DROGA KRZYŻOWA-W stronę Kalwarii.doc

(47 KB) Pobierz
DROGA KRZYŻOWA

DROGA KRZYŻOWA

W STRONĘ KALWARII

 

1.       Cena Prawdy

Został skazany!

Za to, że był sobą – Bogiem!

Chryste, ocaliłeś prawdę!

Przywróciłeś jej godność i wartość droższą niż życie.

 

2.       Ciężar Krzyża

Cierpienie z konieczności jest tragedią,

Cierpienie dobrowolnie podjęte jest nonsensem.

Krzyż dla wielu Rzymian i Greków był głupstwem,

A dla Żydów zgorszeniem i śmiercią w poniżeniu i hańbie.

Chryste, ale Twoje ramiona nadały mu znaczenie życia i godność królewskiej drogi,

Którą szedłeś sam, okrzyczany królem

Przez nienawiść, która odrzuciła prawdę o Twoim Królestwie.

W znaku krzyża zamknęło się Twoje Imię,

Z drzewem męki zrosło się Twoje ramię.

Gdy wzywam Twojego Imienia, wołam o krzyż.

Gdy wyciągał swoje ręce do Ciebie, podajesz mi krzyż.

Chryste, podaj mi swoją dłoń, bym stanął razem z Tobą pod drzewem życia.

 

3.       Pierwszy Upadek

Najtrudniej jest upaść pierwszy raz,

Kiedy słabość nie panuje jeszcze w mym sercu,

I najtrudniej jest powstać z pierwszego upadku,

Gdy zło z wyboru okazuje się gorzką pomyłką,

A utracona rajska niewinność budzi się drapieżnym ptakiem namiętności.

Najtrudniej obronić się przed zniechęceniem, gdy się coś utraciło bezpowrotnie.

Chryste, stań przy mnie w takiej chwili ze swoim krzyżem

I podnieś do wysokości jego ramion.

 

4.       Spotkanie z Matką

Nie spotkałem nigdy człowieka, którego bym kochał, idącego na śmierć,

I nie wiem, co czuje w sobie skazaniec, żegnający się przed śmiercią z najbliższymi.

Ale wiem, że są uczucia nieprzekazywalne,

Których można doświadczyć tylko raz na sobie samym.

Boję się barbarzyńskiej ciekawości

Odsłaniania przeżyć straceńców i tragedii ludzkiego cierpienia.

Chryste, czy mógłbym bez winy spojrzeć Ci w oczy,

Kiedy spotkało Cię to najgorsze,

Gdy jako Syn, przed śmiercią żegnałeś swoją Matkę?

 

5.       Szymon z Cyreny

Czy nie miał do domu innej drogi?

A może ciekawość skusiła go zobaczyć trzech skazańców,

Których krzyże, jak trzy samotne maszty zagubionych okrętów

Kołysały się nad morzem głów zebranego tłumu.

Został ukarany za swoją ciekawość:

Baczne oko żołnierza nie pozwoliło mu minąć krzyża, a rozkaz setnika zażądał jego ramion.

Nie było mnie na krzyżowej drodze,

Gdy szedłeś wśród rozkrzyczanego tłumu samotny w niesieniu krzyża,

Ale spotykam Cię na mojej drodze krzyża i usiłuję minąć Twój krzyż,

Jak Cyrenejczyk spieszący do codziennych trosk swego domu.

Chryste, zatrzymaj mnie przy sobie, gdy nie ma ręki rozkazującego Rzymianina,

Bym nie przeszedł obojętnie obok dokonującego się Odkupienia!

 

6.       Gest Weroniki

Ile czynów ludzkich zapisało się na Boskiej Twarzy

Od narodzenia w Betlejem do złożenia do grobu Józefa z Arymatei.

Historia przekazała nam tylko zbrodnie i gest:

Policzek sługi, szorstki jak dłoń żołnierza do noszenia miecza,

I gest niewiasty, miękki jak dotknięcie chusty Weroniki.

Z wdzięcznością przyjąłeś rozpaczliwy gest uczynnej kobiety,

Która łamiąc zwyczaj nakrycia głowy, przywróciła Twojej Twarzy ludzkie spojrzenie;

Zostawiłeś na jej płótnie Oblicze męki.

Już nigdy tą chustą nie nakryła swojej głowy!

Chryste, nigdy nie miałem Twojej Twarzy w moich dłoniach.

Ręce moje pełne są grzechu!

Oczyścić je może tylko miłość gestem Weroniki.

 

7.       Zmęczenie Krzyżem

Najtrudniej jest przebyć połowę drogi,

Gdy daleki horyzont drogi niepokoi i zniechęca,

A pamięć domu, wygody i grzechu staje się pokusą nie do zniesienia.

I najłatwiej jest o upadek w połowie drogi,

Gdy nie jest się jeszcze tak słabym, by nie polegać na sobie,

Ani tak silnym, by opanować każdy zachwiany krok.

Najbardziej załamuje nas nieprzewidziana słabość,

Gdy przychodzi na nas w poczuciu siły.

Chryste, jak łatwo jest wtedy o brak wiary,

Gdy odczuje się ciężar Twojego krzyża!

Ale gdy widzę Cię podnoszącego się z upadku,

Czuję w sobie nieodpartą siłę iść za Tobą.

 

              8. Matki Jerozolimskie

Tłumom bliższa jest nienawiść niż współczucie,

Bo łatwiej jest nienawidzić niż kochać.

Ulubieńcem i panem tłumów jest ten, kto od tłumów nie żąda więcej niż oklasków.

Chryste, jak często doświadczałeś na sobie zmienności mego serca,

Jak serca ludu, które może wołać „Hosanna” i „Ukrzyżuj”.

Najdalsza droga, którą może przebiec najszybciej serce ludzkie,

Jest między miłością a nienawiścią.

Ale Ty nie żądasz od nas współczucia!

A matkom kazałeś płakać nie nad Tobą, ale nad sobą i niepewnym losem swoich dzieci.

Chryste, czymże jest więc to najgorsze,

Nad którym Twoje serce zadrżało współczuciem?

Dozwól mi z moją matką nad sobą płakać!

Niech wspólne łzy opłaczą nasze grzechy.

 

9.       Upadek z Krzyżem

Pierwszy upadek jest gorzkim doświadczeniem życia,

Drugi ukazuje złość woli, a trzeci odsłania ludzką słabość.

Z pierwszego powstaje człowiek siłą dawnej świętości,

Z drugiego – podźwignąć może tylko wielkie cierpienie,

A z trzeciego – tylko czyjaś pomocna dłoń.

Tylko wtedy zrozumie człowiek, jak nisko upadł,

Gdy nie znajdzie w sobie siły, żeby powstać.

Lecz nigdy nie dojrzy człowiek dna upadku, dopóki nie spojrzy nań z wyżyn żalu,

Na które zdobyć się można tylko na Drodze Krzyża.

Chryste, widzę Cię upadającego pod krzyżem,

Jak pod występkiem wielkiej upadłej budowy;

I powstającego z ruin na kształt skalistej góry,

Która nazywa się Golgotą Odkupienia.

Nie wiem ile razy przyjdzie mi upaść, zanim dojdę do końca drogi,

Ale wiem, że nie wstanę spod gruzów moich słabości,

Jeśli nie odratuje mnie Twoje ramię.

 

10.   Na oczach tłumu

Godność skazańca jest w rękach katów, rzeczą do dyspozycji ciekawego tłumu.

Ale najmniej godności ma w sobie ten, kto patrzy z ciekawością i bez współczucia.

Jeszcze ludzkość jest barbarzyńska, skoro wychowywać ją muszą publiczne egzekucje.

Chryste, poczytany do końca za zbrodniarza

I obdarty z godności ludzkiej ciekawością tłumu,

Okryj nagością swoją moje grzechy

I skłoń do żalu swą śmiercią barbarzyńskie serca.

 

11.   Znak Odkupienia

Nie wiem, co czuł w sobie rzymski żołnierz przybijający do krzyża ciało skazańca,

Jak goniec, gdy rozwiesza plakat uliczny, przed którym zatrzymują się przechodnie.

Nie rozumiem człowieka,

Któremu świadomość obowiązku potrafi nadać śmiercionośnym gestom spokój i płynność.

Chryste, rozpięty na krzyżu jak ogromny plakat historii,

Głoszący ludzkości Odkupienie!

Jak Wielki Znak Testamentu, nie odczytany przez kapłanów!

Spraw, niech odczytam z Twojej Męki wyzwolenie z niewoli sił grzechu!

 

12.   Na Krzyżu

Najtrudniej jest cierpieć, gdy nam nikt nie współczuje,

A jeszcze trudniej umierać na oczach tłumu,

Dla którego jest przedmiotem barbarzyńskiej ciekawości.

Najstraszniejsza jest śmierć w samotności,

Ale najbardziej samotnym jest skazaniec, gdy nań patrzą tysiące zimnych oczu.

Chryste, konający w samotności

pod spojrzeniem tysięcy wrogich oczu, wołających „Ukrzyżuj”

od trybunału rzymskiego urzędnika, aż po najwyższy kamień na Kalwarii!

Przyszedłeś do swoich, a ludzkość zgotowała Ci publiczną egzekucję.

Wciągnąłeś ku nam ręce, a myśmy je przybili do krzyża.

Chciałeś nam ofiarować swoją Miłość, a myśmy jej zadali śmiertelną ranę.

Chryste, niczego tak nie pragnąłeś, jak przekonać świat o swojej miłości.

Skrusz testamentem swojej śmierci nie kochające i grzeszne moje serce.

 

              13. Przebaczenie Matki

Kto nie miał przyjaciela, ten nigdy nie przeżył jego utraty.

Nigdy nie biło we mnie serce matki

I nie wiem, co znaczy boleć nad  śmiercią dziecka.

Widziałem płacz matki nad ciałem  zmarłego syna

I nie mogłem patrzeć na jej rozpacz.

Mario, najdoskonalsza z matek, przeszyta ostrymi mieczami boleści!

Zdobyłaś się nad śmiercią Syna

Na bohaterstwo przebaczenia Swoim wrogom.

Dozwól mi z Tobą płakać!

 

13.   Grób z Nadzieją

U kresu życia człowieka stoi śmierć,

Tajemnicza jak jutrzejszy dzień, który mnie czeka

I pewna, jak dzisiejszy wieczór, który należał do mnie.

Najcięższą próbą wiary jest spojrzenie na martwe ciało człowieka,

z którego uleciało życie

i na grób, gdzie rozwiały się ludzkie prochy.

Chryste, ale od Twojej śmierci wiara moja przestała być szaleństwem,

A grób przestał być utratą wszelkich nadziei ...

3

 

...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin