{1}{75}movie info: 0x0 0.0fps 0 B|/SubEdit b.4072 (http://subedit.com.pl)/ {305}{362}napisy wgrała ROSASS {1337}{1397}- Dobry wieczór, panie Nobbs.|- Panienko Dawes. {1435}{1559}ALBERT NOBBS {1642}{1708}- Witaj, Albercie.|- Pani Baker. {1722}{1831}No dobrze, dziewczęta.|Nie ubrudźcie sztućców. {2182}{2302}- Heleno Dawes, co to za miny?|- Przepraszam, pani Baker. {2747}{2839}Dobry wieczór państwu.|Stół czeka. {2847}{2877}Dziękujemy. {3005}{3099}Cudowne róże, Nobbs.|Zawsze pamiętasz. {3291}{3357}- Jaśnie pani!|- Witam, pani Baker. {3391}{3443}Cóż za uprzejmy mężczyzna. {3450}{3501}- Kto?|- Nobbs. {3551}{3622}- Wygląda pani oszałamiająco.|- Dziękuję. {3626}{3674}Masz ochotę na jagnięcinę|czy wołowinę? {3680}{3738}Co za różnica? {3749}{3778}Dobry wieczór. {3960}{4031} Doktorze Holloran,|proszę za mną. {4096}{4180}- Proszę.|- Dziękuję. {4193}{4304}- Polecam jagnię, jest przepyszne.|- Zatem niech będzie, księżno. {4333}{4385}Sean, jagnięcinę|dla pana doktora. {4390}{4420}Dobrze, proszę pani. {4473}{4526}- Ma pan ochotę na zupę?|- Oby była smaczna. {4522}{4549}Sean. {4643}{4700}- Masz poplamioną muchę.|- Tak, pani? {4701}{4743}Przykładaj się bardziej. {4744}{4803}Tydzień temu marynarka,|teraz mucha. {4805}{4930}- Przepraszam.|- Ulice Dublina pełne są szukających pracy. {4956}{5004}Młodszych od ciebie. {4999}{5048}Pana zdrowie, Nobbs. {5142}{5196}- Witam państwa.|- Witam. {5224}{5297}- Przepraszam, gdzie mrożona herbata?|- Chwileczkę. Patrick! {5600}{5661}- Ekscelencjo.|- Pani Baker. {5731}{5827}Niezmiernie przepraszamy za spóźnienie,|możemy prosić o wybaczenie? {5843}{5889}- Umieramy z głodu.|- Oczywiście. {5891}{5944}Aubrey nalegała na spacer|aż z Ballsbridge. {5945}{6036}Nic nie poprawia apetytu lepiej|niż żwawy spacer. {6047}{6101}Zapraszam, wasz stolik jest gotowy. {6143}{6207}Niech mi pan powie,|co u matki, pani Yarrell? {6208}{6252}Wszystko w jak najlepszym porządku. {6258}{6317}Mam nadzieję,|że zaszczyci nas wizytą. {6318}{6362}Jestem pewna,|że będzie zachwycona. {6364}{6401}Przepraszam panią. {6403}{6505}Nic się nie stało,|zapewniam. {6551}{6619}Przyjaciele, przepraszamy. {6695}{6739}- A teraz, napijmy się.|- Albercie. {7518}{7642}Dudleyu, wezwij straż pożarną.|Moje włosy się palą. {7643}{7714}HOTEL MORRISON {7799}{7845}Długi, aczkolwiek udany dzień,|panie Nobbs. {8008}{8081}Nie pogardziłbym|drinkiem na lepszy sen. {8128}{8193}Problem w tym,|że mi nic nie zostało. {8239}{8284}Dobranoc, panie Casey. {8369}{8404}Panie Nobbs. {8827}{8877}Dwa i pół szylinga od pani Moore... {8886}{9020}sześć pensów od doktora,|dwa od pana Pigota... {9035}{9105}trzy od pani Cavendish,|gdy przyniosłam jej papeterię. {9102}{9179}Trzy od tego, jak mu tam,|znajomka wicehrabiego. {9212}{9315}pół szylinga od wicehrabiego|i kolejny od jego żony. {9431}{9499}Dwa pensy plus sześć to osiem,|dodać trzy, to jedenaście... {9502}{9567}plus trzy daje szyling i dwa pensy,|plus sześć to jeden i osiem, {9567}{9631}plus sześć to dwa i dwa, a razem... {9700}{9778}cztery szylingi i osiem pensów. {11216}{11289}Miło znowu państwa gościć,|państwo Gilliganowie. {11293}{11329}Mam nadzieję,|że jesteście zadowoleni. {11337}{11392}Oczywiście, dziękuję. {11560}{11622}- Cholera jasna, człowieku.|- Niezmiernie przepraszam. {11622}{11680}Pobrudziłeś moje buty,|cały mój bagaż. {11681}{11723}Pierwszy raz spotykam się|z tak rażącą niekompetencją. {11727}{11800}- Nic się nie stało?|- A jak ci się wydaje? {11815}{11859}Gdzie jest kierownik?|Gdzie ten głupiec, Sweeney? {11860}{11893}Niezmiernie mi przykro. {11896}{11950}Jak każdemu,|toż to skandaliczna niestosowność. {11960}{12012}Wyczyść mi buty. {12144}{12279}Moja noga więcej tu nie postanie,|przestrzegę wszystkich znajomych, {12282}{12332}jeśli go nie zwolnisz. {12334}{12380}Oczywiście, panie Gilligan. {12654}{12703}- Natychmiast go odprawić.|- Proszę pana... {12703}{12763}- Natychmiast.|- Tak jest. {12790}{12815}Świetnie. {12949}{13000}Poproszę o marmoladę,|panie Donaghue. {13183}{13256}- Marmoladę.|- Marmoladę, Patricku. {13259}{13341}Podaj ją panu Caseyowi. {13342}{13436}Zawsze we wtorki,|o ile dobrze pamiętam. {13465}{13505}Dziękuję, panie Nobbs. {13554}{13616}- Ależ on jest przystojny.|- Kto? {13635}{13677}Wicehrabia,|nie wiem jak się nazywa. {13680}{13779}- Nie wspominając o majątku.|- Młody, przystojny, bogaty i z ziemią, {13793}{13837}w sam raz dla mnie. {13859}{13917}Jutro założę nową bluzkę|i go oczaruję. {14007}{14083}Życzy pan sobie pierś z kaczki? {14085}{14165}Różowa i soczysta,|taka jak pan lubi. {14252}{14298}Masz rację, poniżaj się. {14300}{14361}Jemu podobni wykorzystują dziewczyny, {14362}{14407}po czym porzucają je|bez niczego. {14409}{14460}Oprócz mokrej bielizny. {14462}{14546}Dziewczęta, skończcie te żarty|i wracajcie do śniadania. {14565}{14617}Zauważ, że to żaden problem. {14656}{14700}- Dzień dobry.|- Witamy. {14735}{14816}Ktoś zapomniał|o mojej porannej herbacie. {14875}{14932}Muszę złożyć skargę|do pani Baker. {15032}{15066}Witaj, Nobbs. {15071}{15098}Doktorze. {15128}{15177}Zatrzymali się u nas lord i lady.| {15195}{15234}Skoro tak mówisz. {15255}{15333}- Jak sądzisz, jest szansa?|- Przykro mi. {15336}{15405}- Dwa lata pracowałem w Ardlane.|- Było tam pozostać. {15414}{15439}Zrobię wszystko... {16139}{16263}- Dzień dobry, Nobbs.|- Panienko Milly, paniczu George. {17159}{17198}Króliczku, śniadanie. {17309}{17354}Obudzić dziewczynki? {17589}{17634}Ostrożnie, ten kapelusz jest cenny. {17651}{17717}Drogie dziewczęta,|wypierzcie te prześcieradła. {17778}{17855}Pan w sprawie pieca? {17898}{17995}- Tak, jestem zdunem.|- Coś ci się panu spieszyło. {18009}{18073}Pani Baker już czeka w środku.|Proszę za mną. {18333}{18385}- Pani Baker.|- Albercie... {18389}{18494}Pan Huber Page jutro zaczyna pracę|i poprosił o miejsce do spania, {18497}{18555}na jedną noc|dokooptujemy go do pana. {18627}{18753}- Do mnie, pani?|- Tak, panie Nobbs. {18758}{18819}-Ale...|- Tak? {18839}{18949}- Co chciał pan powiedzieć?|- Moje łóżko jest niewygodne. {18967}{19004}Niewygodne? {19029}{19124}Przecież pół roku temu|zostało ono odrestaurowane, {19128}{19192}- więc o czym pan mówi?|- Tak, to prawda, {19195}{19320}ale mam problemy ze snem,|co mogłoby wpłynąć na pana Page'a, {19318}{19387}więc chyba lepiej dla niego,|by spał na kanapie w kawiarni. {19407}{19474}Też mi coś. {19475}{19528}Nie będę przeszkadzać,|dzisiejsza noc jest znośna, {19532}{19631}- nie zmarznę, szybko spacerując.|- Nic z tych rzeczy, panie Page. {19690}{19737}Oczywiście, pani Baker. {19752}{19807}Skoro pan Page wyraża|chęć dzielenia ze mną łóżka, {19815}{19907}- to tak też zrobimy.|- Mam taką nadzieję. {19935}{20078}- Więc postanowione.|- Zdun właśnie przybył. {20117}{20180}- Ma pan rekomendacje od Holmansów?|- Holmansów? {20200}{20267}- Od hydraulików nie mam.|- Oni mieli kogoś wysłać. {20270}{20348}- Nie dali ci...|- Nie mówiłem, że od nich jestem. {20369}{20444}- Myślałam, że dali ci...|- Mówiłem, że znam się na piecach. {20452}{20487}Więc... {20493}{20551}- znasz się?|- Owszem, proszę pani. {20595}{20654}Jestem czeladnikiem. {20723}{20804}Skoro już tu jesteś,|rzuć okiem na to ustrojstwo. {20845}{20919}- Dziękuję, Polly.|- Proszę. {21120}{21152}Tutaj... {21154}{21248}Same z nim problemy.|Wierzę, że go naprawisz. {21256}{21319}Jutro bal maskowy, {21322}{21396}zrób więc wszystko, co w twojej mocy,|by był całkowicie sprawny. {21540}{21578}Postaram się. {21602}{21634}Dobrze. {21650}{21691}Dobranoc, panie Mackins. {25773}{25811}Jezu. {25939}{26062}- Jest pan kobietą.|- Nie powie pan nikomu? {26078}{26133}- Błagam na kolanach.|- Proszę wstać. {26135}{26226}Błagam pana.|Proszę nikomu nie mówić. {26232}{26326}Nie mogłabym pracować.|To byłby koniec. {26339}{26395}Nie chcę skończyć w przytułku. {26397}{26441}- Nie rycz.|- Nie, nie, nie. {26443}{26480}- Podnieś się.|- Nie, nie. {26482}{26545}Uspokój się,|obudzisz cały cholerny hotel. {26546}{26605}- Nie wyda mnie pan?|- Przestań hałasować. {26789}{26924}- Czemu tak pani skakała?|- Przez pchłę. {27001}{27104}Jestem na nie uczulona.|Musiał pan jedną przywlec. {27133}{27213}Rano będę cała w krostach. {27261}{27305}Już dobrze. {27331}{27382}Uspokoi się pani. {28018}{28072}Czemu przebiera się pani|za mężczyznę? {28080}{28242}Gdyby nie ta pchła,|nikt by się nie dowiedział. {28347}{28381}Więc... {28406}{28453}Panie Nobbs... {28528}{28635}co pan sugeruje|w kwestii wspólnego spania? {28650}{28687}Jakieś pomysły? {28800}{28880}Pan weźmie łóżko,|ja znajdę na dole kanapę. {28882}{28932}- Nie.|- Więc co zrobimy? {28944}{29039}Dostanie mi się od pani Baker,|jeśli pan stąd pójdzie. {29046}{29100}- Proszę spać na łóżku.|- A pan gdzie? {29103}{29161}Choćby tutaj. {29174}{29264}- To żałosne.|- Błagam, wiem do czego jest zdolna. {29297}{29345}Proszę obiecać,|że pan nie powie. {29383}{29417}Jezu. {29528}{29588}- Dobrze.|- Obiecuje pan? {29600}{29635}Obiecuje pan? {29641}{29739}Cokolwiek, byleby iść spać. {29785}{29815}Proszę. {29826}{29876}Będzie panu wygodniej. {29878}{29906}I to. {29960}{30025}Nie prosiłem się|o wspólne spanie. {30093}{30144}Mogłem iść na ten spacer. {30926}{30973}Cholera jasna. {32543}{32583}Godzina spóźnienia. {32612}{32691}- Było wezwanie do dziewiątki?|- Przed chwilą. {32713}{32795}Dzień dobry, panie Nobbs.|Jak współlokator? {32820}{32880}Spóźniłem się,|bo nie mogłem zasnąć. {32869}{32965}Proszę nie przejmować się|jednym spóźnieniem. {32931}{32966}Dzień dobry, panie Nobbs. {32984}{33061}- Dzień dobry...|- Page, Hubert Page. Miło panią poznać. {33076}{33137}- Pan Nobbs jest nieśmiały.|- Zauważyłem. {33159}{33199}Zajrzę do dzieci. {33575}{33610}Panie Nobbs. {33726}{33829}Pani Moore woli róże.|Ma alergię na lilie. {33842}{33921}- Rozumiem.|- No dobrze. {33924}{340...
rozrywkaPC