WŁODZIMIERZ LENGAUER
STAROŻYTNA GRECJA OKRESU ARCHAICZNEGO
I KLASYCZNEGO
WYDAWNICTWO DiG
Warszawa 1999
Mojej żonie Krystynie
IV Zamęt w Helladzie. Grecy w obliczu potęgi Macedonii
1. ATENY PO KLĘSCE
Społeczeństwo, gospodarna, kultura w IV wieku
Nie sposób przecenić rozmiarów szoku, jaki w Atenach wywotata klęska w
wojnic peloponeskiej. Skutki przegranej byty katastrofalne, Ateny utracity
całkowicie swą pozycję na arenie politycznej świata greckiego, staty się nagle
stabym, pozbawionym znaczenia i możliwości dziatania, uzależnionym od Sparty
państwem, kt6rc nawet wobec bczpośrednich sąsiadów (Toby, Megara) nie były
w stanic podjąć żadnej akcji politycznej czy militarnej.
Trudno sobie wyobrazić nastroje Ateńczyków i poczucie upokorzenia, jakie
musieli wfe~y oćićź'u'vać. '~<ii-źćj je5źćźę, żc klęska dowiodła błęduw catej
dotychczasowej polityki, żywione na pocz~tku wojny nadzieje i przekonania
okazały się ztudne, potęga morska poniosta klęskę na morzu, arche okazata się
nic do utrzymania, demokracja, jak można byto sądzić, zawiodła catkowicie~.
Denu~.s ateński nie potrafit utrzymać pozycji polis. Godne podziwu jest, że
Ateńczycy zdotati dość szybko przezwyciężyć takie nastroje.
Ale państwo Ateńczyków wyszto z wojny nie tylko pokonane militarnie i
politycznie. Dtugotrwata wojna oznaczała przecież ruinę finansową, przegrana nie
pozwalata się z niej szybko wydobyć. Wojna pochtonęta wszystkie rezerwy,
koszty jej byiy nowiem olbrzymie. Już w początkowej fazie wojny trwające
ponad dwa lata oblężenie Potictai kosztowalo okofio 2000 talentów, podczas
gdy natożony w 4?8/427 r. podntck nad3wyczajny (eisphora) od majątku,
ptacony tylko przez bogatych (wytypowanych jako ptatnicy podatku na
podstawie szacunku wartości posiadanych debr), przyniósł ledwo 200 talentów.
W 422 r. polis byta zadtużona u świątyń (których dobra, najczęściej gromadzone
tam wota, można byto pożyczać na niewielki procent) na sumę 7000 talentów. W
końcowej fazie wojny Ateńczycy musieli nawet sięgnąć do rezeuw i zużyć 100()
talentów odtożonych na wypadek bezpośredniego zagrożenia miasta i portu.
Na dodatek wydatki państwowe ciągle rosły (phoros sprzymierzeńców, który w
trakcie wojny wzróst trzykrotnie, szedt wytącznie na koszty prowadzenia dziatań
militarnych). Po zwycięstwie pod Kyzikos (rok 410), gdy sytuacja finansowa
pozornie poprawita się (wskutek ponownego pozyskania sprzymierzeńców),
wprowadzono na wniosek demago
/h'( Zantf°t r~~ Ilc~lladzie. Grecy w oóliczrr t~otf~i Macedonii
ga Kleol~onta zasitek dla ubogich w wysokości 2 oboli (diobelion). Z
zachowanych (inskrypcje) rachunków skarbników wiemy, że byt on wyptacany
prawie do końca wolny, może z przerwami, chociaż zmniejszano czasem jego
wysokość do 1 obola. W roku 405/404 doszto też do rozdania ubogim zboża
(być może zamiast wyptaty zasitku w gotówce). Nic bardzo, niestety, wiemy,
kto byl uprawniony do otrzymywania tej zapomogi i jakie byty uzasadnienie jej
wprowadzenia. Wedtug Arystotelesa (Ustrój... 2$, 3) nieco później (nic
wiadomo kiedy, może w ostatnim roku wojny) zasitek chciano zwiększyć do
trzech oboli i ta propozycja spowodowali w efekcie jego zniesienie, zapewne z
powodu pustki w kasie państwowej.
Za to w początku IV w. (lub w samym końcu V, doktadnej daty nic da się
ustalić) wprowadzono optatę (dietę) za udziat w obradach Zgromadzenia. Ten
rnisthos ekklesiastikos wynosu początkowo I obola, potem dwa, wreszcie trzy
obole (ta wysokość ustalita się w latach 393-390). W drugiej eolowie IV w.
(czasy Arystotelesa) ptacono już jedną drachmę za udziat w gtównym
posiedzeniu eklezji (pierwsze w danej prytanii, kyria ekkle.sia). Być może
misthos otrzymywali tylko obywatele, którzy w odpowiednim czasie i jako
pierwsi (w odpowiedniej też dla obrad liczbie) zapełnili Pnyks (raczej nie
wyptacano diety przybyłym z opóźnieniem). Zdaniem Arystotelesa
wprowadzono tę opłatę nicjako z konieczności, bo zbyt mato Ateńczyków
przychodzito na obrady i nic można byto podjąć niezbędnych uchwal (nie
bardzo wiemy, o jaką liczbę i o jakie sprawy chodzi, być może o quorum
potrzebne dla decyzji we wszystkich sprawach personalnych). Z drugiej strony,
wtaśnie w tym samym czasie, okolu roku 400, dokonano przebudowy
powierzchni Pnyksu, by zmieścić więcej uczestników obrad. Wedtug
dzisiejszych szacunków po tej przebudowie na Pnyksie mogto obradować okolu
8000 obywateli. Może zresztą wprowadzenie rnisthos spowodowato zwiększenie
frekwencji.
Państwo miato jednak state dochody w znacznej wysokości, przede wszystkim z
kopalń srebra w Laurion, wptywaly też eta z Pireusu, funkcjonował system
liturgii, ale jest rzeczą oczywistą, że w początkach IV w. Ateny nie byty zdolne, z
przyczyn finansowych, do większego wysitku militarnego. Na budowę i
utrzymanie floty środków nie byto.
Co więcej, wydaje się, że wskutek wojny zbiedniali też część obywateli. Najazdy
spartańskie, pustosZąCe kraj, zniszczyty część gospodarstw. Procesy
polityczne (zwtaszcza po sprawie herm i profanacji misteriów) doprowadzity do
ruiny wielu zamożnych arystokratów, których majątki ulegly konfiskacie na mocy
wyroku sądowego. Zaszty też zmiany w strukturze ludności.
Trzeba bowiem pamiętać, że do poważnych skutków wojny należaty straty
ludnościowe. Duża liczba obywateli wyginęli w czasie zarazy, być może jej ofiarą
padali ubożsi, a wśród nich szczególnie chroniąca się na czas wojny w obrębie
murów miasta ludność wiejska, znacznie więcej polegto na wojnie. W wyniku
klęski sycylijskiej do niewoli dostało się 7000 Ateńczyków, których los nie jest
nam do końca znany, w każdym razie wrócili raczej tylko niewielka ich część.
Liczba obywateli na pewno znacznie zmalała, co dotyczy też metojków
powoływanych
do stużhy we flocie. Z kolei w czasie oblężenia Dekelei miało zbiec do wroga
okoio 20 rysicy niewoJn~koW, ktorych yveześniej nie omijata przecież zaraza.
ATEny po klęsce
O ile tuż przed wojną mogto być w Atenach okotu 35 do 40 tysięcy obywateli
lub nawet więcej (por. wyżej, s. 122), to w początku IV w. nie byto ich więcej
niż 25 tysięcy, a w potowie IV w. może 30 tysięcy. Są to oczywiście wszystko
tylko dane szacunkowe, a petny obraz sytuacji demograficznej wymyka się
naszemu poznaniu. W gruncie rzeczy należatoby spodziewać się jeszcze
znaczniejszego spadku liczebności obywateli, na wojnie ginęty bowiem głównie
roczniki mtodsze, mężczyźni w wieku rozrodczym, często jeszcze przed
zawarciem matżeństwa (zgodnie z obyczajem mężczyzna żenit się najczęściej ok.
30 roku życia), a więc bezdzietni. W tych warunkach reprodukcja spoteczeństwa
wydaje się prawie niemożliwa. Ale Ateńczycy doskonale zdawali sobie sprawę z
sytuacji i dążyli do wyrównania strat ludzkich. Zawieszono ustawę z 451 r.
(przywrócono ją po wojnic), obywatelami stawali się więc wszyscy synowie
Ateńczyków, także ze związków z heterami czy dzieci kleruchów i miejscowych
kobiet. W związku z trudną sytuacją bardzo liberalnie postępowano przy
zapisywaniu do domów, na liście obywateli znalazto się wielu metojków (chociaż
odrzucono projektw roku 403/402 nadania po restauracji demokracji praw
obywatelskich wszystkim metojkom, którzy stali po stronic zwolenników
demokracji). Jest możliwe, że byli tu i niewolnicy wyzwoleni za zastugi na wojnic
(uciekano się do powofiywania niewolników do floty jako wioślarzy w razie
nadzwyczajnej potrzeby). 'Ie różne zmiany ludnościowe (tącznie ze wspomnianą
wyżej ruiną części chłopstwa) nic mogfy nie wptywać na charakter
spoteczeństwa ateńskiego w IV w.
Zmiany postaw spotecznych miaty jednak przyczynę głównie w zmienionej
sytuacji politycznej. Można by rzec, że obywatele rozczarowali się do polityki,
której treściat byty dziafiania na rzecz pozycji zewnętrznej i potęgi ich polis.
Wspominana już wyżej zmiana tematyki komedii ateńskiej, widoczna w
schytkowym okresie twórczości Arystofanesa,
~2.-.m m.~~cy.,~yiu .,wiiiciuciwaiii u«wydr tt~t,l'lVjiiw. vSCetĆl1lC
KUlIICUIL-' CL:~U f7UC(~ ~ ~CJl7I
ni wuictści Plutos) p dojmują profil m<itykę óbyćźajową; a iiie
pólityćźrią.nt~tf~f2j~tlitć ~'zjOill~ następcy Arystofanesa, wielcy twórcy tak
zwanej średniej komedii attyckiej (Aleksis, Eubulos). Niestety, ich utwory nie
dochowaty się do naszych czasów i znamy je jedynie fragmentarycznie.
Komedia tej epoki stanowita pomost między starą a nową (epoka tej ostatniej
przypada już na czasy hellenistyczne). Pod względem estetycznym i struktural-
nym (kompozycja całości, rola chóru) średnia komedia wiązata się jeszcze z
twórczością poetów poprzedniego okresu, jej tematyka zaś rozpoczynata już
nową epokę. Ale wiek 1 V byt wiekiem prozy, a nie poezji, której zmierzch
najlepiej ukazuje stan tragedii. Co prawda przedstawienia dramatyczne odbywaty
się nadal, pisano też oczywiście nowe sztuki (w Atenach wystawiat nawet tyran
Syrakuz, Dionizjusz, cackiem serio traktujący swą twórczość dramatyczną), ale
nie ma w IV w. żadnego wybitnego poety na miarę tragików V w. Zmienil się
nieco charakter przedstawień, wystawiano, inaczej niż w V w., sztuki twórców z
przeszłości, a więc już kiedyś wystawione, a nie napisane specjalnie na okazję
danego święta. Przedstawienia "starej" tragedii pojawiają się od roku 386, a "sta-
rej" komedii od 339 (w V w. zdarzato się to tylko przy okazji świąt dionizyjskich
obchodzonych poza miastem, najczęściej w trakcie świętowanych w domach
Wiejskich Dionizjów, może nawet w Pireusie, nigdy w czasie Dionizjów
Miejskich). Tymczasem teraz w teatrze w mieście wystawiano sztuki Sofoklesa i
Eurypidesa, szczególnie cenionego
IRA Zarn~·t w Ilellndzie. Grecy w nbliczt~ hotę·gi Mncedonil
w tej epoce, sięgano może też do Ajschylosa. Najwyraźniej tragedia i mit
przestaty być językiem, w którym wielcy poeci mówili o aktualnych sprawach
polis. Z pewnością dawne sztuki odbierano inaczej niż widzowie V wieku.
Gdy idzie o prozę, to znaczenie i popularność zyskata retoryka. Mówiliśmy już,
że od cz<~sów Gorgiasza rozpoczęto się publikowanie mów pisanych bądź dla
popisu i użytku uczących się, bądź dla celów praktycznych, czyli na zamówienie
konkretnego klienta (mowy sądowe). Teraz mowy staty się także gatunkiem
publicystyki politycznej, publikowano teksty dotyczące bieżących spraw
polityki, które choć miały formę mów, wcale nic zawsze byty wygtaszanc.
Uderza jednak ogromna popularność mów sądowych, traktujących nierzadko o
najbanalniejszych sprawach, które zaliczylibyśmy do procesów cywilnych
(kwestie majątku, podziatu spadku itp.). Nic dziwnego, że w czasach
nowożytnych nazywano Ateny IV wieku "republiką adwokatów".
Pierwszym wybitnym mówcą ateńskim (to znaczy: obywatelem Aten, bo
Gorgiasz też przecież dziatat w Atenach) byt Antyfont, znany jako aktywny
oligarcha w przewrocie 411 r. Na przetomie V i IV w. dziatali Andokides i
Liz~asz (ten ostatni byt metojkiem), do największego znaczenia i stawy doszedt
Isokrates, początkowo mówca sądowy, potem przede wszystkim wybitny i
znaczący publicysta polityczny. I3yt on nieco starszy od Platona, żyt blisko sto
lat w latach 436-338. Pobierat nauki u sofistów i retorów V w. (Prodikos,
Tejzjasz, Gorgiasz), a zajęcie zawodowego mówcy sądowego podjąt po wojnie
peloponeskiej, w wyniku której zostat jakoby zrujnowany. Nieco później zwrócit
się ku polityce.
Charakterystyczne dla Isokratesa było jego pojmowanie filozofii, zupetnie inne
niż Platona. Sanl Często tym wtaśnie mianem określat przedmiot swego
nauczania i istotę swej profesji, pozostając typowym przedstawicielem retoryki, a
nie filozofii takiej, jak ją rozumiano i podejmowano w kręgu uczniów Sokratesa.
Wiek IV nazywa się czasem epok<t retoryki i filozofii wtaśnie dlatego, że Platon
i Isokrates stworzyli dwa różne, wówczas sobie przeciwstawne i rywalizujące
modele kultury umystowej. W wypadku Platona i jego uczniów model ten
określata filozofia rozumiana zgodnie z duchem nauk Sokratesa, w wypadku
Isokratesa - retoryka wywodząca się od Gorgiasza. Platon zatożyt w gaju
poświęconym Akademosowi (jeden z licznych lokalnych herosów attyckich)
własną szkotę (Akademia Platońska, stąd też pochodzi wyraz akademia jako
rzeczownik pospolity) gdzie, może na wzór stowarzyszeń pitagorejskich,
ustanowit reguły uczestnictwa i hierarchii. Zajmowat się filozofią, czyli dążeniem
do zrozumienia istoty Dobra i Piękna. Z tej naczelnej koncepcji celu filozofii
wyrosta cała skomplikowana ontologia i epistemologia platońska wraz z nauką o
ideach, wobec których nasza rzeczywistość jest, według Platona, tylko stabym
odbiciem. Isokrates prowadził w istocie szkołę retoryczną. Spośród mówców
jego uczniami byli Isajos i Demostenes, z polityków-Timothcos i Likurg (także
wybitny mówca), wykształcił też dwóch historyków, Efora i Teopompa. Ale
jego nauczanie nie sprowadzato się wytącznie do samej sztuki wymowy. To, co
mieli sobie przyswoić jego uczniowie, mistrz dlatego uważał za filozofię, że
chodzito mu o wykształcenie umiejętności konstrukcji wypowiedzi (logos) wraz
z niezbędną do tego wiedzą szczegótową. Uczeń musiat więc posiąść szeroką
wiedzę ogólną (enkyklios paidein). Isokrates jest pierwszym w kulturze
europejskiej twórcą modelu wyksztatcenia ogólnego, do którego w pewnym
stopniu nawiązują programy szkoty ogólnokształcącej po dziś dzień.
Ateny po klusce 189
Demostenes, znacznie oct niego mtodszy, również czynny byt przede wszystkim
jako mówca sądowy piszący na zamówienie klienta (logoyraphos), stat się potem
politykiem i pisarzem politycznym.
Jak już wskazywaliśmy, ogromna część dochowanych mów sądowych z IV w.
dotyczy rozmaitych spraw majątkowych. Można tu widzieć nowe
zainteresowania Ateńczykciw, inne niż te, które żywica publiczność teatru
ateńskiego w epoce Peryklesa i w czasie wojny peloponeskiej. Ta zmiana byta
odbiciem głębszych przemian spoteczeństwa ateńskiego. Oglądający komedię
obyczajową i pasjonujący się sprawami majątkowym swych wspótobywateli
Ateńczyk tej epoki wyraźnie przesunąt punkt ciężkości swych zainteresowań i
może swej dziatalności ze spraw wspólnych (ta kolna) na prywatne (ta idia).
Ateńczycy IV wieku w znacznie większym stopniu niż poprzednie pokolenia
zajęli się zarabianiem pieniędzy. Bogactwo, powtórzmy to po raz kolejny, zawsze
byto cenioną i pożądaną wartością, czego nie skrywat już Solon. Ale obywatel
Aten czasów Peryklesa i Kleona poświęcat swój czas w dużym stopniu życiu
politycznemu, a udziat w ta koimy byt ważnym miernikiem jego arece, co
najdobitniej sformutowat Perykles w stypnych miejscach mowy pogrzebowej.
Obywatel ateński epoki Isokratesa i Demostenesa, jeśli nawet nadal brat udziat w
obradach Zgromadzenia i piastowat urzędy, to miał już znacznie mniejszą ochotę
na to, by stużyć osobiście swojej polis. Widać to najlepiej w sferze wojskowej.
Stużba wojskowa byty nadal podstawowym obowiązkiem i prawem obywatela,
ale w wojnach IV wieku Ateny przeszty stopniowo na użycie najemników.
Dziataty tu zresztą różne przyczyny. Najemników na większą skalę w wojnach na
terenie Grecji wprowadzit po raz pierwszy w czasie swej słynnej wyprawy
Brasidas (por. wyżej, s. 144). Zwiększające się w czasie wojny peloponeskiej ich
użycie (przede wszystkim we flocie lacedemońskiej) wiązato się, zwtaszcza już w
1V w., ze zmianami sztuki wojennej, uzbrojenia i sposobu prowadzenia walki.
Coraz większe znaczenie zyskiwali lekkozbrojni, najemnicy nie zawsze mogli być
hoplitami ze względu na wysokie koszty uzbrojenia. Ale także dtugotrwate
kampanie lądowe wymuszały stosowanie innego sposobu walki już chociażby ze
względu na warunki terenowe (przypomnijmy, że do stoczenia bitwy dwóch
armii hoplitów trzeba rozleglej równiny). Dlatego obok lekkozbrojnej piechoty
(peltaści) pojawiły się coraz liczniejsze i ważniejsze wyspecjalizowane oddziaty
procarzy i tuczników. Tych należało szukać na terenach, na których już
wcześniej rozpowszechniony byt ten wtaśnie rodzaj broni (Kreta, Arkadia,
wybrzeże trackie). Byty to w IV w. obszary bardzo zubożate, tatwo więc można
tam byto znaleźć ludność chętną do zawodowej stużby wojskowej. W ten
sposób obie przyczyny (zmiany techniki i względy spoteczne) wptywaty
równocześnie na wzrost roli najemników, a przy dostatku potencjalnych
żotnierzy najenu~ych mulata rola wojska obywatelskiego. O skali zjawiska
świadczy fakt, że w roku 401 /400 perski buntownik i pretendent do tronu,
Cyrus Mtodszy, bez trudu zebrat w Grecji liczącą ponad 10 000 armię
najemników, z którą wyruszyt przeciwko swemu królewskiemu bratu. Dzieje tej
ekspedycji i powrót Greków po klęsce Cyrusa opisat historyk i pisarz, uczeń
Sokratesa, Ateńczyk Ksenofont w pamiętnikarskim dziele Wyprawa Cyrusa
(grecki tytutAnabasis).
Stosowanie wojsk najemnych wywotato kolejne potrzeby finansowe. Na
opłacanie żotnierzy i ich dowódców potrzebne byty coraz większe fundusze
(chociaż trzeba pamię
190 Zany! w llelladzie. Grecy w obliczu por~·,~i Macedonii
tać, że i w armii obywatelskiej wyptacano żotnierzom żotd przeznaczony na
utrzymanie w czasie kampanii, teraz jednak często trzeba byto utrzymywać
wojsko znacznie dtużej). Utrzymywanie wojska stanowito dodatkowe obciążenie
kasy państwowej, z której wyptacano przecież także mislhos ckklesiastikos.
Z myślą o najuboższych czy niezamożnych wprowadzono w IV w. zasiłek
teatralny na optacenie wstępu na przedstawienia. Co prawda Plutarch podaje, że
już za Peryklesa płacono taką zapomogę, informacja ta budzi jednak
wątpliwości, nie byty to wówczas, jak się satdzi, wyptata stata. Tymczasem w
IV w. utworzono (nic znamy dokładnej daty) specjalny fundusz na ten cel. Ta
kasa teatralna (thcorikon) zarządzana byty przez specjalnych urzędników, którzy
zyskiwali możliwość zdobywania popularności, bowiem finansowano z niej także
święta wraz z ofiarami, z których mięso rozdzielano wśród obywateli, a polem
również budowę i utrzymanie budynków publicznych i ulic. W końcu, w miarę
potrzeb wyptacano środki na utrzymanie stoczni i arscnatu floty. Pieniądze
wptywaty do theorikon z dochodów państwowych po pokryciu bieżących
wydatków (wszelkie diety i optaty związane z funkcjonowaniem Rady i
urzędódv). Zarządcy tej kasy Ozoi epi to theor-ikon) z czasem zyskali pozycję
niemal najważniejszych urzędników państwowych, w dużej mierze dlatego, że
powotywano ich na drodze wyborów, a nie losowania i kadencja trwata cztery
lata (na okres od jednych Wielkich Panatenajów do następnych).
W zmieniającej się sytuacji politycznej, gdy Ateny znów zaczęty odzyskiwać
pozycję w Hclladzie, wikłając się przy tym w liczne wojny, pojawiła się potrzeba
oddzielnej kasy na cele wojskowe. Utworzono ją około 373 r., ustanawiając i w
tym wypadku nowy specjalny urząd skarbników, również wybieranych, a nie
losowanych. Pojawiła się zarazem kwestia podziału środków państwowych na
fundusz teatralny (tlrcorikon) i wojskowy (ta stratiotika). Decyzja w tym
przedmiocie należała do Zgromadzenia, a często dochodzito przy tym do
rywalizacji zabiegających o popularność polityków i do ostrych walk
politycznych.
Niemal zaraz po klęsce w wojnie peloponeskiej, chociaż nie było potrzeby
pilnych wydatków wojskowych, musiano się uciec do opodatkowania obywateli.
Otóż w czasie wojny domowej między zwolennikami oligarchów (tzw.
"trzydziestu tyranów", por. niżej) a denu>kratami, ci pierwsi zaciągnęli pożyczkę
w Sparcie. Po zakończeniu stasis Zgromadzenie postanowiło zwrócić ten dług
(w wysokości 100 talentów). Nałożono więc podatek (eishhora) od majątku, do
którego uciekano się potem coraz częściej (każdorazowo na podstawie
specjalnej uchwały eklezji). Do płacenia zobowiązani byli, podobnie jak w
wypadku eisphora w czasie wojny peloponeskiej, tylko bogaci, ale tak
obywatele, jak i metojkowie. IYie mamy dokfadnych danych na temat wysokości
progu majątkowego kwalifikującej do płacenia podatku. Prawdopodobnie byli
to, przynajmniej gdy idzie 0 obywateli, ci sami, którzy z racji majątku ponosili
ciężary liturgii.
Sytuacja zmieniła się w roku 378/377 (wojna ze Spartą w sojuszu z Tebami,
powstanie II Związku Morskiego, por. niżej, s. 203), potrzebowano bowiem
stałego dochodu. Według Polibiusza (II 62, 7) Ateńczycy dokonali wówczas
oszacowania wartości całej ziemi (w posiadaniu prywatnym) i domów w Attyce.
Ta podlegająca teraz opodatkowaniu wartość wyniosła około 6 tysięcy talentów
(Polibiusz podaje 5750, ale inne źródło mówi
Ateny po klęsce 191
0 6000). Uwzględniono tylko posiadtości ludzi zamożnych, prawdopodobnie już
maj:ttek o wartości 2000-2500 drachm zwolniony byt od podatku. Co roku
Zgromadzenie decydowafio, ...
Adulka24