Sherlock.S01E00.480p.BRRip.x264.txt

(41 KB) Pobierz
{1}{1}25
{591}{690}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{691}{790}- Jak tam twój blog?|- wietnie. Znakomicie.
{828}{880}- Dużo napisałe?|- Ani słowa.
{905}{987}John, trochę ci zajmie|przyzwyczajenie się do życia w cywilu.
{989}{1015}Wiem.
{1023}{1090}Pisanie o tym, co ci się przydarza,|z pewnociš wyjdzie ci na dobre.
{1123}{1156}Nic mi się nie przydarza.
{1673}{1737}Nie znalelimy żadnych|ladów na ciele.
{1739}{1811}- Żadnych dokumentów|- Jak w innych przypadkach.
{1813}{1854}Dokładnie.
{2018}{2111}Chyba nie dzwonisz do niego?
{2123}{2202}Przecież na pewno|damy sobie radę.
{2204}{2233}Masz co do roboty.
{2384}{2487}Tu inspektor Lestrade.|Zadzwoń od razu po odsłuchaniu.
{2509}{2567}Chyba będziesz nam potrzebny.
{2776}{2848}STUDIUM W RÓŻU
{3127}{3180}John! John Watson!
{3238}{3319}- Stamford. Mike Stamford.|- No tak.
{3321}{3396}- Chodzilimy razem do Barts.|- Tak, wybacz. Czeć, Mike.
{3400}{3466}- Wiem, przytyłem.|- Skšdże..
{3480}{3538}Słyszałem, że cię|postrzelili za granicš.
{3540}{3577}Co się stało?
{3598}{3630}Postrzelili mnie.
{3651}{3713}- Nadal w Barts, co?|- Uczę.
{3730}{3804}Młodych bystrzaków, sš jak my kiedy.
{3806}{3872}Nie znoszę ich. A co u ciebie?
{3879}{3922}Zostajesz w miecie,|dopóki się nie poprawi?
{3924}{3967}Z wojskowš emeryturš|nie stać mnie na Londyn.
{3976}{4059}To może znajd sobie|współlokatora czy co?
{4066}{4107}Kto by chciał ze mnš mieszkać?
{4141}{4168}Co?
{4170}{4220}Jeste już drugš osobš,|która dzi mi to mówi.
{4247}{4273}A kto był pierwszš?
{4424}{4456}wieży?
{4458}{4534}Sprzed chwili. 67 lat, mierć naturalna.
{4542}{4653}Pracował tu, zapisał nam ciało.|Znałam go. Miły facet.
{4675}{4742}Dobrze. Zaczniemy od szpicruty.
{4995}{5057}Zły dzień, co?
{5101}{5163}Muszę wiedzieć, jakie lady|powstanš po 20 minutach.
{5165}{5226}Zależy od tego czyje alibi.|Napisz do mnie.
{5228}{5277}Słuchaj, tak mylałam,|że może potem...
{5279}{5365}Czy to szminka?|Wczeniej jej nie miała.
{5367}{5447}- Taka mała odmiana.|- Wybacz, co mówiła?
{5449}{5496}Mylałam sobie, czy|nie miałby ochoty na kawę?
{5523}{5582}Czarna, dwie kostki cukru,|będę na górze.
{5622}{5651}Dobra.
{5770}{5888}JELI WYELIMINOWAŁE NIEMOŻLIWE,|COKOLWIEK ZOSTAŁO - TO PRAWDA.
{6034}{6150}JELI Z SYPIALNI WIDAĆ|KOCIÓŁ, ARESZTUJ DAVIESA.
{6216}{6260}ZADZWOŃ DO MNIE.|LESTRADE
{6493}{6538}Trochę się tu zmieniło.
{6540}{6579}Żeby wiedział.
{6593}{6658}Mike, pożyczysz mi telefon?|Nie mam tu zasięgu.
{6660}{6697}A stacjonarny?
{6699}{6726}Wolę napisać.
{6772}{6815}Wybacz, mam w innym płaszczu.
{6827}{6881}Masz, we mój.
{6907}{6978}Dziękuję.
{6993}{7062}To mój stary kumpel,|John Watson.
{7084}{7129}Afganistan czy Irak?
{7186}{7229}Afganistan. Skšd wiedziałe?
{7231}{7286}O, kawa! Dzięki, Molly.
{7341}{7389}A gdzie szminka?
{7391}{7437}Nie zadziałała.
{7439}{7493}Naprawdę? Według mnie|to była spora poprawa.
{7495}{7541}Masz teraz za małe usta.
{7545}{7573}Aha.
{7641}{7694}- Co sšdzisz o skrzypcach?|- Przepraszam, co?
{7696}{7732}Gram na skrzypcach gdy mylę.
{7734}{7823}Czasem nie odzywam się całymi|dniami. Przeszkadza ci to?
{7825}{7876}Współlokatorzy powinni|dobrze poznać swoje wady.
{7878}{7949}- Powiedziałe u o mnie?|- Nic a nic.
{7958}{8029}- To kto wspomniał o wspołlokatorze?|- Ja.
{8031}{8106}Rano powiedziałem Mike'owi, że|trudno mi znaleć współlokatora.
{8108}{8159}Zjadłszy lunch pojawił się|ze starym przyjacielem,
{8161}{8246}który włanie wrócił z misji|w Afganistanie. Procizna.
{8248}{8278}Skšd wiedziałe o Afganistanie?
{8280}{8336}Mam na oku małe mieszkanie|w centrum Londynu.
{8338}{8416}Razem będzie nas na nie stać.|Spotkajmy się tam jutro o 19:00.
{8435}{8460}Wybaczcie, muszę lecieć.
{8462}{8517}Chyba zostawiłem szpicrutę|w kostnicy.
{8519}{8571}- To wszystko?|- To znaczy?
{8573}{8645}Dopiero się poznalimy i już|mamy oglšdać mieszkanie?
{8647}{8678}Co nie tak?
{8689}{8745}W ogóle się nie znamy,|nie wiem, jak się nazywasz.
{8747}{8813}Nawet nie wiem,|gdzie mamy się spotkać.
{8858}{8900}Wiem, że jeste lekarzem wojskowym,
{8902}{8969}odesłanym z Afganistanu|z powodu obrażeń.
{8971}{9032}Masz bogatego brata,|który się o ciebie martwi,
{9034}{9101}ale nie chcesz jego pomocy,|bo go nie akceptujesz,
{9103}{9138}pewnie dlatego, że pije,
{9140}{9194}ale raczej za to, że|niedawno zostawił żonę.
{9235}{9290}Twoja terapeutka uważa, że twoje|utykanie to problem psychiczny.
{9292}{9345}Niestety, ma rację.
{9347}{9414}Na poczštek wystarczy,|nie sšdzisz?
{9491}{9591}Nazywam się Sherlock Holmes,|adres to Baker Street 221 B.
{9607}{9633}Miłego dnia.
{9703}{9757}Tak, zawsze taki jest.
{10277}{10314}Pani Hudson, włacicielka domu.
{10316}{10376}- Panie Holmes.|- Mów mi Sherlock.
{10411}{10456}Dała mi zniżkę,|ma u mnie dług.
{10458}{10537}Parę lat temu na Florydzie|jej mšż dostał wyrok mierci.
{10539}{10579}Zdołałem pomóc.
{10581}{10633}Zapobiegłe jego egzekucji?
{10635}{10666}Nie, doprowadziłem do niej.
{10710}{10740}Sherlock!
{10785}{10825}Zapraszam do rodka.
{11297}{11387}Doć tu przyjemnie.|Całkiem, całkiem
{11394}{11471}Tak, też tak sšdzę.
{11474}{11536}- Dlatego już się wprowadziłem.|- Tylko wywalimy te graty.
{11572}{11635}To wszystko twoje?
{11637}{11709}Oczywicie, mogę|trochę posprzštać.
{11897}{11941}To prawdziwa czaszka?
{11956}{12019}Mój przyjaciel.|W pewnym sensie.
{12063}{12101}Co pan sšdzi, doktorze Watson?
{12103}{12192}Jest druga sypialnia na górze,|jeli potrzebujecie dwóch.
{12200}{12240}Oczywicie, że potrzebujemy.
{12242}{12293}Spokojnie, różnych tu mamy.
{12295}{12365}Ci u pani Turner,|tuż obok, sš po lubie.
{12377}{12435}Sherlocku, ale nabałaganiłe.
{12707}{12806}Poszukałem ciebie|wczoraj w internecie.
{12833}{12860}Co ciekawego?
{12862}{12927}Ta twoja strona.|"Sztuka Dedukcji."
{12929}{12986}- I co mylisz?|- Całkiem zabawna.
{12988}{13013}Zabawna?
{13015}{13085}Napisałe, że poznasz|programistę po krawacie,
{13087}{13152}a emerytowanego|hydraulika po lewym kciuku.
{13154}{13222}A twojš karierę wojskowš|z twojej twarzy i nogi,
{13224}{13276}plus alkoholizm twojego|brata z twojego telefonu.
{13278}{13336}Co za nieład!
{13350}{13379}- Jak?|- Czytałe artykuł
{13381}{13410}Jest absurdalny.
{13412}{13488}Ale wiem, że twój brat pije,|i że zostawił żonę.
{13494}{13553}A te samobójstwa, Sherlocku?
{13555}{13595}To chyba co dla ciebie.
{13601}{13635}To już cztery.
{13637}{13707}Tak, to bez wštpienia|co dla mnie.
{13751}{13825}A co dokładnie jest dla ciebie?
{13830}{13875}Mamy już pište.
{13952}{13982}Gdzie tym razem?
{13984}{14038}Brixton, Lauriston Gardens.|Jedziesz?
{14040}{14094}- Kto z laboratorium?|- Anderson.
{14096}{14140}On mi nie pasuje.
{14142}{14181}Nie będzie twoim asystentem.
{14183}{14232}Potrzebuję asystenta.
{14241}{14278}Jedziesz?
{14318}{14349}Nie radiowozem.|Będę za wami.
{14367}{14401}Dziękuję.
{14499}{14539}Cudnie!
{14541}{14583}A mylałem, że to|będzie nudny wieczór.
{14585}{14654}Nie ma to jak naprawdę|sprytny seryjny morderca,
{14656}{14717}gdy nic nie ma w telewizji,|pani Hudson.
{14719}{14758}Wrócę póno,|mogę być głodny.
{14760}{14832}Jestem włacicielkš,|a nie gosposiš.
{14834}{14877}Może być co na zimno.
{14879}{14982}John, rozgoć się, nie czekaj,|napij się herbaty.
{14993}{15081}Spójrz tylko, jaki zabiegany.|Zupełnie jak mój mšż.
{15101}{15169}Ale ty jeste spokojniejszy,|to widać.
{15171}{15224}Ja zrobię herbatę,|ty oszczędzaj nogę.
{15226}{15254}Chrzanić mojš nogę!
{15301}{15434}Przepraszam bardzo.|Czasami to cholerstwo...
{15436}{15486}Rozumiem, mam tak z biodrem.
{15488}{15531}Chętnie bym wypił herbatę, dziękuję.
{15533}{15601}Tylko tym razem,|nie jestem gosposiš.
{15603}{15642}I jakie ciasteczka,|jeli pani ma.
{15644}{15689}Nie jestem gosposiš.
{16100}{16178}Jeste lekarzem,|do tego wojskowym.
{16258}{16286}Tak.
{16297}{16329}Dobrym?
{16347}{16373}I to bardzo.
{16375}{16444}Widziałe niejednš ranę,|brutalnš mierć?
{16446}{16479}Racja.
{16503}{16589}- Sporo zmartwień, co?|- Tak. Doć, jak na jedno życie.
{16591}{16627}A nawet zbyt wiele.
{16667}{16703}- Chcesz zobaczyć więcej?|- Pewnie!
{16705}{16742}To chod.
{16809}{16898}Przepraszam, pani Hudson,|z herbaty nici. Wychodzimy.
{16915}{16945}Obydwaj?
{16947}{16972}Nie ma co siedzieć w domu,
{16974}{17017}gdy w końcu mamy|doć ciekawe zabójstwa.
{17019}{17092}Tak się cieszysz.|To nie na miejscu.
{17098}{17136}A kogo to obchodzi?
{17138}{17198}Gra się rozpoczęła, pani Hudson!
{17368}{17394}Taxi!
{17803}{17861}- Dobra, masz pytania.|- Dokšd jedziemy?
{17863}{17933}Na miejsce zbrodni.|Kogo zabili. Następne?
{17956}{18010}- Kim jeste? Czym się zajmujesz?|- A jak mylisz?
{18012}{18079}- Niby prywatny detektyw, ale...|- Ale?
{18081}{18119}Policja nie radzi się|prywatnych detektywów.
{18121}{18158}Jestem detektywem doradczym.
{18160}{18238}Jedynym na wiecie.|Wymyliłem ten zawód.
{18240}{18265}Co to znaczy?
{18267}{18305}Kiedy policja|nie daje już rady,
{18307}{18348}czyli za każdym razem,|przychodzš do mnie.
{18350}{18442}Ale policja nie radzi się...|amatorów.
{18518}{18549}Kiedy się wczoraj poznalimy
{18551}{18616}i spytałem o Afganistan,|wyglšdałe na zdziwionego.
{18618}{18654}- Skšd wiedziałe?|- Nie wiedziałem, widziałem.
{18684}{18710}Dziękuję.
{18712}{18766}Opalona twarz, ale|nie przedramiona.
{18768}{18821}Byłe za granicš,|ale się nie opalałe.
{18823}{18899}Twoja fryzura i postawa|wskazujš na wojsko.
{18901}{18938}Twoje słowa na wejciu...
{18965}{19008}Trochę się tu zmieniło.
{19010}{19090}...wskazały na szkolenie w Barts.|Zatem lekarz wojskowy.
{19137}{19189}Wyranie kulejesz chodzšc,
{19191}{19229}ale nie prosisz o krzesło stojšc,
{19231}{19267}jakby o tym zapominiał.
{192...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin