tymi firmami są
oczywiste. W obydwu roi się od opusdeistów.
Problem w tym, że zapłaciliśmy wszyscy.
Ponad milion osób mieszkających w prywatnych kamienicach
czynszowych czeka prezent świąteczny w postaci podwyżek czyn-
szu. Prezent dał im Trybunał Konstytucyjny, który sprzeciwił
się ustawowym ograniczeniom czynszu. Około 150 tys. lokato-
rów nie będzie w stanie płacić podwyższonych stawek.
Na szczęście do wiosny nie ma eksmisji, a na wiosnę... ruszy
Świątynia Opatrzności!
WARSZAWA Wobec braku sukcesów wyborczych Unia Poli-
tyki Realnej próbuje wykreować się na męczennika. Po podpa-
leniu warszawskiej siedziby przez nieznanych sprawców – nowy
prezes UPR Stanisław Wojtera oskarżył o ten akt SLD. Jak do-
wodzi, wina lewicy wynika z... uwarunkowań historycznych, bo
SLD jest spadkobierczynią PZPR.
Korwin-Mikke był przynajmniej zabawny.
ŁÓDŹ Aresztowano Jana J., byłego dyrektora PKP w latach
1996-1999, i cztery inne osoby pod zarzutem wyłudzenia od ko-
lei co najmniej 30 mln złotych za pomocą spółek, które przej-
mowały część dochodów, m.in. z przewozów węgla.
Nic dziwnego, że PKP zupełnie się wykoleiły.
TARNÓW Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie nielegal-
nego finansowania kampanii prezydenckiej Krzaklewskiego przez
PKN Orlen. Zaniechano też dochodzenia w sprawie podejrza-
nych wpłat na konto jego kampanii.
Jak wy nam kuku nie zrobicie, to i my wam, po następnych
wyborach...
RZESZÓW Prawicowi parlamentarzyści, politycy i ksiądz zło-
żyli poręczenia za pięć osób aresztowanych w aferze paliwowej.
Zarzuca się im założenie grupy przestępczej i działanie na szko-
dę jednej z firm. Pobożni poręczyciele twierdzą, że ich działa-
nie jest motywowane dobrem pracowników firm prowadzonych
przez aresztowanych.
Praworządność albo walka z bezrobociem?
WATYKAN W czasie gdy polska publiczna telewizja „oczer-
niała” Radio Maryja – papież pozdrowił słuchaczy Rydzykowej
rozgłośni. Gest JPII komentuje się jako poparcie dla Rydzyka
albo jako próbę rozróżnienia pomiędzy słuchaczami, którzy są
oddanymi wiernymi, a władzami rozgłośni.
I o tę rozbieżność interpretacji właśnie chodziło.
Papież zwrócił się do wiernych z zachętą do studiowania islamu,
buddyzmu i hinduizmu. Jak twierdzi, „w dzisiejszym, podzielo-
nym świecie obowiązkiem chrześcijan jest być ludźmi dialogu”.
Dialog dialogiem, ale prawda i tak jest po naszej stronie.
Papież pisze książkę! Oto kolejny dowód na to, że JPII jest zdro-
wy i sprawny. Tym razem nie będzie to encyklika, ale dzieło li-
terackie przepełnione mistyką. Nie wiadomo, czy Papa odda
dzieło do druku.
Jak znamy Wojtyłę, będą to żywoty świętych... wirtualnych.
LITWA Prezydenci Polski i Litwy wraz z małżonkami wzięli
udział we mszy przed cudownym obrazem w Ostrej Bramie. Eu-
charystia sprawowana była m.in. w intencji Kwaśniewskich,
którzy w tym dniu obchodzili 23 rocznicę ślubu.
Kwaśniewski jest już prezydentem przynajmniej większości Polaków.
WŁOCHY Parafianie z Sant Angelo a Scala w Kampanii
podnieśli bunt przeciwko odwołaniu ich proboszcza, księdza
Vitaliano, duszpasterza antyglobalistów. Wierni wraz z miej-
scowymi policjantami (!) zorganizowali demonstrację i zamu-
rowali wejście do kościoła. Proboszcza odwołano, gdyż popie-
rał prawa homoseksualistów, koncelebrował nabożeństwa
z protestantami i miał kontakty ze skrajną lewicą. Dymisję
przeprowadzono pod naciskiem zaprzyjaźnionego z Watyka-
nem Berlusconiego.
Z ziemi włoskiej do Polski... mysz się nie przeciśnie!
TURCJA Premier katolickiego Luksemburga zapewnił Turków,
że „Unia Europejska nie jest wyłącznie własnością narodów chrze-
ścijańskich”. Tym samym dał odpór prawicowym duchownym
i politykom, którzy nie chcą widzieć miuzułmańskiej Turcji w UE.
Znowu, cholera, sami mamy być przedmurzem?
MONAKO Propozycja zorganizowania EXPO 2010 we Wro-
cławiu przegrała z ofertą Szanghaju w Chinach Ludowych. Skoń-
czyło się na kilkunastu milionach kosztów przygotowań do przed-
sięwzięcia...
...W którego powodzenie nikt przytomny nie wierzył.
zbycie się kretów. Otóż trzeba tylko połapać szkodni-
ki i posmarować im ogonki odpowiednią maścią. Po paru
dniach krety są już martwe...
Niech mnie kule biją, jeśli nie tak właśnie zabrano się
za ojca Tadeusza, grzyba pasożyta na „biednej Polsce”, jak
on sam zwykł się wyrażać o swojej żywicielce. Po całej za-
dymie medialnej – w czasie której „odkryto” i „ujawniono”
całą masę nadużyć wokół Radia Maryja, spisywanych skrzęt-
nie przez kilka lat, m.in. z „Faktów i Mitów” – pozostał je-
den przegrany... media. Niewielu już w tej chwili pamięta,
co Rydzyk przemycał z Niemiec, ilu setek formalności nie
dopełnił podczas transakcji, do których nie był zresztą upraw-
niony, co wyłudził lub ukradł. Nie dowiemy się też nigdy,
ile podatku nie zapłacił, bo episkopat nie dopuści do prece-
densu, aby opodatkować cokolwiek, co ma w nazwie: Woj-
tyła, Bóg, arka, Józef, Maryja, alleluja itd. Zatem cel posta-
wiony przed podjęciem nagonki – nie został osiągnięty.
Próbowano uświadomić jakiejś grupie myślących ludzi, kim
jest Tadeusz Rydzyk, ale ci w większości i tak czytają „FiM”,
więc niczego nowego się nie dowiedzieli. Większości Pola-
ków-katolików na długo jednak zostanie w pamięci, że
„bezbronny” kapłan został zaatakowany. Przeciwko jedne-
mu człowiekowi wyto-
czono najcięższe działa.
Szpiegowano, knuto
i podsłuchiwano go
przez pięć długich lat, jak
jakieś zwierzę, złoczyń-
cę, kryminalistę, a on bi-
dula dzieło boże rozkrze-
wiał. Że coś przy tym
skubnął, coś zataił, po-
minął, zapewne przez
niedopatrzenie – to na
chwałę bożą i z Maryją
na ustach czynił! Czy
w ogóle można osądzać,
i to publicznie, człowie-
ka odmawiającego róża-
niec, koronki, brewiarze
i setki innych nabo-
żeństw? Zaliż jest choć jeden, który by tak pobożnie, po ka-
tolicku postępował, nieprawość przy tym czyniąc? Bezprzy-
kładnym atakiem na Kościół będzie wskazanie biskupów
i księży, którzy szmuglują samochody, wystawiają lewe kwi-
ty darczyńcom, nie płacą podatków etc., etc., tyle że każ-
dy na mniejszą skalę...
Trzeba ojcu grzybowi pasożytowi oddać, że mówi od
początku i konsekwentnie, iż z żadną władzą mu nie po
drodze, że to wszystko postkomuna, żydostwo, masoń-
stwo, i jedno wielkie złodziejstwo. Okraść złodzieja, na
duszę ojczyzny czyhającego, to nie grzech, ale zasługa
u Boga i łaska u Niepokalanej. Zgodnie z filozofią – już nie
tylko rydzykową, lecz wprost episkopatową – wszystkie
grzechy, jakie popełnił ojciec dyrektor, są mu odpuszczo-
ne, a to dlatego, że jest czcicielem Królowej Polski. Taki
Glemp na razie tylko dużo mówi o Świątyni Opatrzności
i ledwo łopatą ruszył. A Rydzyk? On „Zawsze Dziewicy”
Radio załatwił jak się patrzy, do tego 5 milionów słucha-
czy i majątku od jasnej cholery. Telewizję Maryja chce za-
łożyć, helikopter Niepokalanej kupić. Czy takich ludzi nale-
ży w Katolandzie piętnować, a może nawet sądzić? Czci-
cieli Maryi?! Co to, to nie.
Biuro polityczne episkopatu udzieliło zgody na emisję
„Imperium Ojca Rydzyka”, a prawdopodobnie było nawet
inicjatorem tego filmu oraz publikacji w „Wyborczej” i „Rze-
pie” – tylko po to, aby skłonić Ojca Imperatora do dobro-
wolnego odejścia. Cała reszta stada zawsze ładnie wypa-
da, gdy po dupie dostaje tylko jedna czarna owca. Dobre
imię Kościoła zatem nic a nic nie ucierpiało; wręcz prze-
ciwnie. Jeśli jednak Rydzyk wytrzyma presję krytyki i pro-
kuratury, a on zwykł karmić się presją, może być cieka-
wie. Imperium może przejść do kontrataku.
Tak czy inaczej, Rydzyk już wygrał. Przegrała zaś najwię-
cej „Rzeczpospolita” norweska, ratująca się kradzionymi
tematami przed totalnym spadkiem sprzedaży (patrz: Paetz,
paliwa, „Imperium...”). To właśnie ona, będąc prawicowym
brukowcem, czytana jest po części przez Rydzykowy aktyw,
pardon... była czytana. Ilu czytelników spośród 5 milionów
słuchaczy RM straci gazetowa sroka – nie wiadomo, ale mo-
że to doprowadzić do jej całkowitego upadku. Kradzione nie
tuczy. Straci również telewizja publiczna i to bardzo wymier-
nie. Na falach bundeswery ojcowie redemptoryści wcale
nie muszą apelować o odwet. Dzieci Rydzykowe, wycho-
wane na biblijnym „oko za oko...” same pokapowały, że od
tej pory nie wolno płacić abonamentu. Nikt rozumny nie bę-
dzie przecież wspierał wroga.
Spójrzmy jednak na całą sprawę inaczej. Czy Polskę
stać dzisiaj, aby odsunąć w cień takiego człowieka jak Ta-
deusz Rydzyk? Przecież to geniusz finansjery, znakomity
strateg w interesach, po prostu rekin wolnorynkowej go-
spodarki! A do tego z pochodzenia Polak, znający nasze
realia... i to jeszcze jak znający! Przed trzema laty skalku-
lowałem sobie, że skoro w Polsce jest ileś tam milionów
klerykałów, to musi też być wobec nich opozycja – ileś
tam setek tysięcy antyklerykałów. I założyłem gazetę. Ale
kudy mi tam do Ojca Tadeusza! Ten porwał się na milio-
ny, zakładając, że się po prostu... nudzą. Duża, schorowa-
na część tej ludzkiej ar-
mii nie wychodzi z do-
mów, wiadomo zaś, co
dla takich biedaków zna-
czy radio lub telewizor.
Była to inwestycja ska-
zana na sukces, bo moż-
na było też założyć, że
ludzie przykuci do łóżek,
przez lata samotnie od-
mawiający różaniec,
znajdą sposób, żeby do-
finansować zakonnika,
który połączył ich w jed-
ną rodzinę. Mając tak
genialne, bo proste za-
łożenie, i kilka fenigów
w kieszeni habitu, ope-
ratywny ojczulek stwo-
rzył w ciągu paru lat małą korporację. Dzierży w swych
dłoniach nie tylko walizki z pieniędzmi, ale też – co waż-
niejsze – rząd dusz, gotowych oddać za swego guru nie-
mal życie, o paru dychach co miesiąc nie wspominając.
Chciałoby się zakrzyknąć – czemu tacy ludzie nie kształcą
planistów, nie konstruują w Polsce budżetów, nie kierują
całymi resortami lub wprost rządem? Panie Premierze Mil-
ler, najwyższy czas powierzyć Ojcu Dyrektorowi tekę mi-
nistra finansów. Ten człowiek zrobił coś z niczego, więc
jest na miarę czasów. Kraj nasz rozkwitnie, jak rozkwitło
imperium Ojca Rydzyka. A w przyszłości, kto wie, może
prezydentura? Już na dzień dobry można byłoby zaoszczę-
dzić niecałe 10 miliardów rocznie wydawane na wojsko.
Dzieci (te na chodzie) Ojca Prezydenta – jeśli nie butelka-
mi z benzyną, to różańcami i klątwą – przegnałyby każde-
go agresora z naszych granic. Wiadomo, że można liczyć
co najmniej na pół miliona doborowych jednostek RM, ty-
le bowiem listów z protestami i pogróżkami dostała pani
prokurator z Torunia po tym, jak nieopatrznie wszczęła po-
stępowanie przeciwko Ojcu wielodzietnej Rodziny.
Najbliższe wybory prezydenckie są w 2005 roku. I bar-
dzo dobrze. Będziemy już w Unii Europejskiej, a wtedy
prezydent Rydzyk jak nikt inny przypilnuje naszych intere-
sów. „Fakty i Mity” gotowe są już dzisiaj poprzeć kandy-
data na najwyższy urząd w państwie, pod jednym wsze-
lako warunkiem. Otóż nie wypada, aby tak światły czło-
wiek, błyskotliwy biznesmen, który zrobił największą
w tym kraju karierę, klepał różańce i zadawał się z dewo-
tami. Apelujemy do Ciebie, Ojcze Nasz, któryś jest w To-
runiu: zrzuć z siebie jarzmo zacofanego klerykalizmu. Nie
licz na pomnik w świątyni glempowej opatrzności i ma-
riaż z Królową Maryją. Taka z niej zawsze dziewica, jak
z Ciebie zakonnik redemptorysta.
JONASZ
96287095.002.png 96287095.003.png 96287095.004.png 96287095.005.png 96287095.006.png
Nr 49 (144) 6 – 12 XII 2002 r.
GDZIE SĄ NASZE PIENIĄDZE
3
Rozmowa z Wacławem
Czerkawskim, członkiem
sztabu protestacyjno-
-strajkowego i wiceszefem
Związku Zawodowego
Górników w Polsce
i utraty miejsc pracy. Po roku okaza-
ło się, że idzie dokładnie w tym sa-
mym kierunku. Mało tego – bez osłon
socjalnych. W tym momencie oczy-
wistością jest opór społeczny. Poprzed-
nia ekipa rządowa zostawiła nam po-
nad 300 tys. bezrobotnych. Tę biedę
widać na Śląsku gołym okiem.
– Dlaczego wiceminister Ma-
rek Kossowski, który jest odpowie-
dzialny za program dla górnictwa,
czy wiceminister gospodarki An-
pożyczkę z Banku Światowego. Są taj-
ne układy o przymusowej likwidacji
kopalń. Unia da tyle i tyle milionów,
z czego nie wszystko musi iść na gór-
nictwo i może załatać część dziury
budżetowej...
– Ilu ludzi może znaleźć się na
bruku dzięki uzdrawiaczom pol-
skiego górnictwa, jeśli Sejm da im
wolną rękę?
– Po zwolnieniach w tej branży
padną wszystkie zakłady, które pro-
i stanąć przed sądem. Ciągle klaru-
jemy stronie rządowej, że nie moż-
na bawić się życiem ludzi. W progra-
mie górniczej reformy najważniej-
sze są trzy elementy. Po pierwsze:
oddłużenie; i tutaj jest zgoda z mi-
nistrem, ponieważ uważamy, że za-
dłużenie nie powstało z winy górni-
ków, ale z tzw. kotwicy inflacyjnej
jeszcze za czasów Balcerowicza, kie-
dy wszystkich puszczono na wolny ry-
nek, tylko nie górnictwo. Od tego za-
– W budżecie. Gros pieniędzy
idzie na wszelkiego rodzaju podatki.
Jest tak straszny fiskalizm w górnic-
twie, że ciągle dobija się go nowymi
opłatami. Oczywiście, szerokie pole
do popisu mają pośrednicy w handlu
węglem, windykatorzy długów, sądy,
komornicy.
– Czy Unia Europejska boi się
konkurencji polskiego górnictwa
i dlatego narzuca zmniejszenie ilo-
ści kopalń?
– Polska jest na siódmym zaled-
wie miejscu w eksporcie węgla do UE.
Teraz jest bardzo trudno wejść na
rynek z dobrą ceną. Mamy często od-
mienne warunki niż ci, którzy mają
np. darmowe przewozy. Dodatkowo
zabija nas import węgla, między in-
nymi z Rosji i Ukrainy. Poza tym
u nas węgiel utrzymuje wiele innych
branż, jak np. kolej i stocznie. Ostat-
nie prognozy mówią o wzroście cen
węgla. Jaki więc jest sens likwidować
kopalnie? U nas likwiduje się kopal-
nie, a chcą je kupić Czesi .
– Rozpoczynając swoje rządy,
premier Miller – po przybyciu na
Śląsk – najpierw skierował swe
kroki do arcybiskupa Damiana
Zimonia po namaszczenie. Czy po-
mogło to górnikom? Czy Kościół
chlubiący się katolicką nauką spo-
łeczną przyszedł Wam z pomocą?
– Jeśli sami sobie nie wywalczy-
my sprawiedliwych praw, święcona
woda tu nie pomoże. Najjaskrawszym
przykładem roli Kościoła w tej kwe-
stii było kiedyś spektakularne poświę-
cenie nowej ściany do urobku w ko-
palni Niwka Modrzejów przez bpa
Śmigielskiego. Po kilku dniach kopal-
nię zamknięto... Rozmawiał
JAROSŁAW RUDZKI
Fot. Autor
„FAKTY i MITY”: – W bar-
bórkowym prezencie dostaliście od
rządu program restrukturyzacji.
W odpowiedzi górnicy wyszli na
ulice. Ponad 10 tysięcy osób de-
monstrowało w marszu gwiaździ-
stym w Katowicach. Kilkaset pro-
wadzi głodówkę w kopalniach. Nie
ma dnia, by w którymś ze śląskich
miast nie wybuchały petardy i nie
wyły górnicze syreny podczas pi-
kiet pod różnymi urzędami. Czy
grozi nam wybuch czwartego po-
wstania śląskiego?
– Sytuacja śląskich górników jest
dramatyczna. Tegoroczna barbórka
– zamiast świętem – była stypą. 6 grud-
nia w śląskich kopalniach zostanie
przeprowadzone referendum w spra-
wie strajku generalnego. Na pewno
dojdzie do dwugodzinnego strajku
ostrzegawczego. Wciąż jednak jest
wiele znaków zapytania. Rodzi się co-
raz więcej pomysłów co do eskalacji
działań protestacyjnych. Do głosu do-
chodzą coraz bardziej radykalne po-
mysły. Boję się, że jeśli rząd się nie
ocknie, wszystko może skończyć się
krwawo. Będą ofiary. Tragedia wisi
na włosku.
– Dlaczego jesteście tak zde-
sperowani? Przecież nie od dziś
wiadomo, że górnictwo musi być
zrestrukturyzowane...
– Rząd lewicy obiecywał przed
wyborami, że nie będzie kontynuował
polityki AWS, czyli likwidacji kopalń
POLSKA IMPORTUJE WĘGIEL Z ROSJI. CZESI CHCĄ KUPIĆ POLSKIE KOPALNIE
IV powstanie
śląskie?
drzej Szarawarski, śląski baron
SLD, są głusi na protesty?
– Ten ośli upór jest dla braci gór-
niczej niezrozumiały. Tym bardziej że
związki dają proste rozwiązania. Gdy-
by program reformy górnictwa był
przedstawiony w odpowiednim cza-
sie, nie byłoby strajków i ulicznych
demonstracji. Dlaczego od razu, jed-
nym cięciem, chce się zamknąć sie-
dem kopalń? Dlaczego nie daje się
im szansy przetrwania według eko-
nomicznych wyników? Jednym pocią-
gnięciem urzędniczego polecenia chce
się zniszczyć wszystko, nawet to, co
jeszcze prosperuje. Na to, co się dzie-
je, jest tylko jedno wytłumaczenie.
Rządowi chodzi o wielomiliardową
dukują na rzecz górnictwa. Na bruk
może pójść nawet ponad 100 tysięcy
ludzi i setki firm. Ile to jest rodzin,
lepiej nie liczyć. Rząd do ostatniej
chwili trzyma w tajemnicy listę zamy-
kanych kopalń. Mam nadzieję, że
sztab strajkowy, w którego skład wcho-
dzi 12 górniczych central związkowych
nie odstąpi od swoich praw.
– Podczas jednej z demonstra-
cji górnicy nieśli szubienicę i kosz
na śmieci z obietnicami wyborczy-
mi Leszka Millera. Jeśli za nie-
udolny program reformy górnic-
twa powinny polecieć głowy, to czy
nie z poprzedniego raczej rządu?
– Ludzie odpowiedzialni za cha-
os powinni się podać do dymisji
częło się całe nieszczęście. I z tym
górnicy nic wspólnego nie mają, ale
dług pozostał. Zgadzamy się także
co do konsolidacji górnictwa. Rze-
czywiście jest za dużo spółek, które
rozregulowują rynek. Niestety, wszyst-
ko rozbija się o likwidację kopalń.
Zgadzamy się na to tylko pod jed-
nym warunkiem – trzeba najpierw
stworzyć nowe miejsca pracy, a nie
szukać ich dopiero wtedy, gdy lu-
dzie są już na bruku. Na razie obie-
cuje się jakieś etaty w usługach, ale
pytanie dla kogo, skoro podstawowy
organizm dający pieniądze do obie-
gu zniknie z rynku.
– Gdzie są zatem pieniądze
z polskiego węgla?
cyjną, utrzymującą się wyłącznie
z dobrowolnych datków radiosłucha-
czy – głosi przy każdej okazji tatko Rydzyk.
No to my po raz kolejny udowodnimy, Pa-
nie Ministrze Finansów, że jest to guzik
prawda i przekręt jak stąd do Kalifornii.
Rydzyk w pakiecie
pieniędzy Network przekazuje oczywiście na
konto toruńskiej rozgłośni. Jaka jest to część,
tego Network nie chciał ujawnić.
Dowiedzieliśmy się, że podobne prakty-
ki z dokładaniem RM do komercyjnych pa-
kietów medialnych można też odnotować
w Hiszpanii i we Włoszech. Ile jest jeszcze
takich rydzykowych eldorado? Ciekawe, czy
Ministerstwo Finansów będzie zainteresowane
skalą zjawiska i sumą nieopodatkowanych kwot
wędrujących na konta „niekomercyjnej” sta-
cji, „utrzymującej się wyłącznie z dobrowol-
nych datków wiernych słuchaczy”.
opiewała zaledwie na 14,99 baksa. W Stanach
jeszcze nie ma tak dobrze, że coś tanieje z dnia
na dzień o 25 proc., i to bez przyczyny.
Pan Kazimierz, wiedziony złym prze-
czuciem, włączył więc czym prędzej odbior-
nik i... TV Polonii już tam nie było. Był za
to Polsat 2 i odezwało się też... Radio Ma-
ryja. Na takie dictum gościa szlag trafił z me-
ty, bo jeśli jeszcze Polsat mógł przeżyć, to
Rydzykowego radia absolutnie nie znosił.
Usiadł więc czym prędzej do komputera
i wysmarował list do swojego operatora tele-
wizyjno-radiowego: „DISH Network, P.O. Box
7203, Pasadena, California 91109-7303
Właśnie otrzy-
małem od Was
miesięczny rachu-
nek i dowiedzia-
łem się, że przy-
dzielono mnie
– bez mojej wie-
dzy – do pakietu
komercyjnego Pol-
sat 2 i Radio Ma-
ryja. Czy ja kiedy-
kolwiek prosiłem
Was o dostęp do
tej żenującej i nie-
bezpiecznej propa-
gandy katolickiej
– propagandy,
którą uważam za
ubliżającą mojej inteligencji? Nie będę wbrew
sobie dofinansowywał organizacji religijnej,
a nakłaniając mnie do tego, możecie wejść
w konflikt z prawem. Uważam, że należy mi
się natychmiastowy zwrot tej części mojej opła-
ty, która kierowana jest na Radio Maryja.”
Po wysłaniu listu nasz Czytelnik zaczął cze-
kać i czekać, i – jak to w amerykańskiej biu-
rokracji – nic się nie działo. Firma dostarcza-
jąca sygnał radiomaryjny nabrała wody w usta,
a Rydzyk dalej sączył jad z domowego odbior-
nika pana Kazimierza. Zdenerwowany coraz
bardziej Czytelnik „FiM” postanowił skorzy-
stać z wynalazku Bella i jął telefonować po róż-
nych agendach Network, aż w końcu dotarł
do ważnego przedstawiciela w Denver w Ko-
lorado. Niestety, słowa, które usłyszał ów przed-
stawiciel, nie nadają się do zacytowania. Dość
powiedzieć, że najłagodniejszy zwrot kończył
się czymś w rodzaju „...wa mać” oraz groźbą
pójścia do sądu.
W końcu DISH Network zrozumiał, że to
nie przelewki, i przeprosił wściekłego jak dia-
bli Polaka za niedogodności. Operator odłą-
czył mu wreszcie toruńskie radyjo, a w zamian
podłączył TVN 24. Przy okazji przedstawicie-
le operatora przyznali, że takich gniewnych
interwencji klientów mieli co niemiara i zmu-
szeni byli z radiomaryjnego pomysłu wycofać
się na całej linii. Teraz, gdy ktoś chce sobie
posłuchać radia Rydzyka, musi to osobno zgło-
sić i płacić 5 dolarów miesięcznie. Część tych
Jednym z największych operatorów tele-
wizyjno-kablowych w USA jest firma DISH
Network, która do tej pory proponowała swo-
im polskojęzycznym klientom transmisje pro-
gramu TV Polonia. Wszyscy byli zadowoleni,
choć za przywilej oglądania polskiej stacji trze-
ba było bulić niemało, bo aż 19,99 dol. na
miesiąc. To zadowolenie części odbiorców pry-
sło jak bańka mydlana, gdy okazało się, że
Network zmienił cennik. Jeden z naszych po-
dejrzliwych Czytelników zza oceanu „obwą-
chał” kolejny otrzymany rachunek, bo kwota
MarS
Dolary Ojca Rydzyka
Aby dowiedzieć się, jakie są w przybliżeniu
apanaże toruńskiej rozgłośni wynikające z ame-
rykańskich abonamentów, musimy posłużyć się
arytmetyczną symulacją. Żadnych danych bo-
wiem nikt nam z „RM” podać nie chciał.
W Polsce Radio Maryja ma co najmniej 3,8
miliona słuchaczy, czyli 10 procent populacji.
Przyjmijmy, że identyczny odsetek słucha rydzyj-
ka w USA, gdzie do polskiego pochodzenia
przyznaje się 9,5 mln osób. Daje to niecały mi-
lion fanów ojca dyrektora. Przeciętne gospodar-
stwo domowe składa się z czterech osób. Takich
gospodarstw jest więc około 230 tys. Zazwyczaj
połowa opłaty abonamentowej zasila konto
nadawcy programu. Jeśli więc amerykański słu-
chacz „RM” płaci za przyjemność odbierania
„Rozmów niedokończonych” 5 dolarów, to 2,5
dolara wpływa na konto toruńskiej rozgłośni.
Z prostego mnożenia wychodzi, że miesięcznie
można tu mówić o kwocie 575 tys. dolarów USA!
Czy teraz wiadomo, skąd Rydzyk ma walizki pie-
niędzy?
MAREK SZENBORN
R adio Maryja jest rozgłośnią niekomer-
96287095.007.png 96287095.008.png 96287095.009.png 96287095.010.png 96287095.011.png
4
Z NOTATNIKA HERETYKA
Nr 49 (144) 6 – 12 XII 2002 r.
GŁASKANIE JEŻA
pierwszych zachorowań
– z powodu AIDS zmarło
16 milionów ludzi. Tylko w 2001
roku zmarło 3 mln osób, w tym
prawie 600 tys. dzieci do 15 roku
życia. Liczby te nie robią większe-
go wrażenia na przywódcach Ko-
ścioła – ich zdaniem, użycie pre-
zerwatywy jest gorsze niż śmierć.
zakażeń HIV ma miejsce w wyni-
ku kontaktów heteroseksualnych.
Jedynym środkiem antykoncepcyjnym,
który wybitnie zmniejsza ryzyko za-
każenia drogą płciową (nie niszczy
wirusa, tylko uniemożliwia jego prze-
niesienie) jest prawidłowo używana
prezerwatywa. Jednak według cha-
ryzmatycznego Jana Pawła II, ja-
ko jedyne remedium na AIDS po-
AIDS to skrót angielskiej nazwy:
Acquired Immune Deficiency Syn-
drome, co w polskim tłumaczeniu
oznacza: nabyty zespół niewydolno-
ści immunologicznej. Jest to choroba
zakaźna wywoływana przez wirusa
HIV. Jej objawem jest krańcowe
osłabienie odporności organizmu.
Organizm staje się bezbronny wobec
najmniejszych zakażeń. Mimo wielu
Nasza modlitwa
Owszem... jesteśmy pismem
nieklerykalnym, niektórzy powie-
dzą nawet, że laickim czy ate-
istycznym. Z tym bym dyskuto-
wał, bowiem prezentujemy szero-
kie spektrum ludzkiego pojmowa-
nia egzystencji. Skrajni idealiści
oraz zagorzali materialiści znaj-
dą w „FiM” pokarm duchowy
i pożywkę intelektualną. Ale jed-
nego do tej pory odnaleźć nie mo-
gli: NASZEJ WŁASNEJ FAKTO-
MITOWEJ MODLITWY. Spie-
szę więc czym prędzej wypełnić
tę lukę.
A dokąd oczy swe dziś zwrócisz
Gdzie głodne dzieci chłopska chata
Czy może bliższe Ci Lichenie
I blichtr bijący od prałata
Jak to być może iż o Panie
Bogacz natrząsa się z biedaka
Sen Cię na chwilę zmorzył w Niebie
Czy to już wola Twoja taka
1 GRUDNIA – ŚWIATOWY DZIEŃ ZAPOBIEGANIA AIDS
Kościół przeciw V przykazaniu
Chyba że sen ten będzie zbawczy
I sens modlitwy nam się ziści
Pozwolisz przeżyć dzień nad Wisłą
Wolny od radia nienawiści
W wyniku masowych zgonów ro-
dziców chorych na AIDS już dziś
ponad 13,4 mln dzieci jest sierotami
lub półsierotami i liczba ta w 2010
roku wzrośnie do 25 mln. Codzien-
nie stwierdza się kilkanaście tysięcy
nowych przypadków, z których więk-
szość dotyczy osób w wieku 15–24 lat.
Według raportu ONZ z 2002 roku,
obecnie na świecie żyje 36 mln ludzi
zarażonych wirusem HIV, z czego 95
proc. stanowią mieszkańcy biednych
krajów Afryki, Ameryki Południowej,
Azji oraz byłego Związku Radziec-
kiego. W Afryce Południowej wiru-
sem HIV zakażonych jest około 36
proc. dorosłej populacji!
W Polsce od 1986 r., kiedy zano-
towano pierwszy przypadek, do koń-
ca grudnia 1999 r. zarejestrowano
6118 przypadków zakażenia wirusem
HIV, z czego na AIDS zachorowało
839 osób, a zmarło 470. Przypuszcza
się jednak, że nosicieli wirusa HIV
w Polsce jest około 20 tysięcy.
AIDS nie jest wyłącznie choro-
bą narkomanów i homoseksuali-
stów – aż 70 procent wszystkich
winny wystarczyć wstrzemięźliwość
i wierność. I cóż z tego, skoro nie
wystarczają. A co mają począć lu-
dzie zarażeni np. podczas transfuzji
krwi? Żyć do śmierci w czystości
– odpowiada Watykan. Papieżowi ja-
koś nie psuje dobrego samopoczucia
fakt, że zakaz używania prezerwatyw,
w szczególności w tak usilnie ewan-
gelizowanej przez niego Afryce i Ame-
ryce Łacińskiej, przy bardzo niskiej
świadomości zdrowotnej tamtej-
szej ludności, prowadzi do ma-
sowych zakażeń, a w
konsekwencji
do śmierci
milionów lu-
dzi, w tym
także dzie-
ci. To nie
obciąża jego
sumienia. Jeże-
li bowiem rze-
czywistość nie pa-
suje do wyobrażeń
papieża Karola Wojtyły,
to tym gorzej dla rzeczywi-
stości.
wysiłków jak dotąd wciąż nie udało
się wyprodukować skutecznej szcze-
pionki.
Zakażenie wirusem HIV następu-
je poprzez kontakt z krwią czy sper-
mą osoby zakażonej. Wirus nie roz-
mnaża się w żadnym innym organi-
zmie poza ludzkim. Jedynie szym-
pans może zostać zakażony, ale nie
rozwijają się u niego objawy
choroby.
Nasza modlitwa
Kimkolwiek jesteś tam wysoko
Wielką mądrością czy nadzieją
Pozwól odnaleźć róg ze złota
Dopóki kury nie zapieją
Kiedy ni sił ni łez już nie ma
Spróbuj wykrzesać w nas nadzieję
Bijących ukarz bitych nagrodź
Lub znak daj chociaż że istniejesz
Pozwól się cieszyć smutnej matce
Bo coś ujrzała na dnie garnka
Jednaki wszak żołądek mają
Ksiądz biskup oraz pielęgniarka
A.K.
Czy Tobie trzeba prawych ludzi
Słów pełnych ciepła i miłości
Czy bursztynowych maszkaronów
I nowych świątyń opatrzności
Dajże nam ufnie patrzeć w dal
I dzień następny pozwól przeżyć
Gdy zamkniesz usta piewcom
kłamstw
Czy wolisz świątka gdzieś przy
drodze
Któż mógłby wówczas Ci
nie wierzyć
Jakiś kościółek wiejski cichy
A może mieszkasz już nie w sercach
Tylko w pomnikach ludzkiej pychy
MAREK SZENBORN
simy znać wartości, na
których zbudowana jest
Unia Europejska – wali pięścią
w stół arcybiskup Muszyński.
Tymczasem unijne wartości nie
są żadną tajemnicą – wyraża je
poszanowanie praw człowieka.
zewnątrz organizacji międzyna-
rodowych (aby nie przyjmować
na siebie żadnych zobowiązań),
przy zapewnieniu sobie możliwo-
ści ingerowania w ich wewnętrz-
ne sprawy.
Jak mówi Muszyński, „Kościół
w Polsce nigdy nie zaakceptuje
Gumowe referendum
Zawłaszczenie Unii
RP na temat prezerwatyw – wie w Katolan-
dzie nawet dziecko. Zatem w kraju, w którym sta-
tystyki określają 96 proc. społeczeństwa jako ka-
tolickie, sprzedaż prezerwatyw powinna być mar-
ginalna. Na szczęście jest odwrotnie...
Roczna sprzedaż „gumek szatana” w Polsce wynosi
60 mln sztuk, czyli dziesięć (!) razy więcej niż 10 lat te-
mu. Ten bum w przemyśle gumowym zawdzięczamy przede
wszystkim młodemu pokoleniu Polaków. Entuzjastami
prezerwatyw są ludzie w wieku 16–25 lat. Seksuolodzy
nazywają to nawet „polskim fenomenem” .
Kościół mocno przeciwstawiał się takim plakatowym
akcjom jak „Prezerwatywa jest OK, nie pękaj!” i „Wszy-
scy TO robicie. I dobrze, byle z głową. Pamiętaj o pre-
zerwatywie. AIDS”. Po protestach biskupów plakaty za-
lepiono innymi.
jest, aby taką ilość zużyli mieszkańcy 250-tysięcz-
nego miasta. A więc kto? Wiadomo, pielgrzymi. Naj-
lepsze obroty na prezerwatywach odnotowują wszak kio-
ski położone najbliżej Jasnej Góry. Dziennie sprzedają
po dwieście paczek!
Wszystko wskazuje na to, że
kler przystąpił do wielkiej ofen-
sywy propagandowej pod hasłem:
„albo Unia będzie chrześcijań-
ska (tzn. katolicka), albo niech
idzie do diabła”. Muszyński wy-
jaśnia, że sprawa prac konwen-
tu nad sformułowaniami konsty-
tucji europejskiej „jest dla Ko-
ścioła absolutnie priorytetowa” .
To znaczy, że dla Watykanu i je-
go rezydentów w Europie nie-
ważne są prawa człowieka, eko-
nomia, poziom życia mieszkań-
ców, lecz religijne sformułowa-
nia w preambule. Watykan chce
sobie zabezpieczyć przyszłość,
chce, poprzez zapisanie owych
„chrześcijańskich wartości”
w konstytucji znaleźć pretekst do
mieszania się w wewnętrzne spra-
wy UE. Chce mieć głos w spra-
wach, które nie powinny go ob-
chodzić, bo jako państwo auto-
rytarne nie jest i nigdy nie bę-
dzie członkiem tej demokratycz-
nej organizacji. Zresztą, nawet
się o to nie stara. Jego ulubio-
ną strategią jest pozostawanie na
Unii bez wartości” . Innymi sło-
wy, jeżeli nie zostaną spełnione
żądania co do religijnych zapi-
sów, kler, wbrew umowie z SLD,
wezwie wiernych do niegłosowa-
nia za wejściem do UE. W od-
wodzie czekają Rydzykowe bab-
ki – jeśli zostaną zmobilizowane,
prawie pewna wydaje się poraż-
ka sił proeuropejskich w referen-
dum. Kler chce przestraszyć UE
i SLD-owskich przywódców, któ-
rym biskupia rozróba mogłaby
popsuć szyki.
„Jedność duchową naszemu
kontynentowi dało chrześcijań-
stwo. Dziś, w nowej rzeczywisto-
ści, musi być spoiwo duchowe,
które połączy narody” – baja Mu-
szyński. My, podobnie jak więk-
szość Europejczyków serdecznie
Kościołowi za to „spoiwo” dzię-
kujemy. Tej filozofii, na której
zbudowana jest UE, nie wynalazł
Kościół. Wręcz przeciwnie, do-
póki mógł, aktywnie ją zwalczał.
Teraz – swoim zwyczajem – przy-
właszcza sobie to, co do niego
nie należy.
Najczęściej prezerwatywy stosują Japończycy
– 74 proc. aktywnych seksualnie, mieszkańcy
Honkongu – 65 proc. i Grecy – 65 proc.
Ciekawie wypadają ankiety dotyczące prezerwatyw.
Dla młodych Polaków prezerwatywa jest takim samym
produktem jak mikrofalówka czy pralka. Panowie pre-
ferują klasyczne prezerwatywy, ewentualnie z prążkami.
Tylko jeden na trzech mężczyzn jest zwolennikiem „ba-
jerów”. Natomiast wśród młodych dziewczyn trzy na czte-
ry mają właśnie takie upodobania!
Według raportu sporządzonego przez firmę konsul-
tingową Eastern Europe Q Investment Ltd., stałymi na-
bywcami prezerwatyw jest 1,5 miliona Polaków! Staty-
styczny Polak używający prezerwatywy ma 25–37 lat,
mieszka w mieście i zarabia powyżej przeciętnej. Domi-
nują niewierzący (66 proc.), ale bardzo wierzący stano-
wią aż 33 procent...
Rynek prezerwatyw w Polsce to łakomy kąsek. Zu-
żywamy rocznie sto milionów gumek. Krajowa produk-
cja sięga dopiero połowy tej liczby. Dane te wyraźnie
dowodzą, że Kościół papieski przegrał wojnę z kondo-
mem. Polacy w „gumowym referendum” powiedzieli nie...
Ojcu Świętemu!
Prezerwatywa została wynaleziona na Środkowym
Wschodzie około dwóch tysięcy lat temu.
Szczyt głupoty osiągnęła katoprasa, drukując pseudo-
naukowe artykuły o szkodliwości prezerwatyw. Czując
poparcie hierarchów, prawicowi działacze z Białegosto-
ku wydali wojnę prezerwatywom, blokując na pewien czas
sprzedaż tych wyrobów w wojewódzkim mieście!
Jednak te zabiegi nie odnoszą skutku. Młodzież wy-
mierzyła kolejny cios. Stolicą „okresowego” wzrostu
sprzedaży prezerwatyw stała się bowiem Często-
chowa. Tylko w sierpniu z firmy Unimil do często-
chowskich kiosków trafiło 60 tys. opakowań prezer-
watyw (zgodnie z zamówieniem). Raczej niemożliwe
JAKUB PUCHAN
KATARZYNA POPIOŁEK
puch@2com.pl
A.C.
O d momentu wykrycia
P rzed 1 maja 2004 r. mu-
J aki jest pogląd purpurowej Siły Przewodniej III
96287095.012.png 96287095.013.png 96287095.014.png 96287095.015.png
Nr 49 (144) 6 – 12 XII 2002 r.
NA KLĘCZKACH
5
RYDZYKOWI NIE!
Większość zdjęć jest dość ostra.
Kobiece szczegóły anatomiczne są
widoczne albo spowite w przezro-
czyste tiule. Niektórzy sprzedawcy,
bojąc się zgorszenia i furii religij-
nych klientów, sprzedają je spod la-
dy. Kościół mówi o bluźnierstwie.
Teolog Gino Concetti uważa, że
jest to „wykorzystywanie religii do
promowania hedonizmu oraz eroty-
zmu i degradowanie kobiety do roli
obiektu konsumpcyjnego”.
„Jestem zaszokowany” – wyzna-
je twórca zdjęć do kalendarza, 52-
-letni fotografik rzymski Alberto
Magliozzi , specjalista w dziedzi-
nie artystycznego erotyzmu. „Nastą-
pił błąd w interpretacji kalendarza” ,
wyjaśnia. „Nagie ciało kobiece nie
jest niczym obscenicznym. Nie mia-
łem intencji bluźnierczych! Zdjęcia
ukazują niewinność, desperację, ból
i cierpienie. Sam jestem osobą reli-
gijną, ale pasjonuję się zarazem ar-
tystycznymi formami wyrazu. To, że
ktoś jest religijny nie znaczy, że nie
może doceniać piękna kobiety” .
Magliozzi utrzymuje, że kalen-
darz – wydrukowany w liczbie 40
tys. egzemplarzy – sprzedaje się bar-
dzo dobrze. Goła Madonna nie wy-
trzymuje jednak konkurencji z mo-
delkami innych tegorocznych kalen-
darzy erotycznych. Przebiła ją Eli-
sabetta Canalis, dziewczyna piłkar-
skiej gwiazdy Inter Mediolan Chri-
stiana Vieri, oraz inna bogini z kół
piłkarskich, Luisa Corna. T.Sz.
Ani też w tym, że podobnie jak
wszyscy inni ojcowie, również ta-
tusiowie w sutannach mogą sko-
rzystać z części urlopu macierzyń-
skiego. Czekamy na pierwszego...
ojca duchownego, który odważy się
zanieść do kurii akt urodzenia po-
tomka.
Dyrektor „Radia Maryja” zo-
stał „publicznie oczerniony” o nie-
płacenie podatków i inne prze-
kręty. Jednakże zgnilizna moral-
na jego krytykantów sięga znacz-
nie głębiej.
Oto na fali owej krytyki, inter-
netowy portal Onet zadał pytanie:
„Jak uważasz, czy ojciec Tadeusz
Rydzyk powinien nadal pełnić funk-
cję dyrektora „Radia Maryja”? Od-
powiedzi na to pytanie udzieliło aż
12 000 osób. 16 procent opowie-
działo się za pozostaniem Rydzyka
na dotychczasowym stanowisku, na-
tomiast aż 76 procent powiedziało
ojcu dyrektorowi zdecydowane nie.
Czas więc może, ojcze dyrektorze,
zwijać interes – wszak vox populi,
vox dei...
JAZZOWE
BLUŹNIERSTWO
więcej, Gaudi organizował seanse
spirytystyczne, pożerał grzyby ha-
lucynogenne, a na większości swo-
ich budowli umieszczał symbole
masońskie. Pozostaje jeszcze pro-
blem wymaganych cudów. Ale na
wieść o możliwej beatyfikacji już
znaleźli się cudownie uzdrowieni
i nawróceni.
A.K.
KS. KOWBOJ
PaS
Katolicki Uniwersytet im. Kar-
dynała Wyszyńskiego, a zwłaszcza
jego kościół akademicki, stały się
widownią komicznego popisu kole-
gi Rydzyka – księdza Bogusława
Palecznego . Ten, wraz z bandą dre-
siarzy wdarł się do krypty kościo-
ła w czasie odbywającego się tam
przeglądu filmowego i zniszczył pły-
tę DVD z nagraniem kontrower-
syjnego obrazu Martina Scorsese
„Ostatnie kuszenie Chrystusa”.
Przegląd odbywał się za zgodą
władz uczelni, a organizatorzy nie
wzięli pod uwagę wcześniejszych
protestów Palecznego. Mnich ka-
milianin postanowił więc troskę
o wiarę studentów wziąć we wła-
sne ręce.
ZIMNI I NIEWIERNI
Apostata
W Nigerii wybory Miss, a we
Francji festiwal jazzowy wywołał
religijny protest. Oburzenie okaza-
li tym razem chrześcijanie, których
uczucia obraził plakat zapowiada-
jący muzyczną imprezę, a przed-
stawiający czarną kobietę karmią-
cą piersią diablątko. Plakat spowo-
dował, że rada regionu Rodan-Al-
py, na wniosek skrajnej prawicy,
wycofała dotację. Ponadto wywo-
łał dyskusję na temat wolności sło-
wa i cenzury. Lewicowi i centrowi
radni stwierdzili, że takie działanie
to nic innego jak cenzura i należy
o tym powiadomić ministra kultu-
ry. Organizatorzy nie mają zamia-
ru wycofać plakatu. Festiwal odbę-
dzie się w Vienne pod Lyonem
w czerwcu.
Jak informuje kopenhaski „Chri-
stliche Tagblatt”, mieszkańcy Danii,
Szwecji oraz Norwegii – w porówna-
niu z pozostałymi krajami świata
– we wszelkich nabożeństwach uczest-
niczą najrzadziej. Mimo że aż 85
proc. Duńczyków to członkowie ko-
ścioła narodowego, to jedynie 11
proc. wierzących przynajmniej raz
w miesiącu wybiera się do kościoła.
W Norwegii robi to 8 proc., a w Szwe-
cji 10 proc. chrześcijan. W Niem-
czech liczbę tę szacuje się na 7,4 proc.
Dla porównania, społeczność chrze-
ścijańska w USA aż w 48 proc.
uczęszcza choć raz w miesiącu na
niedzielne nabożeństwo. E. Kucz
KSIĄDZ
ZASTRASZACZ
Pół roku pozbawienia wolności
z warunkowym zawieszeniem na
dwa lata dostał ksiądz dziekan
Stanisław Siara z Dukli. Karę wy-
mierzył Sąd Rejonowy w Krośnie.
Wielebny został uznany za winne-
go zastraszania świadków, którzy
zeznawali w głośnej sprawie pro-
boszcza Michała M. z Tylawy, po-
dejrzanego o molestowanie seksu-
alne nieletnich dziewczynek („FiM”
nr 30 i 45/2001). Kiedy w czerwcu
ubiegłego roku rozpętała się afe-
ra, osobom, które zeznawały
w śledztwie, ktoś zaczął grozić. Jed-
na z nich rozpoznała głos dzieka-
na z Dukli, a potwierdziły to wy-
kazy rozmów z plebanii. Ks. Siara
twierdził, że każdy może wejść na
plebanię i zadzwonić, ale na szczę-
ście nikt mu nie uwierzył. E.A.
M.P.
ZERO ZAUFANIA
DO KOŚCIOŁA
CUDA NA KIJU
PaS
Francuski uczony Jean-Claude
Bragard , po żmudnych badaniach
historycznych i archeologicznych,
doszedł do wniosku, że wydarzenia
opisane w biblijnej Księdze Wyjścia
miały miejsce – napisał niemiecki
dziennik Die Welt. Morze napraw-
dę rozstąpiło się w tym czasie, gdy
Mojżesz rozdzielał je uderzeniem
kija, a potem z ogromną siłą się
zamknęło. Przyczyną tego była ja-
koby erupcja wulkanu około 1600
roku p.n.e., w efekcie której wyło-
niła się grecka wyspa Santorini. Ka-
tastrofę odtworzono dzięki symu-
lacji komputerowej. Wybuch miał
wywołać dwustumetrową falę, któ-
ra z prędkością 640 km/h kierowa-
ła się ku delcie Nilu. Rozstąpienie
się morza odpowiadałoby charakte-
rystyce fal tsunami, które najpierw
ściągają wodę z pustyni, żeby potem
z większą siłą uderzyć w ląd. PaS
ŻYDZEW ŁÓDŹ
DR MAFIOSO
Antysemicka strona poświęco-
na łódzkiemu klubowi sportowemu
Widzew pojawiła się w Internecie.
Internauta może zacząć od wybra-
nia nazwy dla klubu. Sonda propo-
nuje trzy: Żydzew Łódź, Rabin Łódź
i Juda Łódź. Relację z treningu ilu-
struje zdjęcie z podpisem „Przetre-
nowani piłkarze”, a na nim... wize-
runek zagazowanych więźniów obo-
zu koncentracyjnego. Budynek klu-
bowy został przedstawiony jako sy-
nagoga. Opinie internautów na te-
mat strony – oczywiście pozytywne
– są oddzielone od siebie drutem
kolczastym. Strona pojawiła się naj-
pierw na Wirtualnej Polsce, ale zo-
stała zablokowana. Teraz znajduje
się na serwerze amerykańskim. Jej
twórcy mogą trafić na trzy lata za
kratki za znieważenie ze względu
na przynależność rasową i wyznanio-
wą, czyli za naruszenie artykułu 257
kodeksu karnego.
Rumieńcem całkiem słusznego
wstydu oblewają się od kilku dni
profesorowie Uniwersytetu Miko-
łaja Kopernika w Toruniu. Wy-
szło na jaw, że w napływie służal-
czości uczelnia ta lekką rączką
nadała swego czasu doktorat ho-
noris causa Gulio Andreottiemu ,
7-krotnemu włoskiemu premiero-
wi, ministrowi i... przestępcy, jak
orzekł ostatnio włoski sąd. Hono-
rowy doktor toruńskiego uniwer-
ku został parę dni temu skazany
przez włoski sąd na 24 lata wię-
zienia za zlecenie sycylijskiej ma-
fii zabójstwa włoskiego dzienni-
karza, który miał dowody na prze-
stępczą działalność Andreottiego.
Eks-premier dostał doktorat w 1984
roku na polecenie polskiego Mini-
sterstwa Spraw Zagranicznych, przy
okazji wizyty w naszym kraju.
Mafioso ma za kompanów m.in.
Wałęsę i Balcerowicza . W Pol-
sce nie ma procedury odbierania dok-
toratów honoris causa. R. Kraw.
W UE ZDROWSZE
Mizernie prezentuje się zaufa-
nie do Kościoła rzymskiego na świe-
cie. Np. w Niemczech z wszystkich
wymienionych w ankiecie instytucji
Krk uplasował się na 17., czyli ostat-
nim miejscu. Ankietę (36 tys. wy-
wiadów) prowadzono na zlecenie
Światowego Forum Gospodarczego
w 47 krajach na wszystkich konty-
nentach. Jak podaje „Die Welt”,
największym w skali świata zaufa-
niem cieszy się system nauczania,
na drugim miejscu – organizacje po-
zarządowe, a na trzecim – instytu-
cje wojskowe. Niemcy darzą naj-
większym zaufaniem policję i woj-
sko. Kościół, któremu 38 procent
ludności w ogóle nie wierzy, wyprze-
dziły wszystkie ankietowane insty-
tucje, m.in. związki zawodowe, me-
dia i parlament. Nawet niemieckie
instytucje charytatywne – Caritas
w Kościele katolickim i Diakonia
w ewangelickim – nie poprawiły ob-
razu tych dwu kościołów. Zdaniem
Guida Horsta z „Tagespost”, przed-
stawiciele Boga na ziemi za bardzo
martwią się o dobrze płatne stano-
wiska i stan posiadania, a w kon-
taktach międzyludzkich nazbyt czę-
sto ujawniają „skwaśniałą” moral-
ność. Wybitnie kłóci się to z tym,
co głoszą z ambon. Ludzie zaś naj-
bardziej nie lubią obłudy. Oczywi-
ście, nie dotyczy to większości Po-
laków.
Jak podali przedstawiciele or-
ganizacji pozarządowych na spo-
tkaniu w Sejmie, kobiety w UE są
znacznie zdrowsze niż w Polsce
i żyją statystycznie o kilka lat dłu-
żej. Przy zachowaniu obecnego
trendu w tej dziedzinie – Polki do-
gonią koleżanki z Unii za 10 lat.
Powodem naszego zacofania jest
bieda, niedoinwestowanie służby
zdrowia, kiepska profilaktyka, złe
nawyki żywieniowe i brak badań
kontrolnych. I dlatego właśnie na
raka szyjki macicy umiera za wie-
le Polek (aż o 71 proc. więcej niż
Europejek).
MADONNA NA GOLASA
PaS
A.C.
ŚWIĘTY GAUDI
ŚMIERĆ ZA ARTYKUŁ
Hiszpanie chcą uczynić swojego
architektonicznego guru świętym.
Stowarzyszenie na rzecz Beatyfika-
cji Antonio Gaudiego podnosi trzy
fakty: Gaudi zaczynał każdy dzień
od mszy, codziennie przyjmował ko-
munię i żył w ubóstwie. Dowodem
beatyfikacyjnym mają być zdjęcia
Gaudiego uczestniczącego we
mszach i procesjach. Problem w tym,
że życie katolickie Gaudi zaczął
wieść na krótko przed śmiercią. Je-
go normalny żywot koncentrował
się na dobrym jedzeniu, drogich stro-
jach i knajpianych rękoczynach. Co
„OJCOWIE”
NA URLOPIE
Władze nigeryjskiego stanu Za-
mfara wydały wyrok śmierci na
dziennikarkę Isiomę Daniel – au-
torkę artykułu o wyborach Miss
Świata, uznając, iż obraziła Maho-
meta. Isioma napisała m.in., że pro-
rok wziąłby sobie za żonę jedną
z missek. Zabicie dziennikarki uzna-
no za powinność religijną każdego
muzułmanina, bez względu na miej-
sce jego czy jej pobytu. Kobieta zre-
zygnowała z pracy i uciekła z kra-
ju, a niefrasobliwy szef gazety zo-
stał aresztowany.
PaS
Włoscy katolicy lubią świntu-
szyć, dlatego wchodzące do sprze-
daży pod koniec każdego roku ka-
lendarze erotyczne budzą wielkie
zainteresowanie. Świetny biznes
przynosi 10 mln euro rocznie. Jed-
nak w tym roku wydawcy przegię-
li: na rynku pojawił się kalendarz
z nagimi Madonnami.
Choć brzmi to fantastycznie, ta-
ką możliwość przewiduje polskie
prawo. Państwo, zapewniając zasi-
łek macierzyński osobom duchow-
nym objętym ubezpieczeniem cho-
robowym, przyznaje go oczywiście
także duchownym katolickim w myśl
konstytucyjnej zasady równoupraw-
nienia wszystkich wyznań. Zatem
nie ma w tym nic dziwnego, że
w razie urodzenia dziecka urlop ma-
cierzyński przysługuje zakonnicom.
E. Kucz
96287095.016.png 96287095.017.png 96287095.018.png 96287095.019.png 96287095.020.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin