HW opracowanie 2.doc

(433 KB) Pobierz
1

1. Ideał wychowania w starożytnej Grecji.

Mimo szczególnego kultu dla ciała Grecy umieli zachować granice w wychowaniu gimnastycznym. Jednostronny nacisk na wyrabianie muskułów, na atletykę, nie był szanowany, a zawodowe oddawanie się zapaśnictwu, lub boksowi, było wręcz       w pogardzie. Powszechnie uważano, że sama dzielność i sprawność fizyczna nie wystarcza dla doskonałości człowieka, jeżeli w parze z nią nie idzie piękność moralna i szlachetność duchowa. A więc widzieli ścisły związek wychowania fizycznego z wychowaniem moralnym, z troską o kształcenie charakteru.

Ten ideał nazywali kalokagathią   (kalos = piękny i agatos = dobry).

Nic więc dziwnego, że od wczesnego dzieciństwa wpajali dziecku zdrowe zasady moralne; przyuczali je do postępowania skromnego, pełnego umiarkowania, a młodzież przyzwyczajali do unikania rubasznych gestów i ruchów, do stania i siedzenia w przyzwoitej postawie, do chodzenia w milczeniu, do zachowania milczenia wobec starszych, do skromnego ubioru itd. Szczególnie wpajano cześć dla rodziców i szacunek  dla starców.

              W kształceniu charakteru i umysłu główna rolę odgrywało wychowanie muzyczne.                      Jego nazwa pochodzi od muz, od opiekunek nauk i sztuk.  Obejmowało śpiew, muzykę, poezję i taniec. Wiązało się ono z kultem religijnym,   z czcią bogów. Wprawdzie nie ulegano młodzieży żadnej nauki religii, ale z bóstwami zaznajamiano się już od wczesnego dzieciństwa, bo praktycznie żaden moment życia prywatnego i publicznego nie obchodził się bez czci bogów. W domu – zwracano się do nich już to z podziękowaniami za otrzymane łaski, już to z prośbami o odwrócenie ich gniewu; państwo – urządzało publiczne, czasem wielodniowe uroczystości z modłami, tańcami, śpiewami, procesjami      i ofiarami dla utrzymania bóstw w życzliwym usposobieniu dla swoich celów i zamierzeń.

              Dzieci i młodzież, w białych szatach, z gałązkami oliwnymi śpiewały hymny do bogów, recytowały utwory najlepszych poetów. Urzędy dbały o to, by dziatwa i młodzież była właściwie przygotowana do udziału w tych publicznych nabożeństwach.  Od melodii      i rytmu wymagano harmonii, poważnego charakteru, ceniono styl surowy i melodie proste.  Za instrument narodowy uchodziła początkowo lutnia, a później, w niektórych krajach, także flet i klarnet.

Człowiek umiejący grać uchodził za wykształconego, ale nie ceniono wirtuozerii.

              Kształcenie muzyczne wiązało się także z wykształceniem literackim – poetyckim. Do śpiewu i recytacji trzeba było nauczyć się wielu hymnów i poematów. Ćwiczono pamięć, chętnie przy tym uczono się czytania i pisania, poznawano historię własnego szczepu, jego bohaterów, królów, wodzów, filozofów i poetów.

              Życie publiczne opierało się na ustnym postępowaniu. Obrady na zgromadzeniach ludowych, czynności urzędnicze, sądownictwo, przyjmowanie zagranicznych posłów – wszystko wypełniane było osobiście, przeważnie bez dokumentów i bez użycia pisma. Wymowa i konwersacja, przysłuchiwanie się rozmowom starszych – przyczyniało się samokształcenia w tym zakresie młodzieży. Było to tym łatwiejsze, bo     w niewielkich przecież miastach, całe życie publiczne koncentrowało się na rynku, na ulicach i w domach.

              Na polu wychowania młodzieży, jak i w całym życiu kulturalnym Grecji, widoczne były znaczne różnice między poszczególnymi szczepami             

              Przykładem różnic w celach i sposobach przygotowania młodzieży do dorosłego życia było wychowanie w Sparcie i Atenach.

 

              Wychowanie w Sparcie

Sparta  - państwo  d o r y j s k i e - istniało od IX do IV w. na Peloponezie,            w południowej jego części, u podnóża gór Tajgetos.

Spartanie odznaczali się szorstkością usposobienia, zamiłowaniem do życia wojennego i pragnieniem władzy. Nie dbając o wartości umysłowe i estetyczne, cenili ponad wszystko siłę. W wychowaniu dzieci świadomie nadawali taki sam jednostronny kierunek.

Twórcą  ustroju Sparty  był Likurg (legendarny król z IX w. pne.)

Ludność stanowili:  spartiaci - wolni obywatele;  periojkowie -sprzymierzeńcy (rolnicy, kupcy, rzemieślnicy) i  heloci - niewolnicy (ujarzmieni Meseńczycy, Lakończycy).

Obok dwóch królów z dynastii Achajów i Dorów, państwem rządziła 28 osobowa geruzja.

Z niej wybierano 5 eforów, którzy czuwali nad wychowaniem dzieci i młodzieży. 

              Wychowanie

W Sparcie, po stłumieniu powstania helotów meseńskich w końcu VIII pne, całe życie społeczne podporządkowane zostało celom militarnym. Ciągłe zagrożenie dalszymi buntami  spowodowało, że organizacji państwa nadano charakter obozu warownego, a surowy system wychowania zmierzał przede wszystkim do zaszczepiania młodzieży takich cech charakteru   i takich fizycznych sprawności, które były niezbędne dla dobrego i dzielnego żołnierza.

              Spartanin od chwili urodzenia  aż do końca życia nie rozporządzał swoją osobą. Ojciec  nie mógł wychowywać syna bez zezwolenia gerontów. Jeżeli dziecko urodziło się chorowite   lub ułomne – rodzice musieli je uśmiercić lub wyrzucić w rozpadliny  góry  Tajgetos.

Tam, ginęło  z głodu i chłodu, albo na skutek  rozszarpania  przez dziką zwierzynę. Jeżeli  je znalazł i wychował pasterz, to wyrastało na niewolnika.             

              Cały system surowego (spartańskiego) wychowania, nie uwzględniał żadnych potrzeb indywidualnych             

              Dzieci Spartan do 7 roku życia pozostawały pod opieką matki, a następnie - zarówno  chłopcy jak i dziewczęta -  poddawane były jednolitemu systemowi wychowania.

Chłopców wychowywano na dzielnych żołnierzy, a dziewczęta miały być dobrze fizycznie rozwinięte, ażeby mogły rodzić zdrowych synów, lub w razie potrzeby,  stanąć      do obrony murów ojczystych. Do wyjścia za mąż, ok. 18 roku życia,  uprawiały te same ćwiczenia cielesne co chłopcy, a więc biegi, skoki, walki zapaśnicze, walki na pięści,  rzucanie dyskiem itd.; zgodnie bowiem z opinią Likurga „tylko w łonie zdrowej matki rozwijać się mogą zdrowe dzieci”, „tylko dzięki sile swego ciała będą szczęśliwe i łatwo rodziły”.

              Na czele całej edukacji stał, jako urzędnik, jeden z gerontów - pajdonomos.

              W wychowaniu chłopców  wyróżnić można 3 okresy:

·      pierwszy - od 7 do 12 r.ż. - wypełniały ćwiczenia oraz zabawy i gry ruchowe;

·      drugi -od 13 do 17 r.ż. – dominowały zajęcia dające wstępne przygotowanie do służby wojskowej;

·      okres trzeci - od 18 do ok. 21 r.ż. - był okresem efebii.

     Po jej zakończeniu  chłopcy odbywali 10-letnią służbę wojskową.

              Chłopców umieszczano w koszarach i przydzielano do oddziałów tworzących grupy rówieśnicze pod opieką starszyzny wojskowej. Tu czekało ich ponad 20 lat wspólnego życia, uregulowanego w każdym szczególe przez ojczyste prawo.

              Wychowanie nie uwzględniało ani potrzeb indywidualnych jednostki, ani zamożności i pozycji społecznej rodziców. Wszystkich obowiązywały takie same zabawy, ćwiczenia,  stół i pożywienie. Rozkazy i kary wypełniane były bez słowa krytyki.

Żelazna dyscyplina trzymała wszystkich w karbach. Przede wszystkim starano się wyrobić w nich karność  i poczucie wspólnoty. Spali na posłaniach z trzciny, przygotowanych własnoręcznie bez użycia noża. Aby wyrobić wytrzymałość - wyznaczano im trudne prace,    które wykonali  bez najmniejszego sprzeciwu. Uczono ich  milczenia. Mówili  prosto i krótko   (lakonicznie). Ksenofont  pisał, że „w Sparcie słyszałeś rzadziej głos chłopców niż głos pstrągów”. Przez cały rok chodzili boso, nosili prostą i szorstką odzież.

              W kształceniu intelektu - nauka czytania i pisania obejmowała minimalny zakres. Nieco więcej wagi przywiązywano do arytmetyki, a najwięcej do muzyki, do nauki śpiewu, bo stosowne pieśni towarzyszyły  żołnierzowi  w czasie marszów, wspólnych sjest, jak i w walce.

              Śpiew chóralny pieśni wojennych wyróżniał Spartan  w całej Helladzie. Stosowne pieśni zagrzewały ich do męstwa, wzbudzały entuzjazm, wzywały do bohaterskich czynów, wysławiały poległych w boju, albo ośmieszały i wyszydzały „nędznych tchórzy”.

              Szczególne miejsce zajmowała  g i m n a s t y k a  (pentathlon)  oraz  nauka władania  bronią. Ona  stanowiła podstawę wychowania fizycznego i szkolenia militarnego. Wszystkich ponadto uczono pływania, polowania  i  tańców.

              Od 17-18 roku życia zaczynał się okres  efebii. W czasie kolejnych dwóch lat dorośli już chłopcy odbywali  ćwiczenia wojskowe, uczyli się  życia obozowego, w czasie częstych i długich marszów hartowano ich organizm, przygotowywano do niewygód            i wytrwałości.

Po efebii następowała 10-letnia służba wojskowa. Po jej odbyciu, ok. 30 roku życia Spartanin otrzymywał prawa obywatelskie, ale dalej utrzymywał stały związek z młodzieżą, która podobnie jak wcześniej oni, sposobiła się do służby wojskowej.

Cały system spartańskiego wychowania, kształcący naród w duchu  militarnym, mimo że dostarczał państwu nowe zastępy dzielnych i odważnych żołnierzy, nie zdołał zapewnić Sparcie utrzymania trwałej hegemonii nad Helladą, ani nawet obronić się przed utratą niepodległości.

              W 371 r. pne wojska Sparty zostały rozbite przez Teby pod Leuktami.

Na polu  bitwy padł król Kleombrotos i 700 Spartiatów, czyli prawie połowa wszystkich dorosłych mężczyzn. Sparta, co prawda, klęskę tę przetrwała, ale nie odgrywała już większej roli w życiu politycznym Grecji.

 

              Wychowanie w Atenach

              Ateńczycy, należeli do szczepu jońskiego; przodowali w życiu kulturalnym Hellady. Odznaczali się nie tylko wielką ruchliwością ekonomiczną i polityczną, ale także talentem  i zainteresowaniami umysłowymi oraz niezwykłą wprost aktywnością w życiu kulturalnym i artystycznym.

              Obywateli ateńskich nie dzieliły zbyt głębokie różnice stanoweUbożsi - ograniczali wychowanie swoich dzieci do wykształcenia elementarnego, a zamożniejsi - zabiegali o zdobycie jak najszerszej wiedzy, by aktywnie uczestniczyć we wszystkich formach życia społecznego swego państwa. Utarło się nawet przysłowie, że w Atenach,   kto nie umie czytać  i pływać, tego nie można uważać za człowieka.

              Ustrój Aten ustalił Solon (ok. 640-560), wybitny mąż stanu i poeta. Jako pierwszy archont, po wygraniu wojny z Megarą w 594 r. pne., przeprowadził ważne reformy społeczno-polityczne, które doprowadziły do osłabienia roli arystokratycznych rodów. Stworzył  radę czterystu (bule), wybieraną   z przedstawicieli każdego plemienia, spośród trzech  (lub pięciu) pierwszych klas wolnych obywateli; ustanowił sądy przysięgłych (heliaja) oraz rozszerzył kompetencje ogólnego zgromadzenia (eklezja), co stworzyło podstawę dla stworzenia demokratycznego ustroju państwa.

              Rozkwit Aten nastąpił za czasów Peryklesa (ok.500-429), wybitnego wodza             i polityka, który określano „złotym wiekiem”.

              Wychowanie, w przeciwieństwie do Sparty, nacechowane było łagodnością.

              Dzieci do 7 roku życia wychowywane było pod troskliwą opieką matki, nianiek                 i piastunek. Ojciec zajmował się głównie życiem publicznym i towarzyskim.

              Od 7 roku życia chłopiec szedł do szkoły, która była własnością nauczyciela. Szczególną opiekę nad jego wychowaniem roztaczał  pedagog, (pais = prowadzę,  ago = chłopiec), wybrany przez ojca zaufany niewolnik. Jego obowiązkiem było prowadzenie chłopca do szkoły, jak również kształcenie jego obyczajów (przy stole, na ulicy), w razie potrzeby miał prawo karania go, używając rózgi.

              Pierwsze 7 lat wypełniało tzw. wykształcenie muzyczne, a ściślej kształcenie elementarne, poetyckie i właściwe wychowanie muzyczne. Nauczycielami byli zwykle dwaj nauczyciele: gramatysta i lutnista.

              Nauczanie było mechaniczne, oparte wyłącznie na metodzie pamięciowej, wspomaganej rózgą. Samodzielnego myślenia nie uczono. Przykrości  towarzyszące nauce podnosiły  w oczach wychowanków jej wartość. Mówiono: „Kto nie brał kijów, nie otrzymał wychowania”,  a Arystoteles pisał: „Wychowanie, to rzecz poważna, musi się      w nim mieszać przykrość  z przyjemnością”.

              Nauczyciel był licho płatny. Czynności tej podejmował się więc tylko ten, kto był do tego zmuszony. Poza tym, nauczanie za pieniądze uchodziło za czynność pogardliwą. Znane   było powiedzenie o kimś, co słuch o nim zaginął, „że albo umarł,  albo gdzieś   uczy dzieci”.

              Program szkolny obejmował: naukę czytania (stosowano ruchomy alfabet               i elementarz obejmujący dziesiątki kombinacji  w zgłoskowaniu) oraz lekturę odpowiednio dobranych utworów poetyckich. Elementarzem była długa (czasem nawet 3 metrowa) wstęga papirusu, składająca się z kilkunastu powiązanych ze sobą płatów liści (kollemat). Był on zwykle własnością nauczyciela.

              Do nauki pisania służyły drewniane tabliczki, powleczone woskiem; używano też tabliczek z kamienia łupkowego, albo ceramicznych skorupek (ostrak). Rzadko używano zeszytów z drogiego papirusu. Na tabliczkach pokrytych woskiem pisano rylcem, a na ostrakach  i papirusie piórem trzcinowym i atramentem.

              Z rachunków starano się opanować biegle cztery działania i  tabliczkę mnożenia.

              Około 10 roku życia chłopiec przechodził do lektury poetów. Uczył się deklamacji. Najbardziej ceniono te wiersze, które zawierały sentencje moralne (poetę traktowano jako „piastuna bożej mądrości”).

Najchętniej korzystano z liryk Folicydesa i Solona, z poematów Hezjoda, ale za prawdziwego wychowawcę narodowego uważano Homera. Z jego utworów uczono nie tylko pięknej wymowy i bogatego słownictwa, ale także miłości ojczyzny i tradycji narodowej.

Równocześnie z nauką czytania poezji lutnista zaczynał  kształcenie chłopca        w muzyce, uczył gry (akompaniamentu) na 7-strunnej lutni.

Sądzono, że muzyka przyczynia się do budzenia szlachetnych uczuć, łagodzi namiętności  i daje możliwość przyjemnego i estetycznego wytchnienia.

              Około 14 roku życia ster kształcenia przechodził w ręce pedotriby, nauczyciela gimnastyki.  Odtąd, nie rozstając się z poezją i lutnią, chłopiec coraz więcej czasu spędzał na ćwiczeniach gimnastycznych, w palestrze (na boisku), oddając się różnym grom            i zabawom ruchowym: zabawie w obręcz, grze w piłkę, a zwłaszcza ćwiczeniom we wszystkich dyscyplinach wchodzących w skład  pentathlonu.

Te ćwiczenia  ściągały do palestry także dorosłych (starszych młodzieńców), którzy swoim udziałem w różnych zawodach, starali się imponować młodszym.

Od ok. 18 roku życia, przez dwa lata każdy Ateńczyk odbywał  efebię, nadzorowaną przez urzędnika państwowego - sofronistę. Teraz ćwiczenia odbywały się    w specjalnych obiektach, tzw. gimnazjach będących własnością nauczyciela - gimnazjarchy, albo miasta. Ponieważ ćwiczenia tam uprawiane miały charakter wojskowy, przy ich układaniu uczestniczyli zwykle wojskowi dowódcy.

              Pierwszy rok  -  upływał skoszarowanym w Pireusie  efebom, na wojskowej musztrze, na wprawianiu się we władaniu bronią (łukiem, dzidą i dyskiem) i na pełnieniu honorowych straży w czasie państwowych uroczystości.

              Drugi rok - polegał na uczeniu się życia obozowego, na ćwiczeniu się w służbie polowej, na marszach, na strażowaniu przygranicznych warowni i spełnianiu czynności „milicjantów”.

              Przeszedłszy efebię, młody Ateńczyk zostawał   o b y w a t e l e m  i odtąd swe siły fizyczne i duchowe miał oddawać na usługi swej ojczyźnie.

              Po klęsce Aten pod Cheroneją (338), ścisłą pieczę nad efebią przejęło państwo,     a po upadku Macedonii,  efebia  stała się po prostu płatną wyższą  szkołą wychowania fizycznego.

 

 

 

3. Poglądy sofistów na wychowanie

 

              W V wieku Ateny przeżywały okres tzw. „złotego wieku”;  następuje najwyższy rozkwit kultury i nauki. Wtedy też zaczęła się budzić  r e f l e k s j a  pedagogiczna, którą zapoczątkowali sofiści, tworząc humanistyczną teorię wychowania.

              Najwybitniejszymi ich przedstawicielami byli: Protagoras (490-420), Gorgiasz (ok. 485-380), Prodyk (470-400) i Hippiasz (V w.).

              Głównym przedmiotem zainteresowań filozoficznych sofistów była dialektyka, retoryka, polityka  i etyka.

Czynności badawcze podporządkowali celom praktycznym. Nauka miała uczyć zaradności w zarządzaniu państwem oraz sprawności w mówieniu i działaniu.

              W metodologii badań posługiwali się doświadczeniem (empiria), czyli obserwowaniem zjawisk i wnioskowaniem opartym na metodzie dedukcji,

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin