M-W41_94.pdf

(371 KB) Pobierz
Microsoft Word - M-W41_94_.doc
Mąż Waleczny
UCZESTNIK BOŻEGO SYNOSTWA
W DUCHU MESJASZA JEZUSA
Nr. 41 (94) jesień 2008
Baczcie, aby was kto nie sprowadził na manowce filozofią i czczym urojeniem,
opartym na podaniach ludzkich i na żywiołach świata, a nie na Chrystusie
(List do Kolosan 2:8)
F RASZKA F ILOZOFICZNA
Filozofia uogólnia byty,
Chcąc zbadać sprawy zakryte,
Stosuje myślowe chwyty,
Byt, jak i niebyt, są bytem.
Poznawcze rości pretensje,
Przedstawia zawiłe racje,
Bytami nazywa potencje,
Bytami nazywa relacje.
Każdego myślącego porusza,
Przeszywa ludzki rozum,
Jak pocisk myśl Kartezjusza:
Cogito - ergo sum.
Jeśli dar życia Bożego
W myślowej tkwi spekulacji,
To sensem bytu ludzkiego
Jest proces imaginacji.
Człowieka, myślenie stopniowo,
W świadomy podmiot przemienia,
Poprzez stawiane pytania,
Aż do granicy zgłupienia.
Więc homo sapiens wciąż myśli,
Trudny rozważa dylemat:
„Gdy wpadam w stan bezmyślności,
Czy wtedy całkiem mnie nie ma?”
20812175.001.png
Olśniony przebłyskiem mądrości,
W zdumieniu chwyta powietrze,
Czy popaść w stan bezmyślności,
Nie będzie tym, co najlepsze?
W bezmyślnym wnętrzu naczynia,
Nie rozgrywa się żaden dramat;
Rozkosznej głupoty przyczyna,
Od wieków niezmiennie ta sama.
Materii i Ducha dualizm,
Nierozłączność tych bytów dwóch,
Określa doczesny realizm,
A życiem tych bytów jest ruch.
(J.M.21.06.2008)
ZAWIKŁANA DOGMATYKA
PRZECIWKO CZYSTOŚCI SERCA
A On [Pan] rzekł: Idź i mów do tego ludu: Słuchajcie bacznie, lecz nie
rozumiejcie, i patrzcie uważnie, lecz nie poznawajcie! Znieczul serce tego ludu i
dotknij jego uszy głuchotą, a jego oczy ślepotą, aby nie widział swoimi oczyma i
nie słyszał swoimi uszyma, i nie rozumiał swoim sercem, żeby się nie nawrócił i
nie ozdrowiał! (Izajasza 6:9-10).
W tym czasie odezwał się Jezus i rzekł: Wysławiam cię, Ojcze, Panie nieba i
ziemi, że zakryłeś te rzeczy przed mądrymi i roztropnymi, a objawiłeś je
prostaczkom (Mateusza 11:25).
W latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, pomiędzy Goleszowem a
Skoczowem, byłem w pociągu świadkiem rozmowy dwóch dziewczynek
powracających z nauk rekolekcyjnych. Wypowiedź jednej z nich utkwiła mi w
pamięci aż po dzień dzisiejszy. Dając wyraz złożonej dogmatyce trynitarnej,
wyznała: „po tych rekolekcjach żech norrrrmalnie zgłupła; moja głowa stała
się norrrrmalnie jak dynia”. Wówczas zrozumiałem, że przedstawiona tym
dziewczynkom oficjalna, złożona dogmatyka kościelna, zupełnie nie dotarła do
ich serc i umysłów. Łagodne dziewczynki najwyraźniej opędzały się od wiedzy,
którą im wpojono. Chłopcy na ogół są bardziej zadziorni i z kościelnej wiedzy
nie przyjmują niczego. Ze swej młodości pamiętam, że chłopcy po rekolekcjach
nie miewają zwyczaju dzielić się żadnymi refleksjami. Jedynym moim
przyjemnym wspomnieniem z kościelnego dzieciństwa było rozpalanie węgli
drzewnych do księżowskiej kadzielnicy.
2
20812175.002.png
Od rozmowy dogmatycznie ogłupionych dziewczynek minęło niemal ćwierć
wieku, zatem narodziło się i wyrosło już nowe pokolenie. Od tamtego czasu
wysłuchałem setek kazań w Kościele, który nie zna terminu „rekolekcje”, gdyż
jego uczestnicy przystępują do chrztu Przymierza z Żywym Bogiem w pełni
świadomości, jako dorośli, a więc charakteryzują się znacznie głębszą
znajomością Boga i Biblii niż Kościół wspomnianych dziewczynek. Jednak i w
tym ‘innym’ Kościele ostatnio zagnieździło się dość powszechne przekonanie,
że dla dostąpienia zbawienia wystarczy formalne wezwanie Imienia Pańskiego:
Każdy bowiem, kto wzywa imienia Pańskiego, zbawiony będzie (Rzymian
10:13). Wierni nawykowo wzywają Imienia Pańskiego i spokojnie żyją w
przekonaniu, że mają zbawienie „jak w banku”, gdyż „Nieodwołalne są… dary
i powołanie Boże” (Rzymian 11:29). Kiedy im czytam wersety pod względem
treści przeciwstawne (Mat.7:21-23), wtedy popadają w wielkie zakłopotanie.
„Nie każdy, kto do mnie mówi: Panie, Panie, wejdzie do Królestwa Niebios;
lecz tylko ten, kto pełni wolę Ojca mojego, który jest w niebie. W owym dniu
wielu mi powie: Panie, Panie, czyż nie prorokowaliśmy w imieniu twoim i w
imieniu twoim nie wypędzaliśmy demonów, i w imieniu twoim nie czyniliśmy
wielu cudów? A wtedy im powiem: Nigdy was nie znałem. Idźcie precz ode
mnie wy, którzy czynicie bezprawie”.
Zatroskani wierni zapytują w zakłopotaniu: ‘jakże mam na ziemi poznać wolę
Boga, który jest w niebie’? Odpowiadam wtedy, dlaczego więc modlisz się:
„Bądź wola Twoja jak w niebie, tak i na ziemi”? czyż nie po to, aby poznać
Jego wolę i według Boskiego zamysłu naprawiać zepsuty przez szatana świat,
począwszy od swego otoczenia? Wszak apostoł Jakub Powiedział, „Bo jak ciało
bez ducha jest martwe, tak i wiara bez uczynków jest martwa” (Jakuba 2:26).
Przez wszystkie lata wiary przekonałem się, że w całym nominalnym
chrześcijaństwie osobista społeczność z Panem (Ps. 25:14), zrodzenie na nowo
(Ew. Jana 3:3-7), oraz zrozumienie odkupienia (2.Ptr.2:1) człowieka od
grzesznej natury ma najczęściej charakter formalny, mechaniczny, bez czynnych
następstw w sposobie życia, podobnie jak przekonanie członków Kościołów
sakramentalnych o „ważności” przed Bogiem chrztu nieświadomych niemowląt.
Ze zdumieniem odkryłem, że w nominalnym chrześcijaństwie panuje dość
powszechne przekonanie, iż dla dostąpienia zbawienia istnieje konieczność
przynależności do kościelnej instytucji.
Religijność mamy bezstresową,
Więc w kościele ten pogląd się szerzy:
“Bóg dziś zbawia wszystkich, bo ich kocha,
W końcu Bogu, nie ludziom, zależy”
Więc wystarczy obrządek magiczny:
Chrzest niemowląt, wszak one są święte!
Zbawczych szczepień system mechaniczny
I rozterki są już usunięte!
3
Zatem „na moich oczach” narodziło się i wyrosło nowe kościelne pokolenie
dogmatycznie ogłupionych dziewczynek i chłopaczków. Nie jestem w stanie
powiedzieć, jaki element dogmatyki kościelnej najbardziej ogłupia dziewczynki,
czy dogmat o Trójcy Świętej, czy interpretacja „grzechu pierworodnego”, czy
może ogólny brak traktowania Boga jako Jedynego, Wiecznie Żyjącego Ojca,
który oczekuje naszej dziecięcej miłości (Mat.18:3; 22:37).
Dawniej problem był to niezgłębiony,
I stanowił mędrców dylemat:
Mam zbawienie, czym jest potępiony?
Dziś na świecie problemu z tym nie ma.
Dawniej człowiek trwożnie szukał Boga,
Dziś zupełnie inne przyszły czasy;
Wieczne potępienie napawało trwogą,
Dzisiaj trwoży tylko niedostatek „kasy”.
W powszechnym odbiorze trynitarnej dogmatyki kościelnej Boskie emanacje
traktuje się jako intruza religijności emocjonalnej, który już dzisiaj „nie działa”,
wobec czego stan duchowy „wierzących owieczek” pozostaje niezmieniony.
Tempo życia narasta, świeckiej wiedzy przybywa, młodzież jest przytłoczona
informacjami medialnymi i burzą hormonów, zaś instytucje usług religijnych
zainteresowane są jedynie liczebnością członków, stanem rynkowej gospodarki
świątynnej i rozbudową infrastruktury. Można przewidywać rychłe załamanie
się nawet dotychczas wybujałego folkloru religijnego. Żyjący Święty Jedyny
Dramaturg sprawia, że Kościół się w ten sposób oczyści. Uczestnikami
Królestwa są i będą tylko wybrani spośród wielu powołanych (Mat.7:14; 22:14).
Pragnąc rozwikłać przyczynę zalewu zła i nikłej liczby szczerych nawróceń,
znając werset „Chwałą Bożą jest rzecz ukryć, a chwałą królów rzecz zbadać”
(Przypowieści Salomona 25:2), sięgnąłem do lektury dzieł nowożytnych
filozofów religii, „królów mądrości”. I tu nie znalazłem odpowiedzi, lecz raczej
doznałem przypadłości wspomnianych dziewczynek. Albowiem od dni rozkwitu
osiemnastowiecznej filozofii Oświecenia powstało dużo nowych pojęć i
zdobyczy nauki, które pozwalają dziś na lepszą precyzję terminologiczną, jakiej
nie wówczas znano. Filozofia religii, pod względem metodycznym, do dnia
dzisiejszego, nie uwzględniła generalnych realiów pod względem sekwencji* )
kreatorskich, które były znane prorokowi Izajaszowi już przed ok. 2700 laty.
____________________
* ) sekwencja : «układ jakichś elementów, w którym następują one w określonej
kolejności»
4
Izajasza 43:6-8
(6) Do Północy powiem: Wydaj! A do Południa: Nie zatrzymuj!
Przyprowadź moich synów z daleka i moje córki z krańców ziemi!
(7) Wszystkich, którzy są nazwani moim imieniem i których ku swojej
chwale stworzyłem , których ukształtowałem i uczyniłem .
(8) Wyprowadźcie lud ślepy, chociaż ma oczy, i głuchych, chociaż mają
uszy.
Jest rzeczą charakterystyczną, że sekwencyjne rozróżnienie tych trzech
kreatorskich etapów wymienionych w wersecie (7) występuje już w pierwszej
księdze Mojżeszowej. Ich precyzyjne przyporządkowanie w poszczególnych
przekładach nieco się różni, lecz ogólny porządek sekwencyjny jest zachowany.
Zauważmy, że Bóg błogosławił człowieka, którego stworzył , czyli
zaprojektował.
5
20812175.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin