0:00:00:DOBRE CHWILE Z KATATSU!|NOC KOCIEGO LADU. 0:00:05:Nawet jeli za mnš idziesz i tak|nie wpuszczę cie do mojego pokoju. 0:00:09:Przyszedlem tak daleko tylko dlatego, że się o ciebię martwię. 0:00:13:Więc czemu mni nie wpucisz i nie dasz mi trochę|pysznej goršcej kawy... 0:00:16:Dlaczego po prostu nie umrzesz?! 0:00:18:Ahh no we! Jest zimno! 0:00:20:Hey, Saji! 0:00:22:Idioto, głupolu, nie rób tego! 0:00:23:Jak ciepło! 0:00:25:Jak dobrze! 0:00:26:I ten wspaniały zapach! 0:00:31:Ty mała... 0:00:33:pijawko... 0:00:36:Idiota. Po prostu umrzyj. 0:00:45:Huh? 0:00:46:Co u... 0:00:48:Eh? 0:00:49:Nie możliwe! 0:00:51:centralne ogrzewanie nie jest włšczone! 0:00:58:Ups! Popsuło się! 0:01:02:... nieg?! 0:01:08:Ehh, sšdzę, że powinienem się już do tego przyzwyczaić. 0:01:11:Jednakże! 0:01:12:Byłem w takim miłym ciepłym miejscu! 0:01:15:Poczułem uda Koizumi! 0:01:19:Nie rób zamieszania w tej okolicy...(?) 0:01:23:Więc może zrobię zamieszanie gdzie indziej! 0:01:28:Cholerny(nie udalo sie uniknšć) idiota! Nie można na nim polegać! 0:01:31:Koizumi, co ty tu robisz? 0:01:34:Bez powodu. 0:01:35:Znudziłam się... 0:01:37:Pomylałam, że może poszłabym dzi do ciebie, albo co... 0:01:41:Ah tak? 0:01:43:Moi krewni przyszli dzisiaj... 0:01:45:O czym chciała porozmawiać? 0:01:47:Nie martw się o to. 0:01:49:Cóż, zobaczymy się jutro. 0:01:50:Pa. 0:01:52:Co się stało? 0:01:53:Zostałam rzucona. 0:01:56:Tak zimno... 0:01:58:Jeli jest ci tak zimno, nie powinna ić do domu? 0:02:03:Co? 0:02:04:Ale... 0:02:05:Już poszłam do domu i wróciłam. 0:02:06:Eh? 0:02:07:Ogrzewanie siadło. Tam jest jak w zamrażarce... 0:02:11:Jeli tu zostanę, zamarznę na mierć! 0:02:13:Co? 0:02:15:Ty głupolu!(nie ma do tego rodzaju żeńskiego, ciekawe czemu???) 0:02:16:Czemu nie powiedziała tak od razu?! 0:02:18:Choroba, złapiesz katar! 0:02:20:Nie musisz się tak złocić... 0:02:23:P... przepraszam. 0:02:29:Jak ciepło. 0:02:30:O tak. 0:02:32:Jeli przemarzła najlepsze co można zrobić to ogrzać się nago. 0:02:36:Ah, to twarde. 0:02:38:Uups, przepraszam! 0:02:40:No cóż, chyba lepiej co zrobię... 0:02:47:Bosko! Bosko! Oh to jest boskie!! 0:02:53:Idioto, ochłoń. 0:02:55:Dziękuję bardzo! 0:02:58:Dlaczego to robimy? 0:03:00:Nie wzišłem klucza. 0:03:02:Stara suka poszła pic od samego rana. 0:03:04:Saji! Kazałam ci nie patrzeć! 0:03:08:Tylko bšd cicho! 0:03:10:Jeliby ktos nas zobaczył, to by było naprawdę dziwne. 0:03:13:Ale! 0:03:15:Białe, białe z kotkiem, eh? 0:03:22:Wróg kobiety! 0:03:28:Kotasu, kotasu!|Kotasu to stół z termostatami pod blatem. 0:03:30:Jak cieeeepło! 0:03:32:Miał... 0:03:34:Jeszcze nie widziałem Koizumi takiej! 0:03:36:Jaka słodka! 0:03:37:A Koizumi mogłaby być miom kotasu! 0:03:40:Kocham kotasu(popatrzcie na ekran i zamięcie parę liter miejscami, ble nie?) 0:03:42:Przypomina mi wie(kraj?)... 0:03:44:Gdzie masz na myli wie? 0:03:46:Miejsce gdzie spada mnóstwo niegu. 0:03:51:Miał... 0:03:52:Jakie miękkie... 0:03:53:Szeregowy Keisuke! 0:03:55:Do dzikiego niebieskiego po tamtej stronie (?)! 0:04:00:Z kutatsu muszę to zrobić... 0:04:03:Tu, więc to tak, huh? 0:04:11:Nie! Puć mnie Saji! 0:04:13:Ty dupku! Wyłazić spod spodu, to nie fair! 0:04:19:Ohh, to jest niesamowite! 0:04:23:Chory! 0:04:24:Ty głupi zboku! 0:04:25:Tam... 0:04:26:Dotykać mnie tam... 0:04:29:Koizumi... jaka slodka!!! 0:04:33:Oto nadchodzę!!! 0:04:40:Keisuke!!! Ty mój bękarci synu!! 0:04:47:Ah więc tak to było? 0:04:49:Czemu nie zostaniesz tu dzi na noc? 0:04:50:Idę podgrzać kšpiel. 0:04:52:Ok? 0:04:53:Czy Keisuke-kunowi nic nie będzie? 0:04:56:W porzšdku, w porzšdku. Nie umrze przecież. 0:05:01:Zimno! 0:05:02:Koizumi! 0:05:04:Wpuć mnie wreszcie, dobra? 0:05:06:Mamusiu! 0:05:07:Koizumi, WRACAJ!!! 0:05:09:Co z moim cosmo?! 0:05:15:Koizumi, MOJA MIŁOCI!!! 0:05:18:Jeszcze nie zamarzł? 0:05:21:Cóż, tym gorzej dla niego. 0:05:24:JUTRO...IMPREZA PIDŻAMOWA. ODLEĆ W KOSMOS!!
fabddd