na wesolo.doc

(82 KB) Pobierz

   

 

 

 

EKO - SKECZ

 

 

- Skrzat: Witam Cię mój drogi przyjacielu. Czym jesteś tak zajęty.

 

- Drzewo: Czytam poezję. Posłuchaj!

 

 

"Ziemio moja"

 

 

1/ Kiedyś byłaś zielona, szumiąca puszczami

 

W ruczajach twych płynęły krystaliczne zdroje.

 

Ale to było dawno, chyba przed wiekami.

 

Dzisiaj, aż żal patrzeć na ubóstwo Twoje.

 

 

2/ W gęstym borze mruczały wielkie niedźwiedzie,

 

Ryś czujny wśród gałęzi prężył się do skoku.

 

Czy to było dawno setki lat temu?

 

Ależ skąd! Tak było w ubiegłym stuleciu.

 

 

3/ Po wsiach skrzypiały cicho żurawie studzienne,

 

Czerpiąc wodę bez chloru - ze źródła, nie ze ścieków.

 

Ludzie szczęśliwie wiedli swe życie codzienne.

 

Czemuś zniszczył tę bajkę, o dwudziesty wieku?

 

 

4/ A zieleń? Tylko we śnie do nas powraca.

 

Zastąpić ją musiała szarość betonowa.

 

Pamiętasz jak do okna porankiem stukała

 

Jabłoni mokra gałąź od kwiatów różowa?

 

 

5/ Pamiętasz, jak tęskniłaś do nieznanej ciszy,

 

W której nie było miejsca na warkot silników?

 

Do zawodzenia wiatru, chrobotania myszy,

 

Nocnego wśród jaśminu koncertu słowików?

 

 

6/ Do jabłka, które można zerwać z drzewa w sadzie

 

I z wielkim apetytem zaraz spałaszować?

 

Do słonka, co na twarzy rumieńcem się kładzie

 

Bez obaw, że zaszkodzi dziura ozonowa?

 

 

7/ Więc tęsknij sobie dalej - przeszłość już nie wróci

 

Jak się ludziom żyło kiedyś wspaniale i zdrowo

 

Możesz przeczytać tylko w dawnych książkach.

 

 

 

- Skrzat: Oj, drzewko kochane nie wolno się tak zasmucać. Trzeba wierzyć, że będzie lepiej. O popatrz tyle wspaniałych buziek przed nami, te młode główki, sprawne rączki na pewno sprawią, że na świecie będzie lepiej:

 

Witajcie dzieciaki. Cieszę się, że spotykamy się właśnie, bo dziś ważny dzień "Dzień Ziemi"

 

Ja jestem Zielony Skrzat. Zielony to mój ulubiony kolor - kolor przyrody.

 

Właśnie czekamy na gościa: przybysza z innej planety.

 

Och, właśnie nadchodzi; (do gościa)

 

- Witaj zacny gościu. Cieszymy się, że zechciałeś do nas przybyć w tak ważnym dla nas dniu zwanym -> "Dniem Ziemi".

 

- Przybysz: Witajcie Ziemianie. Przybywam do Was z odległej planety. Chcę Wam pomóc zadbać o waszą wspaniałą Ziemię.

 

- Skrzat: Powitajmy gościa brawami!

 

- Przybysz: Słyszałem na ziemi takie słowa - nasze środowisko, czy możecie mi powiedzieć co to takiego?

 

- Skrzat: To lasy, jeziora, zielona łąka, powietrze, świat w którym żyjemy, cała nasza Ziemia.

 

 

- Wszyscy: (Piosenka "Na Ziemi")

 

 

1/ Zwierzęta kochają i łąkę i las

 

a ryby swą rzekę jak nikt

 

Ptaki drzewa tu mają

 

by wracać do gniazd

 

a kwiaty w ogrodach swój świat.

 

 

 

2/ Na ziemi jest wiele wiosek i miast

 

jak wiele któż zliczy je kto

 

jedno miejsce jest nasze

 

by przeżyć swój czas

 

o miejscu tym mówi się dom.

 

 

 

Ref/ Na ziemi, ma ziemi?

 

To każdy z nas wie.

 

Jest miejsce, jest miejsce?

 

Gdzie dobrze nam.

 

 

- Drzewo: Tak to piękna piosenka o naszej Ziemi.

 

- Przybysz: A ty drzewo, dlaczego przybywasz do nas z taką raną?

 

- Drzewo: Poranili mnie chłopcy, którzy przyszli na wycieczkę do lasu.

 

- Dziecko: A cóż to za napis widnieje na twej korze!

 

(Czyta -> Nie lubię Jacka)

 

- Drzewo: To pewien Jaś tak mnie okrutnie zranił, bo był zły na swojego kolegę Jacka.

 

- Dziecko: A Twoje gałęzie są połamane.

 

- Drzewo: To mała Kasia zrywała gałęzie, aby ozdobić wiosenny bukiet.

 

- Dzieci: To straszne, lecz jak możemy Ci pomóc?

 

- Drzewo: Nakazujcie ludziom, aby posłuchali takich haseł:

 

 

Nie rańcie drzew!

 

Nie zakopujecie pod drzewami śmieci!

 

Nie rozpalajcie w sąsiedztwie drzew ognia!

 

Zasadźcie dla nich w szkółce bratnie drzewa!

 

 

- Dzieci: Przyrzekamy!

 

- Przybysz Na mojej planecie w pobliżu drzew widnieją takie teksty i znają je dorośli i dzieci:

 

- "Ty, który wcale mnie nie stworzyłeś, a wciąż mnie niszczysz i krzywdzisz posłuchaj":

 

 

- Jestem ciepłem twojego ognia w chłodne, zimowe wieczory, przyjaznym cieniem chroniącym cię przed słońcem w lecie.

 

- Moje owoce są orzeźwiające i koją pragnienie w dalszej twej podróży.

 

- Jestem belkami podtrzymującymi twój dom, deskami twego stołu, łóżkiem, na którym leżysz, i drzewem z którego zbudowana jest twoja łódź.

 

- Jestem rękojeścią twej motyki, drzwiami twego domu i drewnem twej kołyski.

 

- Jestem przyjacielem ludzi, więc zanim przychodząc obok, podniesiesz na mnie rękę zastanów się czy mnie nie krzywdzisz.

 

 

- Skrzat: Witamy z radością nowego gościa. Kim jesteś?

 

- Wędrowiec: Witajcie, jestem wędrowcem. Chodzę po świecie i obserwuję przyrodę i ludzi.

 

- Skrzat: Opowiedz nam, co ciekawego widziałeś?

 

- Wędrowiec: Tego nie da się opowiedzieć w kilku zdaniach. Widziałem piękne i ciekawe rośliny i życie interesujących zwierząt w dalekich krajach. Najlepiej jednak poznałem życie otaczającej nas przyrody.

 

- Przybysz: Wiedzę jednak smutek na twojej twarzy.

 

- Wędrowiec: O, tak. Martwię się, że piękno przyrody ginie w śmieciach, które pojawiają się wszędzie.

 

- Dzieci: My wiemy, jak temu zaradzić.

 

- Dziecko: W naszej szkole zorganizowaliśmy zbiórkę makulatury.

 

- Dziecko: Zbieraliśmy też plastykowe butelki i stare zużyte baterie.

 

- Wędrowiec: To mądre działanie, ale nie wystarczy aby wszędzie było czysto.

 

- Przybysz: Mam dla Was dobrą radę. Zadbajcie o to, aby każdy papier, ogryzek, butelka czy puszka trafiły do kosza na śmieci. A stamtąd na pewno trafią na wysypisko śmieci.

 

Myślę, że każdy powinien przypilnować samego siebie.

 

- Wiewiórka: Środowisko, to także powietrze, którym oddychamy. Niestety na świecie jest coraz więcej samochodów. A jeden samochód w ciągu godziny zużywa tyle tlenu, ile daje około pięciu drzew. Na dodatek wydziela on trujące spaliny.

 

- Dziecko: Znam na to radę:

 

Żadne nowe samochody, które pójdą w ruch

helikopter i samolot nie zastąpią nóg.

 

- Jeśli o tym nie wiesz jeszcze zapamiętaj raz:

 

Ten ma nogi nowoczesne kto polubi marsz.

 

- Więc unikajmy jazdy samochodem, gdy możemy użyć naszych nóg.

 

- Dziecko: Nowoczesny człowiek przesiada się z samochodu na rower bo:

 

 

nie wydziela on spalin;

 

nie niszczy przyrody;

 

wzmacnia mój organizm;

 

jest tani w użyciu.

 

 

Więc zapraszam wszystkich na miłą przejażdżkę.

 

(jadą rowery)

 

- Przybysz: Moi kochani, miło płynie z wami czas, ale ja muszę już wracać na swoją planetę. Widzę, że mieszka na Ziemi wielu mądrych ludzi, nawet takich małych jak wy. Wierzę, że każdy z was będzie dbał o czystość środowiska.

 

Przyrzekacie!

 

- Widownia - przyrzekamy

 

- Do zobaczenia

 

 

 

(Piosenka- Majki Jeżowskiej)

 

 

"Moja Planeta"

 

 

Moja planeta jest całkiem nie z tej ziemi

 

Moja planeta nie ma ceny

 

Moja planeta jest rano niewyspana

 

Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama.

 

Moja planeta nie spadła tu z Księżyca

 

Moja planeta to tajemnica

 

Moja planeta raz zimna raz przegrzana

 

Moja planeta jest tam gdzie Ty i mama

 

Ref/ SOS - to Ziemia woła ludzi

 

Jutro tlen już trudniej będzie zbudzić

 

SOS - ratujmy sobie sami

 

SOS- do siebie wysyłamy.

 

Moja planeta miłości się nie boi

 

Moja planeta broń rozbroi

 

Moja planeta zna dobre obyczaje

 

Moja planeta nam wszystkim dłoń podaje.

 

Ref/ SOS - ...

 

Tak to prawda, Ziemia była szczęśliwa

 

Ale teraz musi, teraz musi być żywa

 

Ref/ SOS - ...

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

             

Zgłoś jeśli naruszono regulamin