Album "Misplaced Childhood" T�umaczenie: Tomasz Beksi�ski 1. Kimono ze sztucznego jedwabiu Wtulony w bezpiecze�stwo kimona ze sztucznego jedwabiu Ubrany w bransoletki z dymu, niczego nie rozumiem. Plamy nikotyny, d�ugo, d�ugo osusza�y �zy, niewidzialne �zy Bezpieczny w swoich w�asnych s�owach, ucz�cy si� z tych s��w Okrutny �art, okrutny �art. Wtulony w bezpiecze�stwo kimona ze sztucznego jedwabiu Poranna koby�a galopuje w okiennicach moich oczu bez gwiazd Duch pomylonego dzieci�stwa wschodzi by przem�wi� Do tej sieroty zawodu mi�osnego, rozczarowanej i wzgardzonej Uciekinierki, uciekinierki. 2. Kayleigh Czy pami�tasz serca nakre�lone kred� na szkolnym murze? Czy pami�tasz ucieczki o �wicie z o�wietlonych Ksi�yca korytarzy? Czy pami�tasz kwiat czere�ni na Rynku? Czy pami�tasz, my�la�em �e to konfetti w naszych w�osach Przy okazji, czy nie z�ama�em ci serca? Prosz�, wybacz mi, nigdy nie chcia�em ci z�ama� serca Tak mi przykro, nigdy nie chcia�em ci z�ama� serca Ale ty z�ama�a� moje. Kayleigh, czy jest ju� za p�no �eby powiedzie� przepraszam. Kayleigh, czy mo�emy by� znowu razem. Nie mog� udawa�, �e to by� naturalny koniec Kayleigh, nigdy nie my�la�em, �e b�d� t�skni� za tob�. Kayleigh, mia�em nadziej�, �e na zawsze zostaniemy przyjaci�mi. Powiedzieli�my, �e nasza mi�o�� b�dzie wieczna Wi�c dlaczego nadszed� jej gorzki koniec. Czy pami�tasz bieganie boso po trawniku, kiedy spada�y gwiazdy? Czy pami�tasz, jak kochali�my si� na pod�odze w Belsize Park? Czy pami�tasz, jak ta�czyli�my w baletkach na �niegu? Czy pami�tasz, ty nigdy nie rozumia�a�, �e ja musz� odej�� Przy okazji, czy nie z�ama�em ci serca? Prosz�, wybacz mi, ja nigdy nie chcia�em ci z�ama� serca Tak mi przykro, nigdy nie chcia�em ci z�ama� serca Ale ty z�ama�a� moje. Kayleigh. Chc� powiedzie�, �e mi przykro Lecz Kayleigh, boj� si� podnie�� s�uchawk� By nie dowiedzie� si�, �e znalaz�a� innego kochanka, by za�ata� rozbity dom. Kayleigh, ja wci�� pr�buj� napisa� t� pie�� mi�osn�, Kayleigh, to jest bardzo dla mnie wa�ne teraz gdy odesz�a�. Mo�e ta pie�� udowodni, �e mieli�my racj� A mo�e, �e to ja si� myli�em. 3. Lawenda Spacerowa�em po parku i marz�c beztrosko Kiedy us�ysza�em szum spryskiwaczy, Skrz�cych si� w mgie�ce nad letnimi trawnikami. Wtedy us�ysza�em �piew dzieci, Kt�re bieg�y przez t�cz�, One �piewa�y piosenk� dla ciebie, Tak mi si� wydawa�o, �e �piewaj� piosenk� dla ciebie, T�, kt�r� chcia�em napisa� dla ciebie Lawendy niebieskie dilly dilly, lawendy zielone Kiedy b�d� Kr�lem dilly dilly Ty b�dziesz kr�low�. Pens za twe my�li, kochanie Pens za twe my�li, kochanie Jestem ci winien za tw� mi�o��, jestem ci winien za tw� mi�o�� Lawendy zielone dilly dilly, lawendy niebieskie, Kiedy mnie pokochasz dilly dilly Ja b�d� kocha� ciebie Pens za twe my�li, kochanie Pens za twe my�li, kochanie Jestem ci winien za tw� mi�o��, jestem ci winien za tw� mi�o�� Za tw� mi�o�� 4. Gorzka suita I. Kr�tkie spotkanie Paj�k w�druje bez celu w granicach ciep�a cienia Nie kr�lewskie stworzenie z kraw�dzi jaski�, Lecz n�dzna i zagubiona kreatura Bliski przyjaciel jakiego� niezrozumia�ego szkockiego poety. Mg�a pe�za z kana�u Jak jakie� pierwotne widmo romansu. �eby si� zwin�� pod kaskad� neonowego py�ku, Podczas gdy ja jestem uwi�zany do telefonu jak ojciec oczekuj�cy dziecka, Tw�j go�dzik zwi�dnie we flakonie. II. Stracony Weekend Poci�g �pi na bocznicy Maszynista ��opie nast�pn� puszk� piwa �eby zmy� wspomnienia pi�tkowej nocy w klubie. Podpiera�a �ciany, gdy mia�a 16 lat, I b�dzie je podpiera�, gdy b�dzie mia�a 34, Jej matka nazywa�a j� �licznotk�, Jej ojciec m�wi�: "To kurwa!". III. B��kitny anio� Niebo by�o biblijnie czarne w Lionie Kiedy spotka�em Magdalen�, By�a sparali�owana w ulicznych �wiat�ach I nie chcia�a poda� swojego imienia. Nosi�a pier�cienie z siniak�w Poprzypinane dooko�a jej ramienia, Dwie�cie frank�w za �wi�tyni� i prowadzi�a mnie za r�k� Do pokoju ta�cz�cych cieni, gdzie znika ca�y b�l serca A od jarz�cych si� j�zyk�w �wiec s�ysz� jej szept w moje ucho. "'J'entend ton coeur" "S�ysz� twoje serce". IV. Pomylona randka Robi si� zbyt p�no na bazgranie i drapanie po papierze. Co� pod naciskiem zaraz p�knie I szczeliny zaczynaj� by� widoczne, Jest za p�no. Pracuj�ca w weekendy dziewczyna nigdy nie wsiad�a do samolotu M�wili, �e to nigdy nie zdarza si� ponownie Nieprawda. Nieprawda. Tym razem to wygl�da jak kolejna pomylona randka, Tym razem wygl�da na to, �e to b�dzie kolejna pomylona randka Z tob�, Analogiczna do ciebie, ciebie. V. Kciuk targany przez wiatr Na kra�cach niczego, Na kr�tej drodze dok�d�, Na kraw�dzi niezdecydowania. Zawsze p�jd� okr�n� drog�, zacz�o pada�, hej! Czekaj�c na deszczu Poniewa� urodzi�em si� z nawykiem Do okazywania Nawykiem do wystawiania kciuka na wiatr I pokazywania deszczu Zacz�o pada�. 5. Serce Lothiana I. Ch�opiec Ch�opaki, ch�opaki urodzeni z sercami Lothiana Ch�opaki, my byli�my ch�opakami urodzonymi z sercami Lothiana Ch�opaki, my byli�my ch�opakami, te serca Lothiana Jest sz�sta w blokowej wie�y Stalagmity kulturowego wstrz�su I wyzwalacze fantastycznego �wiat�a, dok�adne informacje Rozpylaj� ich feromony na ten perfumowany mundur. A anarchia u�miecha si� w Royal Mile A one czekaj� na Ch�opak�w przebieg�ych, Zapuszczaj�cych korzenie kowboj�w Szcz�liwe ma�e panie z wilgotnymi dziurkami One osi�gn� swoje pi�tkowe, nocne cele Ja urodzi�em si� z sercem Lothiana, urodzi�em si� z sercem Lothiana Urodzi�em si� z sercem Lothiana, Z sercem Lothiana II. Wo�anie kurtyny A cz�owiek z czasopisma Chce jeszcze jedno zdj�cie zgarn�� Bo wygl�dasz jak aktor na zdj�ciu filmowym Ale ty czujesz si� jak wino na parkingu, Jak ja si� tu znalaz�em, Czy naprawd� potrzebujemy playbacku w tym przedstawieniu, Bo ch�opcy chc� prowadzi� do zat�ch�ych dziur. Idziemy A cz�owiek w lustrze ma smutne oczy. 6. Zat�ch�ycha dziura (Kawiarnia Bongo) Kiedy taks�wki zbieraj� si� w pozornym obrz�dzie Karawany pogrzebowe zabiegaj� o �mier� dziewictwa, Czy to by� raj utracony, czy raj odzyskany, Zyskali�my szacunek, czy utrzymali�my pozycj�, Znalaz�a� prawdziw� mi�o��, albo przynajmniej w to wierzy�a� A ch�opcy tatuowali twoje serca na ramionach. Wi�c kiedy my�lisz, �e ju� czas i��, Kiedy my�lisz, �e ju� czas i��, Nie b�d� zaskoczony, �e bohater�w nie ma. A �argonowi kupcy sprzedaj� odbicia, Puszczaj�c oko do kelnerki z ameryka�skim wyrazem, Przywi�zuj� anio�y do baru s�odkim Martini i ich urokiem K�ami� ka�dym s�owem i ka�dym u�ciskiem Kr�c�c swoimi nosami na najlepsze wersy I na tanie wino. A ch�opaki, Nosz� swe mi�osne uk�szenia za swe zbrodnie. 7. Zakulisowi w�adcy Nic nie warta pie�� mi�osna udaje, �e ty nigdy wiele dla mnie nie znaczy�a� Odr�twia�a, dziecko valium, znudzone zdarzeniami bez znaczenia Samotne nadu�ycie przedniego �wiat�a, diamenty uwi�zione w czarnym lodzie, Lustro p�kni�te wzd�u� bia�ych linii. Ja tylko chcia�em, by� by�a moj� pierwsz�, Ja tylko chcia�em, by� by�a moj� pierwsz�, Popio�y p�on�, p�on� Popio�y p�on�, p�on�. Styl �ycia bez prostoty, ale nie prosz� ci� o wsp�czucie Nie umieli�my rozmawia�, oddaleni przez wszystko, co by�o mi�dzy nami Zakulisowy w�adca, stworzenie mowy, Jestem zbyt daleko na zewn�trz i za daleko wewn�trz. Ja tylko chcia�em, by� by�a moj� pierwsz� Ja tylko chcia�em, by� by�a moj� pierwsz� Mosty p�on�, p�on� Mosty p�on�, p�on�. 8. Zakr�t w ciemno I. �piew w �wietle krwi Ostatniej nocy powiedzia�a�, �e by�em zimny, niedotykalny Samotny kawa�ek dzia�ania z innego miasta, Po prostu chcia�em by� wolny, jestem szcz�liwy, gdy jestem samotny, Czy mo�esz si� odczepi�, Po prostu zostaw mnie samego z moimi my�lami, Po prostu uciekiniera, po prostu uciekiniera Ratuj� siebie. II. Nieznajomi przechodnie Rozci�gni�ty pod naszyjnikiem karnawa�owych �wiate�, Zimny j�k, trzyma� si� kra�ca nocy. Jestem zbyt zm�czony, by walczy�. Wi�c teraz mijamy nieznajomych przy pojedynczych stolikach, Wci�� staraj�c si� to sko�czy�, Wci�� staraj�c si� napisa� pie�� mi�osn� dla nieznajomych przechodni�w, Wszystkich tych nieznajomych przechodni�w. I migotanie k�amstw, ca�e to migotanie k�amstw Plama atramentu b�yszczy na papierze. III. Mylo Pami�tam Toronto, kiedy Mylo odszed� A my siedzieli�my i p�akali�my do s�uchawki Nigdy nie czu�em si� tak samotny on odszed� pierwszy z nas Niekt�rzy z nas ko�cz� w ogniu zapomnienia Niekt�rzy z nas ko�cz� w mgie�ce rozg�osu Cena nies�awy, kraw�d� ob��du Jeszcze jeden Zajazd, jeszcze jeden tymczasowy dom A reporter grozi mi mikrofonem, "Porozmawiaj ze mn�, opowiedz mi swoj� histori�." Wi�c m�wi� o sumieniu i m�wi�em o b�lu A on patrzy� przez okno i zacz�o pada�, Pomy�la�em, mo�e ja ju� oszala�em Wi�c si�gn��em po butelk� a on uciek� do drzwi I podnios�em tabletki nasenne rozgniecione na pod�odze, Zach�caj�c mnie do zdawkowego przeklni�cia. IV. Spacer po promenadzie By�oby niewiarygodne, gdyby�my mogli Odtworzy� przesz�o�� wszystkich czas�w, w kt�rych �yli�my, Wszystkich wydarze�, Niepotrzebny, jeszcze nigdy nie czu�em si� tak zb�dny, Jeszcze nigdy przedtem tak daleko nie by�em. Spacer po promenadzie Jest tu obecno�� Czuj�, �e mog�aby by� staro�ytna, Mog�aby by� mistyczna. Tam jest obecno��, Dziecko, moje dziecko, Moje dzieci�stwo, pomylone dzieci�stwo, Oddajcie je mi, oddajcie je mi. Dzieci�stwo, to dzieci�stwo, Och, prosz�, oddajcie je mi. V. Pr�g Widzia�em wojenn� wdow� w samoobs�ugowej pralni Pior�c� wspomnienia z ciuch�w swojego m�a. Mia�a medale przypi�te do znoszonego p�aszcza I bry�a w jej gardle z cmentarnymi oczyma. Widzia�em konwoje pe�zn�ce po zachodnioniemieckich dworcach Pr�buj�ce wznieci� wojn�. Aby wyr�wna� rachunek Och, ja ju� nie wytrzymam. Widz� czarne flagi na fabrykach, Zatrut� zup� na ustach n...
manfromkells