00:00:00:{y:i}W poprzednich odcinkach... 00:00:01:To koniec. 00:00:02:Z powodu jednego,|z�ego podpisywania? 00:00:04:Jed� do domu|i napisz nast�pn� ksi��k�. 00:00:06:Obiecuj�, �e j� przeczytam. 00:00:08:{y:i}S�ysza�em,|{y:i}�e szukasz okazji do ponownej gry. 00:00:11:Tak jest. 00:00:12:Mam j� dla ciebie. 00:00:14:I co my�lisz?|B�dziesz dla nas gra�? 00:00:16:Musisz to zrobi�, tatusiu. 00:00:18:Boj� si�, �e moje|plecy tego nie wytrzymaj�. 00:00:22:Sama sobie si� dziwi�... 00:00:24:ale mam dodatkowy pok�j. 00:00:27:{y:i}Jest tw�j, je�li chcesz. 00:00:28:Mo�emy da� ci wi�ksz� pensj� 00:00:30:i pozycj� na antenie,|kt�r� powiniene� by� mie�. 00:00:32:Dosta�e� lepsz� pozycj�|i seksown� sta�ystk�. 00:00:35:Seksown� sta�ystk�? 00:00:37:- Gigi?|- Mouth! 00:00:40:Znacie si�? 00:00:41:Byli�my par� w liceum. 00:00:44:B�dziesz ostro�ny, prawda? 00:00:45:Nie b�d� pr�bowa� by� bohaterem. 00:00:47:Chod� tu. 00:00:49:Wr�c�, Peyton. 00:00:52:Wierz� ci. 00:00:53:{y:i}Powiedzia�am, �e chc� by� mam�,|a ty uciek�e� tak szybko, 00:00:57:�e zostawi�e� dziur� w drzwiach. 00:00:59:Masz racj�. 00:01:02:Przepraszam. 00:01:03:I tak jeste� palantem. 00:01:07:{y:b}POGODA NA MI�O�� 6x08 00:01:09:{y:b}NASZE �YCIE TO NIE FILM, A MO�E 00:01:12:{y:b}T�umaczenie: JoeBlack|{y:b}Korekta: SSJ 00:01:33:W porz�dku, dobra robota, ch�opcy. 00:01:35:Id�cie do domu i odpocznijcie. 00:01:37:Mecz jest o 20:00. 00:01:39:Nie�le, jak na ��todzioba. 00:01:41:- Gotowy na wiecz�r?|- Dawaj, zrobi� to. 00:01:43:Zobaczymy. 00:01:45:Na meczu jest inaczej. 00:01:46:Jak bardzo inaczej? 00:01:54:Tak bardzo. 00:01:56:Wsta�, mamo? 00:01:58:Tak, kochanie, wsta�... tym razem. 00:02:00:Hej, jak mu idzie? 00:02:02:Na razie jest w jednym kawa�ku, 00:02:04:ale my�la�am,|�e Owen b�dzie go broni�. 00:02:07:Hej, 99! 00:02:08:My�la�am, �e b�dziesz broni� 23! 00:02:11:Mo�e przy okazji przejdzie ci|tw�j strach przed dzie�mi. 00:02:16:Ale jeste� ma�y. 00:02:18:Mam 5 lat.|Jaka jest twoja wym�wka? 00:02:20:Nie�le. 00:02:22:Jak si� nazywasz? 00:02:23:James Lucas Scott. 00:02:25:Scott, co? 00:02:26:Jest synkiem nauczycielki. 00:02:28:Cze��, Sam. 00:02:29:Jaka niefajna jeste�,|�e sp�dzasz czas z nauczycielk�. 00:02:31:To skrajnie straszne. 00:02:32:Ca�kowicie. 00:02:40:Wi�c co tu si� dzieje? 00:02:42:Nazywa si� to Slamball. 00:02:44:Wsady za 3 punkty, a rzuty za 2. 00:02:48:M�j tatu� gra z Owenem w Slashersach. 00:02:50:S�yszysz mnie, Owen?! 00:02:51:Kryj plecy Nathana,|i to dos�ownie! 00:02:57:Kiedy� si� ca�owali. 00:02:59:Hej, Sam. 00:03:01:Jestem Peyton. 00:03:02:Niez�e wdzianko. 00:03:04:Dzi�kuj�.|Ca�kiem podobne do twojego. 00:03:14:Dalej, dziecinko! 00:03:21:Jezu, Millie. 00:03:22:Kto by pomy�la�,|�e tak lubisz sport. 00:03:24:Nie lubi�. Szukam Moutha. 00:03:26:- Moutha i Gigi?|- Gigi, by�ej? 00:03:29:Gigi, studentk�, now� sta�ystk�,|by�� ze studenckim cia�kiem 00:03:34:i studenck� twarzyczk�! 00:03:35:Dobrze. 00:03:37:Kiedy� si� ca�owali. 00:03:38:Mouth i Gigi. 00:03:39:Teraz on ca�uje Millicent. 00:03:42:Zaczynam ci� lubi�. 00:03:43:Dzi�ki. 00:03:44:Mama m�wi, �e nie|mog� jeszcze chodzi� na randki, 00:03:46:ale tatu� mi pozwala. 00:03:50:Co? 00:03:51:Hej, P. Sawyer,|kt�ra nied�ugo b�dzie Scott. 00:03:52:Gdzie tw�j wymarzony narzeczony? 00:03:54:Nie mam poj�cia. 00:03:59:Mo�esz powt�rzy�? 00:04:03:Chyba nie rozumiem.|My�la�em, �e ksi��ka sobie nie radzi. 00:04:19:To niez�y materia�. 00:04:21:W rzeczy samej. 00:04:25:Marvin? 00:04:26:Millicent, cze��. 00:04:28:Co tu robisz? 00:04:29:Chcia�am si� tylko przywita�. 00:04:31:Dobra, cze��. 00:04:33:Millie, to Gigi, moja sta�ystka. 00:04:35:Gigi, to Millicent. 00:04:37:Cze��. Millicent. 00:04:38:Dziewczyna Marvina. 00:04:40:Millicent. 00:04:42:Seksowna dziewczyna Marvina. 00:04:44:Niez�a robota, Mouth. 00:04:45:Cze��. Gigi. 00:04:47:Cze��. 00:04:48:Powinnam poczeka�|na ciebie po meczu...? 00:04:51:Musimy wr�ci� do studia|i z�o�y� to do kupy. 00:04:55:Robimy reporta�|o podr�y Nathana przez Slamball. 00:04:57:To by� pomys� Moutha. 00:04:59:Jest pod tym wzgl�dem genialny. 00:05:02:Przy okazji, masz niez�e nogi. 00:05:05:Tak, dobrze. 00:05:07:Do zobaczenia w domu? 00:05:09:Nie za p�no? 00:05:10:Nie za p�no. 00:05:25:Lepiej wracajmy do meczu. 00:05:27:Patrz pod nogi, Mouth. 00:05:29:Czemu? 00:05:30:Nie chcesz si�|potkn�� o t� kr�tk� smycz. 00:05:45:Czas. 00:05:47:{y:i}Czas dla Shlashers�w. 00:05:49:Nathan, rzuci�e� z wyskoku|trzy razy pod rz�d. 00:05:51:Co to, do cholery, ma by�? 00:05:52:Nazywa si� zdobywaniem punkt�w. 00:05:54:Nazywa sie Slamball. 00:05:55:Boisz si� kontuzji?|Musisz usi���? 00:05:57:Nie. 00:05:58:Wi�c id� i wygraj ten mecz. 00:06:00:Potrzebuj� ci�. 00:06:05:- Hej.|- Hej, tu jeste�. 00:06:06:My�la�am, �e zwia�e�.|Co jest? 00:06:09:W�a�nie dzwoni� m�j agent. 00:06:11:Kto� chce prawa|filmowe do mojej ksi��ki. 00:06:13:Luke, do "Komety"?|To �wietnie! 00:06:17:Nie, w�a�ciwie to nie do "Komety"... 00:06:20:ale do "Kruk�w". 00:06:23:Raz, dwa, trzy... Slashers! 00:06:26:Jeste� na to gotowy? 00:06:27:Nie, je�li posadzi mnie to na w�zek. 00:06:29:Nie posadzi. 00:06:30:�atwo ci m�wi�.|To nie ty trzymasz pi�k�. 00:06:32:Dok�adnie.|Trzymaj si� za mn�. 00:06:39:Twarda gra! Usad�cie ich! 00:06:48:Nie�le. 00:06:50:Dzi�ki. Chod�my, gwiazdo! 00:07:15:Czy on nie by� niedawno na w�zku? 00:07:28:Dzie� dobry, tato. 00:07:31:�yjesz, prawda? 00:07:33:Tak my�l�. 00:07:34:Mo�esz chodzi�? 00:07:35:- Tak, wszystko dobrze.|- Udowodnij. 00:07:38:Udowodni�, je�li zejdziesz ze mnie,|g�uptasie. 00:07:44:Zawo�a� mam�? 00:07:46:Jamie, wszystko w porz�dku. 00:07:53:Szcz�liwy? 00:07:56:Nie? 00:08:01:Taniec nie jest za dobry,|ale w porz�dku. 00:08:04:Dobry mecz, tato. 00:08:14:{y:i}- Haley James?|- Tutaj. 00:08:16:Kawa dla ciebie. 00:08:19:Dzielimy ten dom po r�wno, prawda? 00:08:22:Tak, czemu? 00:08:25:Tylko g�upi artyku�. 00:08:30:Chc� wiedzie�? 00:08:33:Czuj� si� dobrze. 00:08:36:Naprawd�, jest dobrze. 00:08:50:Co? 00:08:57:Wi�c przespa�e� si� z tym. 00:09:00:Co my�lisz o tym ca�ym filmie? 00:09:03:Nie wiem. 00:09:04:Z jednej strony,|to mo�e by� naprawd� super... 00:09:07:ale wiesz|jak osobista jest ta ksi��ka. 00:09:09:Wszystkie te|rzeczy z nami i Keithem... 00:09:12:Tak, ale to ju� jest w ksi��ce. 00:09:15:Wiem, po prostu... 00:09:18:czuj�, �e ksi��k�|mog� bardziej kontrolowa�. 00:09:22:Cokolwiek zdecydujesz,|jak dla mnie b�dzie to dobra decyzja. 00:09:28:Dzi�ki, kotku. 00:09:29:Musz� lecie�. 00:09:32:Zadzwo�, gdy dojedziesz,|i b�d� ostro�na, dobrze? 00:09:35:B�d�. 00:09:38:Tak jakby ci� lubi�, wiesz? 00:09:40:Dzi�kuj�. 00:09:41:Te� za tob� przepadam. 00:09:44:To dobrze, skoro si� pobieramy. 00:09:47:Pa. 00:09:54:Jest naprawd� dobra, Brooke. 00:09:56:Peyton si� spodoba,|gdy b�dzie sko�czona. 00:09:58:Mam nadziej�, zwa�aj�c na to, 00:10:00:�e nie mamy|ju� nic wi�cej do sprzedania. 00:10:02:- Jak mog�am odda� firm� tej...|- Szmacie? 00:10:06:Za mi�o. 00:10:08:Mo�e... 00:10:10:dziwce? 00:10:12:Millie,|co zrobimy z tym miejscem? 00:10:15:Podoba mi si�, tak jak jest teraz. 00:10:17:Naprawd�? 00:10:20:Ciociu Brooke! 00:10:22:To m�j ulubiony m�czyzna. 00:10:25:Kto jest twoj� ulubion� dziewczyn�? 00:10:27:Sam. 00:10:29:�e co? 00:10:30:Kto jest twoj� ulubion� dziewczyna? 00:10:32:Ty jeste�? 00:10:34:W porz�dku, ujdzie.|Spadaj. 00:10:37:Zosta�am zast�piona. 00:10:40:Wezm� jedn�,|niedoko�czon� sukni� �lubn�, 00:10:44:i zap�ac� za ni� najwy�sz� cen�. 00:10:45:Ja zap�ac� najwy�sz�|cen� za jedn� piosenk� 00:10:48:z niedoko�czonej p�yty. 00:10:49:Ju� mi si� ta gra nie podoba. 00:10:51:Rozumiem ci�. 00:10:53:Wi�c co jest z Ma�� Brooke? 00:10:55:Prawnicy Victorii twierdz�,|�e nale�y do niej, 00:10:57:a prawnicy Brooke twierdz�,|�e prawnicy Victorii 00:10:59:mog� spada� na drzewo. 00:11:04:My�la�a� o rozpocz�ciu nowej linii? 00:11:06:Ju� raz to zrobi�a�,|wi�c mo�esz i drugi raz. 00:11:09:Doceniam g�os zaufania, Haley... 00:11:12:ale ostatnio|nie czuj� si� zainspirowana. 00:11:15:Jak ju� o tym m�wimy,|to Owen wygl�da� wczoraj seksownie, 00:11:18:nie s�dzisz, Millie?|- Ca�kowicie. Co ty my�lisz, Brooke? 00:11:22:My�l�, �e Sam|doprowadza mnie do szale�stwa, 00:11:25:kr�c�c si� tu, jak dziki kot. 00:11:28:Sam, to jest butik. 00:11:32:To nie skate park. 00:11:34:Nabra�a� mnie. 00:11:35:Je�li masz pomys�,|jak wype�ni� to miejsce, to dawaj. 00:11:39:W przeciwnym razie,|je�dzij na zewn�trz. 00:11:42:Wida�, �e poprawi�am poziom|�ycia Sam w rodzinie zast�pczej. 00:11:45:Najwyra�niej. 00:11:48:Mamo, moge nocowa�|dzi� u cioci Brooke? 00:11:50:Kochanie, nie wiem,|czy ciocia Brooke... 00:11:52:Z przyjemno�ci�. 00:11:53:Mi�o b�dzie mie� m�czyzn� w domu. 00:11:55:Ekstra. Dzi�kuj�. 00:11:57:Jak ju� o tym m�wimy,|to Owen wygl�da� wczoraj seksownie, 00:12:01:nie s�dzisz, Millie?|- Ca�kowicie. Co ty my�lisz, Brooke? 00:12:06:My�l�, �e was nie lubi�. 00:12:15:Lucas Scott. 00:12:17:Mo�e. 00:12:19:Julian Baker. 00:12:20:My�l�, �e tw�j agent dzwoni�, 00:12:21:�e jestem zainteresowany|nakr�ceniem twojej ksi��ki. 00:12:23:Tak, dzwonili ostatniego wieczoru. 00:12:26:Nie m�wili, �e b�dziesz w mie�cie. 00:12:28:Nie wiedz�.|Jestem w drodze do Nowego Jorku. 00:12:31:Racja. 00:12:33:I przeje�d�asz przez Tree Hill, tak? 00:12:35:Zdecydowanie. 00:12:36:Chcia�em poczu� ludzi i miejsca,|kt�re zainspirowa�y twoj� ksi��k�. 00:12:40:To naprawd� �wietna praca, Lucas. 00:12:44:- Dzi�ki, ale...|- Pewnie czujesz si� wzi�ty w zasadzk�. 00:12:47:Troszeczk�. 00:12:49:Przepraszam. Rozumiem to. 00:12:50:Kiedy co� mnie zainspiruje,|to dostaj� obsesji. 00:12:54:Nie takiej w stylu|prze�ladowania Peyton... 00:12:57:tylko jestem nap�dzany. 00:13:04:Mo�esz powt�rzy� swoje nazwisko? 00:13:05:Julian Baker. 00:13:06:- Julian.|- Zostan� na noc w mie�cie. 00:13:09:Sprawd� w Internecie moje referencje|i je�li ci odpowiadaj�, 00:13:12:to zadzwo� i p�jdziemy ...
iubar