Tradycja_klasyczna_-_Kubiak_-_bez_przypisow.pdf

(169 KB) Pobierz
Tradycja klasyczna - Kubiak - bez przypisów ZNAK WODNY
„Tradycja klasyczna” Zygmunt Kubiak
www.maturazpolskiego.pl
1. Sporo naszych rodaków wybiera się i w tym roku, jak w latach ubiegłych, do Grecji. Jestem reali-
stą, więc nie myślę, że wszyscy będą zwiedzać greckie monumenty. Potrzeba przecież do tego pienię-
dzy, których brakuje. A zresztą nie wszyscy znowu aż tak bardzo tego pragną. Dla wielu turystów
Grecja jest w najlepszym razie krajem słońca, w którym można ogorzeć na brąz, krajem gorącego
piasku pod stopami na nadmorskiej plaży. Są jednak i tacy, a ufam, że jest ich wcale niemało – któ-
rzy w tym roku, może po raz pierwszy, będą zawierać bliższą znajomość z Grecją jako jednym
z głównych źródeł naszej kultury.
2. Ciekawa to jest rzecz. Greki w gimnazjach prawie nigdzie u nas nie ma, łaciny jest niewiele, prze-
mówienia starych filologów broniących nauki klasycznych języków już dawno tak nas znudziły,
że niemal zupełnie zamilkły, a tymczasem zainteresowanie ową klasyczną, grecko-rzymską kulturą,
z której wywodzi się nasza, wcale nie omdlało, wręcz przeciwnie, myślę, że jest żywsze u nas teraz
niż na przykład przed dwudziestoma czy trzydziestoma laty. Książki o tematyce czerpanej z tej tra-
dycji są niemal zawsze rozchwytywane w księgarniach, jak to się mówi, spod lady. I niejeden ich
czytelnik tęskni do spotkania z samą Grecją, z pierwotnym krajobrazem owej kultury.
3. To oczywiście zależy od spraw finansowych. Ale może powitają turystów choćby Saloniki, nie tyl-
ko plażą nadmorską, lecz także złomami murów antycznych, a przynajmniej zabytkami bizantyjski-
mi, skłaniając do zamyślenia nad ową wschodnią tradycją średniowieczną, która i do nas dotarła:
zostawiła ślady na przykład w Starym Sączu, grodzie księżnej Kingi, córki bizantyjskiej księżniczki.
4. Może wylądują w Atenach i od razu pierwszego albo następnego (jeśli przylecą w nocy) dnia olśni
ich ten cud, jakim jest Akropol, gdzie wszystko jest takie, jak powinno być. Tak mi o tym kiedyś po-
wiedziała, będąc jeszcze dzieckiem, moja córka Monika (dzieci pewne rzeczy wiedzą od razu),
a może to być definicją klasycznej sztuki greckiej. Piękno greckie w jakimś momencie naszego życia
odsłania się przed nami, ale nie witamy go jako coś nowego, niezmiennego. Przyjmujemy je
jako rzecz, która zawsze powinna była być nam znana. Takim właśnie swojskim, a przemożnym bla-
skiem świeci nawet mała rzeźba z Peryklesowych Aten w jakimkolwiek muzeum świata: idziemy
od razu ku niej, uderza ona w nas swoim czystym światłem, gdy jeszcze stoimy na progu sali.
Kształt świątyń greckich – z kolumnami zastępującymi drzewa dawniejszych świętych gajów – jest
tak zwyczajny, tak prosty, że już niczego prostszego nie można by wymyślić: jest klasycznie piękny.
Można by powiedzieć, że w tym kluczowym dla nas doświadczeniu, gdy po raz pierwszy w życiu spo-
tkamy piękno greckie, gdy się nam ono odsłania, wtedy nie poznajemy go, lecz je rozpoznajemy –
rozpoznajemy jako coś, co znaliśmy jakby od zawsze, co jest takie właśnie, bo nie może być inne,
co jest konieczne, a więc wieczne.
5. Z pewnością przyjrzą się też niektórzy turyści dzisiejszym Grekom, zaglądając na przykład
do rozległej, półmrocznej kawiarni przy placu Omonia, przypominającej salę dzielnicy ateńskiej,
zwanej Plaka. I może zamyślą się nad odpornością Greków, którzy tak długo żyli w niewoli, od poło-
wy piętnastego do początków dziewiętnastego wieku – o ileż dłużej niż my – a jednak przechowali to,
co w tradycji najistotniejsze, przede wszystkim mowę grecką, pomimo wszystkich przemian zdumie-
wająco bliską grece antycznej, język pełen przejmujących wyrażeń, spośród których szczególnie
do mnie przemawia kaymos tes romeosynes – „smutek greckości”.
6. Ale Grecja właściwie nie jest ani wesoła, ani smutna. To też, jak myślę, należy do istoty klasycz-
nej tradycji, że największe dzieła tej kultury znajdują się całkowicie poza strefą takich emocjonal-
nych określeń. Nie w wesołości ani nie w smutku stajemy przed tymi nielicznymi zabytkami, ja-
kie się w Grecji z epoki starożytnej przechowały, i przed uświęconymi przez epickie wydarzenia kra-
jobrazami. Stajemy przed nimi w milczeniu. Gdy się raz ujrzało Delfy, te bezmierne jak morze góry
będą już nas zawsze kołysały. Gdy się raz dotknęło Lwiej Bramy w Mykenach, czujemy jej chropa-
wość, gdy dotykamy heksametrów Homera, pieśni z „Orestei” Ajschylosa.
7. Odkrywamy w Grecji, że tak jak Partenon, wszystko tam jest takie, jak należało oczekiwać, że bę-
dzie. W głębokim sensie tego wyrażenia jest to kraina, która uczestniczy w wieczności. Zdaje się,
że kultura grecka, matka rzymskiej, a poprzez rzymską naszej kultury, odkryła sekret tego, co Dan-
te potem zdefiniuje: l’uom s’eterna – „jak człowiek się uwiecznia”. Pomyślmy tylko, to jest zdumiewa-
jące, jak ta tradycja trwa. Inne rzeczy nieraz po pięćdziesięciu, ba, po dwudziestu, po pięciu na-
wet latach są stare. A Partenon, potrzaskany kartaczami, jest świeży jak zorza świtu. Wiersze grec-
kie i łacińskie owiewają nas tchnieniem żywych ust.
1 z 3
418050453.001.png
„Tradycja klasyczna” Zygmunt Kubiak
www.maturazpolskiego.pl
Bawiła się trzymaną w ręku gałązką mirtu
i pięknym kwiatem róży, a włosy jej ocieniały ramiona i plecy…
To Archiloch, wędrowny grecki żołnierz-poeta.
Mnie, Apollinie, dobrze żywią malwy, Oliwki lekkie…
Starość, gdy przyjdzie, niech będzie łagodna I nie bez pieśni.
To Horacy.
8. To wszystko przeniknęło do nas tak, że polska, tak samo jak włoska czy francuska, czy angielska
kultura jest dalszym ciągiem klasycznej kultury grecko-rzymskiej, klasyczni pisarze greccy czy ła-
cińscy są dla nas autorami tak samo naszymi, narodowymi, jak Kochanowski i Mickiewicz.
9. W milczeniu stojąc przed greckim pięknem, warto przecież pomyśleć o tym, z czego się niepoży-
tość tych dzieł wywodzi, jak to się stało, że weszły one w sferę nieprzemijalności. Byłoby to ciężką
pomyłką, gdybyśmy owo piękno uważali za coś, co powstało bez trudu, bez wysiłku. Wiele
o tym w życiu myślałem. Wydaje mi się, że źródłem sztuki klasycznej jest nawet nie tyle geniusz,
ile coś, co należałoby nazwać charakterem. Jest to sztuka i literatura nie przemijająca, bo nie ma
w niej jarmarku i wrzasku ulotnych emocji. Jest to literatura nie rozdzierająca szat i nie rozbijająca
form, albowiem kultura ta opiera się na uznaniu pewnej podstawowej samotności człowieka, na po-
godzeniu się z tą samotnością. Jak najmniej oczekiwać od innych, jak najmniej mieć pretensji
do ludzi, a jak najwięcej wymagać od samego siebie – taka jest zasada głoszona przez całą filozofię
antyczną. To jest też podstawa sztuki klasycznej. Literatura antyczna jest wolna od lamentów arty-
stów nad własną niedolą. I właśnie dlatego to, co mówi ona o ludzkim cierpieniu, jest tak przejmu-
jące, tak dotykalne, tak uniwersalne. Spokojne, ujęte w niewzruszone wiersze. Spokój, które-
go wszyscy ludzie łakną, w tradycji greckiej i rzymskiej pojmowany jest jako coś, co zostało człowie-
kowi nie dane, ale zadane. Dobrze to zrozumiał ten cesarz rzymski z późnej epoki, który leżał ciężko
chory i słyszał wokół siebie echa trwogi, co się stanie z państwem, to znów echa zajadłych spekula-
cji dotyczących sukcesji, a gdy dowódca gwardii zapytał go, jakie ma być hasło, którym się będą ob-
woływać w nocy straże na murach pałacu, powiedział: aequanimitas – „równowaga ducha”.
Lato 1988
(Z. Kubiak, „Przestrzeń dziel wiecznych. Eseje o tradycji kultury śródziemnomorskiej”,
Znak, Kraków 1993)
Zadania do tekstu:
1. Podaj w formie równoważników zdań trzy przyczyny współczesnych wyjazdów do Grecji (akapit
1., 2.).
(0–1 p.)
2. Wymień miasta greckie, które zdaniem autora eseju warto zwiedzić (akapit 3., 4., 6.).
(0–1 p.)
3. Wymień trzy zabytki kultury, które zdaniem autora eseju warto poznać (akapit 6).
(0–1 p.)
4. Analizując treść akapitu 4., spróbuj sformułować swoimi słowami istotę greckiego piękna,
o której pisze Z. Kubiak. Odpowiedz w formie jednego, dwóch zdań.
(0–1 p.)
5. Autor eseju mówi o fakcie, który go zdumiewa, gdy przebywa w Grecji. Analizując akapit 7.,
sformułuj w jednym zdaniu przyczyny owego zdumienia.
(0–1 p.)
6. W jakim celu, Twoim zdaniem, przywołuje autor eseju fragmenty wierszy Archilocha i Horace-
go? (akapit 7.).
(0–1 p.)
2 z 3
418050453.002.png
„Tradycja klasyczna” Zygmunt Kubiak
www.maturazpolskiego.pl
7. Dlaczego autor eseju sądzi, że „ klasyczni pisarze greccy czy łacińscy są dla nas autorami tak
samo naszymi, narodowymi, jak Kochanowski i Mickiewicz ”? Odpowiedz w formie jednego,
dwóch zdań.
(0–1 p.)
8. Analizując ostatni akapit, podaj w formie jednego słowa źródło sztuki greckiej, o którym pisze
autor.
(0–1 p.)
9. Zacytuj z ostatniego akapitu ważną zasadę głoszoną przez filozofię antyczną.
(0–1 p.)
10. Dlaczego, zdaniem Z. Kubiaka, sztuka i literatura grecka jest wieczna i nieprzemijająca? Odpo-
wiedź sformułuj w trzech, czterech zdaniach.
(0–1–2–3 p.)
11. Jak rozumiesz, w kontekście całego tekstu, słowa autora: „ Spokój, którego wszyscy ludzie
tak łakną, w tradycji greckiej i rzymskiej pojmowany jest jako coś, co zastało człowiekowi
nie dane, lecz zadane ”. Odpowiedz w formie dwóch, trzech zdań.
(0–1 p.)
12. W jakim celu autor eseju opowiada w końcowej części swego tekstu o cesarzu rzymskim? Od-
powiedz w formie jednego, dwóch zdań.
(0–1 p.)
13. Dlaczego zdaniem Z. Kubiaka literatura antyczna w uniwersalny sposób mówi o ludzkim cier-
pieniu? Odpowiedz w formie jednego zdania.
(0–1 p.)
14. Spośród podanych tu tez wybierz tę, która oddaje główną ideę eseju Kubiaka.
a) Warto zwiedzić Grecję, bo są tam ciekawe zabytki i ciągle świeci słońce.
b) Grecy przechowali mimo niewoli swoją mowę w kształcie niewiele zmienionym od wieków.
c) Sztuka grecka jest uniwersalna, bo mówi w klasycznej prostej formie o cierpieniu i koniecz-
ności zgody na los.
d) Warto czytać takich twórców jak Horacy czy Archiloch.
(0–1 p.)
15. Jaką funkcję pełnią występujące w akapicie 4. informacje w nawiasach? Wybierz prawidłową
odpowiedź.
a) Poszerzają naszą wiedzę o starożytności.
b) Nie są związane z tematem rozważań.
c) Powodują, że informacje te stają się bardziej konkretne.
d) Uzupełniają zdanie o bardzo ważne informacje pozwalające zrozumieć myśl autora.
(0–1 p.)
3 z 3
418050453.003.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin