Jan Brzechwa-Jeż.pdf

(16 KB) Pobierz
237919832 UNPDF
Jan Brzechwa
JEŻ
ż ż
Mo e ciebie pok u te !
ż
Co to pan ma na ko nierzu?"
ł
ł ł
Bo mnie wróble nie ostrzyg y!"
ł
ż ż
Mo e ciebie pok u te !
łż ł ł
"Po co panu tyle igie ?"
ł
ł ł
eby k u niegrzeczne szczyg y!"
ż ł śż
"Po co pan si tak naje y ?"
ę żł
ł ł
B d z igie robi wid y!"
ęł
"Tyle wide ! Taki zapas!"
ęć żł
"Ludzie moi naj askawsi,
ł
Otwierajcie drzwi sosnowe,
Dostaniecie wid y nowe!"
ł
Idzie je , idzie je ,
ż łćż
Pyta wróbel: "Panie je u,
"Mam ja ig y, ostre ig y,
Idzie je , idzie je ,
ż łćż
Zoczy je a m ody szczygie :
"Mam ja ig y, ostre ig y,
Ż łć ł
Sroka te ma k opot wie y:
"Mam ja ig y, ostre ig y,
ęę ł ł ł
Wzi a sroka nogi za pas:
ł
W dziesi chwil ju by a na wsi:
Zgłoś jeśli naruszono regulamin