Uniwersalny feeder
Praktycznie co roku zmieniają się nasze 'miejscówki' na większych rzekach, takich jak na przykład nasza Wisła. Spowodowane jest to głównie wiosenną, wysoką wodą zabierającą brzeg i rzeźbiącą dno na nowo. W związku z tym co roku szukamy nowego miejsca, a najlepszą metodą na znalezienie najlepszej 'miejscówki' jest feeder. Za jego pomocą możemy sprawdzić całkiem spory obszar rzeki.W czasie letniej, niskiej wody, w ciągu dnia ryby szukają miejsc z dobrze natlenioną wodą a starają się unikać nagrzanych płycizn i zatoczek ze stojącą wodą.Można wyróżnić 4 rodzaje feederów:1. Do łowienia w nocy2. Do łowienia w dzień3. Do łowienia daleko od brzegu4. Do łowienia blisko brzegu1. Do łowienia nocnego najlepsze wg mnie są kije o ciężarze wyrzutu 30-80g do łowienia białorybu, a na drapieżniki 60-120g. Najlepiej jakby wędzisko miało akcję B, dlatego, że jest bardziej czuła na brania, ułatwia zacinanie i agresywny hol z trudno dostępnych miejsc. Dobrze jest w ciągu dnia znaleźć miejsce gdzie powstały tzw półki, czyli na płyciznach, miejsca z widocznym pasem głębszej i wolno płynącej wody. Wieczorem, po zajściu słońca ryby często przypływają z nurtu w takie miejsca na żerowiska. Możemy złowić w tej strefie leszcze, krąpia, płoć, klenia lub jazia. Dobrze jest jedną z wędek, z pęczkiem robaków lub martwą rybką, zastawić na drapieżnika, suma lub sandacza, który może podpłynąć do naszych przynęconych rybek. 2. Do łowienia dziennego warto zaopatrzyć się w sztywny kij o akcji A o wyrzucie od 80 nawet do 150g jeśli chcemy łowić razem z koszyczkiem zanętowym i rzucać na dalsze odległości. Ze szczytówek dołączonych do feedera wybieramy najsztywniejszą. Taką wędką możemy skutecznie zacinać lescze, krąpie, karpie. W ciągu dnia lepiej nie nastawiać się na drapieżniki, bo w upalny dzień jest to bardzo trudne.3. Do łowienia na dalekie dystanse najlepsza będzie wędka o wyrzucie 150 - 200g. Przy łowieniu takim sposobem trzeba byc bardzo ostrożnym przy zarzucaniu przynety, chwila nie uwagi może mieć poważne skutki. Najczęściej możemy złowić leszcza lub krąpia.4. Do łowienia przy brzegu wystarczy wędka o wyrzucie 60 - 70g. Dobrze mieć wymienne szczytówki i zmieniać je w zależności od prądu rzeki. polecam wędzisko o akcj B. Jeśli znajdziemy miejsce gdzie woda opływa jakąś niedużą łachę lub odbija od brzegu w głąb rzeki albo tworzy zawirowania to możemy liczyć na złowienie niedużych sztuk większości ryb wystepujących w rzece.
Długość wędekPodstawową zasadą łowienia na rzekach jest to aby jak najmniej żyłki było zanurzone w wodzie, a przez to mniej narażone na działanie prądów i osiadanie brudów, niesionych przez wodę. Wynika z tego, że im dalej od brzegu łowimy tym dłuższą wędkę powinniśmy posiadać. Najlepiej stosować wędki o długości 3 - 4,5m. Stosowanie dłuższych wędzisk wiążę się z niedogodnością związaną z ciągłym wpatrywaniem się w górę co po dłuższym czasie staje się uciążliwe i bolesne dla kręgosłupa.Zbrojenie wędekNa nieduże odległości w zupełności wystarczy nam żyłka o średnicy 0,25mm. Kolor nie ma żadnego znaczenia, ważne natomiast jest, żeby była dobrej jakości. Na dłuższe dystanse to praktycznie plecionka 0,16 - 0,20mm. Ciężar koszyków zanętowych musimy dobrać metodą prób. Ważne, żeby był zaczepiony na rurce antysplątaniowej. Rurka ta nie powinna być krótsza niż 20cm, a przy dłuższych rzutach nawet 35cm, co w znacznym stopniu zapobiega plątaniu się zestawu i pomaga w odpowiednim ułożeniu sie przynęty na dnie. Poniżej nażyłkę nakładamy gumowy stoper lub śrut ołowiany. Do takiego zestawu za pomocą mocnego krętlika przywiązujemy przypon o minimalnej długości 30cm. Jeśli wystepują problemy z zacięciem ryby można ten przypon wydłużyć.ŁowieniePrzed rozpoczęciem tej upragnionej czynności musimy przygotować zanętę.
Upały negatywnie wpływają na apetyt ryb dlatego zaneta nie może być sycąca. Musi być drobno zmielona i nie zawierać zbyt wielu dodatków zanętowych. Jeśli dodajemy białe robaki, czerwone lub kukurydzę starajmysie poszatkować na drobniejsze kawałki. Dobrze jest przed rozpoczęciem wędkowania zanęcic kulkami z zanęty. Potem wystarczy już tylko koszyczek.
PORADNIK-WEDKARSKI.PL