Rok 2012.doc

(26 KB) Pobierz
Witam ludzi zainteresowanych wzrostem duchowym

Witam ludzi zainteresowanych wzrostem duchowym. To piękne że żyjemy w czasach rozpoczęcia się wzrostu świadomości na ziemi. Jak do tej pory to żadne media, rządy, religie nie propagowały i nie propagują rozwoju duchowego. Byliśmy oszukiwani przez tysiące lat.

Na szczęście dzięki publikacjom i internetowi coś naprawdę zaczyna się dziać. Ale żeby osiągnąć pozytywne wyniki to potrzebna jest nasz praca i udział w tych procesach.

Nic samo się nie zrobi. A obietnice o pomocy kosmitów to bajki. Inne cywilizacje bardziej

rozwinięte nie mogą bezpośrednio fizycznie ingerować w nasz rozwój. Tak samo nie przyślą

tu żadnych statków żeby nas ewakuować! Nie wylądują żeby nas uczyć. Dlatego robią to na

drodze duchowej. Wspierając nas ile mogą. Ale całą pracę tu na ziemi musimy wykonać sami. Od ery Wodnika dzieli nas 17 lat. Tak że mamy trochę czasu do rozpoczęcia piątego poziomu. A potem długie lata wznoszenia się. I nikt nie będzie umierał z tego powodu. Ci co nie będą chcieli się doskonalić zestarzeją się i umrą i więcej tu nie powrócą. Nowe pokolenia będą się rodzić już oczyszczone. Rok 2012 jest normalnym rokiem jak każdy następny i nie będzie żadnych katastroficznych wydarzeń! Najważniejsze żeby co raz więcej ludzi zaczęło medytować aby wspomóc procesy wibracyjne wznoszenia. Jeżeli chodzi o kalendarz to nie spotkałem takiego. Moja wypowiedź opiera się na informacjach z internetu.

Wracając do roku 2012 to osoby badające kulturę Majów

zainspirowały ludzi do różnych domysłów na temat tego roku.

Dodatkowo dodam że wizualizacja złych wydarzeń może je spowodować tak że radzę wyobrażać sobie pozytywne wydarzenia w przyszłości (dotyczy to również naszego prywatnego życia). Pisał o tym m/i Łazariew.

Dla zainteresowanych dodam że sami autorzy tych sensacji

nie dają żadnych konkretnych informacji na ten temat.

Oni po prostu próbują odgadnąć o co w tym wszystkim chodzi.

A tu szczegóły;  http://projektinfinitus.pl/rok-2012/majowie-i-tajemnica-roku-2012-cz-1

A tu fragment;

Era Wodnika

"Nasza planeta w ciągu swej podróży przez układ słoneczny przechodzi przez 12 konstelacji i zatrzymuje się w każdej z nich na okres około 2150 lat, a cały cykl przejścia przez wszystkie konstelacje trwa około 25 800 lat (czyli w przybliżeniu 26 000 lat)

Według astrologicznych wyliczeń jesteśmy w momencie domykania Ery Ryb i wchodzenia w nową Epokę Wodnika, która ma być początkiem złotego wieku pełnego obfitości i wzajemnego zrozumienia.

Ma ona być końcem świata iluzji, w której żyliśmy przez tysiące lat.

Teraz przejdźmy do głównych bohaterów całego zamieszania wokół daty 2012, czyli do samych Majów. To ponoć na podstawie ich kalendarza wyliczono, że 21 grudnia 2012 roku nastąpi koniec świata lub jak podają niektórzy wielka transformacja duchowa.

Oczywiście doniesienia o przewidywanym końcu świata w grudniu tego roku należą do grubo przesadzonych, chodzi jedynie o zmianę Epoki, jednak do tego przejdziemy później".

Czyli okres ery wynosi 2150 lat a mamy 2012 (widocznie rok 00 jest

pomylony, ale o ile kto to wie?)

Ale na pewno wiemy że jesteśmy w okresie przejściowym gdzie kończy się jedna era a zaczyna druga.

W każdym razie prawdopodobnie data 21.12.12 to następny wzrost wibracji ziemi i niektórzy przypuszczają że będziemy po tym terminie odczuwać "Błogość" i mogą otworzyć się nowe poziomy duchowe w nas. Dlatego powinniśmy tak jak radzą nam nasi bracia bardziej rozwinięci w przekazach, wizualizować pozytywne przemiany

w naszym świecie. Wyobrażać sobie jakich pozytywnych zmian chcielibyśmy dokonać itp. To co myślimy dzisiaj urzeczywistni się w przyszłości. To jest zasada kreacji-tworzenia.

Janusz

 

Życzę wysokich lotów i miłych doznań wznoszenia

Janusz

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin