Rudolf Steiner - Wpływ rozwoju ezoterycznego na człowieka.pdf

(2457 KB) Pobierz
929246051.009.png
Rudolf Steiner
WPŁYW
ROZWOJU EZOTERYCZNEGO
NA CZŁOWIEKA
WYDAWNICTWO GENESIS
Gdynia 1998
Rudolf Steiner:
„Wpływ rozwoju ezoterycznego na człowieka"
Wykłady wygłoszone od 20.03 do 29.03.1913 r. w Hadze
(tom GA 145 w katalogu Dzieł Zebranych Rudolfa Steinera)
SPIS TREŚCI
Tytuł oryginału:
„Welche Bedeutung hat die okkulte Entwicklung des Menschen
für seine Hüllen und sein Selbst"
Wykład I, Haga, 20.03.1913 . 7
Zmiany w osłonach człowieka pod wpływem rozwoju ezoterycznego.
Uniezależnienie się organów wewnętrznych. Wpływ pożywienia. Al­
kohol i jego działanie w stosunku do jaźni.
Wykład II, 21.03.1913 18
Różne rodzaje pożywienia i ich związek z planetami naszego systemu
słonecznego. Wewnętrzne przeżycia związane ze spożywaniem uży­
wek. Serce i układ krążenia jako odzwierciedlenie oddziaływania Słoń­
ca na Ziemię. Procesy mózgowe jako odbicie stosunków kosmicznych
całego nieba. Powiązanie układu trawienia z Ziemią.
Tłumaczenie:
Michał Waśniewski
Redakcja:
Ewa Waśniewska
Projekt okładki:
Zdzisław Krause
Ilustracja na okładce:
Ninetta Sombart
Wykład III, 22.03.1913 33
Ewolucja ludzkich zmysłów. Postrzeganie poprzez śniącą świadomość
układu mięśni i systemu kostnego. Postrzeganie eteru cieplnego, eteru
świetlnego, eteru chemicznego i eteru życia. Organ słuchu jako budze­
nie kosmicznego wspomnienia. Przemiana pamięci w obrazowy ogląd
przeszłości.
Copyright © 1973 by
Rudolf Steiner-NachlaBverwaltung, Dornach/Schweiz
Copyright © for the Polish edition by
Wydawnictwo GENESIS, Gdynia 1998
Wykład IV, 23.03.1913 47
Rozwój poczucia czasu w ciele eterycznym. Przeżycie zewnętrznego
eteru jako żywej istoty. Zróżnicowanie wewnętrznych przeżyć ciała
eterycznego. Praca jestestw duchowych nad ludzkim mózgiem w okre­
sie dawnego Księżyca. Zastąpienie własnego myślenia mądrością ofia­
rowaną przez świat duchowy.
ISBN-83-86132-20-5
Wykład V, 24.03.1913 62
Przemiana zdrowych sił osądu w zdrowy ogląd. Zastąpienie rozsądku
mądrością. Przemiana uczucia i woli. Samokontrola uczuć i myśli.
Wydawnictwo GENESIS
81-401 Gdynia, ul. Świętojańska 130/9
tel./fax: (058) 620-27-75
Druk: Prasowe Zakłady Graficzne, Bydgoszcz
929246051.010.png 929246051.011.png 929246051.012.png 929246051.001.png 929246051.002.png
Wykład VI, 25.03.1913
76
1
Jasnowidzeniowy obraz ciała fizycznego i eterycznego. Imaginatywny
ogląd organów fizycznych i systemu nerwowego w ich pierwotnej po­
staci. Imaginacja raju. Legenda raju i legenda Graala.
Będę mówił - moi drodzy przyjaciele - na temat, który w dzisiej­
szych czasach może być ważny dla wielu ludzi pragnących uczynić z
wiedzy duchowej nie tylko teorię, lecz starających się przyjąć ją w swoje
serca i dusze, aby uczynić ją rzeczywistą treścią życia, czymś, co wpły­
wa na cały ich byt jako ludzi współczesnych.
Nie tylko dla człowieka zajmującego się wiedzą ezoteryczną ale dla
każdego, kto w siły duszy pragnie przyjąć myśli antropozoficzne, ważne
jest, aby dowiedzieć się czegoś o zmianach, jakich doznaje cała ludzka
istota, gdy człowiek wykonuje ćwiczenia podane w mojej książce ,Jak
osiągnąć poznanie wyższych światów"^ albo krótko zestawione w dru­
giej części mojej „Wiedzy tajemnej"" 2 , lub gdy człowiek w sposób prosty -
ale sercem i duszą - czyni myśli antropozoficzne swoją własną siłą. An-
tropozofia stosowana ezoterycznie - albo egzoterycznie, ale poważnie -
wprowadza po prostu pewne zmiany w całej organizacji człowieka. Przez
antropozofię człowiek staje się - można to śmiało stwierdzić - zupełnie
inny, zmienia całą swoją strukturę. Dzięki temu, że człowiek rzeczywiście
przyjmuje w swoje wnętrze antropozofię, zostają w pewien sposób prze­
mienione zarówno ciało fizyczne, eteryczne i astralne, jak i właściwa jaźń
człowieka. Kolejno omówimy zmiany, jakich te ludzkie osłony doznają
pod wpływem ezoteryki albo przez egzoteryczne, ale poważne zajmowa­
nie się antropozofią.
Szczególnie trudno mówić o zmianach dotyczących ciała fizycznego
- z tej prostej przyczyny, że chociaż w początkowym okresie zajmowania
się antropozofią czy ezoteryką mają one duże znaczenie, to jednak często
są nieznaczne, niezauważalne. Zmiany zachodzące w ciele fizycznym są
ważne, jednak dla jakiejkolwiek zewnętrznej wiedzy niedostrzegalne.
Mogą być niedostrzegalne także z tego względu, że fizyczność jest tym,
na co człowiek od wewnątrz ma najmniejszy wpływ. Byłoby niebezpiecz­
ne, gdyby zajmowanie się antropozofią lub stosowanie ćwiczeń ezotery­
cznych zostało tak ułożone, że nasze ciało fizyczne doznawałoby zmian,
których człowiek nie byłby w stanie opanować. Zmiany ciała fizycznego
utrzymują się w pewnych granicach; ważne jednak, aby człowiek czegoś
się o tym dowiedział, aby mógł zdawać sobie z nich sprawę.
Wykład VII, 26.03.1913
90
Astralność i egoizm. Amfortas i Parzifal. Egoizm jako podstawowa ce­
cha ciała astralnego. Konieczność oderwania się od własnych spraw i
rozszerzenia własnych spraw na sprawy całego świata i ludzkości. Za­
grożenia związane z uwolnieniem się ciała astralnego. Wyjaśnienie
związku astralności z egoizmem.
Wykład VIII, 27.03.1913 105
Przeżycie samotności jako pomoc w celu przezwyciężenia egoizmu
ciała astralnego. Spotkanie ze Strażnikiem Progu. Przeżycia związane z
postrzeganiem innej istoty na skutek połączenia się z imaginacja raju.
Imaginacja historii Kaina i Abla.
Wykład IX, .28.03.1913 118
Jasnowidzeniowe postrzeganie pierwotnej postaci człowieka w imagi-
nacji raju. Impresja Lucyfera jako ducha piękna i egoizmu. Impresje
arymaniczne w tym, co w świecie zewnętrznym kusi nas do uciech i
rozkoszy, a także w tym, co wzbudza w nas strach. Fizyczne przyjście
Chrystusa jako impuls chroniący nas przed Arymanem. Pojawienie się
Chrystusa eterycznego jako ochrona przed Lucyferem.
Wykład X, 29.03.1913 130
Ciało człowieka jako dwanaście członów kosmicznego obrazu świata,
przez które przemawiają duchowe hierarchie. Ciało eteryczne jako his­
toria świata. Przemiana duszy samoświadomej w duszę imaginatywną,
duszy rozumowej w duszę inspiratywną i duszy odczuwającej w duszę
intuitywną.
Przypisy
144
Rudolf Steiner - Kalendarium
146
7
929246051.003.png 929246051.004.png 929246051.005.png 929246051.006.png 929246051.007.png 929246051.008.png
Jeżeli najpierw mamy w sposób ogólny określić zmiany, jakich dozna­
je fizyczne ciało człowieka przez opisane uwarunkowania, to musimy
powiedzieć, że początkowo staje się ono wewnętrznie bardziej ruchliwe i
bardziej żywe. Cóż to jednak oznacza, że staje się ono bardziej ruchliwe?
Normalnie poszczególne organy ciała fizycznego człowieka są we wzaje­
mnym kontakcie, są ze sobą w pewien sposób połączone. Działania posz­
czególnych narządów wzajemnie się przenikają. Przez to, że człowiek
pozwala w sposób poważny oddziaływać na siebie ezoteryce lub antropo-
zofii, wszystkie organy stają się bardziej samodzielne, bardziej od siebie
niezależne. Życie ciała fizycznego jako całości staje się w pewien sposób
przygaszone, a życie własne organów zostaje wzmocnione. Nawet jeżeli
stopień przygaszenia całości życia i wzmożenia własnego życia organów
jest niezmiernie mały, to musimy jednak powiedzieć, że przede wszys­
tkim serce, mózg, rdzeń kręgowy i w ogóle wszystkie narządy stają się
pod wpływem ezoteryki i antropozofii bardziej samodzielne i żywe, bar­
dziej od siebie niezależne, wewnętrznie bardziej aktywne. Gdybym chciał
mówić w sposób uczony, to musiałbym powiedzieć, że organy prze­
chodzą ze stabilnego stanu równowagi do stanu równowagi nieco bardziej
chwiejnej. O tym fakcie dobrze jest wiedzieć z tego względu, że kiedy
człowiek zauważa inny stan równowagi swoich narządów, bardzo łatwo
skłonny jest przypisywać to niedyspozycji lub chorobie. Nie jest przyz­
wyczajony do odczuwania takiej ich aktywności, niezależności. Organy
odczuwa się tylko wtedy, gdy funkcjonują inaczej niż normalnie. Jeżeli
zatem odczuwa się - chociaż początkowo w bardzo łagodny sposób -
uniezależnianie organów od siebie, można to wtedy przyjąć za osłabienie
lub chorobę. Widzicie więc, jak trzeba być ostrożnym, gdy chodzi o ciało
fizyczne człowieka. Ta sama rzecz raz może być chorobą a innym razem
jedynie zjawiskiem towarzyszącym wewnętrznemu życiu antropozoficz-
nemu. W każdym wypadku istnieje więc konieczność indywidualnego
rozróżniania. Musimy jednak powiedzieć, że to, co zostanie osiągnięte
przez życie antropozoficzne, należy też do zupełnie normalnego rozwoju
ludzkości. We wcześniejszych okresach rozwoju ludzkości poszczególne
organy były jeszcze bardziej od siebie zależne niż dzisiaj, a w przyszłości
będą coraz bardziej niezależne. Człowiek zajmujący się antropozofią mu­
si zawsze - w rozmaitych dziedzinach życia i poznawania - wyprzedzać
późniejsze stopnie rozwoju, które dla całej ludzkości występują dopiero
w przyszłości. Musi zatem przejść i przez taki stopień rozwoju, na któ­
rym jego organy wewnętrzne stają się od siebie bardziej niezależne. Może
się to przejawiać w łagodny i powolny sposób w pojedynczych narządach
i układach narządów.
Chcę przytoczyć szczególny przykład. Wszyscy wiecie, że człowiek,
który ze względu na swój zawód niewiele podróżuje, jest w pewien spo­
sób zrośnięty ze swoim terenem, ze swoją ziemią. Pójdźcie do ludzi ze
wsi, a zauważycie, że są oni w o wiele większym stopniu niż dzisiejsza
ludność miejska - która chętnie poszukuje pobytu na wsi - zrośnięci ze
swoim terenem, ze swoim klimatem i jest im ciężko zaaklimatyzować
się, gdy z jakiegoś powodu przeniesieni zostaną w inną okolicę lub inny
klimat. Tęsknota za ziemią z którą są zrośnięci, żyje często w ich duszy
jako uczucie nieprzezwyciężonej nostalgii. Pokazuje nam to, jak konie­
czne jest dla człowieka - co możemy zwykle zauważyć, gdy zostaje on
przeniesiony w inną okolicę, w inny klimat - dostosowanie całego orga­
nizmu do danej okolicy i klimatu. W normalnym życiu dostosowanie się
rzeczywiście zachodzi wewnątrz całego organizmu ludzkiego. Kiedy z
równiny przenosimy się w góry, lub kiedy przenosimy się w nieco odle­
głą okolicę, wszystko zostaje podrażnione, wciągnięte we wspólne cier­
pienie. U ezoteryka lub u kogoś zajmującego się poważnie antropozofią
zauważamy, że cierpienie nie ogarnia już całego organizmu. Układ krąże­
nia krwi jakby odłącza się teraz u niego od całego organizmu i doznaje
większego wpływu, gdy człowiek taki przenosi się do innej okolicy. Kto
stanie się bardziej wrażliwy na te sprawy, ten rzeczywiście może zauwa­
żyć po pulsowaniu krwi, po uderzeniu pulsu, że podróżując przeniósł się
z jednego miejsca w inne. U człowieka, który nie jest przepojony ezote­
ryka albo życiem antropozoficznym, układ nerwowy jest jeszcze silnie
pobudzony przez konieczną aklimatyzację. U kogoś przepojonego w peł­
ni ezoteryka albo poważnym życiem antropozoficznym układ nerwowy
będzie pobudzony w niewielkim stopniu. Przez wewnętrzne życie antro­
pozoficzne ścisłe związki pomiędzy układem nerwowym i układem krą­
żenia krwi cofają się i oddzielają od siebie. Krążenie krwi staje się w pe­
wien sposób jakby bardziej wyczulone na wpływ klimatu i terenu niż
układ nerwowy.
9
8
Zgłoś jeśli naruszono regulamin