00:00:01:movie info: XVID 640x352 25.0fps 362.9 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/ 00:01:10:Skins [01x07] Michelle 00:01:51:- Tak, stary, to moje. Moja kolej.|- Cze��, Chelle. Wszystko ok? 00:01:56:Ty pod�y zjebie! Nigdy wi�cej|nie chc� ogl�da� twojego ma�ego, �a�osnego chuja. 00:02:01:Co jest, Suty? 00:02:04:Hej, hej, uspok�j si�, Chelle. 00:02:07:Czeka�am, �eby� mi powiedzia�.|Czas min��, ty kutasie! 00:02:11:Jezu, co on zrobi� tym razem? 00:02:15:- Sid?|- Nie wiem. 00:02:17:Och na lito�� Bosk�! 00:02:19:Jest porywcza, nie da si� ukry�. 00:02:24:Tone, nie powiniene�, sam wiesz, p�j�� do niej? 00:02:29:Sama wr�ci. 00:02:31:/Michelle! Chelle, co si� sta�o?/ 00:02:34:Niewa�ne! 00:02:35:"Niewa�ne"? 00:02:37:Znowu si� z kim� pieprzy�? 00:02:41:Znowu? 00:02:44:Pr�bowa�am ci powiedzie�, Chelle. 00:02:47:O kim? 00:02:49:- Ale ty nigdy nie chcia�a� s�ucha�.|- O kim, na lito�� Bosk�?! 00:02:53:Jenny, Maggs, Kelly, Bia�a Justine, Czarna Justine, 00:02:56:Zaj�cze Z�bki z wycieczki geograficznej,|ta wymuskana laska z ch�ru... 00:03:00:Abigail? 00:03:01:Abigail Stock? 00:03:04:Przyrzeka� mi, �e z ni� nie.|Czemu mi nie powiedzia�a�? 00:03:06:Uwa�a�am ci� za przyjaci�k�. 00:03:08:Chelle, pr�bowa�am. Nie chcia�am tylko... 00:03:12:To tylko Tony, prawda? 00:03:16:A ty z nim spa�a�? 00:03:18:Co? Nie b�d� g�upia, Michelle. 00:03:20:Za�o�� si�, �e chcia�a� go zer�n��. 00:03:26:Dzi�ki, Jal.|Po to s� przyjaciele, tak? 00:03:30:Cokolwiek, Chelle. 00:03:50:Chelle? 00:03:53:Id� sobie. 00:03:57:Prosz�, nie m�w nikomu.|Wszyscy pomy�l�... 00:03:59:Co pomy�l�, Max? 00:04:01:�e jeste� ma��, n�dzn� zdzir�,|kt�ra pieprzy si� naoko�o z cudzymi ch�opakami? 00:04:06:Przykro mi. Nie wiem, co si� sta�o.|On tylko... To nic nie znaczy�o. 00:04:10:Mo�emy udawa�, �e to si� nigdy nie zdarzy�o? Ok? 00:04:15:Id� sobie. 00:04:39:Cze��. 00:04:40:Nie mo�esz do mnie dzwoni�, ok? 00:04:45:Tak, to by�o cudowne, 00:04:49:ale nie mo�emy. 00:04:52:�e co chcesz zrobi�? 00:04:55:Och... 00:04:58:O Bo�e. 00:05:00:Ty ju� wi�cej tego nawet nie zobaczysz,|nie m�wi�c ju� o lizaniu! 00:05:04:Teraz mnie pos�uchaj, ok? To koniec. 00:05:06:Koniec i... 00:05:09:Chryste! 00:05:12:�yka? 00:05:14:Nie! Bo�e, Michelle. 00:05:19:Z kim rozmawia�a�? 00:05:21:Z nikim. 00:05:28:Niedobrze mi. 00:05:30:Och, um... 00:05:37:- Ju� mi lepiej.|- To dobrze. 00:06:21:Powiesz mi co si� sta�o? 00:06:23:Pewnie Tony? 00:06:29:S�uchaj, na pewno mo�esz to jako� rozwi�za�. 00:06:33:O Bo�e, tak bardzo go kocham! 00:06:38:I sprawi�am, �e odszed�. 00:06:49:Zobacz... Jest taki kochany. 00:06:54:Porozmawiaj z nim. Zawsze najlepiej rozmawia�. 00:06:56:Tak? 00:06:59:Jasne. Komunikacja, to jest klucz. 00:07:04:Pierdol si�, ty kutasie! 00:07:06:Nie, to ty mnie pos�uchaj, debilu! 00:07:09:Zostaw mnie w spokoju. Zostaw mnie w spokoju! 00:07:11:Po raz ostatni ci m�wi�,|zostaw mnie kurwa w spokoju! 00:07:18:Mam, er... podwie�� ci� do domu? 00:07:20:- Dzi�ki.|- Kurwa ma�. 00:07:24:Wiem kto to by�. 00:07:26:Kto? 00:07:27:/Kto dzwoni�./ 00:07:29:/To by� Chris, prawda?/ 00:07:31:Oczywi�cie, �e nie. 00:07:32:Czemu Chris mia�by do mnie dzwoni�? 00:07:34:/Angie. Angie!/ 00:07:36:/S�uchaj, wiem, �e tu jeste�./|/Twoje auto jest na parkingu./ 00:07:40:Pragniesz mnie, Angie! 00:07:44:O kurwa! 00:07:57:Nie rozumiem, czemu nie mog�e� pojecha� autobusem. 00:08:01:Brak got�wki.|Nie moja wina, �e akademiki s� 8 kilometr�w st�d. 00:08:05:- Tak czy siak, chcia�em ci� zobaczy� i...|- Zamknij si�, Chris, ok?! 00:08:13:Michelle nie ma nic przeciwko.|Ma w�asne problemy, prawda, Chelle? 00:08:17:Zamknij si�, Chris. ok? 00:08:18:Ok. 00:08:29:Dzi�ki, Angie. Jestem naprawd� wdzi�czna...|za str�j hokejowy i w og�le. 00:08:33:Ja te�. 00:08:34:Zamknij si�! 00:08:39:Tw�j? 00:08:50:Jest w porz�dku, wiesz 00:08:51:Nie jest w porz�dku. 00:08:53:- Wiem, �e mnie pragniesz.|- Nie pragn� ci�. 00:08:56:To bardzo logiczne. 00:08:59:Nic z tego nie jest logiczne.|Jestem twoj� jeban� nauczycielk� psychologii, ok? 00:09:03:To by� b��d i nie zamierzam go powt�rzy�! 00:09:29:Chelle. Chelle! 00:09:33:Hej, Suty! 00:09:36:Ono jest wschodem, a Julia jest s�o�cem! 00:09:39:Wzejd�, cudne s�o�ce, zg�ad� zazdrosn� lun�, 00:09:42:kt�ra a� zblad�a z gniewu, �e ty jeste�. 00:09:44:/Czemu jej nie zostawisz samej przez chwil�?/ 00:09:47:Sidney? 00:09:49:- Ona my�li, �e jeste� dupkiem.|- Wcale tak nie my�li. 00:09:53:Czemu zawsze robisz taki burdel, Tone? 00:09:55:Rozejrzyj si�, Sidney. 00:09:57:Pierdol wszystko, co si� dzieje w tej g�wnianej mie�cinie.|Musisz improwizowa�. 00:10:01:- I niewa�ne, kogo zranisz?|- Wi�c poszala�em troch� z Maxxiem. 00:10:04:I co? On si� nudzi�, ja si� nudzi�em, 00:10:07:Michelle si� nudzi�a, a teraz ju� nie. 00:10:09:I ona b�dzie si� czu� �wietnie,|kiedy do mnie wr�ci. 00:10:11:- Jeste� pewien?|- Nie b�d� takim idiot�, Sid. 00:10:14:Oczywi�cie, �e b�dzie. 00:10:16:To moja pani! To moja kochanka! 00:10:18:O, gdyby mog�a wiedzie�, czym jest dla mnie!|Przemawia, chocia� nic nie m�wi. 00:10:22:C� st�d? Jej oczy m�wi�, oczom wi�c odpowiem. 00:10:30:Sid? 00:10:33:Widzisz, Sidney?|Teraz ju� rozumiesz! 00:10:37:Teraz ju� rozumiesz! 00:10:56:Co? 00:11:00:Skarbie, ona znowu to robi. 00:11:02:Michelle, nie patrz tak �miesznie na Malcolma, kiedy on je. 00:11:05:- Czy on musi wydawa� ten d�wi�k?|- Ja tylko jem, na lito�� Bosk�! 00:11:09:On tylko je. 00:11:10:Skarbie, dzisiaj przychodzi moja przesy�ka.|Mog�aby� po�yczy� mi troch� kasy. 00:11:14:/Jasne./ 00:11:16:- Er, czemu dajesz mu pieni�dze?|- S�onko, jeste�my ma��e�stwem. 00:11:19:Wszyscy chcemy,|�eby nowy interes Malcolma wypali�, prawda? 00:11:22:Dzi�ki, skarbie. 00:11:27:Czemu jeste� taka okropna? 00:11:29:- A co ci zale�y?|- Zale�y mi, 00:11:31:ale w spos�b "Ju� jestem sp�niona do pracy".|Wi�c dalej, streszczaj si�. 00:11:37:- Rzuci�am Tony'ego.|- Och, dobrze. Za co? 00:11:39:Obci�gn�� ch�opakowi z mojej klasy z historii,|podczas gdy ja patrzy�am. 00:11:44:Dobrze. C�, powiedz, �e ci przykro czy co�.|Sama nie wiem. 00:11:47:I b�d� mi�a dla Malcolma.|Tak czy siak, co dzisiaj robisz? 00:11:51:B�d� si� w��czy� po domu w samej bieli�nie. 00:11:54:�wietnie, ok. 00:11:55:S�uchaj, b�d� mi�a dla Malcolma. 00:11:58:Kocham go. Jest moim m�em. 00:12:00:Spr�buj si� cieszy� moim szcz�ciem. 00:12:19:Jezu! 00:12:21:Nauczycielki psychologii tak potrafi�? 00:12:23:Tak, potrafi�. Ale s�uchaj,|to nie mo�e wyj�� na jaw, ok? 00:12:26:Hmm. Jasne. 00:12:28:Nie�le ci� urz�dzi�a, Tone. 00:12:29:To nie od Michelle. To od niej. 00:12:32:Hej, Suty. 00:12:37:Ludzie maj� problemy. 00:12:39:Je�li kto� jeszcze chce mnie waln��,|to prosz�, nie kr�pujcie si�. 00:12:47:Lepiej to z siebie wyrzuci�. 00:12:48:Sidney, powiesz mi co tu si� dzieje? 00:12:51:To jak pierdolony odcinek "�ycia na fali". 00:12:53:Nic. Zostaw to, ok? 00:13:03:Dobrze, wszyscy. Um... 00:13:08:/Wszystko ok, Angie?/ 00:13:10:Tak. 00:13:12:Um... 00:13:13:/Czemu nosisz ten szalik?/ 00:13:16:Troch� dzisiaj wietrznie. 00:13:20:/Nie pasuje do ciebie, Ange./ 00:13:22:Tak czy siak, kto przedstawia? 00:13:24:Ja. 00:13:26:Ok, co�, zaczynaj. 00:13:28:- "Rola seksu we w�adczych zwi�zkach."|- Prosi�am, �eby� to napisa�? 00:13:33:Tak. 00:13:37:"W�adza jest najwa�niejsz� si�� we wszech�wiecie." 00:13:39:"Pieni�dze i wygl�d nie znacz� nic,|poza w�adz�, kt�r� nam daj�." 00:13:44:"Drug� najwa�niejsz� rzecz� jest seks.|Wi�c seks plus w�adza r�wna si� zabawa." 00:13:57:Cokolwiek zrobi�e� Michelle,|�e jest ona zbyt z�a, �eby o tym rozmawia�, 00:14:02:mam nadziej�, �e si� wstydzisz. 00:14:11:To wszystko moja wina. 00:14:16:Przeliza�em si� z Tonym na wycieczce w Rosji. 00:14:21:Zrobi�em to tylko dlatego,|�e Anwar powiedzia�, �e nienawidzi gej�w, 00:14:24:wi�c si� wkurzy�em i Tony mi obci�gn��,|�eby mnie pocieszy�, wiecie 00:14:29:i nie mia�em nic na my�li, ale straci�em g�ow� 00:14:32:i potem on mi obci�gna�|i potem deportowali nas z Rosji. 00:14:35:I naprawd� bardzo mi przykro, �e jestem dziwk�, ok? 00:14:47:Dobrze, c�... 00:14:49:Kto� jeszcze chce co� z siebie wyrzuci�? 00:14:54:- Jestem zakochany w...|- Siadaj! 00:15:44:Cze��, Abi. 00:15:46:Michelle. Jak, uh, dobrze ci� widzie�. 00:15:49:Prawda? 00:15:51:- Mog� ci� o co� zapyta�?|- Tak? 00:15:53:Ok. Tak si� zastanawia�am,|ile razy r�n�a� si� z moim ch�opakiem. 00:15:57:Och, Abi, to nieprawda! 00:15:59:Bardzo, bardzo chamskie z twojej strony? To ohydne! 00:16:02:Nie martw si�, on si� pierdoli z ka�dym... 00:16:04:wliczaj�c ch�opc�w, wi�c macie co� wsp�lnego. 00:16:06:- O ty totalna dziwko!|- Hej, hej, hej! Spokojnie, Abi, spokojnie. 00:16:09:Bo�e, ja nie...! To znaczy ja nigdy... 00:16:12:To straszne. 00:16:13:Nie robi�abym tego, stary.|Nie wiadomo, co ona bra�a. 00:16:17:- Wiesz co mam na my�li?|- To przekracza wszelkie granice! 00:16:20:Pu�� mnie!|Chc� nasra� tej jebanej dziwce-krowie-kurwie! 00:16:24:Chyba powinna� i��.|Tak przy okazji jestem Josh, brat Abigail. 00:16:28:S�odko. 00:16:30:Ok, c�, pa dziewczyny. 00:16:32:Pa Abi. 00:16:35:Pu�� mnie! Rozerw� jej cycki! 00:16:38:- Pu�� mnie!|- �a�! 00:16:41:Wracaj tu, ty dziwko w kr�conych w�osach! 00:16:44:Zaraz ci wyjebi�! 00:16:46:Wracaj tu! Wracaj tu! 00:17:22:Jak d�ugo zamierzasz si� tak zachowywa�? 00:17:28:Wiesz co? Nigdy nie zdawa�am sobie sprawy,|jak kurewsko wyczerpuj�ce jest zna� ciebie, Tone. 00:17:33:- To zabawa, chyba.|- Tak my�lisz? 00:17:38:Tak czy siak, czego chcesz? 00:17:42:Wiesz co? Powiedz, �e mnie kochasz. 00:17:46:Wiesz, �e ci� kocham, Suty. 00:17:48:Nie! Powiedz tak, jakby� mia� za mnie zgin��, 00:17:50:jakby nic innego si� nie liczy�o,|jakby tw�j �wiat przesta� si� kr�ci� przeze mnie. 00:17:55:Jakby� mia� to na my�li, ty g�wniarzu. No dalej. 00:17:59:To znaczy... Daj spok�j. 00:18:02:Z�a odpowied�, Tony. 00:18:05:Spierdalaj, jestem zaj�ta. 00:18:47:/Cze��, tutaj Cass./|Nie zostawiaj wiadomo�ci, bo i tak nie ods�ucham...
bezszelestny