Tytuł: Maria Curie Autor: Ewa Curie Tytuł oryginalny: Maria Curie Język oryginalny: francuski Kategoria: Literatura piękna Gatunek: biografia/autobiografia/pamiętnik Forma: esej (szkic literacki)/zbiór esejów (szkiców) Rok pierwszego wydania: 1938 Wydanie ksišżki nagrywanej: Państwowe Wydawnictwa Naukowe Miejsce i rok wydania: Warszawa, 1960 Tłumacz: Hanna Szyllerowa Rodzaj: audioksišżka Wersja językowa: polska Treć: pełna Nagranie: Studio Ksišżki Mówionej Polskiego Zwišzku Niewidomych w Warszawie Rok nagrania: 1968 Czyta: Stella Weber Czas trwania: ~13 godz. 22 min. Rozmiar: ~184 MB (36 plików) Format: MP3 (KBPS:32, KHZ:22, mono) Opis ksišżki: W życiu Marii Curie tyle jest cech wielkich, że chciałoby się je opowiadać jak legendę. Jest kobietš, pochodzi z narodu ucinionego, jest uboga i ładna. Przemożne powołanie każe jej opucić ojczyznę i jechać na studia do Paryża, gdzie żyje przez całe lata samotnie, borykajšc się i walczšc. Spotyka człowieka obdarzonego równym geniuszem, jak ona. Polubia go. Ich zwišzek jest wartoci wyjštkowej pod każdym względem. Drogš upartych i najniewdzięczniejszych wysiłków odkrywajš oni cudowny pierwiastek - rad. Ich odkrycie nie tylko rodzi nowš naukę i nowš filozofię, lecz również daje ludziom możnoć leczenia jednej z nastraszniejszych chorób. W chwili, kiedy ich sława ogarnia wiat cały, na Marię spada okrutny cios. W cišgu sekundy mierć zabiera jej niezrównanego towarzysza. Mimo rozpaczy i fizycznych cierpień nie przerywa ona jednak pracy i wspaniale rozwija - sama - naukę, którš zapoczštkowali razem. Reszta jej życia jest już tylko nieustajšcš ofiarš. Rannym wielkiej wojny powięca swe siły i zdrowie. Póniej dawać będzie swe rady, swš wiedzę i każdš godzinę swojego czasu uczniom, przyszłym uczonym, przybywajšcym do niej ze wszystkich stron wiata. Po spełnieniu swej misji umiera wyczerpana - odtršciwszy bogactwa, a zaszczyty przyjšwszy obojętnie. Byłoby przestępstwem z mej strony zmienić w czymkolwiek tę historię do mitu podobnš. Nie podaję więc ani jednego szczegółu, ani jednego zdarzenia, których autentycznoci nie byłabym pewna, nie przeinaczam ani jednego zdania o charakterze zasadniczym. Nawet w tym, co się tyczy barwy jej sukien - cile przestrzegam prawdy... Fakty, które przytaczam, miały miejsce. Słowa zostały wypowiedziane. (...) Chciałabym umieć wywołać obraz tej wiecznej uczennicy, o której Einstein mówił: "Pani Curie jest - z wszystkich ludzi na wiecie - jedynym nie zepsutym przez sławę człowiekiem". Chciałbym umieć pokazać, jak szła ona przez to swoje zdumiewajšce życie, prosta i nieskazitelna, prawie obojętna wobec jego niezwykłoci, prawie niewrażliwa na swój własny los.
magazyn13