Justified S01E10 DVDRip.XviD-REWARD.txt

(37 KB) Pobierz
{73}{150}Więc wychodzisz z McCreary,|wracasz do Harlan,
{152}{248}znów zaczynasz produkować|i zażywać metamfetaminę?
{248}{284}A teraz chcesz przestać.
{284}{342}Bardzo.
{349}{392}Ze wszystkim?
{394}{476}Jeste gotów porzucić|przestępcze życie oraz nałóg
{478}{524}i kroczyć cieżkš prawoci?
{524}{548}Tak.
{548}{617}Nie baczšc na cenę?
{617}{656}A gdybym ci powiedział,
{658}{752}że jeli znów wemiesz metę,|to strzelę ci w łeb?
{754}{802}To bym nie wzišł?
{802}{881}Wszystkie te groby,|którymi straszono cię przez lata...
{884}{970}"Niech cię szlag, Bobby Joe,|lepiej przestań ćpać, bo inaczej..."
{970}{1027}Odniosły jaki skutek?
{1027}{1061}Nie.
{1061}{1128}Wiesz czemu?
{1128}{1186}Nie.
{1186}{1270}Bo kij nie działa, synu.
{1270}{1344}Jedynš skutecznš metodš jest marchewka!
{1346}{1423}Marchewkš, którš oferujemy|w tym kociele, jest cel,
{1423}{1557}powód, żeby stać się lepszym,|niż moglibycie sobie wyobrazić.
{1586}{1680}Zastępca szeryfa Raylan Givens|odegrał ważnš rolę w mojej historii.
{1682}{1790}I gdybymy mieli więtych|w naszym kociele, on byłby pierwszy...
{1790}{1816}więty Raylan.
{1816}{1881}Ponieważ dokonał cudu w moim życiu
{1881}{1965}i poredniczył w moim zbawieniu.
{1967}{2025}Byłbym patronem spraw beznadziejnych.
{2025}{2097}Już taki jest.|To więty Juda Tadeusz.
{2097}{2157}No popatrz.|Kolejna beznadziejna sprawa.
{2159}{2219}Mam nadzieję, że z tš twarzš|wišże się jaka historia.
{2219}{2267}Nic dramatycznego.
{2267}{2310}Nie miałe kłopotów,|żeby nas znaleć?
{2312}{2363}Nie, nie.|Twoje wskazówki były jasne.
{2363}{2411}Twoje zamiary już nie za bardzo.
{2413}{2466}Wybaczcie mi na chwilę, moje stadko.
{2468}{2507}Przejdmy się.
{2521}{2538}Stadko.
{2540}{2605}Diabeł powiedział,|że wpadłe do niego.
{2612}{2698}Przekonałe go, żeby zeznał przeciwko mnie?|Słyszałem, że wcišż próbujesz zbudować sprawę.
{2698}{2732}Zgadza się.
{2732}{2775}Rozmawiałem też z Deweyem.
{2778}{2811}Od niego też nic nie wycišgnšłem.
{2814}{2852}Wiesz, że wkrótce wychodzi.
{2852}{2907}Mam przeczucie, że będzie chciał|dołšczyć się do twojego...
{2909}{2931}obozu harcerskiego.
{2931}{2989}- To kociół, Raylan.|- Tamten poprzedni był lepszy.
{2991}{3080}O co mnie posšdzasz|w tych swoich czarnych mylach, Raylan?
{3082}{3123}Patrzšc na ekipę,|jakš tu zebrałe,
{3123}{3178}zakładam, że zrobisz to, co zawsze...
{3178}{3216}Ukradniesz forsę i co wysadzisz.
{3216}{3257}Nie będziemy okradać banków.
{3260}{3305}Bardziej ogólnikowo się nie dało?
{3305}{3430}Każdy jeden z nas|spłacił swój dług wobec społeczeństwa.
{3432}{3483}Nie, ty nie.
{3485}{3518}Nawet w częci.
{3518}{3571}Tutaj, w naszym kociele,
{3574}{3710}możemy zaczšć spłacać nasz dług wobec Boga|poprzez prawe życie i czyny.
{3713}{3737}Mogę już ić?
{3739}{3785}Na pewno nie zjesz z nami?
{3785}{3823}Nasze jedzenie jest proste, lecz dobre.
{3823}{3897}Nie, jadšc tu, wpadłem do Hardee.
{3897}{3972}Zanim pójdę, chciałbym jednak|przemówić do twoich parafian.
{3972}{4022}Mogę to zrobić?
{4022}{4041}Przepraszam was!
{4041}{4125}Dzisiaj przemówi nasz goć.|Proszę, zaczynaj.
{4125}{4161}Dobra.
{4245}{4358}Dobry Boże, nim spożyjemy ten posiłek,
{4358}{4444}prosimy o wybaczenie za nasze grzechy,|zwłaszcza Boyd,
{4446}{4528}który wysadził wyrzutniš rakiet|kociół czarnoskórych,
{4530}{4607}a potem strzelił swojemu wspólnikowi,|Jaredowi Hale'owi,
{4607}{4672}w tył głowy na mocie Tates Creek.
{4672}{4818}Niech obraz resztek mózgu Jareda|na przedniej szybie nie zepsuje waszych apetytów,
{4818}{4923}lecz niech wiedza o grzechach Boyda|pomoże pokierować tymi ludmi.
{4926}{5041}Niech ten posiłek w pełni|zaspokoi ich głód.
{5043}{5149}Lecz jeli tego nie zrobi,|niech pocieszy ich fakt,
{5151}{5259}że biuro szeryfa oferuje|50 000 dolarów
{5259}{5396}każdemu, kto dostarczy informację,|która wyle Boyda z powrotem do więzienia.
{5396}{5422}Gotówkš lub czekiem.
{5425}{5482}Możemy wypisać go na niego lub...
{5482}{5571}na Jezusa...|To wasza decyzja.
{5571}{5631}Niech się więci Twoje Imię.
{5633}{5688}Amen.
{5760}{5825}Boyd.
{5825}{5909}Raylan.
{6331}{6405}.:: Grupa Hatak - Hatak.pl ::.|/przedstawia
{6408}{6484}Tłumaczenie: Yungar|Korekta: jot
{6487}{6607}Justified [01x10]|/The Hammer
{6844}{6878}Niech to szlag!
{6880}{6918}Tutaj?
{6961}{7014}Na co czekacie?!|Ja tutaj cierpię!
{7014}{7060}Mocniej.|Mocniej!
{7060}{7112}Wypluj.
{7117}{7201}Ta tutaj to Brandy.|Podjęła rodki zapobiegawcze.
{7204}{7254}Kazałem ci przestać?
{7254}{7309}Już miałem wskoczyć do wyrka,|a tu nagle pieprzony...
{7311}{7407}mokasyn błotny chce wbić|swoje kły w mój interes.
{7407}{7496}Gdyby tak się stało, zadzwoniłbym|po Jacka Kevorkiana zamiast po pogotowie.
{7498}{7551}Tak, to była sprawa życia i mierci.
{7551}{7590}To było biblijne...
{7592}{7642}Spokojnie, panie sędzio.|Natychmiast się panem zajmiemy.
{7645}{7726}Może pani przestać ssać.
{7810}{7887}Mam w ogóle pytać,|jak człowiek po tygodniowym urlopie
{7887}{7983}może wrócić, wyglšdajšc tak,|jakby skasował go F-150?
{7997}{8016}Byłem na rybach.
{8016}{8072}Zabrałe ze sobš broń?
{8072}{8165}Mylałe, że policja nie powie mi|o tej strzelaninie, w którš się wdałe?
{8167}{8256}Nie brałem w niej udziału.|Ja tylko stałem obok.
{8273}{8335}Zanim pójdziemy,|co ze sprawš Boyda Crowdera?
{8335}{8369}Nie, Raylan.
{8369}{8508}Jeste tu tylko dlatego,|że osobicie o ciebie proszono.
{8510}{8618}Ubiegłej nocy sędzia Michael Reardon,|którego zwiemy pieszczotliwie "Mike Młot",
{8621}{8745}został ukšszony przez jadowitego węża|jakie 15 centymetrów od swojego skarbeńka.
{8745}{8839}Jak wiemy, sędzia jest|bardzo barwnš postaciš.
{8839}{8954}Lubi nosić broń pod swojš togš na wypadek,|gdyby kto chciał podgrzać klimat w sšdzie.
{8954}{9004}Mnóstwo ludzi miało motyw.
{9007}{9035}To listy z pogróżkami.
{9035}{9083}Przysłał je do wglšdu.
{9086}{9158}To jego trofea z ostatnich kilku lat?
{9160}{9210}Co w tym stylu,|tylko że z ubiegłego półrocza.
{9213}{9292}Macie porównać wszystkich aresztowanych
{9292}{9378}oraz zwolnionych warunkowo,|którzy pochodzš z okolic lasu,
{9381}{9479}mieli do czynienia z wężami|i mogli wykorzystać je jako broń.
{9479}{9532}Nelson, ty zajmiesz się|ochronš za dnia,
{9532}{9625}a ciebie, Raylan,|wyranie poprosił na noc.
{9625}{9656}Nocki mam wolne.
{9659}{9714}Już nie.
{9714}{9788}Mówię ci, po prostu|wrzuć tego skurwiela do ognia.
{9788}{9836}- Patrz.|- Ty wrzuć.
{9836}{9867}Proszę bardzo.
{9870}{9908}miało.
{9908}{9942}Wrzucaj.
{9942}{9997}No dobra.
{10085}{10107}Mówiłem ci.
{10107}{10162}Witaj, Mickey.
{10239}{10287}Co tu robisz, Boyd?
{10287}{10344}Powiedziałem już twojemu ojcu,|że nie zapłacimy.
{10344}{10412}Nie przyszedłem tu|w imieniu mojego ojca.
{10412}{10476}Przynajmniej nie tego ziemskiego.
{10510}{10546}Witaj, zamaskowany!
{10546}{10659}Jeli nie chcesz wymusić kasy,|to co mogę dla ciebie zrobić?
{10659}{10714}Możesz zaprzestać tego, co robisz.
{10714}{10752}Zabawy pociskami?
{10754}{10807}Gotowania metamfetaminy.
{10807}{10858}Nie wiem, o czym mówisz, Boyd.
{10860}{10970}Metamfetamina to plaga tych czasów|jak szarańcza, ale gorsza.
{10973}{11088}Spustoszenie, które poczyniła wród|mieszkańców Harlan i podobnych miast...
{11088}{11191}jest niezmierzone.
{11212}{11313}Wiesz, jaki jest problem|z wiejskš odmianš rosyjskiej ruletki?
{11313}{11337}No jaki?
{11337}{11450}Jeste tak rozproszony,|że nic nie słyszysz.
{11546}{11625}Bobby Joe, popierasz to?
{11627}{11687}Bobby Joe dołšczył do zwycięzców.
{11687}{11745}Zawsze sš jeszcze trzy miejsca wolne.
{11745}{11807}Posłuchaj mnie, ty stuknięty kołku.
{11807}{11893}Lepiej zacznijcie strzelać|albo gońcie stšd w cholerę.
{11893}{11980}le mnie zrozumiałe, Mick.|Przychodzę w pokoju.
{11980}{12032}I tak też odejdę.
{12035}{12155}Ale jeli znów tutaj wrócę,|a wy wcišż będziecie robić tę truciznę...
{12157}{12227}Lepiej uważaj,|co tam robisz, zamaskowany.
{12229}{12346}Słyszałem, że ten syf|cały czas wybucha.
{12490}{12591}/Sšd zbierze się jutro o 8.30.
{12675}{12776}Dunlop.|Jest twój.
{12776}{12788}Panie sędzio.
{12790}{12867}Miło cię poznać, synu.|Spójrz na siebie.
{12867}{12936}Faktycznie cholerny|z ciebie rewolwerowiec.
{12936}{12970}Podobajš mi się też rany wojenne.
{12970}{13061}Dobrze wiedzieć,|że jedno nie wyklucza u ciebie drugiego.
{13118}{13164}Ano.|Plotki sš prawdziwe.
{13164}{13246}Nic tylko kšpielówki i Brownie.
{13246}{13310}- Słyszałem o broni.|- Pewnie, kurna.
{13310}{13423}Ten tchórzliwy zaklinacz węży|nie przyszedłby do mojego sšdu,
{13425}{13507}bo wiedział, że w sekundę|bym go podziurawił.
{13507}{13543}A te kšpielówki?
{13545}{13612}Moja osobowoć jest obiektem kpin.
{13615}{13675}Była plotka, że jestem psychiczny.
{13675}{13799}Potem zaczęto mówić,|że jestem zbokiem i noszę damskš bieliznę.
{13799}{13876}Potem były stringi pod togš.
{13878}{13953}Potem stwierdziłem, że pieprzyć to|i urzeczywistniłem ten żart.
{13955}{14020}Chodzi o to, że sš wygodne.
{14020}{14061}Przymierzył pan i spasowały.
{14063}{14089}Rozumiem.
{14092}{14173}A jeli to doprawi legendę,|to jeszcze lepiej.
{14173}{14217}Prawdę mówišc, panie sędzio,|to także rozumiem.
{14217}{14286}Wiedziałem, że zrozumiesz.|Daruj sobie tego...
{14286}{14358}"pana sędziego".|"Pan" wystarczy.
{14387}{14406}Co tam masz?
{14408}{14449}Glock kaliber .45.
{14449}{14487}Cholera, ja mam tylko .38.
{14490}{14511}Ale wiesz co?
{14511}{14658}Co tydzień ćwiczę na strzelnicy.|Walę w rodek 9 strzałów na 10.
{14658}{14691}Wiem, co sobie mylisz.
{14691}{14725}Mylisz,
{14725}{14823}że mogę sobie podziurawić ze sto tarcz,
{14826}{14986}ale i tak nie będę miał pojęcia,|jak to jest zastrzelić człowieka.
{14989}{15017}I to prawda.
{15020}{15061}Dlatego cię wybrałem.
{15061}{15195}Wiem, że masz gównia...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin