sematyka_humoru.pdf

(45 KB) Pobierz
25251006 UNPDF
279
A LEKSY A WDIEJEW
Nie´mieszne aforyzmy
(Refleksja nad semantyka˛ humoru
Viktora Raskina)
1. Warunki ´mieszno´ci V. Raskina
Jeden z najwi˛kszych specjalistów w dziedzinie semantyki humoru V. Raskin da˛˙y do
stworzenia lingwistycznej teorii humoru, której uzasadnienie tkwi, jego zdaniem, w fakcie,
i˙ istnieja˛ zarówno ´mieszne jak i nie´mieszne teksty, a wi˛c powinne istnie´ konieczne
i wystarczaja˛ce lingwistyczne warunki ´mieszno´ci. „Celem teorii jest sformułowanie
koniecznych i wystarczaja˛cych warunków, w terminach czysto semantycznych, które
zapewniaja˛, i˙ tekst jest ´mieszny. Inaczej mówia˛c, je´li formalna analiza semantyczna
jakiego´ tekstu ujawnia pewien zbiór wła´ciwo´ci semantycznych zawartych w tym tek-
´cie, to dany tekst jest uznawany za ˙art” (Raskin 1986: XIII). Materiałem badawczym
w tym przypadku były krótkie słowne dowcipy (kawały = jokes), a metoda ˛ badawcza ˛
opracowana˛ przez V. Raskina semantyka skryptów (siatki reprezentacji semantycznych),
pozwalaja˛ca na przedstawienie sekwencji słownych jako jednostek mieszcza˛cych si˛ w kon-
kretnym polu znaczeniowym, a nast ˛ pnie na przeprowadzenie analizy semantycznej tre´ci.
Jego główna hipoteza dotycza˛ca tych warunków jest sformułowana w sposób nast˛puja˛cy:
(i) Tekst mo˙na odnie´´ (is compatible) w cało´ci lub w cz˛´ci do dwóch ró˙nych
skryptów.
(ii) Te dwa skrypty, do których mo˙na odnie´´ tekst, sa˛ przeciwstawne w sposób
szczególny (Raskin 1986: 99).
Przykładowo w ˙arcie werbalnym:
(1) John i Mary ˙yli szcz˛´liwie 20 lat, potem si˛ spotkali
nast˛puje skontrastowanie dwóch przeciwstawnych sobie skryptów: S 1 – sytuacja
szcz˛´liwego mał˙e´stwa (John i Mary ˙yli szcz˛´liwie 20 lat), jako standardowa interpre-
tacja tego odcinku tekstu, oraz S 2 – sytuacja rozpocz˛cia wspólnego ˙ycia (mał˙e´stwa?)
280
(... potem si ˛ spotkali), które wchodzi w kontrast z S 1 przynajmniej na odcinku semanty-
cznym
(2) S 1 : John i Mary znali si˛ 20 lat
S 2 : John i Mary nie znali si ˛ 20 lat
Ten kontrast jest wła´nie k l u c z e m zmuszaja˛cym Odbiorc˛ do reinterpretacji całego
tekstu, czyli do wykonania analizy dwóch przeciwstawnych skryptów S 1 vs S 2 i rozwikła-
nia pułapki semantycznej (w tym przypadku skasowania sensu S 1 ). V. Raskin twierdzi, ˙e
wła´nie „semantyczna interpretacja tekstu, odpowiadaja˛cego dwom skryptom, z których
jeden jest markowany jako przeciwstawny do drugiego, powoduje, ˙e tekst ten jest
rozpoznawany jako ˙art”. (Raskin 1986: 118)
Chocia˙ rola kontrastu i pułapki semantycznej w analizie tekstów komicznych nie
ulega ˙adnej wa˛tpliwo´ci (podej´cie to zbli˙one jest to dawnej teorii niespójno´ci (incon-
gruency) i chocia˙ wprowadzenie semantyki skryptów jest du˙ym osia˛gni˛ciem w meto-
dologii analizy semantycznej, jednak˙e stwierdzenie, ˙e opisany powy˙ej kontrast mo˙e
by´ koniecznym i wystarczaja ˛ cym warunkiem zaistnienia ˙artu, czyli tekstu ´ m i e s z-
n e g o wydaje si˛ nader wa˛tpliwe.
Pomijaja˛c fakt, ˙e ´mieszno´´ w ogóle jest realizowana w warunkach pragmatycznych
(intersubiektywnych), czyli co, kiedy, gdzie i dla kogo jest ´mieszne, nie koniecznie musi
by´ takie w innych warunkach, nie mo˙na samo skonstrastowanie skryptów ogranicza´ do
dziedziny humoru, poniewa˙ jest to, jak si˛ wydaje, operacja semantyczna stosowana
w sytuacjach wa˙niejszych, kiedy Nadawca wcale nie ma zamiaru roz´mieszy´ Odbiorcy,
lecz po prostu zmusi´ go z tego czy innego powodu do rozstrzygni˛cia ró˙nych parado-
ksów semantycznych. Dobrym przykładem tego rodzaju sa˛, jak si˛ wydaje, aforyzmy, czyli
krótkie sentencje, powszechnie stosowane jako wzorce skoncentrowanej ma˛dro´ci (lub
m˛drkowania) i które, przynajmniej w swej funkcji pierwotnej, nie maja˛ na celu rozbawie-
nia Odbiorcy, lecz raczej jego zaskoczenie.
Wybrali´my przykłady aforyzmów powszechnie uznawanych jako „dobre” autorstwa
Jerzego Leca ze zbioru „My´li nieuczesane”, jak równie˙, naszym zdaniem, pseudoafory-
zmów, nieudolnych sentencji pewnych autorów, którzy pozostawili w polskiej aforystyce
´lad swych wynaturze´ umysłowych (z wrodzonego poczucia lito´ci nie wymieniamy ich
nazwisk).
2. Dobre i złe aforyzmy
Na sprzeczno´ci semantyczne zawarte w aforyzmach Jerzego Leca zwróciła uwag˛ J. Pu-
zynina. Analizuja˛c jego aforyzm:
(3) Wszyscy chca˛ naszego dobra. Nie dajcie go sobie zabra´
wyłoniła dwa przeciwstawne sobie sensy:
(4) S 1 Chca˛, ˙eby nam było dobrze
S 2 Chca˛ mie´ nasze dobro (Puzynina 1984: 410)
Zastanawiała si˛ równie˙ nad pytaniem, ile wiedzy powinien posiada´ czytelnik, aby
wła´ciwie zrozumie´ aforyzm, jako aforyzm. Korzystaja˛c znów z tradycji humorologicz-
nej mo˙na powiedzie´, ˙e zrozumie´ aforyzm, to
281
(1) mie´ wystarczaja ˛ ca ˛ wiedz ˛ , aby zauwa˙y´ zawarty w nim p a r a d o k s,
(2) umie´ rozwia˛za´ ten paradoks, dokonuja˛c reinterpretacji, czyli
modyfikuja˛c skontrastowany sens ekspozycji. Tak samo, jak w tekstach humorystycz-
nych, wprowadzenie S 1 ma charakter m a s k u j a ˛ c y zamiar semantyczny, wprowadze-
nie S 2 stanwi pułapk˛ semantyczna˛, zadaniem natomiast odbiorcy jest modyfikacja we-
wn˛trznie sprzecznego sensu w taki sposób, aby znale´´ rozwia˛zanie powstałej zagadki
semantycznej. Bod´cem tej operacji umysłowej jest, jak ju˙ powiedzieli´my, klucz infe-
rencji (wywodu), który zazwyczaj wynika z zauwa˙onej sprzeczno´ci sensów.
Zreszta˛, opisuja˛c przeciwstawne sobie skrypty, oraz klucz, powoduja˛cy uruchomienie
całej operacji semantycznej, ani V. Raskin, ani inni semantycy humoru nie opisuja˛ samej
tej operacji, ograniczaja˛c si˛ do do´´ mglistych rozwa˙a´ o rozwia˛zaniu zagadki, relaksie
i innych bli˙ej niesprecyzowanych zjawisk kognitywnych. Nie znaczy to, niestety, ˙e
jeste´my w stanie szczegółowo opisa´ cały mechanizm humoru, jednak˙e sprowadzenie
tego mechanizmu do statycznego przedstawienia S 1 i S 2 i pomini˛cie dynamicznego
procesu reinterpretacji zamyka przed nami jeden z podstawowych problemów bada´
semantycznych.
Wró´my jednak do analizy aforyzmów. Rozpatruja˛c d o b r y (wg naszego uznania)
aforyzm J. Leca:
(5) Jak ´wiczy´ pami˛´, ˙eby umie´ zapomina´
oraz s ł a b y (wg naszego uznania) aforyzm Iksi´skiego:
(6) Wyprowadzeni w pole – najcz ˛ ´ciej trafiaja ˛ do lasu
zauwa˙amy maksymalne skontrastowanie sensu w pierwszym przypadku:
(7) S 1 Pami˛´ si˛ ´wiczy, ˙eby pami˛ta´
S 2 Pami˛´ si˛ ´wiczy, ˙eby zapomina´
oraz słabe, semantycznie prawie zerowe skontrastowanie w drugim przypadku:
(8) S 1 Wyprowadzi´ w pole = spowodowa´ bła˛dzenie
S 2 Trafi´ do lasu = bła˛dzi´
gdy sam kontrast obejmuje tylko powierzchniowe leksykalne znaczenie pole: las,
pozostawiaja˛c reszt˛ na poziomie prawie tautologicznego sa˛du:
(9) Wynikiem spowodowania bła˛dzenia jest bła˛dzenie
Mo˙na wymy´la´ tego rodzaju „paradoksy” ła˛cza˛c synonimiczne frazeologizmy typu:
(10) Nie zawsze trafiaja ˛ ce w dziesia ˛ tk ˛ trafiaja ˛ w sedno
Je´li chcesz kogo´ zrobi´ w konia, najpierw wypu´´ go w maliny itd.
Radosna twórczo´´ tego rodzaju powoduje powstawanie opisanego przez A. Attardo
(Attardo 1988) metaeffektu komicznego, którego powodem jest zamierzona lub niezamie-
rzona nieudolno´´ intelektualna autora.
Przeprowadzona analiza pozwala na sformułowanie wa˙nego warunku semantycznego:
(w1) Jednym z warunków powstania dobrego aforyzmu jest maksymalne skontrasto-
wanie przeciwstawnych sensów.
Warunek ten zbiega si˛ ze znanym w „humorologii” i odkrytym jeszcze przez A. Scho-
penhauera (1844) warunkiem s t o p n i a s p r z e c z n o ´ c i (degree of incongruity), od
którego, zdaniem badaczy, zale˙y efekt komiczny (Decker, Buttram 1990: 55). Jak wynika
z analizy, podobny mechanizm działa równie˙ w tekstach nie przeznaczonych do efektu
komicznego.
Rozpatrzmy jeszcze jedna˛ par˛ aforyzmów:
(11) (J. Lec)! Głupota nie zwalnia od my´lenia
282
(Iksi´ski)? Niekiedy i ograniczeni nie znaja ˛ granic
Paradoksalne zderzenie sensów u J. Leca uruchamia do´´ zło˙ony cia˛g refleksji, która
jednocze´nie zmierza w kilka kierunków, np.:
(12) a. Głupi to ten, dla którego my´lenie jest czym´ obcym, ale „głupi”, to okre´lenie
stałej lub chwilowej cechy człowieka i człowiek jest zmuszony do my´lenia, niezale˙nie
od swych mo˙liwo´ci intelektualnych itd.
b. My´lenie jest czym´ bardzo trudnym i m˛cza˛cym, a głupota jest stanem błogosła-
wionym, bo jest stanem nie-my´lenia, ale ˙ycie jest brutalne i, niestety, musimy my´le´
itd. itd.
Tego rodzaju refleksj˛ spotykamy w rozmy´laniach starych m˛drców ˙ydowskich nad
paradoksami Pisma ´ wi˛tego, nad paradoksami ˙ycia i przekle´ stwem posiadania ´wia-
domo´ci przez człowieka. Reflekcje te nie maja˛ okre´lonego ko´ca i ka˙de posuni˛cie
my´lowe powoduje powstanie nast˛pnych paradoksalnych cia˛gów logicznych. Mamy tu
wi˛c do czynienia z m u l t y p l i k a c j a˛ sensu, która jakby koncentrycznie prowadzi do
coraz to nowych pi ˛ ter interpretacji. Zjawisko to zbiega si ˛ znów z opisanym w literaturze
humorologicznej warunkiem p o w i e l a n i a s p r z e c z n o ´ c i (number of incon-
gruities) (Decker, Buttram 1990: 56), który, zdaniem badaczy, winien zwi˛ksza´ effekt
komiczny. Jak wida´, podobny mechanizm działa równie˙ w innego rodzaju tekstach.
Analiza aforyzmu Iksi´skiego (Niekiedy i ograniczeni nie znaja˛ granic) rodzi nie tyle
refleksj˛ filozoficzna˛, ile rozwa˙anie nad tym, co wła´ciwie ta sentencja znaczy, gdy˙ jej
sens wydaje si ˛ dosy´ rozmyty. Je´li przetransponujemy ten niby aforyzm na sens zbli˙ony
tematycznie do sensu aforyzmu J. Leca, to otrzymamy do´´ banalne stwierdzenie, ˙e:
(13) Niekiedy głupi bywaja˛ jeszcze głupsi, ni˙ zwykle
Jak si˛ wydaje, nie nast˛puje w tym przypadku multyplikacji sensu, a raczej jego
unifikacja. Mo˙emy wi˛c sformułowa´ nast˛pna˛ zasad˛ dobrego aforyzmu:
(w2) Jednym z warunków dobrego aforyzmu jest uruchowienie refleksji, w której
wyniku nast˛puje powielanie sensów paradoksalnych
Analizowane przykłady sa˛, jak si˛ wydaje, wystarczaja˛cym dowodem na to, ˙e sam
warunek wyst˛powania przeciwstawnych sensów, a tak˙e warunek maksymalnego kon-
trastu lub powielania sprzeczno´ci nie moga˛ by´ warunkami w y s t a r c z a j a˛ c y m i,
jak zakładaja˛ niektórzy badacze, dla osia˛gni˛cia efektu komicznego, gdy˙ wyst˛puja˛
równie˙ w innych rodzajach tekstów. Sa ˛ jednak, jak sa ˛ dzimy, k o n i e c z n e we wszy-
stkich rodzajach tekstów dla osia˛gni˛cia gł˛boko´ci, subtelno´ci i elegancji sensu.
3. Semantyczne warunki elegancji
Konieczne, lecz niewystarczaja˛ce semantyczne warunki elegancji (nazywamy je w ten
sposób z braku lepszego okre´lenia), stanowia˛ podstaw˛ do przeprowadzenia ekspozycji
i pułapki semantycznej. Działaja˛ one tylko w jedna˛ stron˛: niedotrzymanie tych warunków
znacznie obni˙a efekt komizmu, dotrzymanie za´ nawet wszystkich warunków nie stanowi
gwarancji zapewnienia tego efektu.
A. Warunek w s t ˛ p n y dotyczy ekspozycji S 1 , której podstawowym zadaniem, jak
podkre´lili´my wcze´niej, jest m a s k o w a n i e nadchodza˛cej pułapki semantycznej.
283
Sens ekspozycji S 1 musi by´ wyeksponowany w sposób mo˙liwie oszcz ˛ dny (z wykorzy-
staniem wiedzy dyspozycyjnej odbiorcy), potencjalna dwuznaczno´´ (ambiwalencja) te-
kstu musi by´ ukryta jak najlepiej, dlatego cały sens S 1 musi by´ nagi˛ty do interpretacji
jednoznacznej, jedynie mo˙liwej.
(14) a. – Gdzie p˛dzisz? – zapytał kogo´ znajomy na ulicy...
b. – Czy prawda, ˙e w ZSRR jest ´le z mi˛sem? – zapytano przedstawiciela
radzieckiego...
c. – Czy pan sprzedaje tran? – zapytało dziecko w aptece... itd.
Ambiwalencja potencjalna podkre´lonych fragmentów tekstu jest maskowana typowo-
´cia˛ sytuacji: a. stereotypowe pytanie przelotne na ulicy, b. w kontek´cie stałego deficytu
radzieckiego typowe pytanie do przedstawiciela radzieckiego, c. chocia˙ i nietypowe
pytanie do ekspedientki, ale w ustach dziecka mo˙e to by´ potraktowane tolerancyjnie.
B. Warunki p r z e p r o w a d z e n i a p u ł a p k i s e m a n t y c z n e j (S 2 )
zapewniaja˛ dynamiczny przebieg zmian sensu.
Warunek m a k s y m a l n e g o s k o n t r a s t o w a n i a zapewnia efekt zaskocze-
nia, eksponuje pułapk˛ semantyczna˛, demaskuje pierwsza˛ mylna˛ interpretacj˛:
(15) a. ... – Na strychu!
b. ... – Nieprawda, ˙e jest ´le z mi ˛ sem, jest ´le bez mi ˛ sa!
c. ... – ´ winia!
W momencie wprowadzenia S 2 odbiorca dokonuje błyskawicznej reinterpretacji se-
mantycznej, a je´li skontrastowanie sensów jest wi ˛ ksze, przyspiesza to cały proces
reinterpretacji.
Warunek k l u c z a r e i n t e r p r e t a c j i zakłada wprowadzenie w S 2 takiej ilo´ci
informacji, która umo˙liwia, lecz n i e u ł a t w i a reinterpretacji, poniewa˙ takie uła-
twienie ma charakter podpowiadania i osłabia efekt rozwia˛zania. W ˙arcie, np.:
(16) Postaw mi obiad, ja ci zwróc˛!
klucz jest wprowadzony w sposób niejawny, a odbiorca s a m odkrywa dwuznaczno´´
fragmentu „ja ci˛ zwróc˛”, poniewa˙ jest nastawiony na rozwia˛zanie pułapki semantycz-
nej.
Warunek p o w i e l a n i a s e n s ó w s p r z e c z n y c h zapewnia takie szerokie
pole interpretacji, które pozwala na wystarczaja˛co gł˛boka˛ refleksj˛ nad odpowiednim
ciekawym i paradoksalnym odcinkiem rzeczywisto´ci.
(17) a.
warunek nie utrzymany, do´´ płytka gra słów
b.
refleksja polityczna, nad dezinformacja˛ w ZSRR
refleksja nad zachowaniem si ˛ dziecka
Im gł˛bsza jest refleksja, tym wi˛kszy relaks i wi˛ksze poczucie zadowolenia odbiorcy
z dokonanego rozwia˛zania. Znane sa˛ ˙arty, które nie wywołuja˛ homerycznego ´miechu,
lecz pozostawiaja ˛ du˙e pole refleksyjne, co daje odbiorcy odpowiednia ˛ satysfakcj ˛ . Jako
przykład takiego ˙artu mo˙e słu˙y´ znana opowiastka hasydów:
(18) Chasydzi zapytali swego cadyka, dlaczego ma on przypowie´´ na ka˙dy przypa-
dek ˙yciowy. „Wyobra´cie sobie – odpowiada cadyk – ˙e kto´ wchodzi do karczmy i widzi,
˙e na jej ´cianie sa˛ namalowane tarcze i w ´rodku ka˙dej tkwi strzała. ‘Kto to tak pi˛knie
strzela? ’ – zapytuje ten kto´, a karczmarz odpowiada: ‘To mój syn, Mojsze! ’ Zjawia si˛
Mojsze. ‘Jak ty to robisz? ’ – pyta go ten kto´. ‘Bardzo prosto – odpowiada Mojsze –
najpierw strzelam, pó´niej maluj˛ tarcze! ’”
Z warunkiem powielania sensów wia˛˙e si˛ równie˙ proces k o n t e k s t u a l i z a c j i.
c.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin