MS TEAM Mariusz Szuba_01_2009.pdf

(391 KB) Pobierz
174664447 UNPDF
W tym numerze:
Witaj!
MARIUSZ SZUBA
Przeczytaj o podejściu do procesu
długotrwałego podtrzymywania
energii i motywacji.
Wiele jest punktów widzenia a jeszcze więcej opinii na temat rozwoju, możliwości czy
wreszcie znaczących zmian. Ja podchodzę do tego na swój sposób - Ty na swój. Mam
nadzieję, że ten Magazyn będzie swojego rodzaju pomostem pomiędzy moją i Twoją
rzeczywistością. A punkt spotkania będzie zawsze najlepszym miejscem do podzielenia się
sposobami na sukces.
Znajdziesz tutaj i w kolejnych numerach tematy na poziomie ogólnym jak i techniki, które
pomogły już wielu. Mój Mentor zawsze powtarzał:
“Czasami wystarczy jedno zdanie, które może zupełnie coś zmienić”.
Mam nadzieję, że znajdziesz je w tym Magazynie.
Nie mówię o zupełnych zmianach tylko o tych, które przychodzą zaraz po tym jak znajdziesz
już coś, co będzie brzmieć znajomo żeby zamienić się na coś zupełnie nowego.
Oddajemy w Twoje ręce pierwszy Numer Magazynu MS TEAM.
Z przyjemnością zapraszam do zapoznania się z naszym podejściem i niech to będzie
drobny wstęp do poszukiwań dla Ciebie.
W pierwszym wydaniu artykuły zawierają tylko drobny wstęp ale już w kolejnym numerze
prawdopodobnie dodamy kilka plików audio/video, dzięki którym będziemy mogli poznać
się lepiej.
Niech to będzie nowy sposób na komunikację między nami.
W tym wydaniu tematy zawierają to, co widzisz w tabeli po lewej stronie.
ALEKSANDER SIENKIEWICZ
Jak podchodzić do sprzedaży, żeby
wygenerować długoplanowe relacje i
zaufanie do Twojej marki.
JOANNA SZUBA
Jak smakuje Twoje zdrowie, czyli
podejście do magazynowania
energii “od kuchni”
MAGDALENA SAMOLIK
Komunikacja w rytmie. Czym różni
się taniec od komunikacji i jakie są
podobieństwa. Metaforycznie.
MONIKA SZYMONEK
Perswazja czy wywieranie wpływu?
Umysł jako niewolnik czy
sprzymierzeniec?
Pozdrawiam,
Mariusz Szuba
BARTOSZ MITKA
Magiczna liczba “41”, Prawdy oraz
mity na temat wiedzy o sobie
MAGAZYN MS TEAM WYDANIE 01/2009
174664447.012.png 174664447.013.png
Od pewności do PEWNOŚCI!
Autor: Mariusz Szuba
Sprzedaż „W CZASIE” kontra sprzedaż „W PUNKCIE’.
Autor: Aleksander Sienkiewicz
Jak smakuje Twoje zdrowie, kiedy większość wokół
pociąga nosem?
Autor: Joanna Szuba
Komunikacja w rytmach tanga
Autor: Magdalena Samolik
Sekretny język perswazji
Autor: Monika Szymonek
“41”
Autor: Bartosz Mitka
MAGAZYN MS TEAM WYDANIE 01/2009
174664447.014.png 174664447.015.png 174664447.001.png 174664447.002.png 174664447.003.png 174664447.004.png 174664447.005.png 174664447.006.png
Od pewności do PEWNOŚCI!
Autor: Mariusz Szuba
Mariusz Szuba
Gdyby tylko można było zupełnie hipotetycznie obliczyć współrzędne poziomu życia, na
którym się znajdujesz -określiłby to punkt. Gdzieś tam pomiędzy dołem i górą, między lewą
a prawą stroną. Widziałbyś pewien punkt.
Nazwijmy to punktem odniesienia, który pokazuje nam różnicę pomiędzy tym kim byłeś,
jaki byłeś i co miałeś kiedyś i tym kim chcesz być, jaki chcesz być i co chcesz mieć w
przyszłości.
No i oczywiście pamiętaj o punkcie gdzie jesteś teraz. Jestem pewien, że łącząc te trzy
punkty zauważasz pewną drogę, którą kroczysz każdego dnia, bo gdzieś przecież podążasz.
Czytaj ten tekst Twoim własnym głosem, który podpowie Ci co zrobić, żeby natychmiast
wprowadzić poznane tutaj wskazówki w życie. I to, że spotykam wielu ludzi sceptycznie
nastawionych do szeroko pojętego rozwoju i możliwości osiągania rzeczy, które ‘wydają się’
niemożliwe do osiągnięcia to wiem jedno: Sceptycyzm pochodzi tylko z braku pewności, że
można inaczej.
Cztery podstawowe kwestie na śniadanie:
Pewność (przekonanie),
Możliwości i potencjał,
Jakość działania
Rezultaty.
Powyższe punkty to nic innego jak stacje, do których wciąż docieramy. Są jak punkty przys-
tankowe, do których wracamy. Pierwszy z nich jest tutaj początkiem, który nadaje jakości
całej reszcie. Jeśli jesteś pewien w stu procentach, że się uda - docierasz do możliwości
dokonania tego. Potencjał masz przez cały czas jednak fantastyczne możliwości pojawiają
się w chwilach kiedy jesteś pewny, że się uda!
Kiedy jesteś pewny i znajdujesz możliwości - zaczynasz działać w specyficzny sposób i
osiągasz rezultat. Jeśli rezultat nie jest zadowalający wracasz do punktu wyjścia (sprawdze-
nie poziomu pewności). Jeśli nadal utrzymujesz stan pewności pojawią się kolejne
możliwości i podejmiesz działanie po raz kolejny i kolejny aż osiągniesz to czego chcesz.
Czarny scenariusz pojawia się wtedy, gdy nie jesteś pewien. Wtedy Twoje możliwości
ukryte są gdzieś głęboko. W stanie niepewności najczęściej szukamy wymówek, zeby nie
pójść dalej! Wtedy nasze działania są jakie są, a o rezultacie nie wspomnę.
Jest też coś po środku. Coś z czym spotyka się większość ludzi:
Jesteś pewien sukcesu, odkrywasz możliwości, zaczynasz działać i nie osiągasz rezultatu.
A to sprawia, ze tracisz pewność...i robiąc kolejne “okrążenie” z brakiem pewności - Twoje
możliwości słabną, działanie traci na jakości i żegnasz się z pożądanym rezultatem idąc w
dół.
Na szczęście istnieje coś co pozwoli Ci nabrać nie tylko energii do kolejnego “okrążenia”,
które będziesz pokonywać szybciej i skuteczniej. “Okrążenie” rozumiem tutaj jako spiralną
podróż do góry!
Motywacja, NLP, Time Line
Therapy. Twórca MS TEAM. Jeden
z najbardziej znanych Mów-
ców Motywacyjnych w Polsce
i uznawany przez samego Tada
Jamesa jeden z najlepszych Tren-
erów NLP i TLT na Świecie.
MAGAZYN MS TEAM WYDANIE 01/2009
174664447.007.png 174664447.008.png
Od pewności do PEWNOŚCI!
Autor: Mariusz Szuba
NAJBLIŻSZE SZKOLENIE AUTORA:
Cel nie jest najważniejszy. Najbardziej istotna jest droga, kawałek po kawałku. Jeśli
jesteś pewien, że będziesz jeżdzić najbardziej luksusowym samochodem o jakim myślisz
(zakładając, ża masz taki cel) lub siedmiocyfrowa liczba na Twoim koncie to musisz nauczyć
się cieszyć z każdej kolejnej złotówki, którą zdobywasz. Bo wiesz (jesteś pewien), że to
kwestia czasu. Branie każdego kawałka jako części całości musi dawać Ci to ‘coś’, co daje
Ci jeszcze więcej pewności! A wtedy pojawią się nowe możliwości (wykorzystuj je nawet
wtedy lub przede wszystkim wtedy, gdy inni mówią, że to nie ma sensu), wpłynie to diame-
tralnie na jakość Twojego działania i rezultat.
Podczas wielu rozmów jakie miałem przyjemność prowadzić z ludźmi sukcesu pojawiały
się słowa “Big picture”,”Dlaczego?”,”...myślałeś kiedyś o....?”, “Wyobraźnia”,”Ja poprostu
wiedziałem...”
Wszystkich cechowało wspólne podejście do życia po tytułem:
“Gdyby osiągnięcie tak wielkiego sukcesu było łatwe to nie byłoby to takie słodkie.”
Słowa, o których napisałem wcześniej dotyczyły oczywiście ich modelu patrzenia na
rzeczywistość i dobieraniu odpowiednich możliwości żeby cel osiągnąć.
“Big Picture” - to spojrzenie na wszystko z większej perspektywy. Czasowej i docelowej.
Patrząc na okruchy na stole w restauracji widzisz pracę rolników zamiast pracy piekarza czy
kelnera, który bułkę podał.
“Dlaczego?” - to pytanie powinno pojawiać się w dwóch aspektach. Pierwszy to ten kiedy
zastanawiasz się dlaczego warto TO mieć. Jak znajdziesz powód znajdziesz rozwiązanie.
Drugi aspekt to “Dlaczego mi się nie udało” który w pewnym sensie pozwala Ci zauważyć
błędy, które musisz poprawić i polecam używać tego pytania w tym aspekcie tylko po to, by
się czegoś nauczyć. Dlaczego? Bo w większości przypadków jeśli ktoś nie jest świadomy
działania przekazu “dlaczego mi się nie udało?” dostanie odpowiedź: “Bo jesteś niezdarą”
- co może sprawić, że pewność pryśnie. Na szczęście Ty wiesz jak używać tego zwrotu i w
jakim sensie.
“Myślałeś kiedyś o...?” - To zdanie lubię. Najczęściej ludzie, z którymi rozmawiałem (mówię
nadal o tych, którzy totalnie daleko popchnęli granice swojej strefy komfortu) mają często
wrażenie, że nie są do końca rozumiani przez otoczenie. Ich sposób myślenia różni się od
potocznego w taki sposób, że nie chcą być odebrani jako “dziwni”. Cała zabawa polega
na tym, że to taki początek zdania przenosi nas w świat fantazji, która jest bazą myślenia i
planowania.
“Ja poprostu wiedziałem” - nic dodać, nic ująć. Pewność jest tutaj tak soczyście przekazana,
że staje się naturalna. Nie chodzi tutaj o pewność typu: “Myślę, że się uda” czy “Może już
czas” tylko o pewność typu: “Wiem to na 100 procent!”
Pewność, wizja możliwości, działanie, rezultat. Jak użyć tego modelu?
W kolejnym numerze ciąg dalszy....
TRAF W DZIESIĄTKĘ,
2010-01-10,
Warszawa
MAGAZYN MS TEAM WYDANIE 01/2009
174664447.009.png
Sprzedaż „W CZASIE” kontra
sprzedaż „W PUNKCIE’.
Autor: Aleksander Sienkiewicz
Aleksander Sienkiewicz
Czas, kiedy rolą sprzedawcy było jedynie „strzelać” na oślep i zbierać żniwo zaspokojonych
konsumentów dawno minął. To, z czym sprzedawca mierzył się wcześniej, to głównie
własne nastawienie do produktu, wyrażane np. w sposób: „chcę sprzedawać, bo mam
akurat ochotę…”.
Dzisiaj sytuacja jest skrajnie inna. Świat pędzi na złamanie karku. Biznesem rządzi infor-
macja, do której nigdy wcześniej nie mieliśmy tak łatwego dostępu, a wszystko dookoła
przyspiesza do prędkości znanej niegdyś z Gwiezdnych Wojen George’a Lucasa. Pewnie
dlatego dzisiaj, jak wpadniesz na tzw. życiowy pomysł, pierwsze wyzwania pojawiają się już
na etapie dotarcia do wolnej domeny www, promującej jego unikalny charakter.
Dzisiaj również jako aktywny sprzedawca, zadaję sobie pytanie: Co to wszystko dla mnie
oznacza? Czy to lepiej, czy gorzej ze względu na moją pracę? Jestem ciekaw czy u Ciebie
również, choć raz, pojawiło się pytanie rodzaju: jak pozyskiwać klientów i sprawiać, żeby
zostawali właśnie ze mną? Ba, a jak sprawić, żeby polecali mnie innym?
Odpowiedzi poszukałbym w rozumieniu sprzedaży. W obliczu powyższych stwierdzeń,
zatrważające jest rozumowanie (niestety spotykam się z tym bardzo często) w stylu: „Nie
ważne czy ten człowiek (znaczy Klient) tego chce, czy nie. Moim zadaniem jest sprzedać i
‘zrobić target’…w tym celu użyję całej swojej mocy i wszelkich technik.” To, co zatrważa
jeszcze bardziej, to fakt, że tym klientem mogę być właśnie ja! A Tiiy? - jakby powiedział
Czesio znany z cyklu: „Włatcy Móch”.
Nic bardziej mylnego. Dzisiaj Sprzedaż jest relacją, nastawioną na zaspokajanie przede
wszystkim potrzeb naszych klientów. To oferta, którą sprzedajemy zaprojektowana jest tak,
żeby sprzedając się, spełniała również i nasze potrzeby. Podczas tego procesu tworzy się
specyficzna więź, której spoiwem są właśnie potrzeby klienta. Ten otrzymując dokładnie
to, czego oczekuje i dokładnie w takiej formie, jaka jest zgodna z jego wewnętrznym
wyobrażeniem całej transakcji, staje się zadowolonym ogniwem w relacji. Pamiętając
o tym, że czas i informacja dzisiaj to podstawowe zasoby w rozwoju tak osobistym, jak
i biznesowym, zadowolonemu Klientowi chodzi o partnera, który od tej pory będzie go
wspierał, zajmując się całym procesem dostarczania określonych produktów, bądź usług.
Będzie oszczędzał jego czas, pozwalał koncentrować się na swoich sprawach, wyłączając
świadome zaangażowanie w sprawdzanie i kontrolę całego procesu. Będzie w danej
dziedzinie, bezpieczną „drogą na skróty”. Przecież za każdym razem chodzi o satysfakcje z
realizacji potrzeb oraz pieniądze, które Klient świadomie wydaje na zakupy.
Dlatego właśnie po tym, jak kiedyś szukałem np.: agenta ubezpieczeniowego, dzisiaj (po
niemal 5 latach) cieszę się, że ktoś jeden i ten sam, kto wie, co jest dla mnie ważne w tej
kwestii, czuwa na właściwą ciągłością i moim bezpieczeństwem. A Ci, którzy przekonują
mnie do wyższości ich oferty, nie słuchając moich oczekiwań, dzisiaj mają swoje miejsce
na klawiaturze telefonu, pod znakiem czerwonej, „płaskoleżącej” słuchawki. Nic im po
silnym zaangażowaniu w realizację swojego tzw.: ‘targetu’.
Sprzedaż, zatem jest relacją, w której sprzedający dostarcza określone rozwiązania,
trafiające celnie i w rzeczywiste potrzeby Klienta. Klient zaś szczęśliwy z komfortu posiada-
Sprzedaż i budowanie
długofalowych relacji w biznesie.
Aleksander Sienkiewicz, jest absol-
wentem Uniwersytetu Ekonomic-
znego we Wrocławiu, na Wydziale
Zarządzania i Marketingu. Laureat
licznych stypendiów naukowych i
konkursów. Dwukrotny stypendysta
Prezesa Rady Ministrów. Numer
1 na liście rankingu Najlepsi z
Najlepszych, prowadzonego pośród
studentów zarządzania. Wieloletni
praktyk sprzedaży, marketingu i
doradztwa b2b. Założyciel ASC.
MAGAZYN MS TEAM WYDANIE 01/2009
174664447.010.png 174664447.011.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin