Księga rodzaju
Jest to biblijny opis stworzenia świata. Wynika z niego, że świat stworzył jeden Bóg, jest to więc wyraz monoteizmu, czyli przekonania, że istnieje tylko jeden jedyny Bóg (w odróżnieniu od na przykład mitologii greckiej, która jest politeistyczna, czyli ukazuje wielu bogów).
Bóg stworzył świat według Księgi Rodzaju w siedem dni:
a) pierwszego dnia stworzył niebo i ziemię, następnie stworzył światło i oddzielił je od mroku, nazwał światłość Dniem a ciemność Nocą;
b) drugiego dnia Bóg stworzył sklepienie niebieskie i Niebo;
c) trzeciego dnia Bóg oddzielił suchą Ziemię od wód, czyli Morza. Następnie stworzył na ziemi rośliny, drzewa, owoce... ;
d) czwartego dnia Bóg określił pory roku, dni i lata, stworzył słońce i księżyc;
e) piątego dnia Bóg stworzył wszelkie istoty morskie i ptaki;
f) szóstego dnia Bóg stworzył dzikie zwierzęta, żyjące na lądzie oraz wszelkie bydło. Na koniec Bóg stworzył człowieka, mężczyznę i kobietę, którym powierzył całą ziemię wraz ze wszystkimi żyjącymi na niej zwierzętami, roślinami, owocami;
g) siódmy dzień Bóg pobłogosławił i przeznaczył na odpoczynek.
Tego opisu nie należy traktować dosłownie, lecz metaforycznie. Bóg jawi się jako Stwórca wszystkiego co żyje, całego świata i każdego człowieka. Bóg z pustki i ciemności stwarza świat, powołując każdy jego najdrobniejszy nawet element poprzez nazywanie ("Niech stanie się światłość..."). Bóg dał również ludziom prawa i nakazał bezwzględne ich przestrzeganie (Dekalog, czyli dziesięcioro przykazań). Porządek ten wynika z głębokiej i niezmiennej miłości Boga do człowieka, z pragnienia, aby każdy człowiek mógł żyć godnie i w dobrobycie.
Pieśń nad pieśniami
Księga ta powstała prawdopodobnie w ostatnich latach niewoli babilońskiej, w której przebywał naród izraelski, tj. na przeł. V i IV w. przed Chrystusem. Sam tytuł znaczy tyle, co "pieśń najdoskonalsza". Jest to pieśń w najpełniejszym tego słowa znaczeniu. Wśród egzegetów znajduje ona wiele interpretacji, ponieważ na pozór nie zawiera żadnej myśli religijnej, postaci biblijnej, czy też kultu Ludu Wybranego. Pojawiła się również opinia, że jest to poemat miłosny w rodzaju Uczty Platona. Jest ona jednak poematem lirycznym o tematyce miłosnej i mimo rozbieżności w interpretacji, Kościół powszechny zalicza ją do zbioru ksiąg kanonicznych ST. Jest tak dlatego, ponieważ Pnp korzeniami swymi tkwi głęboko w Biblii i jest dojrzałym owocem myśli teologicznej proroków Ozeasza, Jeremiasza, Ezechiela i Izajasza, ukazującym oblubieńczy stosunek Boga do Narodu Wybranego, a także mówiącym o nawróceniu i powrocie narodu-oblubienicy do łaski po wielu niewiernościach. Powrót ten ma w sobie całą "świeżość" pierwszej miłości i całą radość zaślubin, bardzo obrazowo ukazanych w każdym rozdziale tej pieśni. Ten oblubieńczy stosunek realizuje się na różnych płaszczyznach znaczeniowych. Jedna z nich zawiera sens maryjny, a treść księgi realizuje się najdoskonalej w relacji Bóg - Maryja, Matka Chrystusa, o tyle, że idea Kościoła w Maryi jako dziewiczej oblubienicy Boga znajduje swój najpełniejszy wyraz.
0 autorze Pnp nic nie wiemy. Pnp jest jedną z najczęściej wykorzystywanych w liturgii Kościoła katolickiego ksiąg i zarazem jedną z najczęściej komentowanych. Ma ona wielki wpływ na mistykę chrześcijańską.
Księga Hioba
Składa się ona z części pisanych prozą oraz poematu. Nie odrzuca się historyczności głównego bohatera poematu - Hioba. Autor księgi żył prawdopodobnie po niewoli babilońskiej (ok. V w. przed narodzeniem Chrystusa). Na wstępie ukazana jest zamożność Hioba, która w mentalności żydowskiej była znakiem błogosławieństwa bożego oraz jego cnoty, tj. sprawiedliwości, bogobojności i wierności w pełnieniu obowiązków kultu. W oczach Boga, Hiob jest wiernym sługą. Jednak na zarzuty szatana ("Czy za darmo Hiob czci Boga?") Bóg pozwala na dotknięcie Hioba doświadczeniami mającymi na celu sprawdzenie jego wierności. Doświadczeniami tymi były: utrata majątku, śmierć jego dzieci, a w końcu ciężka choroba - trąd. W czasie cierpień Hiob na złorzeczenia swojej żony odpowiada: "Dobro przyjęliśmy z ręki Boga, czemu zła przyjąć nie możemy?".
W dialogach bohatera z przyjaciółmi naświetlony jest problem cierpienia i sprawiedliwości bożej. Pomiędzy działaniem a nagrodą czy karą zesłaną na człowieka istnieje ścisła zależność, choćby się to nam wydawało trudne do zrozumienia. Każdy powinien się spodziewać kary, ponieważ nikt nie jest wolny od upadków. Hiob zwraca się do Boga, który zesłał na niego te nieszczęścia, aby On sam rozstrzygnął spór toczący się między nim a przyjaciółmi, pomiędzy faktami a jego własnym sumieniem. Tym samym uznaje ciągle jeszcze w Bogu swego przyjaciela i zbawcę. Z cudownych zrządzeń bożych przebija wielkość niepojęta dla umysłu ludzkiego. Przejawia się ona w tym, że Bóg troszczy się o wszystko na świecie. Bóg w nagrodę za wierność przywraca Hioba do dawnego stanu. Księga Hioba nie jest jedyną księgą poruszającą problem cierpienia. Można tu mówić o podobieństwie, a nawet o jej zależności literackiej od wielu wzorów znanych na Bliskim Wschodzie.
Księga Koheleta
Kohelet to inaczej mędrzec przemawiający na zebraniu. Księga ta powstała około III w. p.n.e. Autor zastanawia się tu nad sensem bycia, nad istotą ludzkiej egzystencji. Dochodzi do wniosku, że wszystko co otacza człowieka na ziemi jest niczym, jest zwykłą marnością. Stąd przesłanie Księgi: "A wszystko to marność i pogoń za wiatrem...".
Dzieje się tak, bowiem w obliczu Boga wszystkie doczesne wartości stają się nic nie znaczącymi drobiazgami, za którymi nie warto nawet się oglądać. To, o co ludzie zabiegają przez całe swoje życie, a więc bogactwo, sława, siła, uroda, władza, wszystko to okazuje się w ogólnym rozrachunku niczym: "Marność nad marnościami i wszystko marność (Vanitas vanitatum et omnia vanitas).
Przypowieści
Bardzo ważne miejsce w Nowym Testamencie zajmują przypowieści. Są to przytaczane przez Chrystusa różne opowieści, w których oprócz sensu wynikającego z samej fabuły doszukać się można znaczeń o wiele głębszych. Tak więc przypowieść jest zestawieniem dwóch rzeczywistości, jest konstrukcją dwupoziomową. Na pierwszym poziomie jej znaczenie wyznacza sam tekst. Można więc w tym kontekście traktować ją jako historię opowiadającą o życiu zwykłych ludzi, o ich troskach, zmartwieniach, o ich zachowaniu się w trudnych sytuacjach. Jest to rzeczywistość fabularna, świat przedstawiony opowiadanej historii. Drugą jest rzeczywistość nieuchwytna zmysłowo, rzeczywistość wartości naddanych, odwołujących się do sfery moralnej lub etycznej człowieka.
Najbardziej rozpowszechnione są przypowieści o siewcy, o synu marnotrawnym i o miłosiernym Samarytaninie.
Przypowieść 0 siewcy jest opowieścią o człowieku, który wyszedł w pole, aby zasiać na nim ziarna. Jedno ziarno padło na drogę i zostało wydziobane przez ptaki, drugie padło na skałę i zostało wypalone przez słońce, trzecie zaś zagłuszyły wybujałe ciernie. Jednak te ziarna, które padły na glebę żyzną, "wydały plon: trzydziestokrotny, sześćdziesięciokrotny i stokrotny". Ziarnem w przypowieści jest Słowo Boże, natomiast glebą są słuchacze, wszyscy ludzie, do których Słowo jest skierowane.
Przypowieść 0 synu marnotrawnym jest opowieścią o ojcu i dwóch synach. Jeden z nich, młodszy, postanowił opuścić dom rodzinny. Zabrał więc swoją część majątku i wyruszył w świat. Kiedy po pewnym czasie wrócił skruszony i głodny, ojciec wyprawił na jego cześć ucztę. Gdy starszy, posłuszny syn dziwił się decyzji ojca, ten wytłumaczył mu, że cieszy się z powrotu syna, który był jak umarły, a teraz znowu ożył. Ojcem jest Bóg, który cieszy się z każdego nawróconego grzesznika. Bóg zawsze czeka na ludzi.
W przypowieści O miłosiernym Samarytaninie, Samarytanin (mieszkaniec krainy zwanej Samarią) nie tylko okazał współczucie dla rannego i obrabowanego przez zbójców, ale również opatrzył go, pielęgnował i zapłacił za jego pobyt w gospodzie. Pomocy rannemu odmówili wcześniej duchowni, czyli ludzie, którzy z racji swojego powołania powinni pomagać innym. Przesłaniem przypowieści jest przykazanie miłości i miłosierdzia, jakie powinni okazywać sobie ludzie.
Ewcia52