wypracowania z zemsty, tematy wypracowań z zemsty.docx

(30 KB) Pobierz

   Wyobraź sobie, że jesteś Papkinem. Napisz w jego imieniu list (do wymyślonego adresata, tj. takiego, który nie występuje w komedii Zemsta), w którym przedstawisz swoje (tj. Papkina) losy po ślubie Wacława i Klary. Gdzie mieszka? Jak mu się powodzi? Jakie ma plany na przyszłość? Pamiętaj o charakterze tej postaci!

============================

Ten Papkin to naprawde zabawna postać -kartka z pamiętnika Wacława-charakterystyka Lub: Klara pisze list do przyjaciółki na temat Papkina-charakterystyka

…………………………………………………….

 Witaj przyjaciółko!

Ostatnio wiele się u mnie wydarzyło. Zamieszkałam u mojego  krewnego. 

Chcę Ci opowiedzieć o  Papkinie, który od niedawna jest rezydentem u Cześnika.

Ma na imię Józef. Jest starym kawalerem, bardzo ubogim. Majątek stracił przez hazard.

Ubiera się bardzo dziwnie. W dodatku ma bardzo bujną wyobraźnię na temat swojej odwagi. Opowiada niezwykłe historie jego przygód. Nikt mu w to nie wierzy. Jest bardzo bojaźliwy.  Ma skłonność do przesady.  Przedstawił się Rejentowi: "Jestem Papkin, lew Północy" lub mówi o sobie: "Mądry w radzie, dzielny w boju, Dusza wojny, wróg pokoju". Jest przy tym nałogowym kłamcą. Papkin to pośmiewisko zamku. 

 

Napisz co u Ciebie. Czekam na odpowiedź. Myślę, że się niedługo spotkamy :

          ================================                                                                             . 

Co nas śmieszy w Zemście A. Fredry - analiza rodzajów komizmu,,

======================

Fragment pamiętnika Papkina (A. Fredro Zemsta)

=========================

Wyobraź sobie, że możesz spędzić tydzień u jednego z głównych bohaterów ( Cześnika lub Rejenta) zemsty. Zapisz fragment dziennika z tej wizyty. Przynajmniej zapis z 3 dni wizyty.

……………………………………

dzień 1

Pod wieczór podjechałem pod zamek. Po chwili zobaczył mnie Papkin. Przywitał się ze mną i zaczął wychwalać Cześnika. W duchu się śmiałem, bo mówił bardzo zabawnie. Jednak długo to nie trwało, bo przyszedł nagle Rejent. Ten również zaczął mi opowiadać o swojej gościnności "iście szlacheckiej".

Postanowiłem do końca następnego dnia zostać u Cześnika, a potem na półtora dnia - do Rejenta.

 

dzień 2

Cześnik mnie miło ugościł, dał jedzenia ile bym zapragnął, częstował winem. Rozmawialiśmy o jego pogodzeniu się z Rejentem. Gdy o tym opowiadał był zdenerwowany. Mówił strasznie szybko i głośno. Bardzo chciałem dowiedzieć się, co się stało z Podstoliną. Cześnik jednak uśmiechnął się tajemniczo i nic nie powiedział.

Dzień minął miło i przyjemnie. Zasnąłem zastanawiając si,ę nad tym, jak mnie ugości jutro Milczek.

 

Dzień 3

Z samego rana poszedłem do Rejenta. Zjadłem śniadanie jak król. Milczek, w odróżnieniu od Cześnika był cichy i raczej opanowany. Przedstawił mi Klarę i Wacława. Wyglądali na szczęśliwych. Z nimi dużo nie przebywałem, bo w południe pojechali na jakąś wycieczkę. Chciałem się z nimi wybrać, ale z drugiej strony bym uraził Rejenta. W tym czasie oprowadził mnie po okolicy. Gdy wróciliśmy, zjadłem kolację i poszedłem zaraz spać, bo dzień był bardzo męczący.

 

Dzień 4

Gdy wstałem, postanowiłem pojechać do domu zaraz po śniadaniu, bo Rejent był w złym nastroju. Słychać było krzyki Cześnika po drugej części zamku. Doszedłem do wniosku, że coś się święci między nimi. Nie chciałem, aby się kłócili w mojej obecności. Pożegnałem się ze wszystkimi  (Papkin mi nawet zaśpiewał pieśń pożegnalną) i wyjechałem.

Myślę, że mimo wszystko wizyta była udana. Mógłbym tam jeszcze kiedyś pojechać.

 

============================

Czy zemsta może być sensem istnienia człowieka?

Zemsta, według Słownika Języka Polskiego, to odwet za doznane krzywdy.

Myślę, że dla normalnego człowieka starającego się obiektywnie ocenić rzeczywistość, zemsta nigdy nie będzie sensem życia.
Oczywiście są skrajne sytuacje, jak np. utrata najbliższej osoby na skutek brutalnego ataku zdemoralizowanych wyrostków. Szok spowodowany tym zdarzeniem wzbudza chęć dokonania zemsty. Nikogo nie dziwią pełne agresji wypowiedzi rodziców, których dzieci zostały zamordowane przez pseudo kolegów czy przestępców. Intensywność tych negatywnych uczuć z czasem maleje. Czas leczy rany, choć ból po stracie bliskiej osoby, zawsze pozostaje. Doskonałym przykładem na to, może być historia znanej polskiej piosenkarki Eleni. W styczniu 1994 roku, 17 letnia uczennica poznańskiego liceum plastycznego, jej jedyna córka Afrodyta, została zamordowana przez byłego chłopaka, który zemścił się na niej za to, że z nim zerwała. Od tego momentu Eleni przeszła długą drogę - począwszy od rozpaczy, poprzez chęć zemsty, po przebaczenie. Sześć lat trwało zanim pozbierała się po utracie córki. Jej publiczne oświadczenie, że wybaczyła mordercy, dla wielu osób było szokiem.

Artystka ta jest dobitnym przykładem na to, że tylko szczera chęć wybaczenia pozwala odbudować zrujnowane życie. Eleni uważa, że gdyby nadal pałała chęcią zemsty i nosiła w sercu nienawiść, nie była by wiarygodna wykonując swój zawód, nie była by w stanie powrócić do normalnego życia. Myślę, że taka postawa nie jest odosobniona, choć spotyka się też bardzo wielu ludzi, którzy wyznają zasadę „oko za oko, ząb za ząb”.
Nasz kraj jest postrzegany jako katolicki, jednak wielu ludzi stosuje w życiu Kodeks Hammurabiego, a nie nauki Chrystusa, nakazujące wybaczać doznane krzywdy.

Zemsta w pewnych sytuacjach może być odbierana w sposób pozytywny. To właśnie z chęci odwetu na najeźdźcy powstało w czasach II wojny światowej wiele organizacji podziemnych, które bazowały na tych uczuciach i wykorzystywały je w walce o niepodległość. Słynne operacje specjalne np. „Akcja Milke”, lub „Zamach na Kutscherę” to zemsta na znienawidzonych najeźdźcach, postrzegana historycznie jako walka o przetrwanie, o niepodległość, o wyzwolenie.

W czasach nam najbliższych ubiegłoroczny fanatyczny atak ekstremistów muzułmańskich na World Treit Center, to też zemsta o podłożu religijnym. Zemsta przeciwko naszej zachodniej cywilizacji, przeciwko uznawanym przez nasz system normom i wartościom.

Reasumując, zemsta ma różne oblicza.
Uważam, że jest to uczucie negatywne, burzące spokój i rujnujące życie.
Człowiek mściwy często traci rodzinę, przyjaciół, sam skazuje się na samotną przygnębiającą egzystencję i brak poczucia bezpieczeństwa. Jeśli nie potrafi się z tym uporać, znaleźć nowego celu w życiu, to tonie coraz bardziej. Często popada w konflikt z prawem, zemsta staje się jego przekleństwem. W skrajnych wypadkach może popaść nawet w chorobę psychiczną.

 

============================

Porównanie Cześnika i Rejenta

W komedii Aleksandra Fredry pt. "Zemsta" wyróżniają się dwie główne postacie, między którymi toczy się spór. Są nimi szlachcice - Cześnik Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek, właściciele sąsiednich części zamku. Pierwszy jest prawnym opiekunem swojej bratanicy Klary, a drugi swego syna Wacława. Zubożały obecnie Cześnik dawniej kładł przed królem potrawy, był konfederatem barskim, z pokolenia saskich Sarmatów. Teraz stary kawaler, nosi się po szlachecku (biały żupan), jest wysoki i dobrze zbudowany. Rejent, szlachcic dorobkiewicz był pracownikiem sądownictwa, dawny palestrant, także prezentuje to samo pokolenie. W przeciwieństwie do sąsiada drobny i szczupły.

Są oni osobami o przeciwnym charakterze i usposobieniu, pełnymi przywar i wad. Raptusiewicz, jak mówi jego nazwisko, jest typem człowieka gwałtownego, porywczego, skłonnego do gniewu. W chwili wzburzenia gotów jest chwycić za strzelbę i "strącić makówkę" znienawidzonego sąsiada.

W przeciwieństwie do niego Rejent, także świadczy o tym jego nazwisko, jest człowiekiem małomównym, opanowanym, skrytym, zamkniętym w sobie. Właściwie jest flegmatykiem, także w mowie, nigdy nie traci panowania nad sobą. Budzi jednak respekt mimo jego sposobu bycia i używania miłych wyrazów. Wydawałoby się, że jest pełny pokory i pobożności. Są to jednak pozory.

Jego sąsiad jest zupełnie innym typem. Szybki w mowie, często krzyczy, a gdy się go rozgniewa staje się nieobliczalny. Nie umie wyrazić swoich myśli wplatając zwykle w wypowiedź swoje po-wiedzenie "mocium panie". Mimo to jego zdania są czasami krótkie i dobitne także dzięki umiejętnemu używaniu przysłów ("siedzi jak lis w norze"), dlatego też nie można powiedzieć, że nie jest inteligentny. Jest despotyczny i pewny siebie, jednak nieśmiały wobec kobiet. Nie ma on jednak tyle sprytu co Rejent, który jest bardzo inteligentny, chytry jak lis i podstępny. Mimo wielu cech przeciwnych są jednak też i takie, które ich łączą. Oboje są wytrwali, dążą wprost do celu. Nie kierują się szczęściem swoich podopiecznych, podporządkowują je swoim celom. Są przywiązani do majątku i chciwi. Wystarczy im drobna rzecz do sporu, są skłonni do kłótni. Każdy z nich ma swoje powiedzenie, którego często używa (Rejent - "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba").

Osobiście nie podoba mi się postać Cześnika. Jest on przedstawicielem tzw. "siły" a nie "inteligencji" jak Milczek. Jego zachowanie oraz sposób bycia jest zupełnie sprzeczny z moim, dlatego też raczej na plus oceniam postać Rejenta. Jest on inteligentny, sprytny, przebiegły i opanowany. Nie jest porywczy i gwałtowny tak jak Raptusiewicz. Jednak także jest pełen złych cech jak np. obłuda, chciwość i samolubstwo.

-----------------------------

W komedii Aleksandra Fredry pt. "Zemsta" wyróżniają się dwie główne postacie, między którymi toczy się spór. Są nimi szlachcice - Cześnik Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek, właściciele sąsiednich części zamku. Pierwszy jest prawnym opiekunem swojej bratanicy Klary, a drugi swego syna Wacława. Zubożały obecnie Cześnik dawniej kładł przed królem potrawy, był konfederatem barskim, z pokolenia saskich Sarmatów. Teraz stary kawaler, nosi się po szlachecku (biały żupan), jest wysoki i dobrze zbudowany. Rejent, szlachcic dorobkiewicz był pracownikiem sądownictwa, dawny palestrant, także prezentuje to samo pokolenie. W przeciwieństwie do sąsiada drobny i szczupły.

Są oni osobami o przeciwnym charakterze i usposobieniu, pełnymi przywar i wad. Raptusiewicz, jak mówi jego nazwisko, jest typem człowieka gwałtownego, porywczego, skłonnego do gniewu. W chwili wzburzenia gotów jest chwycić za strzelbę i "strącić makówkę" znienawidzonego sąsiada.

W przeciwieństwie do niego Rejent, także świadczy o tym jego nazwisko, jest człowiekiem małomównym, opanowanym, skrytym, zamkniętym w sobie. Właściwie jest flegmatykiem, także w mowie, nigdy nie traci panowania nad sobą. Budzi jednak respekt mimo jego sposobu bycia i używania miłych wyrazów. Wydawałoby się, że jest pełny pokory i pobożności. Są to jednak pozory.

Jego sąsiad jest zupełnie innym typem. Szybki w mowie, często krzyczy, a gdy się go rozgniewa staje się nieobliczalny. Nie umie wyrazić swoich myśli wplatając zwykle w wypowiedź swoje po-wiedzenie "mocium panie". Mimo to jego zdania są czasami krótkie i dobitne także dzięki umiejętnemu używaniu przysłów ("siedzi jak lis w norze"), dlatego też nie można powiedzieć, że nie jest inteligentny. Jest despotyczny i pewny siebie, jednak nieśmiały wobec kobiet. Nie ma on jednak tyle sprytu co Rejent, który jest bardzo inteligentny, chytry jak lis i podstępny. Mimo wielu cech przeciwnych są jednak też i takie, które ich łączą. Oboje są wytrwali, dążą wprost do celu. Nie kierują się szczęściem swoich podopiecznych, podporządkowują je swoim celom. Są przywiązani do majątku i chciwi. Wystarczy im drobna rzecz do sporu, są skłonni do kłótni. Każdy z nich ma swoje powiedzenie, którego często używa (Rejent - "Niech się dzieje wola nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba").

Osobiście nie podoba mi się postać Cześnika. Jest on przedstawicielem tzw. "siły" a nie "inteligencji" jak Milczek. Jego zachowanie oraz sposób bycia jest zupełnie sprzeczny z moim, dlatego też raczej na plus oceniam postać Rejenta. Jest on inteligentny, sprytny, przebiegły i opanowany. Nie jest porywczy i gwałtowny tak jak Raptusiewicz. Jednak także jest pełen złych cech jak np. obłuda, chciwość i samolubstwo.

 

===========================

,, Nie masz nic tak złego, żeby na dobre nie przydało''- o sporze dwóch szlachciców w komedii ,,Zemsta'' A. Fredry

Wątek główny – dotyczy sporu o mur i wzajemnych, nieprzyjaznych relacji między Cześnikiem a Rejentem.
W starym zamku zamieszkuje dwóch nienawidzących się sąsiadów: Cześnik Maciej Raptusiewicz i Rejent Milczek. Jedna połowa budynku prawnie należy do Klary – bratanicy Cześnika, druga do Rejenta. Rozdziela je mur, który miejscami jest wyszczerbiony. Przez wyłom odbywa się „nielegalna” komunikacja bohaterów. Rejent, jako właściciel nie tylko połowy zamku, ale i części muru, postanawia go naprawić i wtedy sąsiedzki spór zostaje spotęgowany. Murarze wynajęci przez Rejenta wykonują prace naprawcze, co nie podoba się Cześnikowi, który podobnie jak Rejent całą sytuację obserwuje z okna. Posyła swoich pachołków celem przerwania prac i dochodzi do bójki, a właściciele – jako pośredni obserwatorzy – kłócą się, wymieniając wrogie opinie – każdy ze swojego stanowiska w oknie. W końcu zdenerwowany Cześnik życzy sobie, by mu podać strzelbę i chce celować do Rejenta:
Po incydencie, który nie zakończył waśni, Rejent spisuje fałszywe zeznania robotników i najpewniej ma w planach pozwać Cześnika do sądu. Przeczuwając to, Raptusiewicz decyduje się na ostateczne rozstrzygnięcie w postaci pojedynku. Posyła z zawiadomieniem Papkina i, gdy faktycznie nadchodzi czas zemsty, inicjator (pomysłodawca) nie pojawia się w umówionym miejscu. Zdziwiony Milczek przekracza progi sąsiedzkich komnat i dostrzega nieprzewidzianą zmianę „scenariusza”. Zgoda, która musi nastąpić, zaskakuje każdego z bohaterów.

 

===============================

Opowiedz o konflikcie bohaterów "Zemsty" - Rejenta i Cześnika.

    Akcja "Zemsty" Aleksandra Fredry rozgrywa się w przedzielonym na dwie części zamku w Odrzykoniu. Jedno jego skrzydło zamieszkuje Cześnik Raptusiewicz, drugie zaś Rejent Milczek. Skrzydła zamku oddzielone są od siebie niszczejącym murem, który stanie się centrum konfliktu.
    Już nazwiska dwójki bohaterów są wielce znaczące i wskazują na różnice charakterów. Cześnik jest porywczy, wybuchowy, łatwo popada w gniew. Rejent jest skryty, z pozoru spokojny, ale starannie planuje swoje podstępy i intrygi.
W momencie, gdy rozpoczyna się akcja "Zemsty", Rejent i Cześnik są już skłóceni ze sobą. Konflikt przybiera na sile, gdy Cześnik dowiaduje się, że Rejent wydał rozkaz naprawy muru granicznego i wysłał do pracy grupę murarzy.
    W odpowiedzi na akcję Rejenta, Cześnik natychmiast wysłał Papkina i swego dworzanina Śmigalskiego, którzy wraz z grupą ludzi ruszyli na murarzy. Sami zaś zwaśnieni sąsiedzi wykrzykują z okien, jeden wzywając do prowadzenia, a drugi do natychmiastowego zakończenia pracy.
    Milczek liczył skrycie, że po zakończeniu walki będzie mógł oskarżyć Cześnika o pobicie murarzy i wystąpić o odszkodowanie.
    Do zgody pomiędzy sąsiadami próbuje doprowadzić Wacław, syn Rejenta, starający się o rękę Klary, podopiecznej Cześnika. Ucieka się do różnych forteli, ale jego sztuczki okazują się nieskuteczne i nie udaje mu się doprowadzić do porozumienia pomiędzy zwaśnionymi stronami. Cześnik za pośrednictwem Papkina wyzywa Rejenta na pojedynek. Rejent zaś tymczasem przygotowuje protokół z bijatyki pod murem, chcąc uzyskać odszkodowanie. Znacznie przy tym przesadza w opisie urazów, jakie ponieśli w starciu murarze.
    Rejent przygotowuje jeszcze jedną intrygę. Wiedząc, że Cześnik zamierza poślubić Podstolinę, postanawia wydać za nią Wacława, choć ten kocha Klarę. Spodziewa się z wyraźną radością, że Cześnik może nie przeżyć takiego rozczarowania. Cześnik, który na razie nie wie o intrydze Rejenta, czyni przygotowania do wesela.
    Gdy Papkin przynosi Cześnikowi informacje o planach Rejenta, Cześnik szybko decyduje się wydać Klarę za Wacława. Ma to być zemsta na Rejencie. Cześnik nie wie tylko, że młodych ludzi od dawna łączyło uczucie, a małżeństwo jest ich marzeniem.
    Po zjawieniu się Wacława Cześnik natychmiast prowadzi narzeczonych do kaplicy, gdzie zostaje zawarty ślub. O ślubie dowiaduje się niedługo Rejent. Cześnik proponuje Rejentowi zgodę. Propozycja zostaje przyjęta, co kończy konflikt na zamku w Odrzykoniu

 

 

============================

Aleksander Fredro „Zemsta” jako komedia - dlaczego nas śmieszy? - rozprawka

Zemsta” Aleksandra Fredry jest tekstem, który nieustannie śmieszy kolejne i kolejne pokolenia jej czytelników i widzów. Jest ona niezaprzeczalnym arcydziełem komediowym. W czym tkwi jej szczególny komizm, który przez wiele lat wciąż budzi śmiech?

„Zemsta” operuje trzema różnymi rodzajami komizmu. Przede wszystkim należy wspomnieć o komizmie sytuacyjnym. Jego zastosowanie polega na wykreowaniu zabawnych zdarzeń, nieoczekiwanych rozwiązań, nieprzystających do rzeczywistości i realnego życia. Często polega to przede wszystkim na zastosowaniu kontrastu - zderzenia dwóch przeciwstawnych sił czy charakterów. Przykładem na to może być testament Papkina - bohater traktuje spisywanie testamentu bardzo poważnie, jak gdyby rozporządzał wielkim majątkiem, podczas gdy w rzeczywistości posiada same prawie śmieci. Innym przykładem kontrastu jest zderzenie dwóch mocnych osobowości: Rejenta i Cześnika, zmuszonych do mieszkania po sąsiedzku i kłócących się absolutnie o wszystko. 

Kolejnym elementem komizmu „Zemsty” są niezwykle barwne kreacje bohaterów. Większość z nich została wyposażona w cechy, budzące śmiech. Przoduje tutaj Papkin - lowelas i bawidamek, przekonany o własnej wielkości, a w rzeczywistości dość żałosny i nieznaczący. Nawet jego wygląd zewnętrzny jest komiczny. Papkin jest najzabawniejszą postacią w dramacie. 

Fredro zastosował w swym utworze również komizm językowy, polegający na takim użyciu strefy werbalnej dramatu, by przydawała całości zabawnego wydźwięku i uzupełniała ją. Często komizm sfery językowej przejawia się w wzajemnym niezrozumieniu się bohaterów; niektórzy z nich mają również swoje utarte powiedzonka, które regularnie powtarzają się, niezależnie od sytuacji. Niejednokrotnie wprowadza to zamęt i chaos w akcję komedii.

„Zemsta” Fredry jest arcydziełem polskiego komediopisarstwa. Jej niezaprzeczalna aktualność świadczy o uniwersalizmie pewnych postaw życiowych, które możemy spotkać i w dzisiejszych czasach. Również i to stanowi o jej kunszcie i komizmie. 

===============================

Aleksander Fredro „Zemsta” - Komedia jako gatunek literacki na przykładzie „Zemsty”

W literaturze wyróżniamy trzy gatunki dramatyczne, usytuowane na pograniczu literatury i teatru oraz przeznaczone do wystawiania na scenie: tragedię, dramat właściwy oraz komedię.

Komedia jako gatunek rozwinęła się w starożytnej Grecji i Rzymie. Charakterystyczną jej cechą jest występowanie komizmu: sytuacyjnego, słownego i postaci oraz nastrój - zazwyczaj pogodny, rozweselający czytelnika. Jak we wszystkich utworach dramatycznych o cechach osobowych i wyglądzie głównych bohaterów komedii czytelnik dowiaduje się dzięki didaskaliom, informującym o miejscu zdarzenia, postaciach, ich nastrojach i reakcjach. Komedia rządzi się też zasadą trzech jedności: akcji, czasu oraz miejsca, a bohaterowie uwikłani są w konflikt światopoglądowy, który w przypadku komedii zawsze kończy się rozwiązaniem sporu i zgodą pomiędzy stronami konfliktu.

„Zemsta” Aleksandra Fredry spełnia wszelkie wymogi, by zaliczać ją do gatunku literackiego, jakim jest komedia. Utwór podzielony jest na akty i sceny, przed którymi występuję didaskalia, np.: „Cześnik, w białym żupanie bez pasa i w szlafmycy, siedzi przy stole, po prawej od aktorów stronie: okulary na nosie, czyta papiery. Za stołem, trochę w głębi stoi Dyndalski, ręce w tył złożone” (Akt I, Scena 1). Sam tekst utworu podzielony jest na role i oparty na dialogach:
„REJENT
Komu kije
porachują kości w grzbiecie,
Ten jest bity- wszak to wiedzie?
A kto bity, ten jest zbity?
Co?
MURARZ
Ha! Dobrze pan powiada,
Ten jest zbity
REJENT
Więc was zbili,
To rzecz jasna moi mili”.

W dramacie została również utrzymana antyczna zasada trzech jedności: akcja „Zemsty” odbywa się w ciągu jednego dnia w zamku Cześnika i Rejenta, o który to budynek toczy się spór pomiędzy dwoma właścicielami. Konflikt ten znajduje – jak to w komedii - szczęśliwe zakończenie. Mężczyźni godzą się i - co więcej - dzięki ślubowi syna Rejenta - Wacława i bratanicy Cześnika - Klary, zostają rodziną.

W „Zemście” wykorzystane zostały również trzy rodzaje komizmu. Komizm sytuacyjny obejmuje całą akcję dramatu, która rozgrywa się w posiadłości, zamieszkałej przez skłóconych sąsiadów, którzy się nienawidzą i stawiają pomiędzy swoimi częściami zamku mur graniczny. Komizm słowa z kolei zauważalny jest w wielu wypowiedziach bohaterów, np.: „Niech się dzieje wola Nieba, z nią się zawsze zgadzać trzeba”, „Idź serdeńko, bo cię trzep...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin