31kwkj_polityka.pdf

(1968 KB) Pobierz
'Kurjer
°Warszawski.
9. Polityka w „Kurjerze".
Ciekawa to zaiste rzecz, jak sobie radzili dawni dziennikarze, spra­
wom polityki pióro swoje poświęcający, wobec zupełnego braku świeżych
wiadomości! Z dzisiejszego punktu widzenia, zdawać-by się mogło, że ogół
czytelników mógł się dość obojętnie względem działu politycznego zachowy­
wać, skoro dzienniki przynosiły wiadomości zaledwie z przed kilku lub
paru miesięcy...
A przecież było wprost przeciwnie. Dział polityczny traktowany był
najsumienniej i czytany zawsze najskwapliwiej. Bo też, co nam się dziś
wydaje starem i spóźnionem, nam, zbałamuconym na pośpiechu telegrafów,
„kabli" podoceauowych i t. d.,—w epoce landkuczerów i poczty pantoflowej
miało wartość najświeższej informacji. Dziś wymagamy relacyj, w wypad­
kach ważnych, niemal co minuta i denerwujemy się każdem opóźnieniem
sekundowem terminowych buletynów telegraficznych o kongresie wersal­
skim, a nawet notowań z... giełdy; przed laty wymagano wiadomości
z najbliższej poczty, która szła nieraz całemi tygodniami.
Więc gdy mowa o dziale politycznym, musimy mieć na względzie, nie
organizację dziennikarską samą w sobie, lecz w związku z całym arsenałem
tych środków technicznych, jakiemi w danej epoce rozporządzano. Że
dziennikarstwo żadnego z tych środków nie lekceważyło, że Kurjer starał
się zawsze o wiadomości najszybsze—dowodem jego roczniki, z których za­
raz się przekonamy o zabiegliwości redakcji.
Oto pierwszy przykład—przed wojną rosyjsko-turecką. Pierwsza
wiadomość o niej brzmi na szpaltach Kurjera w ten sposób: „Z Krakowa.
Listy ostatnią pocztą odebrane tu z Wiednia zapewniają: że wojna między
Rosją a Turcją wybuchnęła niezawodnie" (1822, Nr 75); w dwa dni potem
422
757870576.066.png 757870576.077.png 757870576.088.png 757870576.099.png 757870576.001.png 757870576.012.png 757870576.018.png 757870576.019.png 757870576.020.png 757870576.021.png 757870576.022.png 757870576.023.png 757870576.024.png 757870576.025.png 757870576.026.png 757870576.027.png 757870576.028.png 757870576.029.png 757870576.030.png 757870576.031.png
KSIĄŻKA JUBILEUSZOWA.
na czele nowości warszawskich Kurjer pisze: „wczorajszą pocztą nadeszły tu
„Krakus" ponawia doniesienie, iż listy z Wiednia znowu zapewniają o wy­
buchnięciu wojny. Co chwila przeto należy oczekiwać bardzo ważnych wy­
padków" (1822, Nr 77).
Te dwie cytaty przekonywają nas, że telegraf zastępowały listy, prze­
ważnie kupieckie i że dla wyróżnienia ważniejszych informacyj drukowano
je, nie w zwykłej rubryce politycznej, lecz na czele działu wiadomości lo­
kalnych.
„Listy handlowe" były nieocenionem dla dziennikarstwa owej doby
źródłem informacyj. Jeżeli dziś jeszcze prasa liczy się z informacjami gieł-
dowemi, a giełda z kolei szuka w prasie wytycznych dla siebie wskazówek,
to w początkach stulecia, u kolebki dziennikarstwa, Merkury odegrał rolę
jednego z najtroskliwszych ojców chrzestnych przyszłego „szóstego mocar­
stwa świata" !...
Ślad tej spójni prasy ze światem kupieckim słabnie dopiero z chwilą
rozpowszechnienia komunikacji telegraficznej, aż w końcu zupełnie ginie
w przewadze prasy. Pokrewieństwo w zakresie wrażliwości na szybkość
informacyj i czujność na wszelkie nowiny—zostają, zmieniają się tylko role:
długoletni dostawca teraz odbiorcą się staje. W prasie warszawskiej ślad
ten uwidocznia się całym szeregiem dat, ciągnącym się aż do r. 1870-go.
Rok 1829: „wczoraj rozeszła się wieść, że tutejszy znakomity dom han­
dlowy odebrał wiadomość, iż pokój został podpisany" (Nr 256).
Rok 1835: „od kilku dni rozchodziła się w Warszawie przez listy pry­
watne odebrana wiadomość" o zgonie Franciszka I w d. 2 marca; Kurjer
jednak tym listom rozgłosu nie nadawał i śmierć cesarza austrjackiego za­
notował nazajutrz po otrzymaniu poczty wrocławskiej w cl. 10 marca (Nr 67).
Rok 1839: „Listy (lecz nic urzędowe) donoszące o zgonie Sułtana,
przybyły do Warszawy z Odessy, a tam przywiózł ie statek parowy kompanji
żegluyi na morzu czarnem; w tychże listach było także doniesienie, iż Sułta-
nowicz starszy, maiącylatlO, ogłoszony został Panuiącym; oczekiwancm
iest potwierdzenie tej wiadomości następnym statkiem parowym, który do­
piero dziś ma wypłynąć z Stambułu do Odessy" (Nr 184).
Rok 1842: „Listy handlowe wczorajszą pocztą odebrane obejmują
wiadomość" i t. d. — o wypadku rozbiegania się koni z księciem orleań­
skim (NN-ra 188 i 190).
Rok 1845: „podług listów handlowych wczoraj w Warszawie odebra­
nych, lord Russel podjął się ostatecznie utworzenia nowego gabinetu"
(Nr 345).
Tego rodzaju przykładami moglibyśmy zapełnić całą stronicę.
423
-
757870576.032.png 757870576.033.png 757870576.034.png 757870576.035.png 757870576.036.png 757870576.037.png 757870576.038.png 757870576.039.png 757870576.040.png 757870576.041.png 757870576.042.png 757870576.043.png 757870576.044.png 757870576.045.png 757870576.046.png 757870576.047.png 757870576.048.png 757870576.049.png 757870576.050.png 757870576.051.png 757870576.052.png 757870576.053.png 757870576.054.png 757870576.055.png 757870576.056.png 757870576.057.png 757870576.058.png 757870576.059.png 757870576.060.png 757870576.061.png 757870576.062.png 757870576.063.png 757870576.064.png 757870576.065.png 757870576.067.png 757870576.068.png 757870576.069.png 757870576.070.png 757870576.071.png
~Kj i r/cr Warszawski.
Drugiem źródłem „ważnych" wiadomości, lecz bardzo rzadko się przy-
trafiającem, były informacje komunikowane redakcji, które Kurjer podawał,
albo wprost jako komunikaty, lub też przyoblekał w formę informacyj
nadzwyczajnych. Przed chwilą zaznaczyliśmy, że w N-rze 256 Kurjer za­
notował fakt zawarcia pokoju ze źródeł handlowych, w kilka dni zaś potem,
w N-rze 267 z r. 1829, czytamy już urzędowe potwierdzenie:
,JW. Jenerał Piechoty Hrabia Kuruta udzielił nam urzędową wiadomość o zawar­
ciu chwalebnego pokoju między Państwem Rossyjskiem a Porta Ottomańską. Traktat
przez który osiągnięto zupełnie pod wszelkiecji względami cel wojny, podpisany został
w Adrianupoln dnia (2) 14 Września.
Do tej kategorji źródeł zaliczyć wypada i takie np. wiadomości: „dro­
gą nadzwyczajną nadeszła tu z Wiednia smutna wiadomość, że Ojciec Św.
po dwudniowej chorobie zakończył życie" (1829, Nr 51), albo: „wczoraj
rozeszła się wieść po odebranych sztafetach, że przywrócenie spokojności
w Paryżu nastąpiło" (1830, Nr 213), alb.>: „redakcja Kurjera odebrała wczo­
raj następującą wiadomość: donoszą z Kalkuty pod datą 3 września r. z., że
na wyspie Isle de France wszczęły się groźne rozruchy i t. d." (1833,
Nr 31). Ostatnia notatka jest prawdziwie typowa. W lutym Warszawa
dowiedziała się o fakcie, we wrześniu dokonanym, który na bruku warszaw­
skim niewątpliwie posiadał wszystkie cechy aktualności, mimo 5-miesieczne-
go opóźnienia.
Inne czasy, inni ludzie!
Ongi były wojny „30-letnie", później „postęp" skracał zatargi mię­
dzypaństwowe do lat kilku, dziś zamyka je w granicach kilku miesięcy,
a z czasem może doczekać się ludzkość wojen „30-godzinnych", jeżeli nie
zupełnego rozbrojenia...
Najobfitszem wszakże źródłem informacyj politycznych dla dzienni­
karstwa warszawskiego były przedewszystkiem pisma zagraniczne. Zwra­
cając się z kolei do rozpatrzenia tego materjału, jednocześnie przechodzimy
do charakterystyki dawnych sprawozdań politycznych w Kurjerze.
Już w prospekcie w r. 1820 wydanym Kurjer wyliczał te dzienniki
obce, z których zamierza czerpać materjał polityczny. Odtąd, przez długie
lata, każda niemal notatka opatrzona była cytatą, tak, iż z tych cytat
możnaby zestawić tabelę pism zagranicznych, jakie od r. 1820—1870 roz­
powszechnione były po redakcjach warszawskich.
Ówczesne też sprawozdania były przeważnie rejestracją faktów, w po­
dziale ich politycznym: szły więc pod ogólnym tytułem „nowości zagrani­
czne" echa wypadków „z Paryża", „z Madrytu", „z Włoch", „od granic tu-
757870576.072.png 757870576.073.png 757870576.074.png 757870576.075.png 757870576.076.png 757870576.078.png 757870576.079.png 757870576.080.png 757870576.081.png 757870576.082.png 757870576.083.png 757870576.084.png 757870576.085.png 757870576.086.png 757870576.087.png 757870576.089.png 757870576.090.png 757870576.091.png 757870576.092.png 757870576.093.png 757870576.094.png 757870576.095.png
KSIĄŻKA JUBILEUSZOWA.
reckich' 1 i t. d. Później, od r. 1826, zaprzestano tego podziału, utrzymując
tylko tytuł główny (od N-ru 299), by znowu wrócić do dawnego systemu
i t. d. Pomijamy te drobne fazy zmian formalnych, poprzestając na zazna­
czeniu, iż od r. 1833 Kurjer drukował przeglądy polityczne bez tytułu głó­
wnego, że w r. 1841-ym rejestrował materjał alfabetycznie (Ameryka, An-
glja, Belgja i t. d.), że w r. 1861 wprowadził „wiadomości zagraniczne",
później zmienione na „przegląd polityczny", który wreszcie od Nowego Roku
1882 zajął w piśmie miejsce naczelne w szeregu jego działów stałych.
Niezależnie jednak od stałej rubryki „zagranicznej", większość bar­
dziej interesujący cli nowin politycznych zamieszczał Kurjer dawny bądź
w kronice miesięcznej, bądź na końcu numeru — zapewne dla ich wyró­
żnienia.
Przeglądy do r. 1870 prowadzone były ze ścisłością kronikarską, su­
miennie, a częstokroć nawet z prawdziwym nerwem dziennikarskim.
Niech-no tylko doszła do wiadomości redakcji jaka wieść sensacyjna, Kurjer
z pewnością wyzyskał ją należycie—-czy to puszczając w świat dodatki nad­
zwyczajne, czy poświęcając jej więcej miejsca w samym dzienniku, czy
wreszcie zajmując uwagę czytelnika wszelkiemi danemi, jakie sprawj r wy­
datniejszej dotyczyć mogły. Bezstronność przyznać każe, że w dziale poli­
tycznym, Kurjer —o ile tylko było to w jego mocy—zawsze stał na stanowi­
sku pisma ruchliwego i dobrze informowanego.
Kilka przykładów niechaj służy za dowód..
Napoleon umarł d. 5 maja 1821 r. Że Europa dowiedziała się o zgo­
nie, jakbyśmy dziś powiedzieli, bezprzykładnie późno—zbytecznem byłoby
przypominać. Hamburg np. otrzymał wiadomość dopiero w d. 6 lipca, War­
szawa w d. 19 lipca. Kurjer podał ją zaraz tegoż dnia (Nr 171) poświę­
cając Napoleonowi osobny w dziale „nowości zagranicznych" artykuł na­
czelny p. t. „Napoleon żyć przestał!", w następnych zaś NN-racb wciąż
-wracał do szczegółów życiorysowych, zgonu i wrażenia, jakie śmierć cesarza-
więźnia na wyspie Św. Heleny w rozmaitych stolicacli wywarła.
Wojna znowu francusko-hiszpańska daje powód Kur jerowi do całego
•szeregu notatek o Hiszpanji, których potrzebę rozsądnie uzasadnia: „gdy te­
raz Kadyx tak jest interesującem miejscem, kładziemy w krótkości jego opisa­
nie" (1823, Nr 214), albo „opisanie niektórych miast hiszpańskich, gdzie
teraz odbywają się działania wojenne" (1823, na czele Dodatku do N-ru 217),
przyczem, naturalnie, wszelkie nowiny z Hiszpanji zajmują naczelne miejsce
w „nowościach zagranicznych 1 ': ustąpić im musiała nawet ulubiona przez re­
dakcję rubryka „od granic tureckich" !...
Również po dziennikarsku traktował Kurjer wojnę rosyjsko-turecką.
Dla wydrukowania w całości „deklaracji wojny" wydał dwa dodatki (1828,
425
757870576.096.png 757870576.097.png 757870576.098.png 757870576.100.png 757870576.101.png 757870576.102.png 757870576.103.png 757870576.104.png 757870576.105.png 757870576.106.png 757870576.107.png 757870576.108.png 757870576.109.png 757870576.002.png
''Kurjer TV arszawski.
Nr 125), ważniejsze „wiadomości od głównej armji" — o ile nadeszły no
zamknięciu numeru — drukował w dodatkach nadzwyczajnych (1828,
Nr 198), w miarę zaś gromadzenia się materjału z placu boju — nieraz całe
numery wyłącznie sprawom wojennym poświęcał (1828, NN-ra 250 i 256;
1829, Nr 208) i t. d. Środki techniczne nie pozwalały wtedy dziennikom
na ilustracje kartograficzne, więc Kurjer poprzestaje tylko na notowaniu
wszystkich wydawnictw, jakie podówczas w warszawskim handlu księgar­
skim się ukazywały. A było ich mnóstwo, bo oto Kurjer zaleca najpierw
„mapę wyobrażającą miejsce teraźniejszej wojny Greków z Turkami, przez
Lapje" (1828, Nr 214), później „mapę Turcji sztychowaną i kolorowaną
Lamean'a' (Nr 243), mapy Grollemenofa, Lamo, sztabu pruskiego (Nr 267),
Frieda (Nr 270), wreszcie z wydawnictw polskich „mapę teatru wojny z na­
pisami polskiemi" (1829, Nr 163), a obok tego dzieła i broszury—jak „Po­
dróż do Turcji" Edw. hr. Raczyńskiego, „Rzut oka na Turcję", dzieła Loh-
sego i Valentini'ego i w. i. Sam zaś przytacza opisy Stambułu i miejscowo­
ści terenem wojny objętych. Słowem — Kurjer cały był przepełniony
wiadomościami aktualnemi, najdokładniej informując czytelnika o ruchach
wojennych.
To samo można powiedzieć o Kurjerze z czasów: wojny rosyjsko-
perskiej (1826—1828), francuskiej rewolucji lipcowej (1830), wypadków
poznańskich (1847), rewolucji francuskiej 1848 r., wojny 1849 r., przyczem
znajdujemy w Kurjerze teksty traktatów, manifesty, deklaracje wojenne,
sprawozdania z procesów, z listą imienną podsądnych (1847, Nr 228)
i t- d. i t. d., że nie wspomnimy o wypadkach krajowych, w zakresie któ­
rych Kurjer zamieszczał wszystkie biuletyny i komunikaty. •
Tak był prowadzony dział polityczny w Kurjerze do r. 1868: po kroni­
karsku — w czasie spokoju, z całym nakładem zasobów dziennikarskich —
w chwili wypadków donioślejszych.
I po roku 1868 w sposobie traktowania materjału politycznego nie
zaraz uwidoczniła się zmiana, jaka cechuje wogóle okres Szymanowskiego.
Najlepszym tego dowodem wojna francusko-pruska. Wprawdzie pod wpły­
wem sensacyjnego materjału Kwjer wprowadza dlań aż 4 rubryki, bowiem
obok „części politycznej" spotykamy i „wiadomości polityczne", i „depesze
telegraficzne" (1870, Nr 159), — wszystkie one jednak obejmują wyłącznie
informacje, zaczerpnięte z prasy zagranicznej, a szumnie tytułowane „depe­
sze telegraficzne" (czy mogą być inne depesze?) są niczem innem, jak
wiadomościami z ostatniej poczty. Kurjer jeszcze własnych telegramów o wy­
padkach nie podaje...
Widzimy tylko postęp pod względem technicznym. Kurjer już nie za­
leca tej lub innej mapy, lecz sam wydaje, jako dodatek własny, „mapę
426
757870576.003.png 757870576.004.png 757870576.005.png 757870576.006.png 757870576.007.png 757870576.008.png 757870576.009.png 757870576.010.png 757870576.011.png 757870576.013.png 757870576.014.png 757870576.015.png 757870576.016.png 757870576.017.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin