An Unfinished Life 2005 DvDRip-aXXo.(UsaBit.com).txt

(40 KB) Pobierz
00:00:05:SYNCHRO DO WERSJI| An Unfinished Life [2005] DVDRiP [Eng] -Flint-|ARCHiTEKT
00:01:16:www.NapiProjekt.pl - nowa jakość napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:01:20:NIEDOKOŃCZONE ŻYCIE.
00:01:37:- Wydaje ci się skurczybyku,|że możesz sobie tak tutaj wchodzić?
00:02:15:- Spałeś dobrze?
00:02:19:- Tak jakby.
00:02:30:- Jean, sam nie wiem co się stało.
00:02:37:- Coś mnie napadło.
00:02:41:- Ale czuję, że mnie wspierasz.
00:02:45:- Naprawde mnie wspierasz, i...
00:02:49:- Nienawidzę siebie takiego.
00:03:05:- Przykro mi.
00:03:11:- Wybaczysz mi?
00:03:29:- Kurwa!
00:03:37:- Obiecałaś...
00:03:39:...że jeśli się to powtórzy...|- Obiecałaś!
00:03:46:- To za ostatni tydzień.
00:03:51:- Dołożyłam dodatkowe 50 dolarów.
00:03:53:- Nie mogę tego przyjąć|- Właśnie, że możesz.
00:03:56:- Nie chcę cię już widzieć|więcej w takim stanie.
00:04:01:- Dbaj o siebie i córeczkę.|- Dziękuję.
00:04:05:- Mamy podpisaną umowę z Kansas.
00:04:07:- Jeśli Pani zostałaby tutaj przez tydzień,|znalazłabym Pani jakieś schronienie.
00:04:11:- Nie!, każdy facet w mieście, który bije swoją żonę|zna to miejsce.
00:04:16:- Masz kogoś z kim|mogłabyś zamieszkać?
00:04:18:- Pani chyba nie rozumie|jak bardzo się martwię?
00:04:21:- Może poszły na zakupy, czy coś?
00:04:24:- Może ktoś w tym zasranym miejscu|mógłby mi powiedzieć prawde?!
00:04:31:- Wtedy odnaleźlibyśmy Jean bardzo szybko.
00:04:39:- Chcesz jechać do Kansas?
00:04:42:- Kochanie, możemy jechać gdziekolwiek chcemy.
00:04:46:- A co powiesz na Meksyk?
00:04:50:- Podoba mi się.|- Mnie też.
00:04:55:- Tupica.|- Santa Course.
00:04:59:- Boże, to Bot Montana.
00:05:26:- Nigdzie dalej nie pojedzie.
00:05:28:- Całkiem się pochrzaniło.|Nie jestem w stanie nic zrobić.
00:05:37:- Weź tylko to co potrzebne.
00:05:49:- Więc 1 cal to 83 mile.
00:06:01:- Ishawooa, Oregon
00:06:05:- To tylko 10 cali dalej.
00:06:08:- Więc to 830 mil,|a my już przejechalismy 300, więc...
00:06:13:- Jedziemy do Wyoming.
00:06:48:- A co jest w Wyoming?
00:06:51:- Twój dziadek tam mieszka.
00:06:56:- Ja mam dziadka?
00:07:00:- Można to tak nazwać.
00:07:05:- Kiedy zamierzałaś mi powiedzieć?
00:07:13:- Nic mi nie jest.
00:07:18:- Pachnie deszczem.|- Nie będzie dzisiaj padać.
00:07:25:- Przepowiadasz pogodę od 1972.|- Wiem jak deszcz wygląda.
00:07:33:- Coś ci zaprząta głowę od rana?
00:07:37:- Przeklęty niedźwiedź wrócił.
00:07:42:- I co z tym zamierzasz zrobić?
00:07:46:- Coś co powinienem był zrobić rok temu.
00:08:19:- Tam był.
00:08:21:- Zawiadomiliście kogoś?
00:09:11:- Zaraz cię dorwę.
00:09:19:- Wszystko jest pod kontrolą Einar.|- Jak zejdziesz mi z drogi to będzie.
00:09:23:- Fishing Games się tym zajmą.
00:09:28:- To nie jest zwierzę domowe.|- Myślę, że dla nich to bez znaczenia.
00:09:33:- Wygląda na to ze wpadłeś w sidła|szkolnej edukacji.
00:09:54:- Mamo.|- Witaj w Wyoming.
00:09:58:- To nasze.
00:10:05:- Czy mój dziadek jest miły?
00:10:11:- Czemu mi o nim nie powiedziałaś?
00:10:25:- Einar.
00:10:47:- Nie chcę cię tu widzieć.
00:10:51:- Przynajmniej jesteśmy w czymś zgodni.|Też tu nie chcę być.
00:10:58:- Musimy gdzieś się zatrzymać przez około miesiąca.
00:11:01:- A mi się wydaje, że przydałby ci się|dokładny przegląd głowy.
00:11:07:- Twoje?
00:11:10:- Twoje też.
00:11:16:- Mówisz mi, że mam wnuczkę,|o której nie wiedziałem?
00:11:21:- Mówiłam ci na pogrzebie Griffina,|że jestem w ciąży.
00:11:26:- Co się z wami działo do teraz?
00:11:29:- Przez ostatnie dwa dni byłyśmy w drodze.
00:11:33:- Mieszkałyśmy w Iowa.
00:11:35:- I tak nagle czujesz się jak w domu?
00:11:38:- Jak jej na imię?
00:11:41:- Mam na imię Griff.|- Griff Gilkyson.
00:11:46:- Dość niezwykłe imię jak dla dziewczynki.
00:11:50:- Einar, proszę.
00:11:53:- Nie wyrzucaj nas.
00:12:20:- Jest miejsce w piwnicy.
00:12:46:- Przykro mi.
00:13:03:- Wyruszam do miasta, by poszukać pracy.|- Poradzisz sobie?
00:13:09:- Bądź grzeczna.
00:13:13:- Kocham cię.
00:13:41:- Skorzystałam z toalety.|- Słyszałem.
00:13:47:- Jesteś głodny?|- Jeszcze nie.
00:13:54:- Macie tu gdzieś McDonald'a?|- A masz 5 dolców?
00:13:59:- Nie mam.
00:14:00:- W takim razie twoja wyprawa do miasta|po posiłek to całkiem niezły pomysł.
00:14:14:- Jak ci minęła noc?|- Chyba w porządku.
00:14:20:- Prawy czy lewy?
00:14:24:- Niech będzie prawy.
00:14:27:- Lewy niech sobie odpocznie.
00:14:35:- Cały czas odczuwasz ból?|- Przykuwa całą moją uwagę.
00:14:49:- A co z moim niedźwiedziem?|- To stary niedźwiedź.
00:14:54:- Czyli ciągle żyje?|- Tak, nic mu nie jest.
00:14:57:- Siedzi sobie w klatce u Angie.
00:15:20:- Ubiegłej nocy śniłem o morzu.
00:15:22:- Zamoczyłeś się?
00:15:27:- Wszedłem prosto w nie.
00:15:30:- To jest jak zakochiwanie się.
00:15:36:- Pachnie jak kobieta.
00:15:39:- Smakuje jak kobieta.
00:15:41:- Wspomnienia aż tak dobre to nie są.
00:15:52:- Jean przykuwa swoją uwagę.
00:15:56:- Przywiozła ze sobą córkę?|- Twierdzi, że to Griffina.
00:16:02:- Einar, mieć wnuczkę to cudowna rzecz.
00:16:10:- Jadę do miasta na sniadanie.
00:16:19:- Zabierasz ze sobą dziewczynkę?
00:16:21:- Potrzebujesz czegoś jeszczę?
00:16:26:- Tak, zobacz co u niedźwiedzia.
00:16:30:- Co?|- Sprawdź co u niedźwiedzia.
00:16:34:- A niby po co?
00:16:37:- Bo cię o to proszę.
00:17:32:- Czy to rzeczy mojego taty?|- Tak.
00:17:38:- Jak on teraz wygląda?|- Nie zyje.
00:17:43:- Matka ci nie wspominała?
00:17:45:- Wspominała, ale mówiła, że ty także nie żyjesz.
00:17:51:- Czy jesteś przeciwna używaniu|czegoś co nazywają stołem w jadalni?
00:17:55:- Nie, proszę Pana.
00:18:03:- Widać, że nie miałaś problemu|ze zrobieniem sobie kanapki.
00:18:07:- Czy mogłabyś zrobić taką samą o 11.30?|- Tak, proszę Pana.
00:18:11:- A potem zaniesiesz ją do tego pana|w malutkim domu obok.
00:18:15:- I szklankę mleka.|- Dobrze.
00:18:20:- Sprawdź co u niedźwiedzia, psia kość.
00:18:41:- Cholera jasna.
00:19:05:- Fajne kółeczka.
00:19:08:- Skąd to wytrzasnęłeś?
00:19:10:- Nancy zostawiła go u mnie zaraz po śmierci Erniego.
00:19:15:- To rower zabił Erniego?
00:19:16:- To co zabiło Erniego|to ciężar życia i kuchnia Nancy.
00:19:21:- Pick-up się znowu zchrzanił?
00:19:23:- Skądże, pick-up ma się świetnie.
00:19:26:- Jeżdże by zabić nerwy.
00:19:28:- Podoba mi się chorągiewka.
00:19:30:- Bez niej mógłbyś wyglądać śmiesznie.
00:20:09:- Rachunki...
00:20:11:- Dzień dobry Einar.|- Dzień dobry Nina.
00:20:14:- Uwierzysz, że te dupki|wysyłają listy do mojego syna?
00:20:17:- Może zmarłym schlebia dostawanie listów?|Nie pomyślałeś o tym?
00:20:21:- Jak umrę, to ci wyśle pocztówkę|ze świata zmarłych.
00:20:26:- A co u Mitch'a?
00:20:29:- Ostatnio śniło mu się morze.
00:20:32:- A ja kiedyś mieszkałam niedaleko oceanu.|Przez około rok.
00:20:36:- Zbyt tu deszczowo,|ale da się to znieść.
00:20:42:- Tutaj bardzo łatwo można popaść w depresję,|wystarczy spłacanie rachunków.
00:20:46:- Więc kiedy ja popadne w depresje|zwrócę się z tym do ciebie.
00:20:54:- Zastanawiam sie czy ciężko jest|tak szybko nawalić się z rana.
00:20:58:- Nic w tym trudnego, jeśli pijesz całą noc.
00:21:01:- A ty jak się pilnujesz?|- Oszczędzam.
00:21:07:- Co wam podać chłopcy?
00:21:10:- Możesz położyć się na tym stole
00:21:12:tak bym mógł sprawdzić|czy jak na tobie stanę to usłyszę dzwięk brzęczenia.
00:21:16:- Mam nadzieję, ze dobrze się teraz bawisz,|bo zaraz skopie ci twój żałosny tyłek!
00:21:21:- Doprawdy?|- To na co czekasz?
00:21:25:- Witam, chłopcy.|- Bedę waszym nowym kelnerem.
00:21:29:- Kawy?
00:21:30:- Spierdoliłeś sprawę, idioto.|- Co?
00:21:37:- Synu, nie chcę ci zrobić krzywdy,|więc chcesz kontynuować to całe zamieszanie?
00:21:43:- Bo bardzo szybko twoje życię może ulec zmianie.
00:21:47:- Wierzysz mi?
00:21:53:- Przepraszam za bałagan.
00:22:18:- Cześć.|- Cześć.
00:22:27:- Mam na imię Griff.|- A ja Mitch.
00:22:31:- To dla mnie?
00:22:42:- Dziękuję.
00:22:47:- Tak, wiem.
00:22:49:Ja prawie zwymiotowałem, gdy ujrzałem to po raz pierwszy.
00:22:53:- Dobrze się czujesz?|- Nic mi nie jest.
00:22:59:- Dobrze.
00:23:01:- Mi się zrobiło niedobrze,|gdy po raz pierwszy zobaczyłem jak człowiek je ślimaka.
00:23:05:- Jadłaś kiedykolwiek ślimaka?|- Nie.
00:23:08:- Ja też.
00:23:09:- To wygląda apetycznie.
00:23:13:- Co ci się stało?
00:23:17:- Zaatakował mnie niedźwiedź.|- Wczoraj widziałam niedźwiedzia w klatce.
00:23:23:- To był właśnie ten niedźwiedź.
00:23:26:- Jakiś rok temu przyszedł sobie|a ja niestety przeszkodziłem mu w posiłku.
00:23:35:- Myslał, ze chcę mu wziąć jedzenie.
00:23:38:- Sama wiesz jakie są niedźwiedzie.|Nie lubią się z nikim dzielić.
00:23:43:- A czy on pogryzł Einara?|- Nie, ja byłem bliżej.
00:23:50:- Nie znam nikogo, kto je ślimaki.
00:23:54:- Jest tu taka ekskluzywna restauracja.|Tam jedzą to naokrągło.
00:24:04:- Niektórzy jedzą ćmy.
00:24:08:- Ciężko się je gryzie.
00:24:23:- Einar!|- Witaj Angie.
00:24:27:- Nie spodziewałam się, że akurat ciebie zobaczę w tym tłumie.
00:24:30:- Pewnie lepiej jest dostrzeć ludzi w moim wieku.
00:24:35:- Fishing Games rozsiądą się tutaj na kilka dni.
00:24:38:- Mowili, że coś jadła, ale nie jadła.
00:24:41:- Nie rozumiem tego.|Nikt nie chciał zapłacić 5 dolarów za oglądanie lwa.
00:24:49:- A co u Mitch'a?
00:24:51:- Śni o morzu.
00:24:59:- A co się stało z lwem?
00:25:02:- Zdechł.
00:25:05:- Szczęśliwy lew.
00:25:16:- Witaj, Griffin.
00:25:33:- Jest tu napisane,|że być moze wygrałeś 50 mln dolarów.
00:25:36:- Chyba im to odeśle za ciebie.
00:25:41:- Wszystko wydaje się nieco dziwne.
00:25:50:- Powinieneś wiedzieć, że twoja żona wróciła.
00:26:00:- Mogła się zatrzymać gdzie indziej.
00:26:04:- To, że jesteś ojcem|niekoniecznie musi być dla niej przydatne.
00:26:11:- Do jutra, chłopcze.
00:26:17:- Ona wygląda do...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin