Przyjaciel
Od dawna możemy mieć pewność, że w trudnych sytuacjach jest zawsze ktoś kto nam pomoże, ta osoba jest naszym przyjacielem. Nie zawsze wiąże się to z długą znajomością. Opowiem historię pewnej znajomości.Otóż byłą pewna dziewczyna, praktycznie niewidoma. Ktoś musiał z nią wyjść, bo ona prawie nic nie widziała. Była to młoda osoba, która nagle zaczęła tracić wzrok.. Tam w klinice był pewien człowiek, który darzył ją życzliwością. Chętnie z nią wychodził na zewnątrz pooddychać świeżym powietrzem. On był przy okazji niejako jej oczami. Oczywiście musiała się go trzymać, aby nie zabłądzić, więc kładła rękę na jego ramieniu. W razie potrzeby poszedł jej coś kupić, lub zaprowadził do sklepu. Uznała go też za całkiem dobrego rozmówcę, mimo że była od niego starsza. Był to w końcu całkiem życzliwy człowiek, chociaż miał swe wady i zupełnie inne w pewnych kwestiach poglądy.A ponieważ była tam dosyć długo i on też to mogli razem rozmawiać i się nie nudzili i byli radośni. Jeden drugiemu dotrzymywał towarzystwa. Obaj od siebie mogli się wiele nauczyć i byli w stosunku do siebie cierpliwi.Mimo wszystko byli z miejscowości, które za blisko Noe są i ta znajomość musiała się skończyć. Każdy z nich powrócił do swoich zajęć i do swoich problemów.Jednak możemy być pewni, że mamy jeszcze takiego przyjaciela, który nigdy nas nie opuści. Czy to w dniach dobrych, czy złych zawsze będzie przy nas. Pomoże się nam poruszać w tym zagmatwanym świecie, jeśli tylko oprzemy rękę na Jego ramieniu i Mu zaufamy.
siostra138