Furman śmierci (Körkarlen).txt

(14 KB) Pobierz
{-15}{-15}16.000
{1906}{2132}Była sobie biedna mała siostra|Armii Zbawienia, która leżała umierajšca.
{2421}{2662}Zapadła na suchoty |i nie dane jej było przeżyć nawet roku.
{2806}{3032}Gdy nie było już nadziei na powrót do zdrowia|wróciła do swej matki.
{3077}{3302}U stop łózka stała druga siostra Armii Zbawienia,|która pracowała z chorš.
{3902}{4131}Siostro Edit, nie myl już o potępionych.|Już doć dla nich zrobiła. "
{4809}{5034}Polij po Davida Holma!
{5658}{5755}Nie rób tego! Miała jš dla siebie|póki jeszcze kołatało się w niej życie.
{5756}{5983}Pozwól mi jš mieć dla siebie|teraz, gdy umiera!
{6348}{6589}Siostro Mario, czemu nie robisz|tego, o co proszę? Polij po Davida Holma!
{6903}{7132}Natychmiast go tu sprowadzę.
{7560}{7787}Tak nie można! Nie wolno sprowadzać|Davida Holma do umierajšcej osoby!
{12227}{12325}Nie, nie mogłam go znaleć,|ale pan Gustaffson go teraz szuka.
{12325}{12559}Jestem pewna, że go tu |sprowadzi o ile to możliwe.
{15006}{15230}Tak bardzo żałuję, pani Holm! |Tak bardzo żałuję!
{15907}{16131}Tak, zabiorę jš z powrotem do domu|Jej mšż nie może jej tu zobaczyć, gdy przyjdzie.
{16525}{16763}Wieczór, gdy to się działo, nie był|zwykłym wieczorem. Była to wigilia Nowego Roku.
{17351}{17583}W tym miejscu możemy mieć pewnoć,|kiedy wznieć toast za Nowy Rok!
{17906}{18133}Lecz może to trochę ponure|obchodzić Sylwestra wród nieżywych.
{18499}{18735}Nie obawiacie się raczej|duchów, panowie?
{18858}{19083}Więc chciałbym wam opowiedzieć pewnš|historię, kiedy tak czekamy aż zegar wybije dwunastš.
{19406}{19641}Miałem raz kolegę, o imieniu|Georges. Całkiem wesoły był z niego facet.
{20014}{20085}Miał dobre pochodzenie, studiował|na uniwersytecie w Uppsali
{20087}{20312}i z tego względu, wiedział|trochę więcej niż my pozostali.
{21613}{21847}Lecz w ostatnim dniu roku |zmienił się nie do poznania.
{25333}{25563}Pamiętajcie, dzi jest ostatni |dzień starego roku.
{25789}{26019}Ten, komu co złego zdarzy się w Sylwestra,|będzie zmuszony powozić widmowym zaprzęgiem!
{26609}{26842}Istnieje pewien stary powóz...
{27137}{27364}Jego wonica nie należy do przeciętnych.|Służy surowum Panu, któremu na imię mierć.
{27762}{27862}Dla wonicy widmowego zaprzęgu,|każdy dzień jest jak 100 lat na ziemi.
{27863}{28091}Dniem i nocš musi pracować |na usługach swego władcy.
{28482}{28531}WIDMOWY ZAPRZĘG
{28534}{28769}Gdziekolwiek się pojawia,|napotyka ból i rozpacz.
{31763}{31992}Nie ma miejsca, gdzie mógłby|być zwolniony ze swego obowišzku.
{35838}{36069}Choć powóz i koń się nie zmieniajš, |zmienia się wonica.
{36333}{36455}Jest nim ostatnia ososba, która umrze|w starym roku. Temu kto wyda ostatnie tchnienie...
{36456}{36584}w momencie, gdy zegar wybija dwunastš, |przeznaczone jest zostać furmanem mierci
{36585}{36818}w Nowym roku.
{36915}{37143}Dlatego rozumiecie czemu tak bardzo|obawiam się miertelnego wypadku w Sylwestra.
{37710}{37944}A wiecie o tym, panowie, że ironiš losu|Georges umarł włanie rok temu?
{38535}{38763}Dlaczego pan Gustafsson |nie sprowadza Davida Holma?
{39063}{39291}Chod ze mnš Dawidzie! Siostra Edit|nalega na spotkanie z tobš przed mierciš.
{40015}{40241}Jeli siotra Edit nalega, |to musisz ić natychmiast!
{46138}{46365}Och nie, Dawidzie, to ty! I pomyleć,|że akurat Tobie przypadło być mym następcš.
{46733}{46967}Lepiej by było gdyby co prędzej|zawiózł mnie swym powozem do szpitala!
{47136}{47362}W tym powozie, nie podróżuje żaden z żywych.|Gdy przychodzę do chorego, to znaczy, że za pono na inne lekarstwo.
{47486}{47717}Zdajesz sobie sprawę, że ja, który|to mówię nie należę do wiata żywych.
{47912}{48141}Ale co gorsza, musisz ponieć|konsekwencje swoich złych uczynków.
{48409}{48638}Dawidzie, czy nie rozumiesz, że to ja jestem|winien temu, że twe życie zakończyło się w ten sposób?
{48710}{48832}Gdyby mnie nie spotkał,|wiódłby ciche i spokojne życie.
{48834}{49067}Wraz ze swojš żonš, dziećmi i bratem.
{54633}{54759}Jutro skończy się twój pobyt|w więzieniu za dotychczasowe pijaństwo
{54759}{54992}i zostaniesz wypuszczony.  Ale zanim to nastšpi,| może cię spotkać gorsza kara!
{56761}{56884}Oto twój brat. Podczas gdy ty siedziałe|w więzieniu, on po pijanemu
{56886}{57116}zabił człowieka i będzie musiał|zostać tu na wiele lat!
{57411}{57531}Wszyscy uważamy, że powiniene| być ukarany zamiast niego,
{57535}{57767}bo to ty i nikt inny|sprowadziłe go na złš drogę.
{59909}{60139}Czy to wszystko nie wystarczy|aby się zmienił, Dawidzie Holm?
{60410}{60639}Och, tak! Dopiero teraz zrozumiałem|jakie to uczucie sprowadzić nieszczęscie na bliskš osobę.
{60861}{61089}A twoja żona i dzieci?
{61358}{61483}Teraz rozumiem również co|przechodzili. Ale od tego momentu nowe życie!
{61483}{61712}Nigdy już nie będš musieli|narzekać z mojego powodu!
{64709}{64942}Nie wydaje mi się, że była chora.|Przynajmniej nie była w dniu, gdy odchodziła.
{65937}{66164}A ja sšdziłem, że przyniosę jej |tyle radoci wracajšc do domu.
{66409}{66535}Gdyby odeszła otwarcie |i uczciwie, zaakceptowałbym to.
{66535}{66765} Ale żeby wynieć się chyłkiem, sprawić bym zastał, |pusty dom po powrocie - to bezwzględnoć!
{67135}{67258}Jeszcze sprawię, że przestaniecie się miać!|Odnajdę jš jeszcze raz i nauczę...
{67258}{67486}....jakie to uczucie być opuszczonym tak dalece, jak ja.
{68559}{68709}Nie pragnę ci przypominać jak to przemierzałe|kraj wzdłuż i wszerz w poszukiwaniu swojej żony.
{68711}{68939}podczas gdy nienawić i żšdza zemsty|rosły w tobie bez ustanku.
{69060}{69210}Teraz zabiorę cię w podróż |do zeszłorocznej nocy sylwestrowej.
{69210}{69438}kiedy to zjawiłe się w tym miecie, |któremu przyniosłe tyle nieszczęcia i biedy.
{69559}{69790}Przytułek Armii Zbawienia został tu|otwarty akurat w wigilię Nowego Roku.
{73436}{73666}Nie, nie przyno mi jedzenia. Chcę tylko ić spać.
{74935}{75166}Zostaw to! Nawet nie wiesz ile zarazków może zawierać,|a nasza maszyna do sterylizacji nie jest jeszcze gotowa.
{76035}{76262}Siostro Mario, czy nie rozumiesz jak jestem szczęliwa mogšc|zrobić co dla pierwszego gocia którego przysłał nam Pan?
{76711}{76938}Nie, proszę id do łóżka i o nic się nie martw. Potrzebujesz tego|po tak ciężkim dniu. Pozwól, że się tym zajmę.
{78134}{78365}Jezu Chryste, daj pierwszemu gociowi|w naszym przytułku szczęliwy Nowy Rok!
{78809}{79038}Całš noc lęczała nad płaszczem,|nie mylšc o zarazkach, ani o smrodzie, który wdychała.
{80735}{80966}Przeszywajšco mrone powietrze zimowej|nocy wypełniło pokój, więc gdy szła do łóżka, było dotkliwie zimno.
{83510}{83740}Czy to ty naprawiła mój płaszcz?
{83785}{84013}Możesz poprosić kobietę,|która to zrobiła, aby tu przyszła?
{86638}{86863}Jaka szkoda, że sprawiła sobie tyle trudu,| ale jestem przyzwyczajony nosić go włanie takim.
{87158}{87385}Zanim odejdziesz, chciałabym zaprosić cię |do mojego domu również na przyszły wieczór sylwestrowy.
{87561}{87683}Widzisz, tej nocy prosiłam Jezusa, aby dał|pierwszemu z naszych goci szczęliwy Nowy Rok...
{87686}{87917}...i chciałabym się z tobš spotkać, aby|sprawdzić, czy moja modlitwa została wysłuchana.
{88133}{88365}Tak, obiecuję, że przyjdę i udowodnię, że w ogóle|nie wysłuchał ciebie i twojej głupiej gadaniny!
{88883}{89080}A teraz ty musisz spełnić obietnicę,|którš wtedy dałe, zanim obejmiesz mój urzšd!
{89084}{89314}Zaraziłe jš chorobš, od której|teraz umiera, a ona czeka na ciebie.
{89560}{89736}Zrozumiesz, że miałe to,|co najcenniesze w życiu i to utraciłe!
{89736}{89808}Nie możesz uciec od ciężaru win i żalu...
{89808}{90040}...ani też nie możesz uciec od bycia moim|następcš jako wonicš mierci w kolejnym roku.
{90762}{90992}Więniu, opuć swe więzienie!
{91585}{91757}Ty, duszo, która straciła kontrolę nad duszš, |kiedy zegar wybił dwunastš w Sylwestra...
{91761}{91989}...zwolnisz mnie z mojego obowišzku. Będziesz|zabierać dusze z ziemskiego padołu w tym roku.
{95659}{95890}To mierć, lecz przychodzi za wczenie.
{96737}{96858}Jak widzisz, nie boję się ciebie. Chcę pójć za twym|wezwaniem, ale musisz dać mi czas...
{96861}{97087}...do jutra, abym zdażyła się spotkać z kim,|kogo muszę przekonać o tym, co słuszne.
{97585}{97682}Nie wiesz, jak straszliwe |nieszczęcie wyrzšdziłam.
{97685}{97914}Nie mogę spotkać się z Panem,|póki nie pozwoli mi tego zadociuczynić!
{98033}{98160}Sšdzę, że powinnam ci powiedzieć,|że osoba, którš chcę widzieć to mężczyzna, którego kocham.
{98160}{98389}Rozumiesz, prawda?|Mężczyzna, którego kocham!
{98557}{98792}Dałbym ci więcej czasu, gdyby to mogło|ci pomóc, lecz wiem, że nie masz władzy nad tym człowiekiem!
{99110}{99207}Próbowała zmienić go już tyle razy.|Wcišż miałš nadzieję i sšdziła,...
{99209}{99439}...że ten mężczyzna ma w sobie|co dobrego, lecz on cię zawsze rozczarowywał.
{101608}{101838}Odcišgnšłe go od swojego domu i pracy!|Uczyniłe go pijakiem, jakim jest teraz!
{104058}{104288}Nie pozwól, żeby i ciebie zniszczył!
{105335}{105557}Spotkanie Armii Zbawienia w rodę wieczorem,|o godzinie ósmej. Wszyscy mile widziani!
{105558}{105789}Id tam i daj się zbawić |a ja przyjdę, żeby popatrzeć!
{108134}{108232}Pogód się z twoim Bogiem!
{108232}{108465}Miłoć jest wieczna.
{110584}{110709}Po co się tak kłopotać? Ja też mam grulicę,|ale kaszlę ludziom prosto w twarz...
{110712}{110941}bo mam nadzieję, że umrš.|Dlaczego ma im być lepiej niż jest?
{111157}{111389}On tylko chce cię przestraszyć. |Wcale nie jest taki zły, jak udaje.
{111759}{111989}Jak możesz nosić w sobie takš |nienawić do twoich pobratymców?
{112158}{112407}Nie będziesz musiała tego więcej oglšdać, |bo za kilka dni wyjeżdżam z miasta.
{112407}{112638}Nie, nie możesz tego zrobić!
{112834}{113065}Wolałabym, żeby został, abym mogła |jeszcze trochę z tobš powalczyć.
{113257}{113489}Choćby to było nie wiem |jak kuszšce, ni...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin