Historia Myśli Ekonomicznej.doc

(447 KB) Pobierz
1

1. ZARYS GŁÓWNYCH NURTÓW HISTORII MYŚLI EKONOMICZNEJ.

Teoria ekonomii, jak każda nauka, ma swoją historię. Można ją wykładać w dwojaki sposób - w ujęciu problemowym bądź w ujęciu osobo­wym. Podejście problemowe jest o wiele trudniejsze nie tylko do studio­wania, ale i do opisania. Cały krąg zagadnień wchodzących w zakres hi­storii ekonomii trzeba wówczas usystematyzować i podzielić na pewne grupy tematyczne oraz wykazać, co, kiedy i w jakim stopniu poszczegól­ni ekonomiści wnieśli w rozwiązanie określonego problemu i jego inter­pretację aż do aktualnego stanu wiedzy na ten temat. Podsumowanie stanu wiedzy np. w teorii wartości lub teorii cen wymagałoby monograficznego ujęcia problemu i rozczłonkowania dorob­ku naukowego licznej rzeszy ekonomistów pomiędzy bardzo różne te­maty. Prowadziłoby to do wielokrotnego pojawiania się tych samych na­zwisk przy omawianiu różnych teorii ekonomicznych. Uznałem, że bardziej przystępnym, chociaż mniej ambitnym sposo­bem prezentowania rozwoju historii myśli ekonomicznej, będzie układ osobowy, zawierający jednolitą interpretację głównych osiągnięć tych na­ukowców, którzy w największym stopniu przyczynili się do rozwoju okre­ślonego nurtu w ekonomii. Przy studiowaniu każdej nauki warto zastosować podstawową dy­daktyczną zasadę, która nakazuje najpierw przyjrzeć się całości zagad­nienia i stąd wyprowadzać oraz rozwijać wątki bardziej szczegółowe. Te­mu celowi służyć ma ogólny schemat - rodowód ekonomii, klasyfikują­cy najwybitniejszych ekonomistów, którzy współtworzyli podstawowe szkoły i nurty w ekonomii. Podane w schemacie daty dotyczą ukazania się głównego dzieła wymienionego autora, zawierającego najważniejsze idee ekonomiczne, które wywarły największy wpływ na powstanie i dal­szy rozwój określonego kierunku w ekonomii. Schemat ma na celu zwrócenie na samym początku uwagi Czytel­nika, że każda licząca się idea, każdy pomysł teoretyczny z reguły nie powstaje w intelektualnej próżni. Ma on swoich poprzedników i staje się zaczynem inspirującym jego kontynuatorów. Adam Smith dal początek ekonomii jako dyscypliny wykładanej na uniwersytetach. Licząc od publikacji jego dzieła "Badania nad naturą i przyczynami bogactwa narodów" w 1776 r., nauka ta ma zaledwie 220 lat. Dzieło to mogło powstać tylko dlatego, że na długo przedtem rozwijali się myśl ekonomiczna w pracach fizjokratów i merkantylistów. Ogromna zasługa A. Smitha polega przede wszystkim na tym, że pierw­szy odkrył istnienie określonego ładu i porządku w systemie ekonomicz­nym i to odkrycie stało się wielką intelektualną inspiracją dla całej rze­szy ekonomistów, zarówno zwolenników, jak i krytyków samoregulują­cego mechanizmu rynkowego. David Ricardo pierwszy zwrócił uwagę na zaniedbany w teorii A. Smitha temat obiektywnych praw rządzących proporcjami podziału wytworzonego bogactwa narodu pomiędzy różne klasy społeczne. Metodą dedukcji zbudował model tworzenia i podziału produktu spo­łecznego, na którego podstawie wskazywał na długofalowe zagrożenia rozwoju gospodarki brytyjskiej. Od D. Ricarda wywodzi się w jakimś stopniu nie tylko nurt neoklasyczny, ale także nurt ekonomii marksow­skiej. W drugiej połowie XIX w. ukazuje się "Kapitał", trzytomowe dzieło Karola Marksa (dwa ostatnie tomy wydano dopiero po jego śmierci), w którym zawarta została zasadnicza krytyka kapitalizmu. Kapitalizm obserwowany przez Marksa był bardziej rozwinięty niż ten, który obser­wował Smith i w którym dobrodziejstwa podziału pracy i ład równowa­gi zostały przyćmione przez rosnące bezrobocie, szerzącą się nędzę i alienację robotników. Marks wierzył, że kapitalizm zostanie obalony przez spontaniczne powstanie klasy robotniczej. Włodzimierz I. Lenin przy pomocy zawo­dowych rewolucjonistów, zorganizowanych w partię komunistyczną, do­prowadzi) do obalenia kapitalizmu w Rosji. Zdobycie władzy, początko­wo w Rosji, a następnie przy jej pomocy w wielu innych krajach, obej­mujących około jedną trzecią ludności świata, zapowiadało wielki suk­ces ruchu komunistycznego. W dłuższym okresie okazało się jednak, że historyczny eksperyment przebudowy systemu kapitalistycznego na mo­dlę komunistyczną zakończył się totalnym niepowodzeniem. John S. Mill spopularyzował i rozwinął podstawowy dorobek eko­nomii klasycznej, zwracając szczególną uwagę na najważniejsze jej osią­gnięcia w dziełach D. Ricarda. Swoista synteza dorobku ekonomii kla­sycznej w dziełach J.S. Milla stanowili sprzyjający grunt do powstania ekonomii neoklasycznej, stworzonej głównie, choć nie wyłącznie, w pra­cach Leona M. Walrasa i Alfreda Marshalla. Ekonomia neoklasyczna, z jej nowoczesnym warsztatem metodolo­gicznym i nowymi narzędziami sformalizowanej analizy, wprowadzili teorię ekonomii na zupełnie nowe tory. Zrezygnowali ona całkowicie z opisu osadzonego w historycznych i instytucjonalnych uwarunkowa­niach i zajęła się budowaniem czystych, abstrakcyjnych modeli teore­tycznych opartych na upraszczających założeniach doskonalej konkuren­cji. Tradycyjne problemy wartości i ceny oparte na pracy i wynikające stąd problemy podziału zostały zastąpione przez nową teorię użytecz­ności krańcowej oraz uniwersalne prawo popytu i podaży, zaś kwestie podziału dochodów uzyskały twardy grunt w postaci teorii krańcowej produkcyjności czynników produkcji. Na pracach J.S. Milla kończy się w zasadzie dominacja klasycznej ekonomii. Jej dorobek jest kontynu­owany w nurcie ekonomii neoklasycznej, głównie w trzech zagadnieniach:

1. Teorii renty różniczkowej Ricarda, którą można traktować jako naj­wcześniejszy wariant teorii produkcyjności krańcowej czynnika pro­dukcji, jakim jest ziemia.

2. Teorii kosztów komparatywnych Ricarda, która stanowiła fundament pod nowoczesną teorię handlu zagranicznego i uzasadnienie korzy­ści płynących z międzynarodowego podziału pracy.

3. Teorii kosztów produkcji A. Smitha, którą Jean B. Say spopularyzo­wał w swoim traktacie o ekonomii politycznej i rozwinął w teorię usług trzech czynników produkcji. Na tej podstawie zbudowana zo­stała wczesna makroekonomiczna teoria równowagi ogólnej przy pełnym wykorzystaniu możliwości produkcyjnych gospodarki naro­dowej, znanej pod nazwą "prawa rynków Saya".

Ekonomia neoklasyczna stworzyła uzasadnienie dla nie umotywo­wanej teorii usług trzech czynników produkcji i rozwinęła na tej pod­stawie teorię kosztów produkcji oraz teorię przedsiębiorstwa. Interpre­tacja "prawa niewidzialnej ręki" Smitha została znacznie pogłębiona w postaci teorii równowagi ogólnej L.M. Walrasa i teorii równowag cząstkowych A. Marshalla. Wielką zasługą licznej rzeszy ekonomistów neoklasycznych było to, że wypracowali bardzo precyzyjne narzędzia analizy ekonomicznej i zbudowali wiele modeli stanowiących podstawę do interpretacji związków i współzależności funkcjonalnych. Modele te są doskonalą szkolą uporządkowanego i ścisłego myślenia ekonomicz­nego. To właśnie dorobek naukowy nurtu neoklasycznego stanowi istot­ną część programu współczesnego nauczania mikroekonomii na kursie podstawowym i kursie wyższym. Słabością neoklasycznego nurtu ekonomii jest to, że jednostronnie idealizuje funkcjonowanie mechanizmu rynkowego w założonych wa­runkach równowagi gospodarczej i pełnego wykorzystania istniejących zdolności produkcyjnych. Ten abstrakcyjny nurt rozważań, oderwany od podłoża historyczne­go i instytucjonalnego, zrodził bardzo krytyczną postawę wśród instytu­cjonalistów, którzy wskazywali, jak bardzo odmiennie funkcjonuje współczesna rozwinięta gospodarka rynkowa w porównaniu z wyrafinowany­mi założeniami leżącymi u podstaw wszystkich neoklasycznych modeli. Istotnego przewrotu w teorii ekonomii dokonał John M. Keynes. W swojej fundamentalnej pracy, zatytułowanej "Ogólna teoria zatrud­nienia, procentu i pieniądza" (1936 r.), stworzy) podstawy agregatowej makroekonomii i wykazał, że gospodarka rynkowa podporządkowana wymaganiom efektywnego popytu może osiągnąć równowagę przy bar­dzo różnym stopniu wykorzystania istniejących zdolności produkcyjnych i różnym stanie przymusowego bezrobocia. Inspiracje popytowego podej­ścia zaczerpną) Keynes od Thomasa R. Malthusa, natomiast koncepcję analizy krótkookresowej od A. Marshalla. Od Marshalla Keynes wziął nie tylko koncepcję krótkiego okresu w analizie, ale także rozwiną) je­go stwierdzenie, że popyt na silę roboczą wywodzi się z popytu na pro­dukcję wytworzoną przez silę roboczą. Keynes przetworzył również mar­shallowski sposób analizy cząstkowej na wielkości makroekonomiczne. Jako asystent Marshalla musiał się znajdować pod jego silnym wpływem intelektualnym, chociaż Galą neoklasyczną teorię totalnie krytykował. Na podstawie swojej makroekonomicznej diagnozy Keynes zwrócił uwa­gę na poważne zagrożenia dla gospodarki rynkowej, czego nie dostrze­gała ekonomia neoklasyczna. To skłoniło go do opracowania skuteczne­go programu terapii. Polegał on na aktywnej roli państwa (jego polity­ce fiskalnej i pieniężnej) w łagodzeniu i likwidowaniu negatywnych następstw funkcjonowania samoregulującego mechanizmu rynkowego. Na przełomie lat czterdziestych i pięćdziesiątych zaczął się rozwijać nurt ekonomii postkeynesowskiej. Powstały sformalizowane teorie wzro­stu gospodarczego, i to zarówno na podstawie agregatowej statycznej teorii Keynesa, jak i na podstawie neoklasycznej funkcji produkcji. Położono także znacznie większy nacisk na praktyczną przydatność gło­szonych dotychczas teorii. Zrezygnowano z założenia doskonałej in­formacji u wszystkich podmiotów gospodarczych i na tej podstawie ure­alniono teorię bezrobocia, wychodząc poza koncepcję bezrobocia do­browolnego. Odrzucono również teorię neutralnego pieniądza wraz z mechanizmem doskonale elastycznych cen i plac. Nurt ekonomii keynesowskiej dokonał znacznego postępu dzięki te­mu, że John R. Hicks, Alvin H. Hansen i Paul A. Samuelson wykorzy­stali precyzyjne narzędzia ekonomii neoklasycznej do analizy ważnych problemów postawionych przez Keynesa. Poszukiwano swoistej syntezy ekonomii keynesowskiej z ekonomią neoklasyczną, co zaowocowało za­równo znacznym uściśleniem opisowej teorii Keynesa, jak i pewnym ure­alnieniem analizy neoklasycznej. Nadal jednak utrzymują się między ni­mi dość istotne różnice. Trwający między nimi spór doprowadził do po­wstania z jednej strony nowej ekonomii keynesowskiej, z drugiej zaś nowej ekonomii klasycznej. Nowa ekonomia keynesowska zrezygnowała z koncepcji poziomej krzywej podaży i sztywności cen i plac. Przyjęła bardziej realistyczne za­łożenie, że agregatowa krzywa podaży ma nachylenie dodatnie. Stąd zwiększaniu agregatowego popytu przez aktywną politykę fiskalną i pie­niężną towarzyszy nie tylko wzrost produkcji w istniejących zdolnościach produkcyjnych, ale w jakimś stopniu także inflacyjny wzrost cen. Nowa ekonomia keynesowska rozwijała się w latach osiemdziesiątych głównie w odpowiedzi na kryzys teoretyczny odczuwany pod wpływem silnej kry­tyki ze strony nowej ekonomii klasycznej rozwijanej w latach siedem­dziesiątych. Wówczas neokeynesiści podjęli próbę skorygowania pew­nych niedociągnięć i niespójności w nurcie ekonomii keynesowskiej, wzbogacając przede wszystkim tradycyjną teorię sztywności cen i plac. Zwrócono bowiem uwagę na potencjalne źródła powolnego procesu do­stosowywania się cen i plac w warunkach niedoskonałych informacji. Nurt nowej ekonomii klasycznej podtrzymuje wprawdzie hipotezę pionowej długookresowej krzywej podaży, ale w analizach krótkookre­sowych bardziej uelastycznił swoje rozumowanie. Uznaje się np. możli­wość krótkookresowej wymienności między stopą inflacji i stopą bezro­bocia. Dostrzega się także możliwość krótkookresowego zwiększenia produkcji w granicach istniejących zdolności produkcyjnych gospodarki narodowej i ponowny powrót gospodarki do punktu równowagi długo­okresowej, spowodowany występowaniem zjawiska iluzji pieniężnej ze strony pracowników. W nurcie ekonomii neoklasycznej wyodrębniła się także ekonomia podażowa, która położyła duży nacisk na analizę wpływu polityki po­dażowej na globalną podaż lub potencjalny produkt. Według tej kon­cepcji wysokie stopy podatkowe hamują wzrost podaży produkcji i zmniejszają oszczędności, co wpływa niekorzystnie na wzrost gospo­darczy. Obniżenie stopy opodatkowania dochodów przyczyni się do wzrostu podaży nie tylko czynników produkcji, ale także całkowitego produktu. Na początku lat sześćdziesiątych pojawiła się teoria racjonalnych oczekiwań i została znacznie rozwinięta dopiero w latach siedemdzie­siątych. Dokonała ona bardziej nowoczesnej interpretacji zachowania się podmiotów gospodarczych niż czyniła to tradycyjna ekonomia neo­klasyczna. Uwzględniony jest w tych zachowaniach czynnik niejednako­wej dostępności do informacji, jak również ważny w ocenie zjawisk gos­podarczych i skuteczności polityki makroekonomicznej państwa oraz banku centralnego czynnik opóźnień czasowych między poniesionymi nakładami a możliwymi do uzyskania efektami. Oczekiwania mogą być racjonalne, jeśli potrafi się wykorzystać wszystkie dostępne informacje. Oczekiwania mogą być adaptacyjne, gdy podmioty gospodarcze zakła­dają, iż przyszłość będzie w dużym stopniu kształtować się podobnie do przeszłości. Podmioty mogą też zmieniać swoje oczekiwania, jeśli w prze­szłości popełniły błędy w swoich przewidywaniach przyszłości. Ta wstępna i z natury rzeczy bardzo ogólna charakterystyka głów­nych nurtów historii ekonomii ma na celu nie tylko uświadomienie czy­telnikowi, jak złożony i długotrwały był proces dojrzewania i rozwoju myśli ekonomicznej, ale także dlaczego od samego początku narodzin tej nauki aż po czasy najnowsze proces ludzkiego gospodarowania nie poddawał się jednolitej interpretacji ze względu na różnice interesów. Stąd różnorodność poglądów i różnorodność praktycznych działań w sfe­rze gospodarczej była i pozostanie trwałym zjawiskiem w naukach eko­nomicznych. Możemy więc obecnie przejść do bardziej szczegółowych rozważań.

2. EKONOMIA PRZEDKLASYCZNA.

Ekonomia jako systemowe myślenie o problemach ekonomicznych w warunkach gospodarki rynkowej została sformułowana w pracy Ada­ma Smitha (1723-1790), zatytułowanej "Badania nad naturą i przyczy­nami bogactwa narodów", opublikowanej w 1776 r. Był on pierwszym ekonomistą, który w sposób kompleksowy podjął próbę odpowiedzi na kilka zasadniczych pytań: co to jest bogactwo narodu, jak je mierzyć, od czego zależy jego dalszy wzrost i w jaki sposób za pośrednictwem me­chanizmu rynkowego opartego na regułach konkurencji dokonuje się jego podział oraz alokacja zasobów kapitału i pracy pomiędzy różne możliwe ich zastosowania. "Bogactwo narodów" uznane zostało przez następne generacje ekonomistów za dzieło klasyczne o wartościach nie­przemijających. Już pod koniec XVIII stulecia zaczęto nauczać ekono­mii politycznej na uniwersytetach angielskich, skąd rozpowszechniła się ona stopniowo w całej Europie oraz w Stanach Zjednoczonych. Myśl ekonomiczna sięgała nawet czasów starożytnych i wcze­snego średniowiecza. Można ją znaleźć w dziełach Arystotelesa (384­-322 p.n.e.) i Platona (ok. 427-347 p.n.e.), a w czasach średniowiecza - w nauczaniu Tomasza z Akwinu (1225-1274). Były to jednak bardziej rozważania natury filozoficznej i prawnej oraz etycznej niż z punktu widzenia zasad racjonalnego gospodarowania. Niedojrzałość myśli eko­nomicznej wynikała z niedojrzałości gospodarki rynkowej. Była to bo­wiem epoka dominacji gospodarki naturalnej ze słabo rozwiniętą go­spodarką towarowo-pieniężną. Rozwój gospodarki kapitalistycznej od początku XVI w. i upo­wszechnienie rynkowej formy więzi między producentami i konsumen­tami w XVIII w. zrodziły zapotrzebowanie na teoretyczne wyjaśnienie rynkowego mechanizmu regulacji. Najważniejszą próbę interpretacji rynkowego mechanizmu podjęli jednak nie uczeni, ale przedsiębiorcy handlowi we Włoszech, Francji i w Anglii, określani później jako merkantyliści.

2.1 Merkantylizm

Merkantylistyczna myśl ekonomiczna była głównie tworzona przez przedsiębiorców handlowych, gdy pod wpływem odkryć geograficznych zaczął się szybko rozwijać handel międzynarodowy, początkowo z kra­jami basenu śródziemnomorskiego, a następnie z bardziej odległymi kra­jami zamorskimi. Podjęta została wówczas próba wyjaśnienia korzystne­go wpływu handlu zagranicznego na wzrost potęgi gospodarczej pań­stwa i dobrobytu społeczeństwa. Merkantyliści sądzili, że głównym miernikiem bogactwa kraju i je­go siły gospodarczej jest nagromadzony pieniądz kruszcowy ze szlachet­nych metali - złota i srebra. Uznawali, że środkiem zdobywania tego kruszcu może być tylko handel zagraniczny. Dlatego byli oni gorącymi orędownikami dodatniego bilansu handlowego. Import powoduje odpływ złota za granicę, natomiast eksport przyczynia się do jego dopły­wu. Stąd tylko nadwyżka eksportu nad importem może się przyczyniać do zwiększenia zasobu pieniądza kruszcowego i w ten sposób pomna­żać silę i bogactwo kraju. Z tej fundamentalnej tezy merkantyliści wyciągali bardzo praktycz­ne wnioski dla polityki gospodarczej państwa. Państwo powinno różny­mi sposobami popierać przede wszystkim wzrost tej produkcji, która mo­że być eksportowana za granicę. Eksport złota może być uzasadniony jedynie wówczas, gdy duży do zakupu surowców niezbędnych do zwięk­szenia produkcji eksportowej. Trzeba natomiast ograniczać import, w szczególności import dóbr konsumpcyjnych, za pomocą cel, kontyn­gentów i podatków. Była to więc pierwsza w historii myśli ekonomicz­nej próba uzasadnienia ingerencji państwa w działalność gospodarczą, tj. podporządkowania egoistycznego interesu jednostki wspólnemu ce­lowi publicznemu. Jednym z czołowych przedstawicieli merkantylistów był Jean Baptiste Colbert (1619-1683), wieloletni minister gospodarki na dwo­rze Ludwika XIV, który swoją aktywną, protekcjonistyczną polityką go­spodarczą w dużym stopniu przyczyni) się do stworzenia ekonomicznych podstaw potęgi Francji w XVII w. Merkantyliści nie zdołali jednak objaśnić zasad kształtowania cen i mechanizmu alokacji zasobów kapitału i pracy pomiędzy różne dzie­dziny wytwarzania. Nie umieli także zanalizować wpływu realnych czyn­ników produkcji na wzrost produktu krajowego i zawęzili całą analizę wyłącznie do czynników pieniężnych.

2.2 Fizjokratyzm

W połowie XVIII stulecia, w okresie intensywnego rozwoju rolnictwa we Francji, narodził się nowy kierunek myślenia ekonomicznego, nazwa­ny fizjokratyzmem. W przeciwieństwie do merkantylistów, fizjokraci zwrócili główną uwagę nie na gromadzenie pieniądza kruszcowego, a na czynniki realne decydujące o rozwoju gospodarczym kraju. Fizjokraci wychodzili z założenia, że jedynym źródłem bogactwa kra­ju jest praca w rolnictwie. Rolnictwo jest ściśle związane z naturą i tyl­ko przy współdziałaniu pracy z przyrodą może powstać nadwyżka eko­nomiczna odpowiadająca ponoszonym nakładom. Ta nadwyżka została nazwana czystym produktem, który w praktyce występuje w postaci ren­ty gruntowej otrzymywanej przez właścicieli ziemskich. Inne formy działalności gospodarczej, jak rzemiosło, przemysł i han­del, uważali za działalność "falową", ponieważ ponoszone w tych dzie­dzinach nakłady nie przynoszą czystego produktu. Poza rolnicze formy gospodarowania byty w tym okresie słabo rozwinięte i dlatego trudno było dostrzec, że dostarczają one taką nadwyżkę, jak w rolnictwie, w którym zasiane zboże przynosi zwielokrotnione plony dzięki hojności przyrody.

2.3 Tablica ekonomiczna F. Quesnaya

Czołowym przedstawicielem fizjokratów we Francji był Francois Quesnay (1694-1774), lekarz z wykształcenia, który traktował gospodarkę kraju jak jednolity organizm wymagający całościowego spojrzenia. W tym ce­lu opracował on w 1758 r. słynną w historii myśli ekonomicznej tablicę ekonomiczną (tableau economique). Przedstawia ona graficzny obraz ogólnych współzależności za pomocą skrajnego uproszczenia systemu go­spodarczego do trzech współdziałających klas społeczeństwa:

1. Chłopów - najliczniejsza warstwa społeczeństwa feudalnego, która wytwarza w rolnictwie nadwyżkę ekonomiczną, zwaną produktem czystym.

2. Właścicieli ziemi - król, dwór, arystokracja rodowa, szlachta i ko­ściół.

3. Rzemieślników - klasa jałowa, gdyż nie wytwarza nadwyżki w sto­sunku do ponoszonych nakładów.

Nie uwzględnia się w tej tablicy handlu zagranicznego ani sektora rządowego.

Quesnay zakłada następujący stan wyjściowy:

· Chłopi po zakończonych żniwach wytworzyli żywność (Z) za 4mld liwrów (L) i surowce (S) za 1mld L dla sektora rzemieślniczego (liwr był ówczesną jednostką monetarną Francji).

· Rzemieślnicy wytworzyli produkty przemysłowe (P) za 2mld L, nie­zbędne zarówno dla właścicieli ziemi, jak i dla chłopów.

· Właściciele ziemi utrzymują się jedynie z renty gruntowej (R), pła­conej im w wysokości 2mld L przez chłopów, i Galą tę sumę wyda­ją na zakup zarówno żywności (Ż) za 1mld L, jak i artykułów prze­mysłowych (P) za 1mld L.

Schemat pokazuje, jak w jedną stronę płynie strumień pieniądza, zaś w drugą - strumień produktów żywnościowych lub przemysłowych (dla ułatwienia czytelności schematu podaję w kółkach kolejność pięciu doko­nywanych operacji handlowych oraz wartość tych operacji w miliardach liwrów).

Operacje:

1. Właściciele ziemi za 1mld L kupują u chłopów żywność 1Ż.

2. Właściciele ziemi za 1mld L kupują u rzemieślników niezbędne produkty przemysłowe 1P.

3. Rzemieślnicy kupują za 1mld L niezbędną żywność 1Z.

4. Chłopi kupują za 1mld L niezbędne dla nich produkty przemysłowe 1P.

5. Rzemieślnicy kupują za 1mld L u chłopów surowce 1S niezbędne do produkcji artykułów przemysłowych.

W wyniku dokonanej wymiany:

Chłopi mają dla siebie 2mld L żywności (Ż) i 1mld L artykułów przemysłowych (P) oraz 2mld L w gotówce niezbędne do zapłacenia renty właścicielom w następnym okresie. Właściciele ziemi mają 1mld żywności (Ż) oraz 1mld artykułów przemysłowych (P). Rzemieślnicy mają 1mld L żywności (Z) oraz 1mld L surowców (S).               Proces wymiany

zakończył się i powstały w ten sposób warunki do jego powtórzenia w latach następnych w tych samych rozmiarach. Jest to pierwszy w historii myśli ekonomicznej model funkcjonowa­nia całej gospodarki narodowej z jej trzema podstawowymi klasami społeczeństwa wczesnokapitalistycznego. Tablica Quesnaya zainspirowała zarówno Karola Marksa, jak i Was­sily'a Leontiefa (ur. 1906). Pierwszy w drugiej połowie XIX w. wykorzy­sta) ideę całościowego ujmowania gospodarki w postaci schematów re­produkcji kapitału społecznego, uwzględniających wymianę między działem produkującym środki produkcji i działem produkującym przedmioty spożycia zarówno dla kapitalistów, jak i robotników. Drugi, na począt­ku lat czterdziestych XX w., opracował metodę nakładów i wyników (zwaną w Polsce przepływami międzygałęziowymi), za którą w 1973 r. otrzyma) Nagrodę Nobla. Model Leontiefa stal się w nowoczesnej eko­nomii jednym z najważniejszych zastosowań analizy równowagi ogólnej. Fizjokraci, zgodnie ze swoją teorią porządku naturalnego, byli prze­ciwnikami ingerencji państwa postulowanej przez merkantylistów. Są­dzili, że gospodarka będzie najlepiej funkcjonowała, jeśli pozostawimy ją naturalnemu biegowi rzeczy. Społeczeństwo odniesie wówczas naj­większe korzyści. Ta idea nie ingerowania państwa w działalność gospodarczą została w kilkanaście lat później szeroko rozwinięta i lepiej uzasadniona przez twórcę klasycznej ekonomii A. Smitha.

3. EKONOMIA KLASYCZNA.

Ekonomia klasyczna jest uznawana za początek naukowej ekonomii po­litycznej stworzonej przez Adama Smith...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin